Strona 1 z 2

Dieta nie tylko przy endo

: poniedziałek, 30 maja 2011, 17:47
autor: Lilla23
Pisałam już o tym w innym wątku, ale napiszę więcej tutaj.
W lutym byłam u lekarki Hinduski, która skończyła studia zarówno w Indiach, jak i w Polsce (II stopień specjalizacji z ginekologii). Może kojarzycie ją z mediów - nazywa się Preeti Argawal i przyjmuje we Wrocławiu. Kazała mi dość radykalnie zmienić dietę. Po pierwsze, miałam oczyścić wątrobę. Nie wiedziałam, co to ma wspólnego z endo, ale okazało się, że wątroba bierze udział w rozkładzie hormonów, które już spełniły swoją funkcję w ciele. Jeżeli wątroba źle pracuje, to hormony nie są rozkładane i jest ich za dużo w organizmie, co może prowadzić do różnych powikłań endokrynologicznych. Piłam więc codziennie herbatkę na oczyszczenie wątroby (do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością). Można też brać tabletki ziołowe lub krople. Po drugie, miała wyeliminować biały cukier, białą mąkę i nabiał. Jadłam dużo kaszy, warzyw, owoców, ciemnego pieczywa. Po trzecie, kazała mi pić codziennie łyżkę oleju lnianego i łyżeczkę oleju z wiesiołka. Ten drugi jest znany z tego, że pomaga na bolesne okresy i PMS. Ku mojemu zdziwieniu już po miesiącu następny okres był prawie bezbolesny! Prawie, bo coś bolało, ale o wiele mniej niż wcześniej. Przyznam, że po operacji trochę dietę zaniedbałam i teraz cierpię. Oczywiście na efekty trzeba trochę poczekać, bo różnie się reaguje, ale myślę, że warto spróbować. Ja polecam gorąco! Oleje może nie są najlepsze w smaku, ale przepijałam ciepłą herbatą i dało się przeżyć. Nasze organizmy są zbudowane z tego, co jemy, więc warto zadbać, żeby dostarczać im dobrego budulca. No i trzeba być cierpliwym.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: poniedziałek, 30 maja 2011, 21:09
autor: vwd
ladnie to Lilka wszystko opisalas :) a Ty jestes z Dolnego Slaska? :)
ja moglabym stosowac taka diete, gdyby ktos mi jej pilnowal ;) osobiscie ciagle siegam po zwykly chleb, bo b.go lubie i zjadam minimum pol bochenka dziennie, uwielbiam tez ciasto wlasnej roboty, wiec jak tu wykluczyc cukier? Podziwiam Cie, ze potrafisz sobie tego odmowic! :)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: poniedziałek, 30 maja 2011, 21:23
autor: Lilla23
Ciężko było, bo ja bardzo słodyczowa jestem :) Ale wyeliminowałam biały cukier, jest jeszcze brązowy :) Piekłam wtedy np. ciasteczka z ciemnej mąki, brązowego cukru, płatków owsianych i suszonych owoców - pycha! Trudno mi się było odzwyczaić od jogurtów. Bałam się też problemów z trawieniem, ale - ku mojemu zaskoczeniu - na tej diecie nie wiedziałam, co to zaparcie albo wzdęcie. A to przy bólach brzucha była niesamowita ulga. Biały chlebek, z masłem i solą też uwielbiam, ale żytni jest równie dobry. Są teraz w sklepach dostępne różne gatunki, można eksperymentować. Zresztą, czasami wystarczy po prostu coś ograniczyć, nie wykluczyć. Poza tym, jak widzisz efekty, to łatwiej jest z czegoś zrezygnować. Aha - ta dieta nie powoduje chudnięcia, ale to nie jej cel oczywiście.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: poniedziałek, 30 maja 2011, 21:25
autor: Lilla23
vwd pisze:ladnie to Lilka wszystko opisalas :) a Ty jestes z Dolnego Slaska? :)
Nie jestem z Dolnego Śląska, pojechałam specjalnie do tej lekarki. Moim zdaniem warto było. Ja akurat bardzo lubię takie holistyczne podejście do leczenia, jakie mają lekarze ze Wschodu.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 31 maja 2011, 11:31
autor: domowniczka
to wszystko brzmi jak madra rada :) chcialabym z niej skorzystac, ale... to bedzie trudne! z jednej strony brak czasu, ale jeszcze gorsze - bo ten czas moze by sie znalazl - zle przyzwyczajenia. Je sie byle co, byle kiedy, byle gdzie...

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 31 maja 2011, 11:55
autor: Lilla23
No widzisz, ja byłam po prostu zdeterminowana. Wolałam wygospodarować czas na ugotowanie sobie czegoś zdrowego, niż tracić go na zwijanie się z bólu, który wyłączał z życia.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 31 maja 2011, 12:06
autor: domowniczka
u mnie wyglada z jedzeniem tak: rano herbata, na droge cukierek :P w pr. herbata, potem owoce, np. dzis morele i jablko, potem herbata zielona, ok. 11 dwie suche bulki lub dwie slodkie bulki lub jakies ciasto, torcik albo kruche ciasteczka ;) Potem jem dopiero wieczorem obiadokolacje :) i ok. 23-24 kolacje :) Wiem, ze to niezdrowo pozno jesc, ale nie zasne glodna :lol: chcialabym miec unormowane zycie tak, by zjadac 3 regularne posilki :) ale to chyba musialabym nie pracowac ;)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 31 maja 2011, 13:55
autor: Lilla23
Ja też pracuję, więc różnie to bywa z tą regularnością. Jem śniadanie, drugie śniadanie w pracy i późny obiad (koło 17, albo 18) i tyle. Przy czy ten obiad to rzadko kiedy coś ambitnego ;) Ale na diecie po prostu zamiast czarnej herbaty piłam zieloną, czerowną i zioła, zamiast słodyczy jadłam suszone owoce i orzechy, zamiast białego chleba - ciemny, itp. A ugotowanie sobie na obiad kaszy grycznej z jajkiem sadzonym i jakąś sałatką (albo kupną surówką) to kwestia 15 minut. Fakt, że jem mało mięsa, bo nie przepadam, więc odpada mi robienie jakiś kotlecików, zrazików i pieczeni ;)
Jesteśmy tym, co jemy. Jak będziemy w siebie wrzucać byle co, to potem mogą nam się różne dziwne rzeczy pojawić w organizmie.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 1 czerwca 2011, 10:18
autor: domowniczka
Lilla23 pisze:na obiad kaszy grycznej z jajkiem sadzonym i jakąś sałatką
tez tak robie, gdy mam podbramkowa sytuacje i musze blyskawicznie zrobic obiadek :) ale jednak u mnie przewaznie sa 2 dania :D a na drugie ziemniaczki z sosem i 2-3 rodzaje surowek (no, moze surowek to za duzo powiedziane, ale np. gotowany kalafior, cwikla z chrzanem i marchewka). Moj maz sie smieje, ze jak nie ma ziemniakow to nie ma dla mnie obiadu ;) Troche to gotowanie zajmuje czasu, ale mam swoj system - miesa robie hurtowo w sobote :) Ja kocham obiady :)
a co do reszty mysle, ze moglabym sprobowac
Lilla23 pisze: zamiast czarnej herbaty piłam zieloną, czerowną i zioła, zamiast słodyczy jadłam suszone owoce i orzechy, zamiast białego chleba - ciemny
Ogranicze czarna herbatke do jednej dziennie :) zamiast slodyczy bede podjadala suszone owoce i migdaly, z tym chlebem bedzie gorzej - bo kto oprocz mnie bedzie go jadl? ale sprobuje ;) Dam Ci znac jak mi idzie z wprowadzeniem zdrowej diety! Trzymaj za mnie kciuki! :) ;)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 1 czerwca 2011, 12:18
autor: gosiak76
Ja staram sie odzywiac zdrowo - jem obiadki lekkie np. warzywka smazone z jajkiem. Tak jak mowisz z herbatka - ja ostatnio prawie w ogole nie pije czarnej herbatki a jak juz to robie sobie czesto z dodatkim mleka a najwiecej pije zielonej, czerwonej i bialej herbatki :) Ze slodyczami jest roznie ale czasem przestawiam sie na owoce badz orzeszki z suszonymi owocami. Pije jogurty dzien w dzien i wode mineralna.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 1 czerwca 2011, 20:19
autor: Lilla23
Domowniczko - trzymam kciuki w takim razie :) A z chlebem możesz robić tak, że będziesz kupować krojony i mrozić sobie porcje po kilka kromek, tylko dla siebie.

Zresztą, obojętnie co będziesz jadła, zawsze możesz sobie wprowadzić te oleje. Jak nie dasz rady ich pić łyżką, to można polać nimi sałatkę albo kaszę - całkiem smaczne. A to na zachętę:
http://www.zdrowie.kobiety.net.pl/54,0, ... ,2305.html
Można też na urodzie zyskać :)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 1 czerwca 2011, 21:20
autor: rivombroza
A propo tego oleju lnianego-czytałam tu na forum -tylko nie pamiętam która dziewczyna napisała że zaszła wciążę , piła jedynie ten olej dłuższy czas ..olej ten łagodzi stan zapalny np. w takiej właśnie Pani Macicy :D
dziękuję że mi o tym przypomniałaś bo powoli wdrażam się w zdrową dietę i oczyszczenie wątroby-wątroba kiedy jest uszkodzona wydobywa zbyt dużo estrogenów-przedewszyskim jest to dla nas grożne w 2 połowie cyklu.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: czwartek, 2 czerwca 2011, 10:53
autor: domowniczka
dzieki Lilka i dzieki rivombroza za przypomnienie :) kupie sobie zarowno olej lniany, jak i olej z wiesiolka! :) ale smazyc pewnie na nim nie mozna?! Czyli zwykly olej do smazenia i do ciasta tez musze miec w kuchni :)
-----
zrobilam pierwsze postepy: kupilam zamiast chleba zwyklego chleb wieloziarnisty oraz chleb orkiszowy - zaskoczyl mnie sklad, bo w obu jest m.in.maka pszenna, a mam ja wykluczyc, tak? wczoraj zrobilam cala fure nalesnikow (oczywiscie z maki pszennej) tak na pozegnanie z ta moja ukochana maka ;) dobrze, ze nie kazecie ograniczac ziemniakow, bo chodzilabym glodna :lol:

Re: Dieta nie tylko przy endo

: czwartek, 2 czerwca 2011, 14:12
autor: Lilla23
domowniczka pisze:kupie sobie zarowno olej lniany, jak i olej z wiesiolka! :) ale smazyc pewnie na nim nie mozna?! Czyli zwykly olej do smazenia i do ciasta tez musze miec w kuchni :)
Nie, oba oleje są do jedzenia "na surowo". Kup sobie te tłoczone na zimno, które trzeba trzymać w lodówce, są najzdrowsze. Do dostania w aptekach i sklepach ze zdrową żywnością.
domownicza pisze:zrobilam pierwsze postepy: kupilam zamiast chleba zwyklego chleb wieloziarnisty oraz chleb orkiszowy - zaskoczyl mnie sklad, bo w obu jest m.in.maka pszenna, a mam ja wykluczyc, tak?
Możesz jeść mąkę pszenną, ale pełnoziarnistą. Wychodzą z niej bardzo fajne naleśniki, ciastka itp. Kup też makaron z pełnego ziarna.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: piątek, 3 czerwca 2011, 15:42
autor: vwd
Lilka, czytam uwaznie Twoje rady i rowniez postaram sie z nich skorzystac :D

Re: Dieta nie tylko przy endo

: poniedziałek, 6 czerwca 2011, 14:51
autor: domowniczka
Nie jadlam chleba przez caly week. i strasznie za nim tesknilam :( o oleju mysle intensywnie..., wiec niedlugo go kupie :) Natomiast w ogole nie wyobrazam sobie rezygnacji z nabialu... Ostatnio codziennie pije maslaneczke i wylizuje smietane :)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: poniedziałek, 6 czerwca 2011, 14:53
autor: domowniczka
Lileczko, wspomnialam o Tobie i Twojej diecie w innym watku http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic. ... 5&start=45 Czasem te nasz rozmowy przenikaja sie i zazebiaja tematycznie ;)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 7 czerwca 2011, 19:57
autor: Lilla23
Domowniczko - przekazuj dalej tę informację o diecie. Nasi lekarze jakoś mało zwracają na takie rzeczy uwagę. Moja szwagierka chodzi do lekarki z Chin i pierwsze, co usłyszała, to detoksykacja organizmu i zmiana diety. Medycyn Wschodu liczy sobie tysiąclecia, więc chyba warto zaufać.
Ja braku nabiału też jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, bo codziennie jadłam jogurt. Ale dzięki olejom nie miałam zaparć, więc jakoś źle tego nie odczułam. Po tygodniu się przyzwyczaiłam. Wydaje mi się, że z tym nabiałem chodzi o zakwaszanie organizmu, ale nie dam głowy. Pani doktor mi nie tłumaczyła, dlaczego akurat mam nie jeść nabiału. Może chodzi o to, że według niektórych dorosłe ssaki nie powinny w ogóle spożywać produktów mlecznych, bo nie mamy już enzymu, które je trawi i tylko obciąża się wątrobę? To taka moja teoria.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 7 czerwca 2011, 20:55
autor: rivombroza
domowniczka pisze:dzieki Lilka i dzieki rivombroza za przypomnienie :) kupie sobie zarowno olej lniany, jak i olej z wiesiolka! :) ale smazyc pewnie na nim nie mozna?! Czyli zwykly olej do smazenia i do ciasta tez musze miec w kuchni :)
-----
zrobilam pierwsze postepy: kupilam zamiast chleba zwyklego chleb wieloziarnisty oraz chleb orkiszowy - zaskoczyl mnie sklad, bo w obu jest m.in.maka pszenna, a mam ja wykluczyc, tak? wczoraj zrobilam cala fure nalesnikow (oczywiscie z maki pszennej) tak na pozegnanie z ta moja ukochana maka ;) dobrze, ze nie kazecie ograniczac ziemniakow, bo chodzilabym glodna :lol:
o rany domowniczko ale mnie rozweseliłaś tą wypowiedzią śmiałam się w głos :lol: a było mi dłuższy czas smutno :D a ja nie mogę znależc oleju lnianego a w aptekach tego wyciągu z kory sosny --silny antyutleniacz który odwraca proces starzenia organizmu jest drogi ale chyba warto naukowcy polecają go na endometrioze-ale gdzie go kupic może w zielarskim sklepie-tzreba szukac :roll: :roll: :roll: a znajde

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 7 czerwca 2011, 21:02
autor: rivombroza
Lilla23 pisze:Domowniczko - przekazuj dalej tę informację o diecie. Nasi lekarze jakoś mało zwracają na takie rzeczy uwagę. Moja szwagierka chodzi do lekarki z Chin i pierwsze, co usłyszała, to detoksykacja organizmu i zmiana diety. Medycyn Wschodu liczy sobie tysiąclecia, więc chyba warto zaufać.
Ja braku nabiału też jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, bo codziennie jadłam jogurt. Ale dzięki olejom nie miałam zaparć, więc jakoś źle tego nie odczułam. Po tygodniu się przyzwyczaiłam. Wydaje mi się, że z tym nabiałem chodzi o zakwaszanie organizmu, ale nie dam głowy. Pani doktor mi nie tłumaczyła, dlaczego akurat mam nie jeść nabiału. Może chodzi o to, że według niektórych dorosłe ssaki nie powinny w ogóle spożywać produktów mlecznych, bo nie mamy już enzymu, które je trawi i tylko obciąża się wątrobę? To taka moja teoria.
w czasach prechistorycznych jedli tylko mięso i rośliny i byli piękni i niesłychanie płodni :D -ta dieta do dziś dotyczy grupy krwi 0, natomiast grupa krwi A trawi tylko rośliny, grupa B jest najmłodsza i nie jestem pewna ale na mój rozum może konsumowac mleczko :P :P ja jestem z grupy A a w tym przypadku mięso odpada(czerwone), inaczej organizm przetwarza mi je w tłuszcz, grupie 0 przetwarza za to w energię :shock:

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 8 czerwca 2011, 12:02
autor: vwd
w czasach prehistorycznych malo kto dozyl wieku starczego, czyli 40 ;)
a co do teorii wplywu grupy krwi na diete - po przeczytaniu na ten temat dwoch ksiazek - mysle, ze jest ona mocno naciagana ;)
Oczywiscie nie neguje tego, ze ewolucja trwa i jak wszyscy wiemy z czynnikow A, B i RH utworzyly sie nowsze gupy krwi, ale tak naprawde nie potrafimy wyjasnic czy obecnie stosowana przez nas dieta ma na to wszystko jakikolwiek wplyw.
A co do trawienia mleka... sa nacje, kt. choruja po wypiciu szklaneczki mleka, np. Japonczycy :) i tam nikt doroslemu mleka nie proponuje! :)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 8 czerwca 2011, 14:03
autor: rivombroza
Jak nowe hasło-"pij mleko będziesz kaleką" :lol: mleko od krowy ma witaminy.co do tych ludzi milin lat przed nami to niewiem -nie było mnie tam -mogę tylko spekulowac -z jednej strony poznali przepis na wieczną młodośc :D .
aaaa...to Święty Piotr żył 150 lat :)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 8 czerwca 2011, 20:25
autor: Lilla23
Ja mam grupę krwi 0 i nie cierpię mleka, robi mi się po nim niedobrze, więc teoria, że nie powinnam go pić jest mi akurat na rękę ;) Z produktów mlecznych najbardziej lubię... lody :D
A tak serio - podobno mleko przetworzone, czyli jogurt, kefiry akurat są przez nas trawione. Więc może jednak w tej mojej diecie chodzi o to zakwaszanie organizmu? Ale to tylko moje domysły.

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 8 czerwca 2011, 20:37
autor: rivombroza
coś w tym może jest-mi chce się wymiotowac po wołowinie i nadmiarze ryb(które lubię)mleka nie trawię rano)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: piątek, 10 czerwca 2011, 12:21
autor: domowniczka
w jednym meskim zakonie zawsze na czczo pija wode z cytryna, zeby zakwasic organizm :)
Ponoc daje to kopa na caly dzien ;)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: czwartek, 16 czerwca 2011, 12:32
autor: domowniczka
cd. dietowych poczynan domowniczki ;)
Otoz od blisko 2 tygodni nie jem zwyklego chleba :A ale za to wcinam ciasta, kruche ciasteczka :( tesknie za chlebam :( oleje oba zakupilam :) dodaje do truskawek ;) i salatek i surowek ;) uzywam od piatku codziennie dla calej rodzinki :) wczoraj wypilam spory lyk z gwinta i po 15 min. dostalam rozwolnienia :lol: mam wiec juz sposob na zaparcia ;) ale czy oleje powinno sie jesc codziennie? nabialu nie potrafie odstawic i nie chce! pije mleko, jem jogurty, kefiry, biale sery i codzinnie smietane :) (musze sie pochwalic, ze chyba przytylam, wiec ta smietana to jest jednak lek na przytycie :D )
nie mowilam Wam jeszcze, ze uwielbiam robic nalewki :) mam nowy pomysl na nalewke! :) dam Wam znac jak wyprobuje, mysle, ze bedzie zdrowotna ;)

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 5 lipca 2011, 14:48
autor: domowniczka
pomyslalm sobie, ze bede nalewke lac do butelki po oleju, bo buteleczka ladna, a olej tez zdrowy... wiec bez plukania ;) i teraz nalewka bedzie tlustawa :lol: moj patent! zobaczymy, co z tego wyjdzie :D

Re: Dieta nie tylko przy endo

: wtorek, 5 lipca 2011, 23:24
autor: gosiak76
nalewka z oczami na powierzchni :lol:

Re: Dieta nie tylko przy endo

: środa, 6 lipca 2011, 11:31
autor: rivombroza
domowniczko a znasz jakiś przepis na nalewkę z wiśni lub czereśniową, nigdy nie robiłam ale kiedyś babcia koleżanki mnie poczęstowała taką prawdziwą babciną nalewką.pyyycha

Re: Dieta nie tylko przy endo

: czwartek, 7 lipca 2011, 12:48
autor: domowniczka
jasne :) z wisni jest najlatwiejsza: wisnie+cukier+spirytus+troszke wody :) zawsze sie udaje!!!! :) odstawic i potrzasac ;) a po kilku tygodniach zlac, a wisnie do ciasta :)
z czeresni jest mniej popularna, napracowac sie trzeba wiecej, a wg mnie z wisni i tak lepsza ;)
spirytus drogi :( wiec nalewki tez wychodza drogo :( ale sa super :)
-------------
dziewczyny, wrocilam do bialego chleba! trudno, nie potrafie jeszc tego ciemnego - nie smakuje mi i juz!