Witam! Magiczne dwie kreski...
Witam! Magiczne dwie kreski...
Obserwuję tą stronę już od jakiegoś czasu - konkretnie odkąd dowiedziałam się, że mam edometriozę. Tzn najpierw dowiedziałam się, że mam torbiel potem dowiedziałam się, że bierze się ona z tej choroby. Pomimo, że regularnie chodziłam do ginekologa i brałam pigułki urosła mi cysta wielkości 10 mm. Lekarka badała mnie co 2 miesiące i jej wcześniej nie zauważyła! W końcu po jej wymacaniu wysłała mnie na USG. Więcej do niej nie poszłam. Zmieniłam lekarza. W lutym miałam robioną laparoskopię (pomimo, że cysta była duża lekarz stwierdził, że skoro jeszcze nie rodziłam trzeba spróbować laparoskopii żeby jak najłagodniej potraktować jajniki i jajowody). Pomimo obfitego krwawienia w trakcie zabiegu, który trwał prawie 2 godz (podobno zazwyczaj trwa 40 min) wszystko się udało. Straciłam część lewego jajnkia, za to prawy okazał się całkiem zdrowy. Po zabiegu 2 miesiące jeszcze brałam pigułki, potem odstawiłam (po konsultacji z moim lekarzem oczywiście) i zaczęłam starania o dziecko. Udało się za drugim razem. Zobaczyłam magiczne dwie kreski na teście! Byłam w szoku, bo nie wierzyłam, że się uda.
Nie traćcie wiary dziewczyny, wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki za Was wszystkie i każdą z osobna!
Nie traćcie wiary dziewczyny, wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki za Was wszystkie i każdą z osobna!
Re: Witam! Magiczne dwie kreski...
Cześć Kredka, witam. No to niezła historia. Przykro mi więc że musisz obserwować tą stronę. Ja też mam nadzieje że wszystko będzie ok. Pozdrawiam
Re: Witam! Magiczne dwie kreski...
Historia Kredki podnosi na duchu oby wiecej takich wpisow
-
- Ekspert
- Posty: 261
- Rejestracja: środa, 31 marca 2010, 09:36
Re: Witam! Magiczne dwie kreski...
Ale kredka juz chyba o nas zapomniala. Kredko jesli jeszcze do nas kiedys zajrzysz napisz co u Ciebie, jak sie czujesz, jak dzidzia Caluje :*
Żaklina
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Witam! Magiczne dwie kreski...
Kredka zostawila tu jednak dla nas przeslanie:
Nie traccie wiary dziewczyny!-powtarzam za KredkaKredka pisze:Zobaczyłam magiczne dwie kreski na teście! Byłam w szoku, bo nie wierzyłam, że się uda. Nie traćcie wiary dziewczyny, wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki za Was wszystkie i każdą z osobna!
Re: Witam! Magiczne dwie kreski...
To naprawde super wiadomosc dla Was dziewczyny i mam nadzieje ze po decyzji o skonczonym leczeniu tez i u Was zagoszcza dwie tluste kreseczki informujace ze jestescie w ciazy czego mocno Wam zycze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
- rivombroza
- Ekspert
- Posty: 568
- Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33
Re: Witam! Magiczne dwie kreski...
Twój post podniósł mnie na duchu...dziękujęKredka pisze:Obserwuję tą stronę już od jakiegoś czasu - konkretnie odkąd dowiedziałam się, że mam edometriozę. Tzn najpierw dowiedziałam się, że mam torbiel potem dowiedziałam się, że bierze się ona z tej choroby. Pomimo, że regularnie chodziłam do ginekologa i brałam pigułki urosła mi cysta wielkości 10 mm. Lekarka badała mnie co 2 miesiące i jej wcześniej nie zauważyła! W końcu po jej wymacaniu wysłała mnie na USG. Więcej do niej nie poszłam. Zmieniłam lekarza. W lutym miałam robioną laparoskopię (pomimo, że cysta była duża lekarz stwierdził, że skoro jeszcze nie rodziłam trzeba spróbować laparoskopii żeby jak najłagodniej potraktować jajniki i jajowody). Pomimo obfitego krwawienia w trakcie zabiegu, który trwał prawie 2 godz (podobno zazwyczaj trwa 40 min) wszystko się udało. Straciłam część lewego jajnkia, za to prawy okazał się całkiem zdrowy. Po zabiegu 2 miesiące jeszcze brałam pigułki, potem odstawiłam (po konsultacji z moim lekarzem oczywiście) i zaczęłam starania o dziecko. Udało się za drugim razem. Zobaczyłam magiczne dwie kreski na teście! Byłam w szoku, bo nie wierzyłam, że się uda.
Nie traćcie wiary dziewczyny, wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki za Was wszystkie i każdą z osobna!
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.