Nowa torbiel, po 3 tygodniowej laparo

[optymistka82]

no to jak maluchy trzymały, to nie mogło być inaczej ) Za tydzień w piątek na wizytę i będzie stymulacja, bo torbiel znowu się zmniejszyła ))
Dzięki dziewczyny

[patrycja89]

no! Te uśmieszki w końcu pasują do twojego nicku
To chyba dobrze, że torbiel uległa zmniejszeniu, byle by tylko nie próbowała znowu się powiększyć..
Mam nadzieję, że w piątek wizyta przebiegnie pomyślnie i też wyjdziesz z uśmiechem na buzi po niej

[agachod1]

Ciesze sie z tych dobrych wiadomosci. Fajnie, ze torbiel sie zmniejsza. Oby kolejna wizyta przebiegla pomyslnie i przyniosla ci kolejne dobre wiesci. Caluje.

[optymistka82]

Dziewczyny mam problem

Czy któraś z Was walczy z łuszczycą i czy jest to możliwe, że od brania tabletek anty można mieć wysiew? Właśnie dzisiaj łyknęłam ostatnią tabletkę antykoncepcyjną (regulon) którą lekarz mi przepisał, żeby mnie przygotować do stymulacji, a od kilka dni mam straszne swędzenie skóry głowy, a dzisiaj zauważyłam drobne zmiany 2 lata temu miałam straszny wysiew skóry głowy, ale na szczęście minęło. Nie chciałabym ponownie tego przechodzić, bo to jest okropne aż mi się płakać chce na samą myśl

[patrycja89]

Optymistko moja koleżanka Agnieszka choruje na Łuszczycę, ale u niej trwa to już 5 lat.. przy czym wiem, że jak zaczeła brać tabletki antykoncepcyjne to wyskoczyły jej krostki na rękach, brzuchu i nogach i jak się okazało oprócz normalnej łuszczycy skóry głowy dostała również łuszczycy krostkowej, która jest bardzo drażniąca ale można ją zwalczyć.. Aga używała jakiegoś szamponu i kremów nawilżających...
Niestety nic więcej na temat łuszczycy nie wiem.. Ja po laparo brałam tabletki antykoncepcyjne na wyregulowanie cyklu przez kilka miesięcy bez przerwy i nic mi nie było, więc nie wiem czy to ma wpływ na wszystkie kobietki.
Dobrze by było, gdybyś zdążyła jeszcze skontaktować się z jakimś dermatologiem, albo doradziła się u swojego lekarza co z tym dalej robić.
Mam tylko nadzieję, że szybko Ci przejdzie :*

[optymistka82]

Dzięki Pati, jak się nasili to z pewnością udam się do dermatologa, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez.
Byłam dzisiaj u gin, moja cysta ma, aż...17 mm, czyli znowu się zmniejszyła Teraz czekam na @ i potem będę łykała clo W końcu ) aż mi się humorek poprawił i mężusia na pizzę wyrwałam
Miłego weekendziku

[agachod1]

Z luszczyca faktycznie najlepiej isc do dermatologa. Poza tym wiele dziewczyn z forum lyka tabl antykoncepcyjne i nikt do tej pory nie wspominal o tykich skutkach ubocznych, wiec moze to faktycznie nie ma zwiazku. Tak czy inaczej idz za rada Pati i zglos sie z tym do lekarza juz teraz. Czasem lepiej nie czekac za choroba sie rozwinie, a isc z tym od razu do specjalisty zeby nie doprowadzac do stanu, w ktorym wyleczenie tego bydzie trwac dluzej i bedzie to dla ciebie bardziej bolesne i uciazliwe. Pozdrawiam i zycze milego zajadania pizzy.

[patrycja89]

i jak kochanie, smakowała pizza?

Wiesz, uważam tak samo jako Aga, że nie powinnaś czekać aż objawy łuszczycy się nasilą, tylko iść jak najprędzej.. pamiętaj, że jeśli jej ognisko jest w początkowym stadium to łatwiej będzie Ci z nią walczyć i masz szansę na szybkie jej pozbycie się.. a sama powiedziałaś że nie chciałabyś znowu się z nią użerać... więc moim zdaniem nie masz na co czekać..
Pamiętaj, że czasami lepiej na zimne dmuchać, niż na gorącym się sparzyć..

buziaki skarbki:*:)

[gosiak76]

Bede echem Pati i Agi i glosno bede wolac za nimi zebys udala sie do specjalisty poki jeszcze mozna sobie z tym latwiej poradzic i nie bedzie to uciazliwe dla Ciebie jak pozostawisz to na dluzej. Lepiej udac sie do specjalisty i sprawdzic co sie dzieje niz pozniej dowiedziec sie ze to sie rozprzestrzenilo po calej skorze.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze milo spedzilas popoludnie z mezem na pizzy

[optymistka82]

Pizza była dobra, nawet psiak się załapał, bo mamy taką pizzerię, gdzie można na dworze siedzieć i zawsze mojego szarika zabieramy ze sobą Co to łuszczycy, to mój gin, powiedział, że bardzo często tabletki anty wybudzają chorobą. Miałam jeszcze w domu jakieś preparaty z przed 2 lat, jak miałam wysyp łuszczycy - całe szczęście jeszcze na terminie Jak narazie swędzenie ustało Mam nadzieję, że będę należała do tych szczęśliwców, którzy mają raz w życiu i więcej się już nie pojawi, ale to swędzenie mimo wszystko wywołało u mnie strach. Dziewczyn, dlaczego za receptę od gin na clostylbegyt zapłaciłam 100% ?

[gosiak76]

Bo clostylbegyt nie jest chyba refundowany - pewnie dlatego.

[optymistka82]

A to zdzierusy no ale jak mus, to mus.

Dziewczyny, właśnie przeczytałam artykuł na interi i jestem w szoku - Jak mogą nam zaszkodzić?

"Niektórzy naukowcy zalecają jednak ostrożność w stosowaniu preparatów przeciwsłonecznych. Wyniki ostatnich badań Wadsworth Center z Nowego Jorku sugerują, że związki benzofenonowe mogą przenikać ze skóry do krwi, gdzie naśladują działanie hormonów estrogenów. Zdaniem dr. Kurunthachalama Kannana zbyt częste ich stosowanie prowadzić może do zaburzeń hormonalnych, a u kobiet przyczynić się do rozwoju endometriozy"
http://kobieta.interia.pl/zdrowie/news- ... nId,612663
A potem się dziwimy, że kiedyś tego choróbstwa nie było, bo nie było tyle chemii co dzisiaj

[patrycja89]

Co do leku CLO******* to nie wiem jak z nim jest.. był refundowany.. i przez to był tani.. co uległo zmianie nie wiem.,..

Co do artykułu, który czytałaś.. Ja zauważyłam, że teraz trzeba na wszystko uważać.. dosłownie na wszystko.. to powoduje raka, to powoduje bezpłodność, to powoduje endometriozę..
Ja dzisiaj się dowiedziałam czegoś przez przypadek.. gdyby nie zrządzenie losu mogłabym zaszkodzić dzieciom.. a chodzi tylko o głupi krem, który miał mi pomóc..
Ostatnio się śmiałam, że gęba sama mi się uśmiecha.. a dzisiaj normalnie jakby ktoś mnie strzelił w twarz.. Nawet nie mam ochoty żartować..

[optymistka82]

Pati, to dobrze, że się dowiedziałaś na czas, bo później człek sobie robi wyrzuty. Pamiętam jak moja siostra była w ciąży i sobie seru feta zjadła, co ona potem przechodziła, do tego stopnia, że wymiotowała Też miała pomysł. Nie wiem w sumie co mogłaby jej bardziej zaszkodzić ten sery, czy wymioty. No ale maluch nie taki maluch, bo 4,5 kg ważył, więc efektów ubocznych serka nie było ;P

[patrycja89]

A ja miałam ochotę na ser Fetę i nic mi po nim nie było... to on też może tak bardzo zaszkodzić??

Jakiś czas przed ciążą zaatakował mnie łupież różowy Gilberta... poszłam do dermatologa, no bo nie wiedziałam co to jest.. dostałam plamy na całym ciele.. plus jedną ogromną - matkę pozostałych.. Lekarz przepisał mi krem.. stosowałam go.. pomógł.. Lekarz powiedział, że za jakiś czas mogę mieć kilkudniowy nawrót i że mam wtedy stosować tą samą maść bo ona jest dobra na różnego rodzaju wysypki itp itd.. Mojego męża zaatakowało coś jakiś czas temu i dałam mu ta maść.. też mu pomogła.. aa ja zauważyłam, że na mojej nodze pojawiły się jakieś czerwone ślady.. miałam zastosować ta maść.. mąż miał mi ją przywieźć.,. a dzisiaj widziałam się z moim lekarzem i padła nazwa tego leku.. powiedział, że mam go za nic w świecie nie stosować.. bo zaszkodzę maluchom.. powiedział, żebym przeczytała ulotkę.. a tam było napisane, że krem wchłaniany jest przez łożysko powodując zgon płodu.. dlatego nie może być stosowany przez kobiety w ciąży... Oczywiście kremu mąż mi nie przywiózł.. a moje plamki na nodze okazały się być poparzeniem od jakiejś roślinki i znikają bez problemu.. Jak sobie pomyślę, że mogłam zaszkodzić dzieciom to mi się płakać chce miałam naprawdę więcej szczęścia niż rozumu..
Dzisiaj też dostałam leki od pani endokrynolog, które niwelują się z działaniem leków przepisanym przez ginekologa i normalnie nie wiem jak mam je stosować.. w ogóle ten dzień dzisiejszy jest do bani

[optymistka82]

Pati nie martw się :* Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło. Moja przyjaciółka też ma tarczycę i leczy się u endokrynologa, a jest w 7 miesiącu i cały czas leki bierze. A tak w ogóle, to Ci lekarze niepoważni są. Powinni zdawać sobie sprawę z tego, że my nie studiowałyśmy medycyny i skąd mamy wszystko wiedzieć o działaniu i ewentualnych skutkach ubocznych, a tym bardziej o interakcjach z innymi lekami.
Wpisz http://www.lekbezpieczny.pl/ tam idzie wyszukać jakie mogą być interakcje z lekami

[patrycja89]

Dziękuję słońce..
Ja się cieszę, że nic złego się nie stało i że spotkałam lekarza który mnie uświadomił w tym.. ja się nie boje leczenia, chociaż też zaczyna mi się 7 miesiąc.. po prostu chciałabym dać wolne moim szkrabom już od tej całej chemii.. no ale wiem też że one potrzebują dużo witamin a skoro ja mam ich mało to muszę zwiększyć ich poziom lekami..
Jest mi tylko smutno gdy pomyślę, co mogło się narobić..

[gosiak76]

Pati no niestety podczas ciazy trzeba uwazac na leki jakie sie bierze a najlepiej dopytac lekarza gdyz jest malo lekow ktore mozna stosowac bedac w ciazy. Dlatego tez nalezy czytac ulotki lekow.

[patrycja89]

Humor mi się poprawił.. maluszki są od rana wesołe i aktywne a to napawa mnie radością Krem wylądował w koszu, żeby przez przypadek ktoś kiedyś mi go nie podał gdybym miała jakieś zmiany skórne Rodzice też mnie pocieszyli.. że w to w końcu nie moja wina.. a dermatolog męża powinien był wspomnieć o przeciwwskazaniach dotyczących kobiet w ciąży.. Najważniejsze że nic nie zdążyło się stać.. Do końca ciąży nie będę stosować niczego czego nie znam, lub nie miałam przepisane przez lekarzy prowadzących.

Optymistko chciałam Ci podziękować, za to że byłaś tu wczoraj wieczorem i że porozmawiałaś ze mną gdy było mi tak źle.. po rozmowie z Tobą dzisiaj zadzwoniłam do mojego gin i on powiedział mi jak mam stosować wszystkie leki żeby działały.. wczoraj nawet o tym nie pomyślałam.. a tak naprawdę dzięki Tobie się uspokoiłam i poszłam spać spokojna. Przepraszam też, że zajęłam Cię moimi problemami na Twoim wątku.. Ale chcę żebyś wiedziała, że naprawdę jestem Ci bardzo wdzięczna:*

[optymistka82]

Pati, bardzo się cieszę, że jesteś już spokojna i że lekarz wyjaśnił wszystkie Twoje wątpliwości. A od tego jest to forum, żebyśmy sobie nawzajem pomagały Chociaż ja w porównaniu z wami, to osesek hihi. A Ty to weteranka a jak patrzę na Twój rocznik to taka młodsza siostrzyczka hihi.
A ja od dzisiaj clo zaczęłam bać i w pracy nie dawałam rady, bo mi tak na oczy siadło, że monitor mi się zlewał :/ Jeszcze tylko 5 dni, a w piątek mam wizytę kontrolną i zobaczymy co powie gin, mam nadzieję, że torbielka się przy clo nie powiększy, bo inaczej może być kiepsko, a nie chcę kolejnej laparoskopii.

Pozdrawiam cieplutko i miłego

[patrycja89]

Czytałam trochę na temat CLO... opinie są różne - czyli jak przy większości leków.. Jednym pomagają a na innych nie działają..
Tak sobie myślę.. że jak ja jestem weteranką, to kim jest Gosia - patrząc na ilość wysłanych przez nią postów
Ja po euthyroksie też mam słabszy wzrok.. ale brałam go przez 2 miesiące.. a CLO...ma takie działanie już od początku?? Silny lek.. Mam tylko nadzieję, że wytrzymasz te kilka dni do kontroli i ginekolog będzie miał dla ciebie dobre wieści..
O kolejnej laparoskopii na razie nie myśl... a nóż ten lek będzie miał na Ciebie dobry wpływ i obędzie się bez żadnych dodatkowych zabiegów
Trzymam kciuki za dobre działanie CLO...

[optymistka82]

Pati, ja należę do tych których dotykają skutki uboczne leków :/ Niecałe 2 lata temu brałam już clo tylko pod opieką innego lekarza i zgromadziła mi się woda w jamie brzusznej Ponoć wtedy miałam od razu po clo brać jakiś inny lek i teraz go będę brała, więc powinno obejść się bez problemów - dowiem się wszystkiego w piątek Potem mam mieć pregnyl i potem znowu coś. W sumie powiedział mi, że w trakcie tego cyklu będę miała podane 4 leki. Oby się udało, ale jestem dobrej myśli.

[patrycja89]

Sporo tych leków też Cię czeka (ja stwierdziłam, że jeszcze jedna wizyta i będę musiała zapisywać jaki lek lub witaminę mam brać o której godzinie i jak często bo niedługo się pogubię ) - trzymam kciuki, żeby kuracja się powiodła.
Bardzo się cieszę, że jesteś dobrej myśli - to bardzo ważne, więc tak trzymaj Będę czekała za wieściami od Ciebie, gdy już będziesz po wizycie, mam nadzieję że napiszesz

Trzymaj się cieplutko
buziaki

P.S. czasami czuję się dziwnie.. gdy tak piszę.. staram się doradzić.. czy wesprzeć osoby starsze i mądrzejsze ode mnie..

[agachod1]

Trzymam kciuki za kuracje. Oby wszystko ulozylo sie po twojej mysli. Calusy.

[optymistka82]

czasami czuję się dziwnie.. gdy tak piszę.. staram się doradzić.. czy wesprzeć osoby starsze i mądrzejsze ode mnie..

hahah, te słowo mądrzejsze jak najbardziej tu pasuje haha

Właśnie wróciłam od gin. Mam dwa piękne pęcherzyki Dostałam receptę na pregnyl i jutro jadę w poszukiwaniu tych magicznych zastrzyków, bo wiem że ciężko je dostać :/ W środę będzie bolało dupsko, a potem to już czas pokaże, czas i możliwości nasze hahaha. Jak to kiedyś było w piosence:"4 razy po dwa razy, osiem razy raz po raz..."

[gosiak76]

W środę będzie bolało dupsko, a potem to już czas pokaże, czas i możliwości nasze hahaha. Jak to kiedyś było w piosence:"4 razy po dwa razy, osiem razy raz po raz..."

Powodzenia optymistko - oby sie w koncu udalo i nie wazne ile razy - obyscie tylko mieli satysfakcje i upragniona niespodzianke

[magma]

Powodzenia w działaniu...

[hercik17]

Tez trzymam kciuki

[optymistka82]

Dzisiaj był ciężki dzień - pół dnia przesiedziałam na tel. i wydzwaniałam do aptek za pregnylem :/ Wyobraźcie sobie, że zadzwoniłam do 42 i w żadnej tego nie było, a za granicą u naszych czeskich przyjaciół się znalazło i wystarczył jeden tel. do jednej apteki i Pan mi powiedział, że co prawda na stanie nie ma, ale na jutro mi sprowadzi Więc jutro z rana będzie wycieczka z koleżanką - mąż już mapki podrukował Całe szczęście, że mieszkam 30 km od granicy, bo nie wiem co bym zrobiła. No ale nawet jakbym miała jechać 6 godz. to bym pojechała ) Mam nadzieję, że mnie jutro żadna niespodzianka nie spotka, bo w środę jestem umówiona na zastrzyk
Pozdrawiam cieplutko

[gosiak76]

Zycze milej wycieczki po lek - mam nadzieje ze dopniesz swego