Strona 2 z 2

Re: Cześć, podejście drugie :)

: czwartek, 3 grudnia 2015, 12:17
autor: vwd
dzieki Drobi :)
caly czas trzymam za Was kciuki :)
ciech sie tym szczegolnym czasem! wspomnieniami wraca sie do tego przez cale zycie :)
powodzenia!!!!!

Re: Cześć, podejście drugie :)

: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:42
autor: Drobi
Wesołych świąt dziewczyny! Bez mysli o endo, bez bólu za to w radosnej atmosferze:) dużo odpoczynku i pięknych chwil!
Ps. Będzie chłopiec:)

Re: Cześć, podejście drugie :)

: piątek, 25 grudnia 2015, 23:49
autor: balbinka1
Gratuluje Drobi i trzymam za was kciuki :)

Re: Cześć, podejście drugie :)

: środa, 3 lutego 2016, 13:34
autor: vwd
Drobi pisze:Będzie chłopiec:)
To super! a jak sie obecnie czujesz?

Re: Cześć, podejście drugie :)

: niedziela, 14 lutego 2016, 16:35
autor: DarkAngel
Hej Drobi,jak się czujesz, jak Twój maluszek??


Czy dołączysz do naszej zabawy? Wystarczy, że odpowiesz na pytanie: Co Cię najbardziej denerwuje? A później wywołasz do odpowiedzi trzy kolejne osoby. Pozdrawiam :) :)

Re: Cześć, podejście drugie :)

: czwartek, 10 marca 2016, 15:30
autor: domowniczka
DarkAngel pisze:Czy dołączysz do naszej zabawy?
wlasnie ;)
Drobi, co u Ciebie??? wpadlabys tu choc na chwilke...

Re: Cześć, podejście drugie :)

: środa, 17 sierpnia 2016, 18:46
autor: Drobi
Hej dziewczyny!
Trochę mnie nie było. Maluszek za trzy dni kończy 4 miesiące. Jest bardzo wymagającym dzieckiem, sam nie usypia, przed snem płacze wniebogłosy, nie przepada za wózkiem. Pierwsze 6 tygodni w ogóle tak nam dał do wiwatu, że hej. Nie tyle płakał, co krzyczał, do tego łapał bezdechy. Spacery nie wchodziły w grę, bo zanosił się strasznie i kończyło się bezdechami właśnie, a takiego maluszka nosić i jednocześnie pchać wózek się nie da. Teraz, gdy sam trzyma główkę, byłoby łatwiej, ale na szczęscie takiej potrzeby na ogół nie ma. Mały jest pogodny, dużo gaworzy, turla się na boczki, łapie za stopy, rosną Mu pierwsze ząbki... Jest cudowny i bardzo towarzyski, tak, że nie bardzo jest jak Go zostawić samego, by się nie rozpłakał w głos ;)
Poród był, hmm... bolesny ;) bez wód, bo te odeszły wcześniej, bez znieczulenia i bez skurczy - dostałam oksytocynę na wywołanie. Cały poród trwał 7,5 godziny, ale drugi etap tylko 40 minut. Gdyby wcześniej pozwolili mi wejść do gorącej wody pewnie wszystko trwałoby dużo krócej, ale że Maluszek spał, to nie chcieli mnie odpiąć od ktg.
Tyle na dzisiaj, przepraszam, że tylko o nas piszę. Następnym razem postaram się zajrzeć do Waszych wątków. Mam nadzieję, że czujecie się dobrze:)
Pozdrawiam

Re: Cześć, podejście drugie :)

: sobota, 20 sierpnia 2016, 12:03
autor: gosiak76
Witaj Drobi :)
Wspaniale ze maluszek rosnie. Widze ze naprawde ciezko bylo na poczatku ale mam nadzieje, ze im bedzie starszy to bedzie coraz grzeczniejszy :)
Pozdrawiam cieplo :)

Re: Cześć, podejście drugie :)

: wtorek, 27 września 2016, 10:54
autor: vwd
Drobi pisze:Maluszek za trzy dni kończy 4 miesiące. Jest bardzo wymagającym dzieckiem, sam nie usypia, przed snem płacze wniebogłosy, nie przepada za wózkiem. Pierwsze 6 tygodni w ogóle tak nam dał do wiwatu, że hej.
urodzilas? jestes mamuska? hej, to super!!! Bardzo gratuluje i zycze zdrowia, spokoju i cierliowsci :lol: kochana, jak to swietnie!
Drobi pisze:Poród był, hmm... bolesny
wiadomo, ale to sie zapomina
Drobi pisze:Tyle na dzisiaj, przepraszam, że tylko o nas piszę
cos Ty, przeciez czekamy na takie wiadomosci! Brawo i czekamy na wiecej info dot. Twego chlopczyka. Trzymajcie sie

Re: Cześć, podejście drugie :)

: piątek, 10 lutego 2017, 16:40
autor: gosiak76
Drobi jak znajdziesz chwilke to napisz koniecznie co u Ciebie oraz jak ma sie synek. Na kiedy jest planowany porod a moze juz urodzilas? Pozdrawiam cieplo.