Witam wszystkich:)

[smerfetka29]

W 2009r urodziłam synka przez cesarskie cięcie....rok temu wymacałam sobie guza w powłokach brzusznych...myślałam, że to zrost od cesarki..poszłam do ginekologa i stwierdził, że to endometrioza:( poszłam do lekarz rodzinnego i On stwierdził, że to guz w powłokach brzusznych i dał Mi skeirowanie na chirurgie onkologiczną...po dwóch biopsjach stwierdzili, że to nowotwór i muszę to mieć wycięte poprzez zabieg operacyjny jednego dnia...kiedy zaszłam w ten dzien do szpitala lekarz chirurg zrobił Mi usg zaczał Mnie badac i skierował Mnie na ginekologie z podejrzeniem endometriozy bo stwierdził, że pod blizną po cesarskim cięciu jest bardzo duża ilość guzów...w marcu 16 mam się stawić na oddział i będę miała operacyjnie je usuwane bo muszą stwierdzić czy drogi rodne nie są zajętę... co to jest za choroba i jakie jest ryzyko????

[agachod1]

Witam cie na forum. A jakie masz dolegliwosci podczas @? To bardzo wazne, poniewaz przy endometriozie podczas @ blizny bola, ciagna, krwawia, zmieniaja kolor. U kazdej kobiety wyglada to naprawde inaczej. A jak jest u ciebie? Napisz wiecej. Pozdrawiam. Aga.

[gosiak76]

Witaj smerfetko,
jakie wystepuja u Ciebie dolegliwosci zwiazane z ta choroba ??? Jak to u Ciebie wyglada ???
O jakie ryzyko Tobie chodzi ???
W tym watku masz troche wiecej wiadomosci na temat choroby http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic. ... bed5692685
Powodzenia w dalszym postepowaniu i leczeniu - Gosia.

[Rabarbar]

Witaj! A miałaś jakieś badania? Tomograf? Rezonans? Tak Cię jeden do drugiego odsyłają.. Spychactwo takie?

[smerfetka29]

16 marca mam się wstawić na oddział na operację nie miałam żadnego tomografu nic tylko na podstawie USG, dolegliwości w sumie nie mam żadnych takich poważniejszych jak zbliża Mi się miesiączka to po prostu wszystko Mnie tak piecze ciągnię i czuję te guzy, tą blizne......ale tylko przed....nie boję się operacji..zawsze do wszystkiego podchodzę optymistycznie i twierdzę, że będzie dobrze...ale boję się co będzie dalej, że mogę być bezpłodna lekarz powiedział Mi, że mam taką ilość guzów w brzuchu, że tak szybko się tworzą, że nie wiadomo czy nie jest już jajnik zajęty albo drogi rodne.. dopiero teraz jak znalazłam się tutaj na forum to zaczynam się zapoznawać z tą chorobą....czy to jest grozna choroba? czy to prawda, że nie ma gwarancji na to, że jak Mi wytną te guzy, że One znowu nie powstaną? lekarz też stwierdził, że od tego mogę mieć raka jajnika lub raka piersi.. jestem troszkę poddenerwowana tym gdyż we wrześniu zmarła moja mama na raka:(

[vwd]

Witamy na forum
Dobrze trafilas, bo my tu lubimy sobie pogadac Staramy sie wspierac w trudnych chwilach... Mysle, ze Twoje poddenerwowanie jest w pelni uzasadnione. Przede wszystkim przyjmij kondolencje z powodu straty mamy Co do Twojego przypadku, nie wolno patrzec w czarnych barwach! Dzis jestes wystraszona i przygnebiona, ale glowa do gory! Bedzie dobrze! Wiem, ze swiadomie czy podswiadomie porownujesz sie do mamy, ale zupelnie niepotrzebnie. To co Ciebie dotyczy nie jest tragiczne, podchodz do tego spokojnie. Poczytaj forum, a na pewno znajdziesz podobne przypadki. Endo to nie koniec swiata! My z tym zyjemy wiele, wiele lat... i mamy jeszcze zamiar sporo pozyc, wiec sie naprawde nie martw! Pzdr. i sciskam

[karolina794]

Witaj Smerfetko ;-)Masz typowe objawy endo w bliźnie po cesarce,ja miałam takie same początkowo.Ból tylko podczas miesiączki,blizna sie powiększała,bolała i swędziała.Minus jest taki,że z samej blizny po cc nie usuwają zmian laparoskopowo,tylko tradycyjnie wykonują cięcie,ja przynajmniej tak miałam,może teraz coś się zmieniło.Najwazniejsze to odpowiednia diagnoza i leczenie,bo jeśli to endo musisz zrobić wszystko żeby nie poczyniła wiekszego spustoszenia w twoim ciele.

[agachod1]

Witam cie. Z tego co piszesz objawy wskazuja niestety na endo. Nie wiem dlaczego lekarz powiedzial ci, ze od tego moze byc rak. Jest to absolutna bzdura. Endometrioza nie ma nic wspolnego z nowotoworem. Tu bardziej role graja czynniki genetyczne. Jezeli chodzi o leczenie, to ogniska choroby usuwa sie laparoskopowo, badz przez laparotomie. Podczas zabiegu pobiera sie wycinek do badania histopatologicznego, co daje 100% pewnosci, ze to endo. Nastepnie konieczne jest leczenie farmakologiczne, zeby zatrzymac @ i nie dopuscic do nawrotu choroby. Nie martw sie, ze lekarz przypuszcza, ze ogniska moga byc w macicy, jajnikach, czy gdziekolwiek indziej. Na forum sa dziewczyny, ktore mialy endo na jelitach, pecherzu i przez laparoskopie oraz odpowiednie leczenie ich endo zostalo zatrzymane i wyciszone, a niektore z nich nawet zaszly w ciaze. Endo to dziwna i tajemnicza choroba, ktora u kazdej z nas ma inny przebieg, inne objawy. Z tym naprawde da sie zyc. Wydaje mi sie, ze u ciebie po odpowiednbim leczeniu wszystko wroci do normy, a ty bedziesz mogla w pelni cieszyc sie zyciem. Sciskam mocno i badz dobrej mysli.

[smerfetka29]

Dziękuję Wam za rozmowę :) powiem Wam szczerze, że cały czas powtarzam, że się nie boję operacji ale mam takie nerwy że uch.....czytałam o tej chorobie juz wszedzie ale nie ukrywam, że jak tutaj jestem na forum to tak Mi lepiej...bo wiem, że Wy Mnie rozumiecie.. dziękuję Wam bardzo jeszcze raz... denerwuję się też tym, że mojego małego synka na tyle dni będę musiał zostawić w domu.... uch

[agachod1]

Hej. Nie martw sie. NIm sie obejrzysz, juz bedziesz z powrotem w domku. Tylko pamietaj, zeby sie nie przesilac po operacji. Duzo wypoczywaj. Caluski.

[gosiak76]

Smerfetko naprawde badz dobrej mysli - dobrze ze trafilas na lekarza ktory dziala i chce wykonac zabieg bo nie kazda z dziewczyn miala takiego lekarza ktory szybko podejmowal decyzje a czasami badania ciagnely sie latami zanim stwierdzono chorobe. Endometrioza nie wywoluje raku jajnika badz piersi wiec nie wiem czemu lekarz tak Cie nastraszyl - akurat te nowotwory bardziej sie uwidaczniaja u rodzin gdzie stwierdzono poprzednio takie zachorowania w dosc mlodym wieku lub choroby wystepowaly u rodziny z jednej ze stron - mamy badz taty. Aby moc stwierdzic jakakolwek chorobe to nalezy wykonac badania ktore dadza 100% pewnosc bo samo usg nie da pewnosci co to jest.