Strona 1 z 1

witam:)

: niedziela, 19 czerwca 2011, 14:47
autor: Moś
Witam wszystkie Panie. Zarejestrowałam się na forum ponownie, ponieważ gdzieś zniknęły mi wszystkie dane wraz z nickiem. Wcześniej napisałam kilka postów jako "Monia", m.in. opisując historię swojej choroby. Na końcu posta przekleję ją do tego, żeby nikt zainteresowany nie musiał szukać.
Kilka slów o mnie - mam na imię Monika, mam 23 lata i od 3 lat jestem "jednojajnikowcem". Zajrzałam niedawno na to forum i zauważyłam, że żyje, że coś się na nim dzieje, postanowiłam więc ponownie napisac, może dowiem się czegoś ciekawego, może uda mi się wesprzeć kogoś dobrym słowem.
Przyznam jednak, że czytając forum, zastanawaim sie, czy ja mam endo - bo czy 2 torbiele endometrialne są z tym równoznaczne?

Przeklejam wiadomośc sprzed 3 lat:

Mam 20 lat. W połowie maja dostałam w normalnym terminie okres, jednak trwał on bardzo długo - 13 dni. Chciałam już iść do lekarza, ale się skończył. Myślałam, że już wszystko będzie w porządku, kiedy po 6 dniach wystąpiło kolejne krwawienie. Poszłam do ginekologa i w czasie usg lekarka zaczęła zastanawiać się, dlaczego mam taką ogromną macicę, skoro nie rodziłam. Okazało się, że mam 10centymetrową torbiel endometrialną na lewym jajniku. Poszłam jeszcze do innego lekarza, aby to potwierdzić... Zostałam skierowana do szpitala na operację, gdzie usunięto mi 13centrymetrową torbiel/endometriozę (tak po prawdzie nie do końca widzę różnicę, ale lekarz powiedział, że byłam to endometrioza...) wraz z lewym jajnikiem. Kiedy lekarz po operacji opisał mi, jak to wszystko wyglądało (jajnik lewy po prawej stronie - na badaniu sprzed operacji wyszlo,ze endometrioza jest na...prawym jajniku- macica wykrecona o 180 stopni), myślałam, że zemdleję. Przez 3-4 dni nic nie jadłam, co zaowocowało utratą kilku kilogramów. Rana strasznie bolała, sesję zawaliłam (ale i tak chciaam zmienić kierunek studiów).Mam 13 centymetrową bliznę, ale to nieważne.
Wczoraj na kontrolnej wizycie lekarz znalazł na prawym - moim jedynym jajniku - 3centymetrową endometriozę. Dał mi tabletki, które mam zaczc brać w pierwszym dniu krwawienia, tyle że okres będę miała dopiero za 2 tygodnie :/

Cóż się zmieniło? Od tamtego czasu przez rok brałam tabletki Yasmin, a torbiel co prawda zmniejszyła sie, ale nie zniknęła. Czasem odczuwałam jajnik, którego nie mam, ale to podobno normalne. Do lekarza chodzę co 3-4 miesiące, bo torbiele rosną u mnie w zadziwiająco szybkim tempie. Czułam się dobrze, okresy zrobiły się troche mniej bolesne,ale są długie jak zawsze - 6 dni. Kilka dni temu poszłam do lekarza z bólem jajnika, powiedział, że moja torbiel jeszcze się zmniejszyła i zapisał tabletki przeciwzapalne (Diclofenac czy coś takiego). Boli nadal, no ale można przeżyć.
To chyba tyle o mnie tytułem przydługiego wstepu, jeszcze raz witam wszystkich.

Re: witam:)

: niedziela, 19 czerwca 2011, 16:37
autor: hercik17
Moś pisze:jestem "jednojajnikowcem"
- fajne określenie,też należę do tej grupy :D
Również witam i cieszę się że z nami jesteś.Szkoda tylko że tak młode kobiety zamiast się bawić i cieszyć życiem cierpią i zwijają się z bólu.Trzymam kciuki żeby nie bolało-też nie jestem dziś w formie :(

Re: witam:)

: niedziela, 19 czerwca 2011, 16:42
autor: gosiak76
Witaj Moniko,
przykro mi ze endo daje znac o sobie ponownie. Moge powiedziwec jedno ze torbiele endometrialne sa jednoznaczne z endometrioza.
Jedyne dobre wyjscie to takie ze leki dzialaja i torbiel wystepujaca na Twoim jedynym prawym jajniku sie zmniejsza. Super ze nadal wystepuja owulacje i masz @ gdyz niektore dziewczyny byly zainteresowane tematem jak to jest po usunieciu jajnika oraz czy moze wystapic wczesniejsze przekwitanie. Jak widac Ty funkcjonujesz juz 3 lata z jednym jajnikiem i jak na razie wszystko przebiega prawidlowo oprocz tych nieszczesnych torbieli.
Mam nadzieje ze leki pomoga przeciwdzialac powiekszaniu sie torbieli w Twoim przypadku i spowoduja ze ta torbiel zniknie.
Diclofenac jest dobrym srodkiem przeciwbolowym - otrzymalas go w tabletkach czy czopkach ???
Pozdrawiem serdecznie i trzymam kciuki ze bol minie wkrotce.
Moniko, Gosiu mam nadzieje ze wkrotce wrocicie do lepszej formy.

Re: witam:)

: niedziela, 19 czerwca 2011, 22:44
autor: Moś
odpowiadając Gosiu na Twoje pytanie odnośnie leku - dostałam go w czopkach, jutro idę wykupic.
muszę jednak coś wyjaśnić, bo chyba troszkę sama się zakręciłam w moim przydługawym poście - brałam tabletki Yasmin w okresie od sierpnia 2008 do sierpnia 2009. Torbiel trochę się zmniejszyła, o ile mnie pamięc nie myli to z 23 mm do 15 mm. W środę poszłam do lekarza z bólem jajnika i powiedział mi, że jeszcze się ciut zmniejszyła, a żadnych leków nie brałam od sierpnia 2009. No i zapisał przeciwzapalnie te czopki, ale nic nie stwierdził, poza tym, że mogę mieć zrosty pooperacyjne. I wtedy dotarło do mnie, że zaraz po wyganiali mnie z łóżka wszyscy.
W ogóle na tej stronie endoendo wyczytałam, że powinnam się (i inne kobitki z endo) więcej ruszac, więc muszę w końcu zwalczyć lenistwo i intensywniej zacząc coś robić :)
Myślę, że może mnie boleć ze stresu, teraz mam sesje, a za 3 tygodnie obronę.
Co do moich miesiączek, są tak regularne, że możnaby ułożyć wg nich kalendarz ;)
Jesli mogę komuś pomóc, to niech śmiało pisze :)
Teraz to czasem mi się chce smiać z dramatycznych sytuacji sprzed 3 lat, jak np. w szpitalu przed operacją pochylało się nade mną 2-3 lekarzy i debatowało jak to możlwe, że w tak młodym organizmie w okresie od tycznia do czerwca (bo taka była przerwa między dwoma wizytami u ginekologa) wyrosła tak wielka torbiel (13 cm). Panowie lekarze już mieli długi staż pracy, no ale nadziwić się nie mogli. A śmiać mi się chce, bo zawsze panicznie bałam się do ginekoloa, a teraz muszę chodzić co 3-4 miesiące i wiecie co? Już się przywczaiłam. Poza to bardzo sympatyczny... facet. Kilka lat temu wołami by się mnie nie zaciągnęlo do faceta, a teraz? Teraz... to kwestia przyzwyczajenia.

Re: witam:)

: poniedziałek, 20 czerwca 2011, 00:22
autor: gosiak76
Diclofenac bardzo pomagal mi w momentach kiedy inne leki zawodzily - jestem zadowolona i mam nadzieje ze rowniez Tobie ten lek pomoze.
Co do lekarza ginekologa - tez panicznie balam sie isc do lekarza i pierwsza wizyta moja byla w wieku 18 lat na studiach ale wtedy wszystko wygladalo dobrze.
Tak sie stalo ze od dluzszego czasu musze chodzic do lekarza ginekologa - w sumie od lipca 2007 roku bylam na pierwszej cytologii w zyciu ale nic nie wykryto a w lipcu 2008 roku cytologie nieadekwatne i tak oto ropoczely sie moje wedrowki do lekarza ginekologa. Obecnie to juz kwestia przyzwyczajenia i mam naprawde 2 wspanialych lekarzy ktorym ufam i sa to dwaj mezczyzni - jeden lekarz w Polsce ktory przperowadzil pierwsza operacje a pozniej drugi w Anglii ginekolog onkolog ktory poddal mnie kolejnej operacji po zdiagnozowaniu choroby po pierwszej laparoskopii.
Wiec witaj w gronie czesto odwiedzajacym lekarzy ginekologow :)

Wlasnie ciekawe jak to sie potoczylo ze Ty nie bedac na lekach i idac na kontrole otrzymalas tak fantastyczne wiadomosci - moze to jeszcze oddzialywanie leku na Ciebie tak wplywalo. Po laparoskopii trzeba sie ruszac zeby nie porobily sie zrosty - to jest bardzo istotne i mnie rowniez o tym uswiadamiano i wyganiano z lozka zeby chodzic - nawet po 15 minut :)

Rzeczywiscie byly u Ciebie ciekawe momenty gdy lekarze zastanawiali sie jak to mozliwe ze wyrosla taka torbiel od jednej wizyty do kolejnej - czasem i tak bywa. Super ze podchodzisz teraz do tego z humorem i mam nadzieje ze nie bedzie juiz zadnych takich nieciekawych sytuacji juz u Ciebie.

Re: witam:)

: poniedziałek, 20 czerwca 2011, 10:12
autor: vwd
Witam Cie Mos b.serdecznie :) Jak milo, ze sobie o nas, biednych forumowych sierotach przypomnialas :) Zawsze ciekawie jest dowiedziec sie co slychac u innych :) Zycze Ci mnostwo zdrowia! i powodzenia :)

Re: witam:)

: czwartek, 18 sierpnia 2011, 10:15
autor: vwd
hej! dzis znowu (jak w poprzednim poscie) chce Ci zlozyc zyczenia, ale tym razem mam ku temu okazje: 23 urodziny!!!!!!! :) :) :)" Sto lat, sto lat, sto lat, sto lat...." bez endo ;)

Re: witam:)

: czwartek, 18 sierpnia 2011, 10:35
autor: gosiak76
Moś pisze:brałam tabletki Yasmin w okresie od sierpnia 2008 do sierpnia 2009. Torbiel trochę się zmniejszyła, o ile mnie pamięc nie myli to z 23 mm do 15 mm.
A jak sie czulas na tych tabletkach - czy mialas jakies efekty uboczne w trakcie gdy stosowalas Yasmin ?? Pytam bo ja jestem po pierwszym opakowaniu i obecnie biore juz tabletki z drugiego opakowania. Prosze napisz cos wiecej na ten temat w watku na temat tabletek Yasmin http://forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=27&t=830

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - spelnienia marzen, zdrowka i samych wspanialych dni w zyciu :)

Re: witam:)

: czwartek, 18 sierpnia 2011, 14:16
autor: Moś
oooj 100 lat mnie tu nie było!!! Bardzo dziękuję za pamięć!
Zaraz udam się do wątku tabletek, tu napiszę tylko o skutkach ubocznych. Miałam takie:
- plamienie lekkie (o ile mnie pamięć nie myli, kilka dni)
- mdłości o 8 i o 22 (przez tydzień czy dwa)
- byłam mega wściekła (z 2 tyg)
i głodna :P ale ja ogólnie kocham jeśc ;) a to tak dłużej, z 2-3 miesiące chyba nawet.
już pędzę do tamtego wątku.
Poza tym wszystko było ok jak to poustepowało.
A Ty jak się czujesz?

Re: witam:)

: piątek, 19 sierpnia 2011, 00:52
autor: gosiak76
Nie narzekam na te tabletki - nie widze zadnych skutkow ubocznych za bardzo bo stosuje Asequrelle z Yasminem - jedynie mam dolegliwosci zwiazane zupelnie z innymi rzeczami - jedyne co moge napisac to po zakonczeniu pierwszego opakowania Yasminu mialam bolesne i obfite @ z odstawienia, cos duzego ze mnie wyszlo i lekarze nie maja pojecia co to bo zrobilam tylko zdjecie i to wyrzucilam ale teraz wiem ze nastepnym razem jak bedzie znow cos sie dzialo to mam to zachowac. @ z odstawienia trwala 6 dni i 2 dni mialam jeszcze plamienia przy koncu @.

Re: witam:)

: piątek, 19 sierpnia 2011, 09:01
autor: vwd
Moś pisze:oooj 100 lat mnie tu nie było!!! Bardzo dziękuję za pamięć!
faktycznie, pamietamy :D i mamy nadzije, ze Ty tez o nas nie zapomnisz i bedziesz do nas zagladac :) a jak minely urodzinki?

Re: witam:)

: poniedziałek, 12 listopada 2012, 14:51
autor: domowniczka
Moś pisze:odpowiadając Gosiu na Twoje pytanie odnośnie leku - dostałam go w czopkach, jutro idę wykupic.
muszę jednak coś wyjaśnić, bo chyba troszkę sama się zakręciłam w moim przydługawym poście - brałam tabletki Yasmin w okresie od sierpnia 2008 do sierpnia 2009. Torbiel trochę się zmniejszyła, o ile mnie pamięc nie myli to z 23 mm do 15 mm. W środę poszłam do lekarza z bólem jajnika i powiedział mi, że jeszcze się ciut zmniejszyła, a żadnych leków nie brałam od sierpnia 2009. No i zapisał przeciwzapalnie te czopki, ale nic nie stwierdził, poza tym, że mogę mieć zrosty pooperacyjne. I wtedy dotarło do mnie, że zaraz po wyganiali mnie z łóżka wszyscy.
W ogóle na tej stronie endoendo wyczytałam, że powinnam się (i inne kobitki z endo) więcej ruszac, więc muszę w końcu zwalczyć lenistwo i intensywniej zacząc coś robić :)
Myślę, że może mnie boleć ze stresu, teraz mam sesje, a za 3 tygodnie obronę.
Co do moich miesiączek, są tak regularne, że możnaby ułożyć wg nich kalendarz ;)
Jesli mogę komuś pomóc, to niech śmiało pisze :)
Teraz to czasem mi się chce smiać z dramatycznych sytuacji sprzed 3 lat, jak np. w szpitalu przed operacją pochylało się nade mną 2-3 lekarzy i debatowało jak to możlwe, że w tak młodym organizmie w okresie od tycznia do czerwca (bo taka była przerwa między dwoma wizytami u ginekologa) wyrosła tak wielka torbiel (13 cm). Panowie lekarze już mieli długi staż pracy, no ale nadziwić się nie mogli. A śmiać mi się chce, bo zawsze panicznie bałam się do ginekoloa, a teraz muszę chodzić co 3-4 miesiące i wiecie co? Już się przywczaiłam. Poza to bardzo sympatyczny... facet. Kilka lat temu wołami by się mnie nie zaciągnęlo do faceta, a teraz? Teraz... to kwestia przyzwyczajenia.
Czesc :) Przesylam Ci moje spoznione powitanie :) Chce zadac Ci jedno pytanie: Co Cie najbardziej denerwuje?
pozdr. domowniczka

Re: witam:)

: czwartek, 6 grudnia 2012, 21:51
autor: Moś
hej! co mnie najbardziej denerwuje w związku z chorobą czy w ogóle w życiu?
ogólnie jestem dość nerwową osobą, ale w dziwny sposób - denerwują mnie jakieś za przeproszeniem - bzdury, a poważne rzeczy - zdecydowanie mniej.
ostatni rok pracowałam jako hostessa w marketach i najbardziej mnie denerwowali klienci, którzy przyszli się - za przeproszeniem - nażreć jak świnie do mojego standu ;)

Re: witam:)

: piątek, 7 grudnia 2012, 09:47
autor: vwd
Czesc :D
Moś pisze: za przeproszeniem - nażreć jak świnie do mojego standu
hahahaha fajnie napisalas ;) Mnie tez denerwuja bzdury (podnosi mi sie cisnienie, gdy np. ktos na mnie trabi), ale gdy mam powazny problem to nie panikuje, wiec chyba mamy cos wspolnego z soba ;) Jak sie obecnie czujesz? Czy cos stosujesz? pzdr. mocno :D

Re: witam:)

: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 15:05
autor: domowniczka
Moś pisze:hej! co mnie najbardziej denerwuje w związku z chorobą czy w ogóle w życiu?
ogólnie jestem dość nerwową osobą, ale w dziwny sposób - denerwują mnie jakieś za przeproszeniem - bzdury, a poważne rzeczy - zdecydowanie mniej.
ostatni rok pracowałam jako hostessa w marketach i najbardziej mnie denerwowali klienci, którzy przyszli się - za przeproszeniem - nażreć jak świnie do mojego standu ;)
co Cie denerwuje w zwiazku ze wszystkim ;) i choroba, i zyciem ;) a czy hostessy zarabiaja jakis % ze sprzedanego podczas promocji produktu? bo jesli nie, to po co sie denerwowac ;)

Re: witam:)

: wtorek, 11 grudnia 2012, 21:56
autor: Moś
no właśnie nie zarabiaja! i to też jest denerwujące.... ;) ale odl utego planuję zmienić branże, oby się udało :)

Re: witam:)

: środa, 12 grudnia 2012, 11:18
autor: vwd
tak, bo to tylko praca dorywcza... warto cos stalego...

Re: witam:)

: wtorek, 18 grudnia 2012, 21:27
autor: Moś
Byłam dziś u innego ginekologa, pierwszy raz od 4 lat (czyli od usunięcia jajnika). Pan doktor odpowiadał na wszystkie moje pytania w sposób fachowy, lecz zrozumiały. Nie dostrzegł na moim jajniku torbielki (którą widział poprzedni lekarz i którą zbijaliśmy tabletkami), za to zobaczył kilka guzków (brzmi strasznie! ale powiedział, że niegroźnych, tyle że bolesnych) i powiedział, że muszę mu dostarczyć wyniki badania histopatologicznego, bo być może mam endo. Mówiłam mu, że moja torbiel miała charakter endometrialny, ale zrobił minę, jakby sądził, że tak mówię, bo to jedyny typ o jakim słyszałam ;) powiedział też, że te guzki mogą być przyczyną moich bolesnych stosunków (co polepszyło się nieco przy stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych, bo, jak powiedział, one to wszystko łagodzą). Mówił na czym polega endo i że jednym z objawów są obfite i bolesne miesiączki, a to ja jak w pysk strzelił. Powiedział, że wystarczy jak się pojawię raz na pół roku do kontroli. W sumie jestem zadowolona z wizyty, a jeśli okaże się, że to endo, to na pewno będę się tu częściej pojawiać na forum.
Ale z jednej strony poszłabym do jeszcze jakiegoś lekarza, z drugiej chyba zbyt wiele opinii to mętlik w głowie... No ale skoro torbiel nie rośnie, to nie panikuję bez powodu.

Re: witam:)

: niedziela, 23 grudnia 2012, 16:51
autor: Moś
szperam i szperam po forum a i tak nie mogę się połapać w pewnych rzeczach. Znaczna część z Was miała przepisane leki typowe dla leczenia endometriozy, np. Visanne. Mi po operacji nie przepisali nic, dopiero przy drugiej torbieli mialam Yasmin. Czy te "endometrialne" leki lekarze przepisuja tylko, gdy po kuracji nimi ma byc zabieg? Czy jak to wyglada? Skoro mialam torbiel (teraz wg jednego lekarz jest malenka, wg innego jej nie ma), to dlaczego nie przepisano mi leku tego typu? Troche sie gubie w tym wszystkim. Boje sie, ze moze to wymaga jakis tabletek tego typu a nie tylko kontrolowania. Teraz tez biore Yasmin, ale antykoncpecyjnie, nie zbijam torbieli. Troche sie zmartwilam, z drugiej strony poza bolesnymi okresami (raz bardziej, raz mniej - w sumie tylko 3x w zyciu musialam sie skads zwolnic bo myslalam, ze sie przekrece z bolu, ostatnio w listopadzie) nie mam zadnych bolesci czy innych skutkow. O dziecię sie nie staram wiec tez nie moge nic powiedziec na ten temat. Chodzi mi o to czy skoro nic sie nie dzieje, nic nie rosnie to takie kontrolowanie czy nic nie rosnie wystarczy, czy trzeb cos jeszcze robic? Za jakies 5-6 lat bede lanowala dziecko.

Re: witam:)

: czwartek, 27 grudnia 2012, 11:20
autor: vwd
leczenie zalezy od konkretnego przypadku i od lekarza, jakie ma podejscie i doswiadczenie :)
mysle, ze w Twoim wypadku jest ok :) Nic sie nie martw, a za 5-6 lat sie zobaczy... Moze wowczas trzeba bedzie przeleczyc, a moze zajdziesz bez zadnych klopotow ;) Zycze Ci wszystkiego dobrego i nie martw sie na zapas :