Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

O tym, że coś takiego jak endometrioza istnieje i że, tyle kobiet się z nią boryka pojęcia jeszcze dwa tygodnie temu nie miałam...
Kotrolne badanie, kontrolne usg i bum! Guz na jajniku... Spory całkiem 6x5 cm...
Podejrzenie torbiel endometrialna, inaczej czekoladowa... Po tych dwóch tygodniach doktorat chyba mogę z guzów jajnika robić. Szaleję z niepokoju, a im więcej czytam tym bardziej mnie to przeraża.
Pierwszy lekarz stwierdził, że to endometrioza przepisał tabletki ( duphaston przez pierwsze 5 dni, potem Visanne) i do obserwacji. Dla własnego spokoju poszłam na konsultację do innego ginekologa. Tam usłyszałam, że to torbiel czekoladowa, ale leczenie farmakologiczne nie ma sensu i trzeba ja usunąć i zrobić CA-125.
No i jestem przerażona bo wynik ca-125 wyszedł mi ok 150 :-(((
Pani doktor po otrzymaniu wyniku wypisała mi od razu skierowanie do szpitala... Cały jajnik do usunięcia.
Torbiel nie ma struktur litych, jest jednokomorowa, przesuwna, ma regularny kształt.
Bardzo się boję. I może to głupio i niewłaściwie na tym forum zabrzmi ale ... oby to była endometrioza...
Czy któraś z Was miała podobnie?
Czy taki wynik ca-125 może oznaczać endometriozę?
I jeszcze jedno, czy TO Was bolało? Mnie pobolewa, czuję taki dziwny ból , uczucie kłucia, rozdzierania - nie cały czas, czasami częściej, czasami wcale...
Napiszcie, błagam!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: gosiak76 »

Witaj,
to ze wynik CA-125 jest podwyzszony to moze jak najbardziej swiadczyc o endometriozie. U niektorych kobiet poziom tego markera nie reaguje podczas gdy maja endo a u innych jest podwyzszony - takze tu nie ma reguly. Poki nie zrobi sie badan i nie pobierze wycinka do badania histopatologicznego to trudno wlasciwie powiedziec co to jest i tylko pobranie wycinka i poddanie go badaniom histopatologicznym da 100% odpowiedz.
Dlaczego jest mowa o usunieciu jajnika w Twojej sytuacji ?? Mysle ze takie decyzje podejmuje sie podczas zabiegu operacyjnego z wczesniejszym wpisem w dokumentacje ze to moze nastapic. Dowiedz sie dokladnie dlaczego jajnik jest do usuniecia - czyzby ta torbiel uszkodzila jajnik na tyle ze trzeba go rowniez usuwac ??
Pozdrawiam - Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

Gosia - dziękuję.
Masz rację, byłam tak przerażona, że nie dopytałam dlaczego jest do usunięcia. Może przez ten wynik markera?
Czy oprócz CA-125 jest sens zrobić inne badania? OB, CRP?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: gosiak76 »

Milenko mozesz zrobic te badania jezeli chcesz - moze wtedy bedziesz wiedziala czy wystepuje u Ciebie stan zapalny. W szpitalu porobiono mi badania przed operacja i nie musialam sie o nic martwic. Te badania OB i CRP moga sie przydac. Czy juz wiesz na kiedy masz termin zabiegu ? Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

Gosiu, jeszcze nie.
Na razie poruszam niebo i ziemię w celu znalezienia dobrego specjalisty we Wrocławiu.
Skończy się chyba laparotomią... Pani gin twierdzi, że przy takim markerze tak jest rozsądniej, bo wtedy mogą sobie dokładnie wszystko obejrzeć.Tylko jakoś mnie to martwi ... Nakręcam sie, że nie mówią mi wszystkiego...
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: rivombroza »

Zanim naprawde dowiedziałam się co to jest endometrioza i że nie jest uleczalna dowiedziałam się z Internetu, lekarze to sami nie wiedzą czy ''żyją"trafiałam na różnych chłopków niestety...Więc nie martw sie kochana na zapas i lepiej zastanów się dobrze i odwiedz paru jeszcze specjalistów...bo endometrioza wcale nie oznacza jeszcze Raka.ja Również miałam duże Torbiele tzw.Guzy na obu jajnikach , wyłuszczyli je i jest do tej pory spokój i mam nadzieje że nie wrócą.Myślę że muszą ci najpierw zrobic laparo jesli nie wiedzą.. i pobrac wycinek - jaka to zmiana a potem stawiac diagnozę.
Głowa do góry , jesteśmy z Tobą.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: magma »

witam Cię serdecznie...powiem krotko...Najgorsze co możesz dla siebie zrobić to nakręcać się...
wiem, niełatwo tego uniknąć...też się nakręcałam. ;)
Zachowaj spokój, konsultuj z innym gin jezeli masz jakiekolwiek zastrzeżenia do poprzednika, wypytuj, dociekaj...Będzie dobrze, a laparotomii się nie boj, ona nie jest taka straszna jak się wydaje... :0 a rzeczywiście pole do manewru jest większe jak przy laparoskopii...
Pozdrawiam gorąco i sił dużo życzę!
magda
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

Boże jak dobrze, że Was znalazłam :)
Właśnie próbuję umówić kolejną konsultację.
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

AKKM usg miałam wczoraj wielkość torbieli bez zmian
Obecna ginekolog sugeruje odstawienie tych tabletek, twierdzi, że torbiel jest za duża i że nie uda się farmakologicznie, Visanne owszem, ale po operacji
Co myślicie?
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: magma »

Ja obstawiam decyzję drugiej gin... ;)

specjalisty możesz poszukać tu:

http://forum.endoendo.pl/viewforum.php? ... e99a1c5113

dobrze, żeby był to ktoś kto specjalizuje się w endo...
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

Dzięki!
Dziewczyny orientujecie sie czy badanie AFP to to samo co CA125 czy coś innego?
patrycja89
Ekspert
Posty: 721
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: patrycja89 »

Witaj Milenko :)

Uwierz mi, że żadna z nas nie dziwi się, że jesteś przerażona tym co Cię spotkało. Wiele z nas trafiając na to forum bała się tego co ją czeka, dlatego tak dobrze się tutaj rozumiemy. Cieszę się, że do Nas trafiłaś.. Zawszę będziemy starały się służyć dobrym słowem, zawsze Cię wysłuchamy i w miarę możliwości będziemy pomagać :)

Jeśli chodzi o badanie AFP to z tego co mi wiadomo to nie jest to to samo co markery CA-125.
Ja np na AFP byłam kierowana w 16 tyg. ciąży i to miało pomóc w zbadaniu zdrowia moich szkrabów. Ale niestety ja nic więcej Ci na temat tego badania nie potrafię powiedzieć.

Zgadzam się z moimi przedmówczyniami, dopytuj się, bądź uparta - w końcu to chodzi o Ciebie i Twoje zdrowie. Ja również jestem za zdaniem ostatniej pani dr która chce Cię skierować do szpitala.. Pozbyć się tego świństwa to rzecz pierwszorzędna. Ja przeszłam przez ręce 4 lekarzy za nim trafiłam na tego, który poznał się na endometriozie.
Myślę, że dopóki nie zrobią Ci laparotomii (bądź laparoskopii - bo nie wiem na co w końcu się zdecydują w Twoim przypadku) niczego tak naprawdę nie będziesz pewna - bo jak my się już przekonałyśmy wyniki to akurat nie wszystko. A co do usunięcia jajnika - to mam nadzieję, że uda Ci się dowiedzieć jak to z tym ma być naprawdę, bo ja miałam złe rokowania przez laparoskopią - miałam mieć usuniętą całą macicę a usunęli mi tylko guza - wszystko inne zostawili.. Także zawsze jest szansa na dobre rozwiązanie..

Dbaj o siebie.. i pisz kiedy tylko będziesz wiedziała coś więcej :)

Buziaki:)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: agachod1 »

Witam cie na forum. Przede wszystkim doradze ci wiecej spokoju i opanowania. Bez paniki. Na razie wiadomo, ze masz na jajniku torbiel. Zastanawiam sie tylko dlaczego od razu powiedziano ci, ze usuna ci jajnik??? Ja mialam tez czekoladowa torbiel- 9cm i usunieto mi ja laparoskopowo i bez koniecznoswci usuwania jajnika. Wydaje mi sie, ze lepiej isc do drugiego lekarza i to skonsultowac. Jezeli chodzi o badania, to oczywiscie mozesz je zrobic, ale nic nie potwierdzi endo w 100% oprocz badania HP wycinka pobranego podczas zabiegu. Na razie wiec w twoim przypadku to tylko podejrzenia. A pomysl z Visanne po operacji jak najbardziej trafiony, jezeli oczywiscie zgodzisz sie na hormony. Takze wydaje mi sie, ze dobrze jak to zostanie usuniete, a potem bedzie kontynuowana kuracja hormonalna, ktora wszystko uspokoi. Pozdrawiam goraco i zycze opanowania i powodzenia. Agnieszka.
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

Patrycjo, Agnieszko! Dziękuję za wsparcie :)

Tak jak pisałam byłam na konsultacji u ginekologa poleconego przez moją panią doktor.
Dopytywałam, dociekałam a pan doktor cierpliwie odpowiadał. Monitor usg skierował w moją stronę i szczegółowo mówił co widzi i jak to wygląda. Jego diagnoza to: torbiel czekoladowa. Usg robił bardzo dokładnie, uciskał brzuch starając zobaczyć się co jest za torbielą i.... odnalazł mój lewy jajnik !!! Na tą chwilę nie widzi potrzeby jego usuwania ( MIAŁYSCIE RACJĘ :D ). Zaczniemy od laparoskopii. Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek i zrostów po cesarce to na tym się skończy, ale muszę też być gotowa na normalną operację.
Rozmowa z ginem i jego podejście bardzo mnie uspokoiły.
Nie ukrywam, że operacji boję się bardzo. Nigdy nie miałam narkozy :shock: Jak ją zniosłyście?
Przed operacją mam zrobić rtg płuc, skonsultować się z endokrynologiem - miałam swego czasu problemy z tarczycą, na cytologię czekam. Zasatanawiam się tylko nad szczepieniem przeciwko żółtaczce. Miałam je na pewno w 2008r. Czy można się jakoś "doszczepić"? Dawka przypominająca?
Jak było u Was?

Pozdrawiam Was mocno!
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: agachod1 »

Odnosnie szczepieniu przeciwko zoltaczce to pewnie Gosia bedzie mogla ci wiecej pomoc. Ja ci moge ze spokojem napisac, zamknij oczy i wierz na slepo temu lekarzowi, bo to co ci powiedzial, to jest bardzo madre i bardzo konkretne podejscie. Bardzo dobrze, ze nie bedzie od razu zaczynal od duzego ciecia, a poprzestanie na laparoskopii, a dopiero w razie potrzeby zdecyduje sie na wieksza inwazje w organizm. To jest dobre posuniecie. No i przede wszystkim nie widzi potrzeby usuwania jajnika, a to juz jest naprawde super. Ciesze sie, ze trafilas na takiego lekarza i trzymam kciuki za powodzenie leczenia. Narkozy sie nie boj. Wiadomo kazdy reaguje inaczej i kazdy inaczej sie po narkozie czuje. Jedni wybudzaja sie dlugo, za to potem nie wymiotuja. Inni znowu odwrotnie, wybudzaja sie w ciagu pieciu minut, a potem wymiotuja kilka godzin. Jeszcze inni dluzszy czas po operacji maja zawroty glowy, albo inne dolegliwosci. Na razie nie musisz o tym myslec. Najwazniejsze, ze wiesz juz co planuje lekarz i tego sie trzymaj. Bedzie dobrze. Pozdrawiam.
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: magma »

oj, jak się cieszę, że trafiłaś w końcu na dobrego specjalistę...!!!
Koniecznie wspomnij o nim w dziale, w ktorym polecamy dobrych lekarzy....

Narkozy się nie bój...jeśli poczujesz po niej mdłości, to poratują Cie lekami przeciwwymiotnymi...więc spokojnie...Jeśli będzie bolało, poratuja przeciwbólowymi...o wszystkim trzeba mówić pielęgniarkom, nie wstydzić się prosić o pomoc...
Powodzenia...ustalaj szybko termin operacji...
Pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: gosiak76 »

Milenag2 pisze: Zasatanawiam się tylko nad szczepieniem przeciwko żółtaczce. Miałam je na pewno w 2008r. Czy można się jakoś "doszczepić"? Dawka przypominająca?
Jak było u Was?
Napisz mi prosze jak bylas szczepiona przeciwko zoltaczce - jak mialas tylko to jedno szczepienie to musisz zaszczepic sie od nowa gdyz zanim szczepionka bedzie chronic przez 5 lat to nalezy poddac sie trzem szczepieniom.
Kiedy zaszczepimy sie po raz pierwszy to musimy poddac sie kolejnemu szczepieniu miesiac pozniej. Nastepnie nalezy zaszczepic sie 5 miesiecy pozniej po drugim szczepieniu.
Te 3 szczepienia beda chronily osobe przez okres 5-ciu lat. Chcialabym tez zwrocic uwage na to ze po wykonaniu trzeciego szczepienia nalezy poddac sie badaniu krwi zeby sprawdzic czy jestesmy w pelni chronione przeciwko wirusowemu zapaleniu watroby typu B. Test krwi wykonuje sie po 6 tygodniach od przyjecia trzeciej szczepionki.

Ostateczne szczepienia ktore juz bedzie chronilo nas na cale zycie wykonujemy po okresie 5 lat od trzeciego szczepienia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: magma »

Dziewczyny ja postanowiłam się zaszczepić (pamiętacie pewnie naszą dyskusję na ten temat).
Lekarz zlecił wcześniej badanie krwi "Anty-HBS"...okazuje się, że mam b.małą ilość przeciwciał i kontakt z żółtaczką zakończyłby się zakażeniem...
Dzisiaj idę na pierwsze szczepienie...
Polecam ci więc to badanie.Sprawdź na jakim poziomie masz przeciwciała, może okazać się bowiem, że szczepienie jest zbedne
(Gosia też o tym wspominała powyżej)

Pozdrawiam :)
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

Witajcie!
Gosiu, na pewno miałam dwie pierwsze dawki, co do trzeciej, nie jestem pewna :-( Przewróciłam dom do góry nogami, ale nie udalo mi sie odnaleźć tamtego zaświadczenia.
Cały dzisiejszy poranek spędziłam na badaniach i zdobywaniu kolejnych zaświadczeń, że mogę poddać się zabiegowi ;-)
Wszystko potoczyło się bardzo szybko, do szpitala idę już w poniedziałek :shock:
Nie było czasu na badanie odporności na szczepionkę, więc zaszczepiłam się dzisiaj... Czy ta szczepionka ma szansę zadziałać nie wiem, ale mam poczucie, że lepiej z niż bez :wink:
Serducho zbadane, hormony tarczycy również ... Jajnik pobolewa, chyba skubany czuje, że coś się święci :lol:

Dzięki Wam i Waszym historiom spokojniej podchodzę do calej sytuacji. Ale chyba, tak to już jest, że trzeba oswoić pierwszy szok i strach, aby potem móc i chcieć działać .
Póki co, euro-weekend i przygotowanie mioch chlopaków do samodzielnych rządow w domu.
Pozdrawiam Was gorąco! I ... trzymajcie kciuki!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: gosiak76 »

Dobrze ze zrobilas to szczepienie i mam nadzieje ze zadziala. Mam nadzieje ze przez weekend bedziesz sie relaksowac i staraj sie nie myslec o tym co Cie czeka. Dobrze ze badania porobione i termin zabiegu juz tuz tuz bo przynajmniej szybko wszystko bedzie za Toba i bedziesz juz tylko wypoczywac. Pamietaj nie dzwigaj niczego po zabiegu - nie mozna. Milego weekendu i zaciskam kciuki za Twoj zabieg aby wszystko poszlo zgodnie z planem a Ty zebys wyszla ze szpitala jak najszybciej. Powodzenia Slonko :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: agachod1 »

W takim razie, zycze ci powodzenia i szybkiego powrotu do domku. Mam nadzieje, ze wszystko sie uda, a ty szybko dojdziesz do siebie. Fajnie, ze taki szybki termin zabiegu. W zasadzie nie bedzie czasu zeby sie zdenerwowac. Pozdrawiam i milego weekendu.
patrycja89
Ekspert
Posty: 721
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: patrycja89 »

Hej :)

Bardzo się ciesze, że tak szybko ustalono Ci termin zabiegu. Ja również będe trzymać kciuki za jego pomyślność. Nie przejmuj się niczym, postaraj się zrelaksować - może trochę trudne, ale na pewno pomocne. Teraz najważniejsze, żeby się Tobą zajęli.
Trzymaj się i wracaj do Nas szybciutko :)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: rivombroza »

1 laparoskopię miałam 2008r ..zapytano mnie wtedy czy miałam to szczepienie na żółtaczke
powiedziałam że tak...bo myślałam że byłam szczepiona jako dziecko.2 laparo miałam teraz w grudniu 2011 w innym szpitalu..tylko że tutaj zarządali dowodu szczepienia...okazało sie że mój rocznik 84 wcale nie był szczepiony!!
przyjełam 2 pierwsze szczepionki na 3 czekałam 6 miesięcy.oczywiście na swój koszt.po jednej szczepionce już można kłaśc się na stół.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Milenag2
Udzielaj±cy się
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:06

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: Milenag2 »

Witajcie!
Już po wszystkim :-) Jestem w domu i odpoczywam.
Jak będę w lepszej formie to zdam relację ;-)
Póki co powiem tylko, że skończyło się laparoskopią i uratowaniem jajnika :D

Buzi ogromne dla Was!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: gosiak76 »

Cieszy mnie fakt ze jajnik zostal uratowany :) i czekamy na wiecej wiesci jak tylko poczujesz sie lepiej. Wypoczywaj sobie wobec tego.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
patrycja89
Ekspert
Posty: 721
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: patrycja89 »

No widzisz? Teraz można rzucić tekstem "a nie mówiłam" :)
Bardzo się cieszę, że tak jak mnie i Tobie udało się uratować jajnik.
Po uśmiechu czuję, że mimo wszystko masz się dobrze..
Czekamy na Twój powrót do pełni sił i relacje z pobytu w szpitalu :*

Trzymaj się cieplutko kochana:*:)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: rivombroza »

OOO super że mam jajeczko :D wszystko się dobrze skończy zobaczysz.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Witajcie i błagam pomóżcie :-(

Post autor: magma »

Ufff...co za ulga...Bardzo się cieszę razem z Tobą...
Pozdrawiam
Wypoczywaj duzo i nie dzwigaj...;) a jak wrócisz do formy to napisz nam więcej co i jak...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”