Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Chcialam zrobic ankiete: Czy ktos w Twojej rodzinie choruje na endo? ale chyba nie mam takich uprawnien Dlatego tylko prosze o wypowiedzi. Pozdrawiam

Ja moge napisac ze u mnie w rodzinie sa wszelakie problemy ginekologiczne (szczegolnie problemy rakowe) ale nie wiem czy ktos chorowal na endometrioze bo nigdy sie o tym nie mowilo u mnie w rodzinie niestety.

W mojej rodzinie NIKT NIE CHORUJE NA ENDO, oprocz mnie ale... moja ciocia nie ma dzieci i nie wiadomo z jakiej przyczyny... a druga miala zawsze b.bolesne @ i ma tylko jedno dziecko, choc starala sie o wiecej... moze one tez mialy endo , tylko wowczas nikt tego nie wysledzil??

Domowniczko to moze byc wielce prawdopodobne a nikt tego nie wysledzil bo malo sie wiedzialo na temat tej choroby a i do tej pory niewiele osob wie o endo - kiedys uwazano ze jak jajniki pracuja to musi bolec (slowa mojej mamy) i wydaje mi sie ze duzo kobiet uwazalo to za normalny objaw podczas @.

Gosiu, bo kobieta zawsze sie czuje oslabiona, gdy ma @
Ale... my mamy czesto takie bole jak przy porodzie, wiec jak to porownac...??
------------------------------------------------
skoro nie bylo kiedys laparo, a tylko laparo daje na 100% odp. czy to endo... to juz nigdy nie dowiemy sie czy nasze babki i ciotki mialy endo czy tez nie... mozemy jedynie zrobic wywiad czy teraz nie ma endo np. ktoras z kuzynek, albo siostrzenic...

U mnie siostra mojej mamy ma endo. Także genetycznie dość blisko. Też dowiedziałam dopiero w styczniu tego roku jak wyszły na jaw moje problemy. Moja mama wręcz przeciwnie nigdy nie miała takich problemów, ale... moja kuzynka ostatnio informowała mnie, że ma problemy, ale lekarz stwierdził na oko że może mieć endo- nie wiem kompletnie na jakiej podstawie-także wątpliwa sprawa. Nie dostała żadnych leków, ani usg jej nawet nie zrobił. Nie ma torbieli tylko powiększony pęcherzyk i z tym ma problem. Wysłał ją do dietetyka... jest na diecie bez mięsa(zrobili z niej wegankę) ale jej pomaga. Także ok.

podejrzewam endo u mojej ciotecznej siostrzenicy... musze z nia pogadac przy najblizszej okazji...

Czy ktos w Twojej rodzinie choruje na endo? Pomyslalam, ze jednak warto zalozyc w tej sprawie przejrzysta ankiete A wiec, od tej chwili prosze o glosy

Dzieki za zalozenie ankiety w moim poscie Prosze, zaglosujcie, ok?!

u mnie w rodzinie nikt nigdy nie słyszał o tej chorobie, więc tylko ja mam to szczeście ją mieć

statystyki mowia, ze co 10 kobieta choruje na endo, wiec jednak istnieje duze prawdopodobienstwo, ze ktos z naszych krewnych tez choruje...

u mnie też nikt nie ma endo, za to mama ma mięśniaki i dwurożną macicę (cokolwiek to jest....), a prababcia zmarła na raka macicy :/

teraz podczas bd. piersi tez pytaja: Czy ktos w Pani rodzinie choruje na raka piersi?

u mnie też raczej nikt nie miał.ale moja mama kiedyś wspomniała mi że jej babcia zmarła z powodu (prawdopodobie nowotworu) na narządach rodnych.a mama mojego ojca po urodzeniu go na zawsze straciła miesiączkę miała 40 lat bo wcześniej nie mogła...zajśc.

A u mnie w rodzinie endo ma moja kuzynka!!

z tego co mi wiadomo u mnie nikt nie ma endo...

Wydaje mi się że Endo w jakiś sposób jest chorobą dziedziczną...Mam Endometriozę i okazało się że moja ciotka (dość daleka ) w młodych latach miała jakieś guzy na jajniku i wycieli jej jajniki.Nie zdążyła nigdy urodzić dzieci ...Być może były to torbiele i Endometrioza tyle że było to jakieś 40 lat temu i medycyna nie była jeszcze tak rozwinięta- lekarze nie byli w stanie jeszcze stwierdzić co to jest więc zamiast leczyć woleli wszystko usunąć...Z jednej strony dobrze że żyjemy w tych czasach gdzie coś więcej się wie o tej chorobie chodź nie do końca ale bynajmniej w jakiś sposób nas leczą i nie którym kobietą udaje się zajść w ciąże...

Przypuszczam, ze moja matka jest na to chora. Z jej opowiesci wiem, ze miala bardzo bolesne miesiaczki. Potem bardzo dlugo nie mogla zajsc w ciaze. Trzy razy poronila. W koncu trafila do lekarza, ktory udroznil jej jajowody tlumaczac, ze to byla przyczyna problemow z zajsciem i donoszeniem ciazy. To bylo 30 lat temu wiec nikt wtedy nie mial pojecia o endometriozie.

U mnie w rodzinie nikt nie jest chory na endo, bynajmniej nic na ten temat nie wiem.

Mamy tu oddanych 35 glosow z jednej strony to duzo ale patrzac na ilosc zarejestrowanych forumowiczek - to jednak wciaz malo!

W Śląskim Centrum Leczenia Endometriozy dowiedziałam się że endometrioza to zagadkowa choroba hormonalno-immunologiczna dlatego może ona obejmować nie tylko narządy rozrodcze kobiety. Badania nadal trwają nad tą wielką zagadką.

U mnie w rodzinie są różne choroby, ale endometriozę mam tylko ja. Więc, nie mogę powiedzieć, że jest dziedziczna.

Ja sama do niedawna nie wiedziałam co to endo. Ja mam,moja młodsza siostra nic nie ma zdiagnozowanego przynajmniej tak twierdzi,ale ma za sobą kilka poronień,rodzenie martwego dzidziusia,usuwanie guza z częścią jajnika,moja jedenastoletnia siostrzenica również miała bardzo bolesne @ obecnie jest po zabiegu usunięcia cześci jajnika wraz z jajowodem. Niestety nie znam wyników histopatologicznych ,być może to endo.

Moja babcia chorowała na endometriozę.

Czesc dziewczyny, zachecam wszystkie nowe osoby na forum do oddawania glosu! To chyba najlepszy watek jaki zalozylam W chwili obecnej ma 5.298 odslon, a w ankiecie wypowiedzialo sie 46 osob - dzieki!

dołączam swój głos a u mnie w rodzinie nikt nie choruje na endo

Rowniez dolaczam swoj glos.
U mnie w rodzinie dziedziczne sa miesniaki.
Miala je babcia , mama i ma siostra.

U mnie w rodzinie nikt nie chorował ani nie choruje na endo oprócz mnie. Więc w moim przypadku genetyka się nie potwierdza.

u mnie kuzynka ze strony ojca ma endometriozę.
miała też niestety raka szyjki macicy i chyba raka płuc, mutacje ze strony rodziny jej matki
w mojej rodzinie takowych przypadków nie było.

Czy któraś z Was chora na endometriozę ma również alergię?