witajcie
Re: witajcie
Gosienko, przykro mi, ze oprocz dolegliwosci, ktore meczyly cie ostatnio, doszly jeszcze nowe. Jest to bardzo niepokojace. Oby list z terminem przyszedl jak najszybciej. A prezent dla Mariki jest wspanialy. Lubie bizuterie z cyrkoniami i mysle, ze ona tez i na pewno sie jej spodoba. Zycze ci udanego weekendu i milego spotkania z przyjaciolka. Mam nadzieje, ze mimo bolu bedziesz sie swietnie bawic. Pozdrawiam.
Re: witajcie
Kochana Gosienko przylaczam sie do reszty, to przykre ze ciagle cie mecza te bole i wciaz musisz oczekiwac na wizyte. Trzymam kciuki zeby szybko nastapila poprawa i wizyta Zycze rowniez przyjemnego czasu spedzonego z przyjaciolka a prezent jest przecudny bardzo mi sie podoba i mysle ze to bardzo mile z twojej strony ze pomyslalas zeby jej takie cos kupic - cos co dla was obu cos znaczy. Sciskam cie goraco :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
-
- Ekspert
- Posty: 204
- Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22
Re: witajcie
Prezencik cudowny - z pewnością poprawi jej humor, no bo kto nie lubi niespodzianek ) Przyjemnych pogaduch
Re: witajcie
Napisalam Marice ze mam cos dla niej zeby ja troszke rozweselic - ona odpisala ze nie moze sie doczekac spotkania i ze rowniez ma cos dla mnie
Dziekuje Wam kochani bardzo mocno i mam nadzieje ze pomimo ulewy w Anglii milo spedziemy czas w restauracji delektujac sie pysznym jedzonkiem
Kamil my nie zamierzamy pic alkoholu - bo z tego tak wynika ze mamy na to uwazac wlasnie
Bierzemy leki przeciwbolowe a z nimi nie mozna pic alkoholu - a jedzonko jakies pyszne sie wybierze
Mam nadzieje ze cos zrobia z tym co sie u mnie dzieje - najwazniejszy teraz weekend i mam nadzieje ze troche wypoczne tez.
Dzieki Wam za wszystko - buziaki
Dziekuje Wam kochani bardzo mocno i mam nadzieje ze pomimo ulewy w Anglii milo spedziemy czas w restauracji delektujac sie pysznym jedzonkiem
Kamil my nie zamierzamy pic alkoholu - bo z tego tak wynika ze mamy na to uwazac wlasnie
Bierzemy leki przeciwbolowe a z nimi nie mozna pic alkoholu - a jedzonko jakies pyszne sie wybierze
Mam nadzieje ze cos zrobia z tym co sie u mnie dzieje - najwazniejszy teraz weekend i mam nadzieje ze troche wypoczne tez.
Dzieki Wam za wszystko - buziaki
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Mam nadzieje, że pogoda dopisała i siedzicie sobie na plaży...z dala od problemów i dolegliwości...
Pozdrawiam gorąco...
Pozdrawiam gorąco...
Re: witajcie
Madziu wybralysmy sie do Blackpool nad morze - bylo wietrznie wiec troszke pochodzilysmy nad morzem a pozniej na male zakupy. Poszlysmy tez do McDonalda na jedzonko - kanapki i kawe.
Zaluje tylko ze nie wzielam aparatu fot. bo bysmy porobily kilka fotek - ale jeszcze nie raz uda sie nam zrobic.
Spedzilysmy fantastycznie czas ale najgorzej bylo sie nam rozstac - przytulilysmy sie do siebie bardzo mocno i o malo co sie nie poplakalam.
Chcialabym zeby byla na dobrej drodze do wyzdrowienia - lekarze nie potrafia na razie nic powiedziec poki nie przeprowadza operacji. Po operacji czeka ja chemioterapia badz radioterapia. Jestem z nia calym sercem i cala soba - ona ze mna i naprawde jestesmy w stanie porozmawiac o wszystkim. Wie ze moze na mnie liczyc i ze odwiedze ja w szpitalu a takze pojde do szpitala na jej dlasze leczenie jezeli tylko bedzie potrzebowac mojej obecnosci.
Zaluje tylko ze nie wzielam aparatu fot. bo bysmy porobily kilka fotek - ale jeszcze nie raz uda sie nam zrobic.
Spedzilysmy fantastycznie czas ale najgorzej bylo sie nam rozstac - przytulilysmy sie do siebie bardzo mocno i o malo co sie nie poplakalam.
Chcialabym zeby byla na dobrej drodze do wyzdrowienia - lekarze nie potrafia na razie nic powiedziec poki nie przeprowadza operacji. Po operacji czeka ja chemioterapia badz radioterapia. Jestem z nia calym sercem i cala soba - ona ze mna i naprawde jestesmy w stanie porozmawiac o wszystkim. Wie ze moze na mnie liczyc i ze odwiedze ja w szpitalu a takze pojde do szpitala na jej dlasze leczenie jezeli tylko bedzie potrzebowac mojej obecnosci.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
cóz ja mogę powiedzieć....Fantastyczna z Ciebie Przyjaciółka...Marika ma wielkie szczęście w tym cąłym nieszczęściu!!! Na pewno ma tego świadomośc..
a aparat to podstawowy przedmiot w mojej torebce...polecam...nigdy nie wiesz kiedy się przyda
a juz na niedzielny spacer zabieraj obowiązkowo!!!
buziaki.
a aparat to podstawowy przedmiot w mojej torebce...polecam...nigdy nie wiesz kiedy się przyda
a juz na niedzielny spacer zabieraj obowiązkowo!!!
buziaki.
Re: witajcie
Aparatu nie chcialam brac bo Marika nie czula sie za dobrze i miala bole - stwierdzilam ze skoro idziemy na jedzonko to aparat sie nie przyda. Marika mnie zaskoczyla bo do ostatniej chwili nie wiedzialam gdzie sie wybierzemy i jak wsiadlam do samochodu do niej to uslyszalam - jedziemy do Blackpool nad morze. Po drodze padlo pytanie czy mam aparat - a ja ze nie wzielam bo kiepska pogoda byla u mnie w miasteczku i wialo oraz nie wiedzialam co z tego wszystkiego wyjdzie. Powiedzialam tez w zartach zeby na drugi raz powiedziala ze mam wziac aparat fot. i obydwie zaczelysmy sie smiac
Marika zna troszke zwrotow polskich bo pracuje z Polkami a ja znam juz bardzo slabo jezyk rosyjski - dla rzypomnienia Marika jest Lotwianka - a skoro jestesmy w anglii to porozumiewamy sie w jezyku angielskim
Ja sie ciesze ze mam tak wspaniala przyjaciolke jak Marika - jest skarbem naprawde bo tez potrafi wesprzec i powiedziala ze mam byc pewna ze bedzie przy mnie kiedy ja bede tego potrzebowac Za to ja cenie bo pomimo nawrotu swej choroby jest w stanie pomoc rowniez
Wzielam jej troszke tych prezentow - lancuszek z wisiorkiem motylka, moj ulubiony serniczek z tesco, olejek do kapieli oraz emulsje w sprayu do nawilzenia skory po kapieli badz prysznicu. Jak jej to dalam to powiedziala ze zwariowalam
Marika zna troszke zwrotow polskich bo pracuje z Polkami a ja znam juz bardzo slabo jezyk rosyjski - dla rzypomnienia Marika jest Lotwianka - a skoro jestesmy w anglii to porozumiewamy sie w jezyku angielskim
Ja sie ciesze ze mam tak wspaniala przyjaciolke jak Marika - jest skarbem naprawde bo tez potrafi wesprzec i powiedziala ze mam byc pewna ze bedzie przy mnie kiedy ja bede tego potrzebowac Za to ja cenie bo pomimo nawrotu swej choroby jest w stanie pomoc rowniez
Wzielam jej troszke tych prezentow - lancuszek z wisiorkiem motylka, moj ulubiony serniczek z tesco, olejek do kapieli oraz emulsje w sprayu do nawilzenia skory po kapieli badz prysznicu. Jak jej to dalam to powiedziala ze zwariowalam
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Ach ty dobra duszyczko jakie te twoje przyjaciółki to szczęściary mam nadzieję,że z Mariką będzie wszystko ok.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Gosiuniu tez mam taka nadzieje - mam nadzieje ze bedzie i nam dane sie spotkac oraz poznac
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: witajcie
Jak mówiła Ania z Zielonego Wzgórza "Jesteś prawdziwą przyjaciółką od serca" lub jakoś tak
Dziewczyny Ci już napisały tyle dobrego kochanie, że jedyne co mi pozostaje to podpisać się pod tymi wszystkimi słowami i życzyć Tobie i Marice, by ta przyjaźń trwała jak najdłużej.. bo prawdziwych przyjaciół naprawdę ciężko pozyskać
Cieszę się, że weekend doszedł do skutku i był udany Może nie masz zdjęć, które będziecie mogły oglądać i śmiać się przy nich, ale na pewno wiele z tego wypady zostało w waszej pamięci i jeszcze nie raz będziecie sobie to wspominać - pamiętaj, że zdjęcia można podrzeć, zniszczyć.. zgubić.. Wspomnień nigdy nikt Wam nie odbierze
Marice natomiast życzę, by się nie poddawała i czerpała siły od Ciebie z walką w chorobie.. czeka ją tak jak i Ciebie trudny czas ale wierze że razem dacie sobie radę.
Ty masz nadzieję, że jest ona na dobrej drodze do wyzdrowienia - Gosiu, jest.. gdyby tak nie było nie czekałaby na kolejne wizyty.. nie proponowano by jej leczenia, nie męczyłaby się z chemio - czy radioterapią. Wszystkie te rzeczy (chociaż wolelibyśmy je ominąć) są po to by pomóc.. a skoro można się im poddać, to znaczy że jest szansa na lepsze życie i odzyskanie zdrowia :*
Buziaki kochanie:*:)
Dziewczyny Ci już napisały tyle dobrego kochanie, że jedyne co mi pozostaje to podpisać się pod tymi wszystkimi słowami i życzyć Tobie i Marice, by ta przyjaźń trwała jak najdłużej.. bo prawdziwych przyjaciół naprawdę ciężko pozyskać
Cieszę się, że weekend doszedł do skutku i był udany Może nie masz zdjęć, które będziecie mogły oglądać i śmiać się przy nich, ale na pewno wiele z tego wypady zostało w waszej pamięci i jeszcze nie raz będziecie sobie to wspominać - pamiętaj, że zdjęcia można podrzeć, zniszczyć.. zgubić.. Wspomnień nigdy nikt Wam nie odbierze
Marice natomiast życzę, by się nie poddawała i czerpała siły od Ciebie z walką w chorobie.. czeka ją tak jak i Ciebie trudny czas ale wierze że razem dacie sobie radę.
Ty masz nadzieję, że jest ona na dobrej drodze do wyzdrowienia - Gosiu, jest.. gdyby tak nie było nie czekałaby na kolejne wizyty.. nie proponowano by jej leczenia, nie męczyłaby się z chemio - czy radioterapią. Wszystkie te rzeczy (chociaż wolelibyśmy je ominąć) są po to by pomóc.. a skoro można się im poddać, to znaczy że jest szansa na lepsze życie i odzyskanie zdrowia :*
Buziaki kochanie:*:)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Re: witajcie
Patus dziekuje Ci bardzo mocno Sloneczko - masz racje ze wspomnien nam nikt nie odbierze i na zawsze pozostana we mnie. Ale dodatkowym wspomnieniem sa fotki gdy oglada sie je by wspomniec cos z przeszlosci lub wrocic do czasu kiedy to sie dzialo bo czesto nasza pamiec jest uotna ale na szczescie nie jest ulotna do tych wspanialych rzeczy ktore sie przezylo razem z najwspanialsza przyjaciolka
Tez wierze ze skoro lekarze planuje leczenie to wszystko jest na dobrej drodze by Marika mogla wygrac walke i zaczac zyc pelnia zycia ponownie - jak to sie wtedy mowi ze dostaje sie kolejne zycie do przezycia.
Tez wierze ze skoro lekarze planuje leczenie to wszystko jest na dobrej drodze by Marika mogla wygrac walke i zaczac zyc pelnia zycia ponownie - jak to sie wtedy mowi ze dostaje sie kolejne zycie do przezycia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Gosienko, ciesze sie, ze mimo niezbyt ladnej pogody spedzilas super czas z Marika. Mysle, ze to nie bedzie nic nowego jak napisze, ze jestes naprawde wspaniala przyjaciolka i ze Marika faktycznie ma szczescie, ze ma ciebie przy sobie i wie, ze moze na ciebie liczyc w razie potrzeby.
Gosik, a jak ty sie czujesz? Jak samopoczucie i jak bole? Martwie sie o ciebie i mysle ciagle o twojej wizycie kontrolnej az na poczatku wrzesnia. Oby do tego czasu nie wydarzylo sie nic niepokojacego. Caluje goraco i zycze milych chwil w pracy i w domku.
Gosik, a jak ty sie czujesz? Jak samopoczucie i jak bole? Martwie sie o ciebie i mysle ciagle o twojej wizycie kontrolnej az na poczatku wrzesnia. Oby do tego czasu nie wydarzylo sie nic niepokojacego. Caluje goraco i zycze milych chwil w pracy i w domku.
Re: witajcie
Agus staram sie jak najmniej siedziec i w domku to wiecej czasu spedzam lezac - to jest najbardziej w miare komfortowa pozycja. Podczas pracy odczuwam bole i sa one mrowiace a takze odczuwam bole ponizej pepka - na prawym boku juz kompletnie sie nie klade zeby nie wywolywac mdlosci.
Jakos przezyje do wizyty kontrolnej - jednak w momencie gdy bedzie cos bardziej niepokojacego to moge miec wizyte kontrolna o miesiac lub dwa szybciej.
Teraz bardziej skupuiona jestem na Marice niz na samej sobie pomimo bolow i zmeczenia.
Jakos przezyje do wizyty kontrolnej - jednak w momencie gdy bedzie cos bardziej niepokojacego to moge miec wizyte kontrolna o miesiac lub dwa szybciej.
Teraz bardziej skupuiona jestem na Marice niz na samej sobie pomimo bolow i zmeczenia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: witajcie
Gosiu cieszę się, że pomagasz Marice.. ale proszę tylko nie zapomnij przez to wszystko o sobie..
My się tutaj o Ciebie martwimy.. i nie chcemy byś coś zaniedbała..
Czy wiesz już może coś o liście z kliniki?? Nadal cisza??
Muszę iść pomóc sprzątać w domku.. dlatego nie mogę nic więcej napisać.. ale wiesz że ja jestem zawsze przy Tobie, a jak coś to możesz się odzywać na kom..
Odezwę się jak tylko znajdę chwilkę
buziaki kochanie
My się tutaj o Ciebie martwimy.. i nie chcemy byś coś zaniedbała..
Czy wiesz już może coś o liście z kliniki?? Nadal cisza??
Muszę iść pomóc sprzątać w domku.. dlatego nie mogę nic więcej napisać.. ale wiesz że ja jestem zawsze przy Tobie, a jak coś to możesz się odzywać na kom..
Odezwę się jak tylko znajdę chwilkę
buziaki kochanie
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Re: witajcie
Gosienko, Pati ma racje. Dbaj o Marike, ale przede wszystkim dbaj o sama siebie. Moim zdanie sam fakt, ze lezenie na prawy boku powoduje u ciebie mdlosci juz jest niepokojacy i dlatego moze lepiej by bylo przyspieszyc termin wizyty kontrolnej, skoro napisalas, ze jest taka mozliwosc. Wiem, wiem, jestem upierdliwa, ale to wynika z troski o ciebie. Pomysl nad tym. Caluje i tule cieplo.
Re: witajcie
Pati Sloneczko na pewno nie zapomne o sobie i swoich kontrolach bo zawsze przychodza listy z datami wizyt w szpitalu.patrycja89 pisze:Gosiu cieszę się, że pomagasz Marice.. ale proszę tylko nie zapomnij przez to wszystko o sobie..
Czy wiesz już może coś o liście z kliniki?? Nadal cisza??
Wiem Pati i na pewno sie odezwe jak tylko nadejdzie taka chwila a nie omieszkam tego zrobic. Buziaki Skarbiepatrycja89 pisze:.. ale wiesz że ja jestem zawsze przy Tobie, a jak coś to możesz się odzywać na kom..
buziaki kochanie
Ja sama nie przyspiesze wizyty Agniesiu i to tez mnie troszke niepokoi - tylko lekarz moze przelozyc termin wizyty po uprzednim zapoznaniu sie z dolegliwosciami pacjentki. Bede starala sie o tym porozmawiac z moja pielegniarka w grupie wsparcia w lipcu.
Dzisiejszy dzien to katastrofa - w pracy po drugiej przerwie mialam bole ale pozniej jakos sie zmniejszyly a po pracy poszlam na zakupy i spotkanie z kolezanka - w drodze do domu odczuwalam ze cos nie tak sie dzieje i chcialam jak najszybciej dostac sie do domu i polozyc. Bedac w domu musialam zrobic pare rzeczy a najwazniejsze jedzenia - czulam dyskomfort i tak jakby cos rozpychalo mnie od wnetrza - chcialo mi sie plakac z tego powodu ale wiedzialam ze jedyne co moge zrobic to sie polozyc i nie bylo mowy nawet o siedzeniu po takim dniu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Gosiu jak zawsze cię tulę kochana i tak mi przykro że bóle nie odpuszczają przydałaby się jakaś zaczarowana różdżka to bym wygoniła ten ból od ciebie i od nas wszystkich.Ach pomarzyć można wypoczywaj jak najwięcej
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Gosiu, czasem dobre wiesci od innych pomagaja nam i dobrze wplywaja Wiec ode mnie przesylam dobre wiesci: bylam dzis u lekarza (powinnas byc ze mnie dumna, bo to nie byla latwa decyzja, aby sie wreszcie wybrac) i jestem zadowolona z wizyty. Przynajmniej ktos cos probuje robic, moze bedzie dobrze (tzn. dzis uwierzylam, ze naprawde moze byc dobrze!) Ale na pewno: bede zyc, wiec sie jeszcze tu troche ze mna pomeczycie Ciesze sie, ze cos sie ruszylo w mojej sprawie Dzis jestem w stanie uwierzyc, ze i u Ciebie wszystko wreszcie minie!
Re: witajcie
Dziewczyny jestescie kochane.
Gosiuniu przydalaby sie naprawde taka rozdzka - machnac nia i po bolu i innych okropnych rzeczach. Dziekuje za przytulaski
Vwd jestem z Ciebie dumna i ciesze sie ze w koncu cos sie ruszylo w Twojej sprawie - super ze zaczelas wierzyc ze bedzie coraz lepiej i ja tez staram sie to robic ale pewnie troszke czasu u mnie minie nim sie wszystko wyklaruje.
Naprawde wspaniale wiadomosci - usmiech wypelzl na moja twarz
Gosiuniu przydalaby sie naprawde taka rozdzka - machnac nia i po bolu i innych okropnych rzeczach. Dziekuje za przytulaski
Vwd jestem z Ciebie dumna i ciesze sie ze w koncu cos sie ruszylo w Twojej sprawie - super ze zaczelas wierzyc ze bedzie coraz lepiej i ja tez staram sie to robic ale pewnie troszke czasu u mnie minie nim sie wszystko wyklaruje.
Naprawde wspaniale wiadomosci - usmiech wypelzl na moja twarz
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Gosiu, martwie sie. Twoje dolegliwosci naprawde sa niepokojace, o czym chyba zreszta sama wiesz. Zrob wszystko zeby przyspieszyc wizyte, bo potem moze byc naprawde ciezko. Pozdrawiam cie i moze spotkamy sie dzisiaj na skype. Caluski.
Re: witajcie
Agus ja naprawde na razie nic nie moge z tym zrobic - jedynie obserwowac co sie dzieje i zapisywac to wszystko z czym podejde do pielegniarki by szczerze z nia porozmawiac na ten temat. Najgorsze jest to jak nie ma sie czasu by o tym porozmawiac - moze udaloby mi sie umowic z pielegniarka na rozmowe w szpitalu kiedy ona mialaby czas. Na razie czuje sie wymeczona tym wszystkim co sie ze mna dzieje.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Gosiu, wiem ze niektorych rzeczy nie da sie przeskoczyc. Mysle, ze w koncu znajdziesz sposob na to zeby zobaczyl cie lekarz i w razie potrzeby skierowal cie na potrzebne badania. Zycze ci spokojnego wypoczynku w weekend. Caluje cieplutko. Trzymaj sie.
Re: witajcie
Dzieki Agus i jak cos sie ruszy cos w tym temacie to dam znac. Buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Dzieki Gosik. Wiem, ze na pewno zrobisz wszystko co w twojej mocy, zeby skontrolowac swoje dolegliwosci u lekarza. W takim razie bede czekac na wiesci jak bedzie juz cos wiadomo o wizycie. Caluski.
Re: witajcie
Postaram sie zrobic wszystko co w mojej mocy i zamierzam tez odwiedzic mojego gina w Polsce by sprawdzic co sie dzieje jak nie uda mi sie tu w Anglii.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Zycze ci powodzenia Gosik. Masz wspanialego gina w Polsce i wierze, ze on nie odesle cie z kwitkiem tylko wszytko dokladnie sprawdzi i jezeli cos sie bedzie dzialo, to powiadomi o tym twojego lekarza w Anglii.
Mam nadzieje, ze dzisiaj nie bedziesz za bardzo szalec ze sprzataniem i wiecej czasu poswiecisz na odpoczynek. Caluje mocno.
Mam nadzieje, ze dzisiaj nie bedziesz za bardzo szalec ze sprzataniem i wiecej czasu poswiecisz na odpoczynek. Caluje mocno.
Re: witajcie
Jaka to niesprawiedliwosc ze tak cierpisz Gosienko. Calym sercem jestem z Toba i trzymam mocno kciuki zebys mogla porozmawiac z pielegniarka i skierowala cie do lekarza. Chcialabym zebys Ty i dziewczyny z forum mogly cieszyc sie kazdym dniem bez zmartwien o chorobe i bolu. Byloby pieknie gdybysmy wszystkie mogly zyc jak inni bez tych wszystkich zmartwien. Sciskam cie mocno i przesylam sloneczne promienie i fluidki :* przyjemnego weekendu :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: witajcie
Mysle ze swiat bylby o wiele piekniejszy gdyby zadna z nas nie musiala ciepriec ale to nie takie latwe jak widac.
Dziewczyny dziekuje Wam bardzo serdecznie i jak sprawy sie wyklaruja to dam znac.
Marika 4 lipca idzie do szpitala na operacje i tego dnia bedzie sama ale kazdego nastepnego dnia moge ja odwiedzic podczas jej pobytu w szpitalu od godz. 14.30 - 16.00 i 18.00 - 20.00 wiec na pewno ja odwiedze podczas nastepnego weekendu poniewaz w ciagu tygodnia bede w pracy od 14.00 do 22.00.
Juz jej tez szykuje prezent na urodziny ktore ma 16 lipca - mam nadzieje ze sie jej spodoba
Dzis otrzymalam list ze szpitala ze moja kolejna wizyta ustalona jest na 10 sierpnia wiec bede musiala zadzwonic do sekretariatu mojego lekarza i przelozyc wizyte na inny termin kiedy bede juz w Anglii z powrotem. Do Polski wylatuje 26 lipca a wracam 11 sierpnia. Mam ze soba zabrac liste lekow jakie przyjmuje oraz okulary do czytania jezeli ich potrzebuje - zastanawiajace jest to ze po co okulary do czytania. Kiedys nosilam okulary jak bylam w szkole podstawowj i sredniej. Pozniej wzrok mi sie poprawil i nie nosze juz okularow gdyz ich nie potrzebuje.
Dziewczyny dziekuje Wam bardzo serdecznie i jak sprawy sie wyklaruja to dam znac.
Marika 4 lipca idzie do szpitala na operacje i tego dnia bedzie sama ale kazdego nastepnego dnia moge ja odwiedzic podczas jej pobytu w szpitalu od godz. 14.30 - 16.00 i 18.00 - 20.00 wiec na pewno ja odwiedze podczas nastepnego weekendu poniewaz w ciagu tygodnia bede w pracy od 14.00 do 22.00.
Juz jej tez szykuje prezent na urodziny ktore ma 16 lipca - mam nadzieje ze sie jej spodoba
Dzis otrzymalam list ze szpitala ze moja kolejna wizyta ustalona jest na 10 sierpnia wiec bede musiala zadzwonic do sekretariatu mojego lekarza i przelozyc wizyte na inny termin kiedy bede juz w Anglii z powrotem. Do Polski wylatuje 26 lipca a wracam 11 sierpnia. Mam ze soba zabrac liste lekow jakie przyjmuje oraz okulary do czytania jezeli ich potrzebuje - zastanawiajace jest to ze po co okulary do czytania. Kiedys nosilam okulary jak bylam w szkole podstawowj i sredniej. Pozniej wzrok mi sie poprawil i nie nosze juz okularow gdyz ich nie potrzebuje.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Gosiu, mam nadzieję, że lepiej się czujesz...zasmuciły mnie Twoje bolesne posty...ech...cięzka sprawa i do tego taki odległy termin kolejnej wizyty...nieodobrze...
co do okularów: na którymś skierowaniu tez miałam taką uwagę na dole...okulary przydają się, bo dostajesz do wypełniania przeróżne papierki, albo cos do przeczytania...Jesli ich nie nosisz nie musisz ich brać...
buziaki...
ciekawa jestem jaki prezent szykujesz Marice? zdradzisz?
co do okularów: na którymś skierowaniu tez miałam taką uwagę na dole...okulary przydają się, bo dostajesz do wypełniania przeróżne papierki, albo cos do przeczytania...Jesli ich nie nosisz nie musisz ich brać...
buziaki...
ciekawa jestem jaki prezent szykujesz Marice? zdradzisz?