agniesia jest załamana buuu

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

agniesia jest załamana buuu

Post autor: agniesia »

Witam dziewczyny. Jestem tu nowa więc nie zdążyłam jeszcze dokładnie się wdrążyć. Tuż po ślubie, a było to w ubiegłym roku zaczęliśmy starać się z mężem o bobaska. Miałam również zaplanowaną uprzednio wizytę u ginekologa. Szczęśliwa udałam się na wizytę... po czym po wykonaniu USG zamarłam bez słowa.Usłyszałam tylko, że natychmiast muszę wykonać badania. Mój świat legł w gruzach..gdy usłyszałam..że "ubolewam" na endometriozę:(( obecnie jestem po laparoskopii, pierwszy lek jaki przyjęłam to zastrzyk decapeptyl depot, jednak nie przyjął się tak jak należy, ponieważ po jego zażyciu na usg pojawiła się kolejna zmiana..torbiel lecz innego pochodzenia. Zmieniliśmy z dr lek na VISANNE, obecnie przyjmuje drugie opakowanie i jak mówił lekarz bóle w dole brzucha po tym leku powinny ustąpić. U mnie natomiast jest inaczej... wykręca mi jajniki straszecznie:( udałam się więc ponownie na usg i okazalo się że mam niewielką ilość płynu w zatoce Douglasa i małą zmianę na lewym jajniku. Dr stwierdził, iż gdy nadal będzie bolało i przykładowo pojawi się krwawienie to mam się u niego pojawić. Mam do Was dziewczyny pytanko: czy któraś z Was w trakcie zażywania leku tego typu miała owe bóle? Hmmm... czy dam radę się jakoś podleczyć żeby mieć tego bobaska? czasem naprawdę tracę nadzieję:(
smutno mi.... mam tak bardzo kochającego, cierpliwego i wspierającego mnie mężusia... chciałabym dać mu dzidziulka maleńkiego:)pozdrawiam agniesia
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

Witaj Agniesiu,
sa tu dziewczyny ktore tez mialy na poczatku brania Visanne kilka problemow ale po dluzszej kuracji zaczynaja byc widoczne efekty dzialania leku.
Mam nadzieje ze wkrotce pojawia sie dziewczyny ktore beda w stanie Ci lepiej odpowiedziec na Twoje pytanie a co do dzidziusia to zawsze jest nadzieja i mam nadzieje ze tak samo bedzie u Ciebie i rzeczywiscie lek zacznie pomagac Tobie w leczeniu i uspic endo a potem zablysnie swiatelko do dalszych dzialan przy staraniu sie o maluszka.
Pozdrawiam - Gosia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: hercik17 »

Witam Agniesiu.Jesteś na samym początku drogi i już się załamujesz??? Nie nie !!! głowa do góry.Masz wielkiego farta,że trafiłaś na lekarza który od razu zdiagnozował Endo.Wiele dziewczyn nie miało tyle szczęścia.I dlatego na pewno masz duże szanse na dzidzię i musisz w to wierzyć.Ja też jestem przy 2 opakowaniu Visanne i nadal boli :( ale też jestem świeżo po operacji i z tego co wiem,to mi niezle nagrzebali w brzuchu.Mam nadzieję że będzie lepiej po Visanne.Czas pokarze.A Ty nie poddawaj się ,bo to najważniejsze.Pozdrawiam
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: agniesia »

Dzięki Kochane Kobietki za pocieszkę;) szkoda tylko, że to tak boli, pomimo, iż lek miał stanowczo załagodzić ból. Nic to... trzeba to jakoś przetrwać.. choć jeśli chodzi o moje samopoczucie, to bywa różnie. Jednego dnia po prostu jestem tak pozytywnie nastawiona do sprawki Bobasinki, że się nam na stówkę uda, a znowuż drugiego dnia ŻYCIE MNIE DOPADA, że tak powiem.. i już nie jest tak fajnie.
Pozdrawiam Kobietki serdecznie i mam nadzieję…do rychłego usłyszenia;) buziaczki:)**
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

Mam nadzieje ze Twoje emocje sie wkrotce ustabilizuja - jest to normalne ze masz skoki emocjonalne gdyz w momencie bolu swiat sie wali ale trzeba myslec pozytywnie gdyz bol pojawia sie i odchodzi a my musimy nadal funkcjonowac - mam nadzieje ze bedziesz miala wkrotce wiecej tych lepszych dni. pozdrawiam ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: catrina27 »

Witaj agniesiu
Zawsze jest nadzieja i szansa ;)
Nie poddawaj się tylko. Moja historia ma dziś bardzo ważny dzień. Jak każda miałam też problemy jestem po laparoskopii i w niecały miesiąc pojawiła się kolejna torbiel 5 cm. Po trzech miesiącach brania Visanne (mija właśnie dziś) nie ma śladu po torbieli :) Także głowa do góry.
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia pozdrawia:)

Post autor: agniesia »

Dziękuje Ci Gosiu bardzo serdecznie za słowa otuchy.
Tak serio serio powiem Tobie, że staram się jakoś sobie radzić. Miśko mnie wspiera bardzo bardzo. Dziewczyny w pracy również. Czasem jednak przez ten choler.. ból ciężko jest wysiedzieć na 4 literkach w robocie:/ hmm... co tu dużo gadać w chałupce też;) wczoraj skończyłam 30latek i czuje się jak Staruszka;) czyżby... ŻYCIE ZACINA SIĘ PO 30TCE?hehehe;)
Gosiu czy ja gdzieś dobrze wyczytałam, że jesteś z Warmii?;) jest tu naprawdę sporo osób borykającymi się ze swymi problemami i nie wiem czy dobrze się doczytałam. pozdróweczki:)
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia pozdrawia:)

Post autor: agniesia »

Cześć Catrinko:) dziękuje Ci bardzo za tą wiadomość, każda jest dla mnie bardzo cenna:)
Wachałam się troszeńkę muszę szczerze powiedzieć, co by się tu zalogować, bo jak wiadomo fora mają różne opienie;) Ponadto szczerze muszę się przyznać, że jeszcze słabo znam się na necie, pomimo jego istnienia od "milionów"lat!hehehe;) Teraz jednak nie żałuję swej decyzji o zalogowaniu się...absolutnie!:) widzę, że bardzo poważnie podchodzicie wszystkie koleżanki do sprawki endo;) pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie i mocno ściskam:)****
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia pozdrawia:)

Post autor: gosiak76 »

agniesia pisze:[...] staram się jakoś sobie radzić. Miśko mnie wspiera bardzo bardzo. Dziewczyny w pracy również.[...] wczoraj skończyłam 30latek i czuje się jak Staruszka;) czyżby... ŻYCIE ZACINA SIĘ PO 30TCE?hehehe;)
Gosiu czy ja gdzieś dobrze wyczytałam, że jesteś z Warmii?;)
Agniesiu ciesze sie ze starasz sie sobie radzic co jest bardzo wazne i naprawde super ze najblizsze osoby sa z Toba w tych trudnych chwilach i Cie bardzo mocno wspieraja a szczegolnie twoj ukochany Misko jak go nazywasz ;)
Z okazji urodzinek wszystkiego najlepszego Agniesiu :)
Czy zycie zaczyna sie po 30-tce to trudno mi powiedziec bo mialam lepsze momenty zycia przed 30-tka :)
Jestem z Warmii i Mazur a dokladnie z Olsztyna ale przebywam za granica w Anglii od ponad 4 latek juz :) Agniesiu a skad Ty jestes - czyzby z tych samych okolic ???
pozdrawiam cieplutko - Gosia :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia pozdrawia:)

Post autor: agniesia »

O jacccccciiiiiieeeee ja też z Olsztyna!!!!! no to pyszzzznie!!hehe:D
Tak... wsparcie jest, to jest bardzo bardzo ważne:))
Dziękuję Droga Gosiu za życzonka i do usłyszenia:)**
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia pozdrawia:)

Post autor: agniesia »

Gosiu... mam nadzieję...że życie... nie ZACINA się po 30 tce hihi;) buziole:)****
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

No to jestesmy juz dwie z tego samego miasta :)
Do uslyszenia i mam nadzieje zobaczenia w Olsztynie :)
Aga mam taka sama nadzieje ale sporo sie wydarzylo w moim zyciu wlasnie po 30-tce ;)
buziaki :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: karolina794 »

Agniesiu głowa do góry.Nie od razu Kraków zbudowano.Visanne zacznie działać,a ty musisz się kochana uspokoic i uzbroić w cierpliwość.Postaraj się jakos łagodzić sobie bóle,a potem będzie juz tylko lepiej.Ja brałam Visanne od listopada i było naprawdę super.Teraz jestem po operacji,robię badania i wracam z powrotem do Visanne.Tez na początku miałam bóle podbrzusza,plamienia,strasznie bolały mnie piersi,a potem wszystko minęło.Dziewczyny pamietajcie proszę o tym,że Visanne nie jest typowym środkiem antykoncepcyjnym i zaleca się stosowanie dodatkowego zabezpieczenia.Rozumiecie dlaczego o tym wspominam...
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia wita ponownie:)

Post autor: agniesia »

Cześć Gosiu:) superkowo że jesteś również z Olka;)
Hmm.. to mówisz... że sporo się wydarzyło u Ciebie po 30tym roku życia? Hmm, nie wiem troszeczku jak to rozumieć... czy wydarzyło się coś złego?Hmm..czy wręcz odwrotnie?Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie że troszeczku posmutniałaś pisząc to? Albo jak zwykle ja za dużo wnikam;) pozdrawiam
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

Agus wydarzyly sie smutne rzeczy w moim zyciu ale tez jest jedna fantastyczna - po prostu nie tak to sobie wyobrazalam. Jedyne co mnie trzyma przy tym by byc szczesliwa to moj facet i wspolne plany :)
Co u Ciebie ciekawego ?? Jak sie czujesz ??? buziaki :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: agniesia »

Hej Karolinko!!
Ja pierwszy miesiąc czułam się wspaniale po visanne, jednak od tygodnia czuje się naprawdę podle:(
jajniki strasznie mnie bolą..ból jest nie do opanowania, przeciwbólowe nie dają rady, uważasz że to normalne? miałaś takie ostre bóle jajników. (bóle podbrzusza były przed operacją, obecnie to jest konkret ból jajników na stówke raczej, takie mega promieniowanie od jednego do drugiego) :(
nie mam pojęcia co robić:( jak tu załagodzić ten okrutny ból:(
o matko!!i mówisz że najpierw brałaś Visanne, potem miałaś operację i znowuż visanka?
hmm, a przed pierwszą visanką miałaś operację?
matko jak mnie to znowuż czeka to ja tego nie przeżyje..jak bum cyk cyk:(
pozdrawiam
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

Agusiu a moze warto skontaktowac sie z lekarzem i porozmawiac o tych bolach ??? A czy przyjmowalas np. Diclofenac - tabletki przeciwbolowe w czopkach doodbytniczych - maja szybsze dzialanie i nie psuja zoladka - mi pomagaja a tez miewam bole ktore sa naprawde okropne czasem.
Aga a tu podrzucam Ci linka do watku na temat Visanne gdzie dziewczyny duzo sie wypowiadaja na temat tego leku i swojego doswiadczenia w trakcie leczenia tym lekiem http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=27&t=561
pozdrawiam cieplutko :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: agniesia »

dzięki Gosiu!! już zerkam:)**
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

Nie ma problemu Agniesiu i zawsze sluze pomoca :) :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia dziękuje:)

Post autor: agniesia »

dzięki dzięki!!:)
co do wsparcia Gosiaczku to jest bardzo ważna sprawka superkowo że masz swego ukochanego mężczyznę na którego możesz liczyć:) buzka i do rychlego uslyszenia!!!:)***********
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

Wsparcie jest bardzo wazne - trzymaj sie dzielnie i nie poddawaj rowniez - paaa :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: vwd »

Czesc agniesia :) Co tam u Ciebie? Czy dzis lepiej? Czytam sobie to co napisalas... i zycze Ci duuuuzo zdrowka!!! :)
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: a żyć trzeba...

Post autor: agniesia »

hejki dla wszystkich;) vwd.. w pracy staram się zapominać o bólu. Zajmuje się czymś, a to zagadam z kumpelkami z pracy, pośmiejemy się wspólnie i jakoś tam funkcjonuje;)
Fajnie w domciu sobie posiedzieć, ale w domku ja za dużo myślę. A w naszej pracy.. niestety niezbyt często jest czas na myślenie... taka praca. Choć jak tylko z dziewczynami mamy chwilkę to sobie pogawolimy troszku!to nie powiem hehe;) ale wtenczas opowiadamy sobie nie tylko o problemach dnia codziennego, co nas tam dręczy i boli, ale również gawolimy o bardzo przyjemnych rzeczach:)) i nie raz mamy kupe śmiechu!;)
Dlatego też odpowiadając vwd na Twe pytanko jak się dzisiaj czuje... hmm...psychicznie całkiem dziś nieźle, owszem bolą mnie nadal jajniki... ciężko mi jednak powiedzieć, czy mniej czy bardziej... a może
zaczęłam się do tego bólu przyzwyczajać?? Tak w sumie miałam, jak żyłam w świadomości przed wiadomością o endometriozie. Żyła sobie Agniesia dniem codziennym, brzuch...owszem...i bolał, na tamten czas już z rok czasu conajmniej, ale co tam brzuch sobie myślałam, boli to boli w końsu może przejdzie bolączka!-czyli po prostu tak jak i wtedy, pewno jest i teraz-przyzwyczajam się do bólu.. choć wiem...że tak nie powinno być.

a żyć trzeba...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

No niestety jest ciezko zyc z bolem ale powoli z czasem czlowiek sie przyzwyczaja do niego chociaz nie powinien - ja ciesze sie gdy nie czuje bolu chociaz ostatnio odczuwam go wiecej. Aga jezeli mecza Cie bole to stosuj przeciwbolowe zeby przyniosly Ci ulge i zebys mogla odetchnac od tego bolu.
Mam nadzieje ze niedlugo pogoda bedzie sprzyjala do spacerkow i nie bedziesz zbyt duzo myslala o tym co sie dzieje wewnatrz Twego organizmu a bedziesz cieszyc sie otaczajaca Cie przyroda ktora jest naprawde piekna w ukochanym Olsztynie ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: agniesia »

Ach jejej Gosiu:)))) aż się rozmarzyłam:) naprawdę KOCHAM TEN NASZ OLSZTYN!!!!!:))))))
Jest po prostu rozkoszny:)))) tak, już bywają dni, że jest naprawdę ładnie:) choć dziś troszku pochmurno jest i deszczyk troszeńku kropił hehehe;) hmm, ale to nie ma znaczenia... uwielbiam to miasto... naszą przecudną starówkę, gdzie niegdyś spędzałam baaaardzo dużo czasu hehehe, wspaniałe miasteczko studenckie, gdzie odbywały się w lato różne imprezki, grilik i wogóle... nasze przecudne wspaniałe okolice... łąki, lasy, jeziorka... mam ochotę na jakiś mega pikniczek na łączce przey jeziorku i laseczku;) achhhh jejejej;)
Choć równie piękne są dla mnie górki...takie magiczne, bardzo często z mym skarbkiem tam właśnie wyruszamy, kochamy podróże:) od razu człowiekowi lepiej co nie?;)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

Pewnie ze od razu jest lepiej na duszy i sercu gdy mozna rozkoszowac sie przyroda - naprawde bylo wspaniale jak bylam mlodsza ..... kortowiady a obecnie juwenalia, wypady na starowke do klubow lub pubow, wypady nad jeziorka ze znajomymi i imprezowanie, kapiele o polnocy w jeziorze .... Olsztyn ma cos w sobie co mi sie podoba i kocham to miasto bardzo :)

Bardzo uwielbiam podrozowac - nawet nad morze sie wybrac i w gorki rowniez, tylko ze w gorki zimowa pora najchetniej na narty i zeby zobaczyc te fantastycznie zasniezone okolice ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: agniesia »

gosiak76 pisze:Pewnie ze od razu jest lepiej na duszy i sercu gdy mozna rozkoszowac sie przyroda - naprawde bylo wspaniale jak bylam mlodsza ..... kortowiady a obecnie juwenalia, wypady na starowke do klubow lub pubow, wypady nad jeziorka ze znajomymi i imprezowanie, kapiele o polnocy w jeziorze .... Olsztyn ma cos w sobie co mi sie podoba i kocham to miasto bardzo

Bardzo uwielbioam podrozowac - nawet nad morze sie wybrac i w gorki rowniez, tylko ze w gorki zimowa pora najchetniej na narty i zeby zobaczyc te fantastycznie zasniezone okolice



Oj tak Gosiu...fajnie powspominać, wiele fajnych imprezek się przeżyło;) fajno było:) pozdrawiam:)

Co do mego samopoczucia... wczoraj było całkiem nieźle, dziś już nie czuje się tak wspaniale... straszna to choroba, bardzo męcząca i psychicznie i fizycznie wyczerpująca.
Dzisiaj wysunęła mi się refleksja, kurcze...jak tu dalej żyć?przecież to jest choroba przewlekła.. ciężko mi o tym myśleć.. kurrrrcze chyba łapie doła, tak nie miało być!! PZDR
angela13
Udzielający się
Posty: 17
Rejestracja: piątek, 1 kwietnia 2011, 19:12

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: angela13 »

To że pogoda bardzo wpływa na nastrój to macie dziewczyny rację. Ja tak się cieszę, że idzie wiosna i już niedługo lato. Zaraz zacznie wszystko kwitnąć, słoneczko, cieplutko... W tą niedzielę u nas we Wrocku było tak ciepło, że aż ja znowu odzyskałam sens życia. Normalnie dla mnie jak śiweci słońce i jest super pogoda to naprawdę czuję się o wiele lepiej mimo, że mi boli. Niestety narazie wieje okropny wiatr, przy którym nawet się nie chce wychodzić na dwór. Ale mam nadzieję,że za niedługo znowu będzie tak cieplutko przy czym życie staje się piękniejsze. :)

Nie poddawaj się Agniesiu, mi też często napływają takie myśli. Ale musimy żyć chociażby dlatego, że jesteśmy potrzebni swoim bliskim. Trzymaj się cieplutko :*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: gosiak76 »

agniesia pisze:Dzisiaj wysunęła mi się refleksja, kurcze...jak tu dalej żyć?przecież to jest choroba przewlekła.. ciężko mi o tym myśleć.. kurrrrcze chyba łapie doła, tak nie miało być!!
Agniesiu wiem jak sie czujesz - staraj sie jednak byc silna - obiecuje ze jak przylece to wyrwe Cie z tego dolka pomimo ze sama je lapie czasami ale mam nadzieje ze wspolne wyjscie do pubu i rozmowa duzo bedzie mogla zmienic. Musisz zyc chociazby dla swego faceta bo nikt nie chce Cie stracic - niestety jestesmy zdane na opieke lekarska ale najwazniejsze jest to zeby miec zaufanego lekarza z ktorym zawsze mzna o wszystkim porozmawiac i sie dopytac wielu rzeczy i uzyskac na nie odpowiedzi bo to tez duzo daje.
Mi jest rowniez ciezko myslec tym bardziej ze bole u mnie wrocily i boje sie zeby dran do mnie nie wrocil. Tule bardzo cieplutko i sle pozytywne fluidki na dalsze dni ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agniesia
Udzielający się
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 29 marca 2011, 17:32

Re: agniesia jest załamana buuu

Post autor: agniesia »

To że pogoda bardzo wpływa na nastrój to macie dziewczyny rację. Ja tak się cieszę, że idzie wiosna i już niedługo lato. Zaraz zacznie wszystko kwitnąć, słoneczko, cieplutko... W tą niedzielę u nas we Wrocku było tak ciepło, że aż ja znowu odzyskałam sens życia. Normalnie dla mnie jak śiweci słońce i jest super pogoda to naprawdę czuję się o wiele lepiej mimo, że mi boli. Niestety narazie wieje okropny wiatr, przy którym nawet się nie chce wychodzić na dwór. Ale mam nadzieję,że za niedługo znowu będzie tak cieplutko przy czym życie staje się piękniejsze.
Nie poddawaj się Agniesiu, mi też często napływają takie myśli. Ale musimy żyć chociażby dlatego, że jesteśmy potrzebni swoim bliskim. Trzymaj się cieplutko :*angela13

Cześć Angelko 13:)
Fakt..jak jest pogodnie to automatycznie moja główka wędruje za okienko i patrzy w pogodne niebełko:) wtedy człowiek czuje, że żyje i faktycznie zdecydowanie czuje się lepiej:) dziś niestety pogoda zawiodła, a ponoć jutro ma padać nawet śnieżek, czy deszcz ze śniegiem. Co ja gadam!! z okrutnym, niedobrym śniegusem!! hehe;) żałuje zawsze, że lato jest takie krótkie.
Lubię sobie do pracki jeździć na rowerku, brakuje mi tego zawsze, gdy nadchodzi zima... okrutnie nie sierpie zimna, bo i w sercu jakoś tak też wtedy i mroźniej się robi.

Masz rację Angelko, jesteśmy potrzebni swym bliskim, hmm śmiem nawet gdybać, że i swym znajomym bo naprawdę jestem ogółem duszą towarzystwa.. tzw. HULAJ DUSZA ze mnie!!hehe;) ciężko mnie było w chałupce utrzymać, zawsze się urywałam;)
Dziękuję bardzo za słowa otuchy Droga Angelko:) to wiele dla mnie znaczy:) dziękuje jeszcze raz i również trzymaj się cieplusio buziole:)*

NIechaj Słoneczko nam zawsze świeci i z buziaczka uśmieszek nie znika!!:)****
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”