Strona 16 z 20

Re: Tez mam endo

: czwartek, 23 stycznia 2014, 15:13
autor: alcia28
Tak Gosiu pomogła i muszę ją pić codziennie na wieczór bo bez tego ani rusz. Encorton już odstawiłam i nie ukrywam że już trochę lepiej się czuję bo przynajmniej przesypiam całe noce. Mdłości dalej trochę męczą ale daję radę.

Re: Tez mam endo

: poniedziałek, 27 stycznia 2014, 22:25
autor: gosiak76
To dobrze ze maslanka pomaga - najwazniejsze ze znalazlas cos dzieki zemu jest troszke lepiej. Domyslam sie ze starasz sie wypoczywac kiedy znajdziesz chwilke. Czy jest juz cos co jesz czesciej niz inne potrawy sprzed ciazy ??? Pozdrawiam cieplutko :*

Re: Tez mam endo

: wtorek, 28 stycznia 2014, 18:03
autor: alcia28
Co prawda Gosiu jem trochę więcej ale nie mam na razie żadnych "dziwnych" smaków i jakoś specjalnie nie mieszam. Dużo potraw które lubię nie jem ze względu na zaparcia ale jakoś daje radę. Jem dużo owoców, piję bardzo dużo wody niegazowanej. Dziś dzidzia nie dała mi leżeć na lewym boku bo uciskał/a mnie na pęcherz i aż mnie nerka bolała :)
Zaczyna się...hihi nie jak ja chce tylko jak dzidzia chce....

Re: Tez mam endo

: czwartek, 30 stycznia 2014, 17:29
autor: gosiak76
Teraz poki co dzidzia bedzie decydowac co mozesz zrobic a czego nie ale jak opusci brzuszek to sie to troszke zmieni .... hihihiihi
Ja lubie pic tylko wode niegazowana i soki. Jakie owoce mozesz jesc ????

Re: Tez mam endo

: czwartek, 30 stycznia 2014, 22:15
autor: alcia28
Tak w sumie to jem wszystkie oprócz grapefuita, w szczególności mandarynki, pomarańcze, granata, kiwi,jabłka. Wczoraj miałam pierwszy atak na muszlę klozetową rano :lol: Zrobiłam co miałam zrobić i spokój na razie. 4.02 wizyta i badania zrobione. Magnez w normie, potas w normie, progesteron w normie, cytomegalowirus ujemny, toksoplazma ujemna, troszkę obniżony ciężar właściwy moczu ( w ciąży normalne) , leukocyty z krwi troszkę podwyższone - też wiem że w ciąży normalne, neurofile odrobinę podwyższone, i zaniżony troszkę poziom limfocytów. Z tego co widzę to wszystkie wyniki są niezłe więc może nie będzie zle. Mam za to ogromne podrażnienia warg sromowych od luteiny dopochwowej ale radzę sobie smarując kremem nivea , lub maścią majerankową - pomaga. Dziś byłam po nowy biustonosz bo piersi mi rosną na potęgę. Wszędzie na ciele mam już widoczne żyły, zwłaszcza na piesiach i brzuchu ale i na udach je widać. Smaruję się cały czas balsamem dla niemowląt ale widzę że już czas kupić jakiś krem na rozstępy bo dolna część pleców się jakoś prostuje i powiększa a chce uniknąć potem brzydkich śladów. Brzuszek jak na razie spoko. To chyba tyle jak do tej pory.....

Re: Tez mam endo

: piątek, 31 stycznia 2014, 13:09
autor: vwd
Czesc :D
nastepny stanik to kup juz taki specjalny do karmienia - bedziesz miala na dluzej :)

Re: Tez mam endo

: sobota, 1 lutego 2014, 15:54
autor: Araja79
Kochana, wszystko zależy od elastyczności skóry, jak masz mieć rozstępy to i tak Ci wyjdą...hahaha :lol: dla czego masz mieć lepiej niż inne kbiety?? :P hahaha :twisted: :twisted: mi wyszły rozstępy nad wzgórkiem łonowym (tu gdzie już włosy łonowe zaczynaja rosnąć) przy samym porodzie...

Re: Tez mam endo

: poniedziałek, 3 lutego 2014, 20:24
autor: alcia28
Co do stanika vwd to masz rację :lol:
Araju 79 nie przejmuję się nawet jak mi wyjdą wszędzie to nie ma dla mnie znaczenia. Najważniejszy jest dzidziuś a o siebie będę się martwić jak przyjdzie czas. Mój M. już szaleje. Znalazł wózek na allegro i tylko czeka żeby kliknąć "kup teraz" albo żeby się przejechać nawet te 300 km po ten wózek :lol: Łóżeczko już też upatrzył i musi być koniecznie z baldachimem żeby dzidziusia czasem muszka nie ugryzła (bo mieszkamy w pięknej leśnej okolicy). Coś czuję że nasze sprzeczki będą polegały na tym co ja bym chciała dla dziecka a tym co on. Ja myślę racjonalnie w tym momencie i jakoś tak praktycznie a on wariuje i emocje biorą u niego górę ehh...

Re: Tez mam endo

: poniedziałek, 3 lutego 2014, 20:33
autor: Araja79
hahaha... jego mózg jest w ciąży...hahaha ciekawa jestem jak mój będzie to przechodził... jak na razie jak idziemy na spacer z moją siostrzenica, to dumny wujek paraduje z wózkiem, ja moge zapomniec...hehehe

Re: Tez mam endo

: poniedziałek, 3 lutego 2014, 20:35
autor: alcia28
Nie mów tak kochana wiesz że takim beznadziejnym przypadkom jak ja się udaję to i Tobie się uda!!! Nawet nie wiesz jak bardzo Ci tego życzę!

Re: Tez mam endo

: środa, 5 lutego 2014, 21:21
autor: Araja79
Alcia źle mnie zrozumiałaś ;) Chodziło mi o to, że ja mogę zapomnieć o prowadzeniu wózka...:P

Re: Tez mam endo

: czwartek, 6 lutego 2014, 08:42
autor: alcia28
:lol: :lol: :lol: faktycznie kochana teraz to widzę....ale jestem rozkojażona :lol: :lol: :lol:

Re: Tez mam endo

: czwartek, 6 lutego 2014, 08:55
autor: alcia28
Według wtorkowego usg wynika że jesteśmy w 11 tyg 3 dniu. Dzidzia ma 4.18 cm. Doktor powiedział że to Chuck Norris bo się tak wiercił i skakał że nie dał sobie dokładnie buzki pooglądać :lol: Cały czas się pupcią obracał hihihi. Cudowne uczucie móc zobaczyć jak dzidzia podnosi pupcię na 7 milimetrowych stópkach.....

Re: Tez mam endo

: sobota, 8 lutego 2014, 22:28
autor: Araja79
Aż ciężko uwierzyć jak się to czyta... Ja jak byłam w ciąży z moją córką to dopiero w 8 m-cu mówili jaka płeć... na usg widać było tylko plamkę... a teraz... normalnie szok...:)

Re: Tez mam endo

: niedziela, 9 lutego 2014, 12:49
autor: alcia28
Wczoraj o 6.00 rano byłam w szpitalu. Całą noc nie spałam i płakałam z bólu. Myślałam że ząb mądrości jeszcze mi się wyżyna a tu się okazało ostre ropne zapalenie gardła. Nie mogę otwierać ust zbyt mocno. Dostałam receptę na penicylinę i kupiłam apap i płukam gardło wodą z wodą utlenioną. Pije ciepłe mleko, jem (a raczej piję) rosołek i pomalutku staram się wciągać makaron. Piję podgrzewane jogurty i takie tam papki. Dziś już jest o tyle lepiej że ten ząb pod którym mam cały zawalony migdał ropą już mnie nie narywa. Masakra jakaś....ehh

Re: Tez mam endo

: wtorek, 11 lutego 2014, 11:22
autor: vwd
wspolczuje bolu, ropy
ale
jest juz lepeij?!

Re: Tez mam endo

: wtorek, 11 lutego 2014, 11:24
autor: vwd
alcia28 pisze:Co do stanika vwd to masz rację :lol:
Araju 79 nie przejmuję się nawet jak mi wyjdą wszędzie to nie ma dla mnie znaczenia. Najważniejszy jest dzidziuś a o siebie będę się martwić jak przyjdzie czas. Mój M. już szaleje. Znalazł wózek na allegro i tylko czeka żeby kliknąć "kup teraz" albo żeby się przejechać nawet te 300 km po ten wózek :lol: Łóżeczko już też upatrzył i musi być koniecznie z baldachimem żeby dzidziusia czasem muszka nie ugryzła (bo mieszkamy w pięknej leśnej okolicy). Coś czuję że nasze sprzeczki będą polegały na tym co ja bym chciała dla dziecka a tym co on. Ja myślę racjonalnie w tym momencie i jakoś tak praktycznie a on wariuje i emocje biorą u niego górę ehh...
super! to radosc dla wszystkich :D i dla nas tez ;)

Re: Tez mam endo

: wtorek, 11 lutego 2014, 11:53
autor: alcia28
Tak kochana już jest lepiej. Już ropa schodzi i gardło mnie tak bardzo nie boli ale jeszcze nie mogę całkiem ust otworzyć. Najważniejsze że już więcej rzeczy mogę jeść, bo już byłam bardzo wygłodniała :)

Re: Tez mam endo

: środa, 12 lutego 2014, 13:12
autor: vwd
jedz na zdrowie! :)
alcia28 pisze:Według wtorkowego usg wynika że jesteśmy w 11 tyg 3 dniu. Dzidzia ma 4.18 cm. Doktor powiedział że to Chuck Norris bo się tak wiercił i skakał że nie dał sobie dokładnie buzki pooglądać :lol: Cały czas się pupcią obracał hihihi. Cudowne uczucie móc zobaczyć jak dzidzia podnosi pupcię na 7 milimetrowych stópkach.....
tez jestem jak Araja zaskoczona, ze Ty juz wiesz jaka plec :D

Re: Tez mam endo

: środa, 12 lutego 2014, 18:26
autor: alcia28
Kochane moje nie znam jeszcze płci! Mój lekarz mówił że "chuck norris" bo dzidzia skakała i się wierciła. Co prawda narządy płciowe już podczas tego usg były bardzo dobrze wykształcone ale jednoznacznie nie dało się jeszcze stwierdzić.

Re: Tez mam endo

: czwartek, 13 lutego 2014, 11:20
autor: vwd
aaa
:D

Re: Tez mam endo

: poniedziałek, 17 lutego 2014, 18:17
autor: Araja79
Jak się czujecie kochana?? :)

Re: Tez mam endo

: poniedziałek, 17 lutego 2014, 18:34
autor: alcia28
Czujemy się nawet dobrze kochana dziękuję że pytasz. Mdłości już całkowicie ustąpiły, piersi dalej rooooosssną i dalej bolą :)
Mamy za to wzdęcia i małe zaparcia ale jakoś sobie radzimy. W nocy jak wstaję siku dzidziuś głośno bulgota :lol:
za parę dni jadę na kontrolę do mojego obecnego gin u którego będę prowadzić dalej ciążę obadać co tam słychać po tej penicylinie co brałam. Odstawiam pomału leki, mam rozpiskę od lekarza z kliniki. Także na dzień dzisiejszy wszystko na dobrej drodze.... :)

Re: Tez mam endo

: czwartek, 20 lutego 2014, 12:39
autor: domowniczka
a ja caly czas w euforii, ze Ci sie alciu28 udalo!!!!!
hurrrra :D
dbaj o siebie i malenstwo! :)

Re: Tez mam endo

: piątek, 21 lutego 2014, 18:02
autor: Araja79
Cieszę się, że nie masz gorszych dolegliwości zwiazanych z obecnym stanem...

Re: Tez mam endo

: niedziela, 23 lutego 2014, 16:42
autor: alcia28
W poniedziałek wieczorem dostałam lekkiego plamienia. Pojechałam od razu do szpitala. Pojawił się krwiaczek wielkości 0.8 cm. Plamienie ustało na drugi dzień i już się nie pojawiło. Leżałam do czwartku a w piątek wypisałam się na własne żądanie. Leczyli mnie moimi (oni dawali tylko nospe) lekami a ja brałam i tak inne dawki niż mi kazali w szpitalu bo byłam pod telefonem mojego lekarza z kliniki. Cały piątek i sobotę leżałam w domu. Dziś byliśmy o 7.00 na kontroli w klinice i jest wszystko w porządku. Nie ma śladu guzka, żadnego plamienia. Jesteśmy chłopcem wielkości 8 cm :) Mój Pan Doktor się uśmiechnął i powiedział że in vitro do poprawki bo miała być dziewczynka a jest boy.... :lol:

Re: Tez mam endo

: niedziela, 23 lutego 2014, 18:35
autor: Araja79
Super!!! :) Ja też bym chciała chłopca.. niestety in vitro dopiero za rok...

Re: Tez mam endo

: poniedziałek, 24 lutego 2014, 17:44
autor: Tenia1987
Moje gratulacje. Strasznie się ucieszyłam gdy przeczytałam, że jesteś w ciąży;):)

Re: Tez mam endo

: wtorek, 4 marca 2014, 12:54
autor: vwd
a jak samopoczucie dzisiaj naszej mamuski? Czy juz do Ciebie dociera, ze bedziesz mamuska?

Re: Tez mam endo

: środa, 5 marca 2014, 07:49
autor: alcia28
Dociera kochana dociera. wczoraj zaś dopiero wyszłam ze szpitala :lol:
Ja to jestem popaprana :) Zobaczyłam w poprzedni czwartek rano resztkę delikatnego brudzenia z poprzedniego razu i prawie zemdlałam ze strachu. Od razu pojechałam do szpitala. Potrzymali mnie parę dni i już spokój. Już jest wszystko ok. Samopoczucie jak najbardziej ok. :)