Strona 4 z 19

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 7 maja 2013, 12:08
autor: gosiak76
Wspaniale wiadomosci i mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku. Daj znac jak wszystko wyglada po badaniu USG. Pozdrawiam cieplutko :)

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 7 maja 2013, 14:49
autor: EveLondon
Cudowne wiesci :) napawaja optymizmem :) Trzymam kciuki by wszystko bylo dobrze i czekam na wiecej wiesci :)

Re: Witam, Ważne

: środa, 8 maja 2013, 09:55
autor: Tenia1987
Sama jestem w szoku. Nie spodziewałam się. Myślałam, że będę miała miesiączkę. Bolał mnie brzuch ( do tej pory boli), bolały mnie piersi. Jedynie co było dla mnie dziwne to, to że mój organizm reagował tak jakbym miała dni płodne (do tej pory tak mam), tzn. upławy. Mój okres zawsze zaczynał się plamieniami oraz oddawaniem moczu w kolorze "różowym" a tu nic. Dzisiaj robię ponownie badanie BHCG. Oby było wyższe niż ostatnio. Troszkę się boję. Oboje z mężem bardzo się cieszymy :) :)

Re: Witam, Ważne

: środa, 8 maja 2013, 14:18
autor: Tenia1987
niestety odebrałam wynik 537,5, czyli spadło. Jestem trochę roztrzęsiona ponieważ lekarz powiedział mi że ciąża nie rozwija się normalnie i prawdopodobnie PORONIE..... :(

Re: Witam, Ważne

: środa, 8 maja 2013, 15:22
autor: Tenia1987
Dzwoniłam do innego lekarza, ponieważ nie mogłam się uspokoić. Drugi lekarz powiedział mi że na razie nie ma paniki ponieważ to jest wczesna ciąża i czasami zdarzają się wahania. Powiedział mi żebym za 2 dni ponownie zrobiła bhcg w tym samym laboratorium. Jeżeli nie wzrośnie to coś jest nie tak.

Re: Witam, Ważne

: środa, 8 maja 2013, 16:34
autor: EveLondon
Wiem ze latwo sie mowi ale sprobuj sie nie denerwowac bo to ci napewno nie pomoze!!! Wiem ze nie jest to latwe ale naprawde sprobuj sie odprezyc i myslec pozytywnie. Trzymam kciuki daj znac jak wyszedl nastepny wynik.

Re: Witam, Ważne

: środa, 8 maja 2013, 19:56
autor: Tenia1987
Najgorsze jest czekanie. Boję się i to strasznie. 2 dni szczęścia a teraz to. Na razie wierzę że w piątek bhcg wzrośnie. Trzymajcie kciuki.

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 9 maja 2013, 01:07
autor: gosiak76
Trzymam kciuki i prosze daj znac jak wyglada sytuacja u Ciebie po kolejnym tescie. Badz a przynajmniej staraj sie nie myslec o najgorszym.

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 9 maja 2013, 11:16
autor: Tenia1987
Jak dla nas to i tak wydarzył się cud. Wyczytałam w internecie oraz rozmawiałam z kobietą która poroniła, że czasami taki delikatny spadek bhcg zdarza się, gdy ciąża jest mnoga a dochodzi do samoczynnego poronienia jednego zarodka. Drugi pozostaje i potem wszystko wraca do normy. Nie plamie. Brzuch coraz mniej boli. Zobaczymy jutro. Trzymajcie za nas kciuki.

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 9 maja 2013, 11:28
autor: vwd
to co napisalas ostatnio jest b.madrym stwierdzeniem! To naprawde cud! :) oczywiscie trzymam za Was mocno, b.mocno kciuki :) i zycze jak najlepiej :) :) ale naprawde nalezy sie tylko cieszyc i ja sie ciesze wraz z Toba :) i brawo, ze sie tak odnajdujesz w tej sytuacji!!!! jestes b.dzielna :D

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 9 maja 2013, 12:11
autor: Tenia1987
Co by się nie wydarzyło, to jednak nie jest prawdą że nie mogę mieć dzieci. Chyba zrezygnujemy z in vitro. Lekarze się mylą i to bardzo. A do tego co tak mnie nastraszył poronieniem NIGDY WIĘCEJ NIE PÓJDĘ. Byle do jutra....

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 9 maja 2013, 12:26
autor: EveLondon
Noooo i tu widze twarde podejscie!! oby tak dalej! zobaczysz wszystko sie ulozy wszystkie tu trzymamy kciuki a to musi pomoc!!! I kochana bardzo dobrze ze do tego "lekarza " nie pojdziesz tylko cie idiota nastraszyl co w ciazy jest nie wskazane i sam o tym powinnien wiedziec!! Pozdrawiam i trzymaj sie dzielnie :)

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 9 maja 2013, 14:04
autor: Tenia1987
Póki co jestem w ciąży. Poza tym spadkiem bhcg nic się nie dzieje

Re: Witam, Ważne

: piątek, 10 maja 2013, 10:35
autor: akinomka
gratuluje :)przesyłam gorące buziaki
trzymam kciuki i życzę dużoooo szczęścia
dzięki takim osobom jak ty człowiekowi robi się lepiej na sercu i nadzieja wraca,że warto walczyć

Re: Witam, Ważne

: piątek, 10 maja 2013, 11:53
autor: vwd
masz racje - ciesz sie swym szczesciem :)

Re: Witam, Ważne

: piątek, 10 maja 2013, 13:54
autor: Tenia1987
Koniec naszego szczęścia.. . Jestem zrozpaczona. BHCG 420,2. Rozmawiałam z lekarzem. Nie ma już szans. Dziecko (lub jak on to nazywa "zarodek") umiera lub już nie żyje. Lekarz powiedział żebym się modliła abym naturalnie poroniłą bo inaczej czeka mnie usuwanie ciąży. Wyje. Czuje się tak jakby ktoś mi serce wyrwał.

Re: Witam, Ważne

: piątek, 10 maja 2013, 16:42
autor: Olik
PRZYTULAM mocno
bądź silna

Re: Witam, Ważne

: piątek, 10 maja 2013, 21:32
autor: EveLondon
Tak mi przykro kochana :( nawet nie wiem co napisac bo wiem ze teraz nic nie jest w stanie cie pocieszyc :( Sciskam cie mocno :*

Re: Witam, Ważne

: sobota, 11 maja 2013, 07:14
autor: Tenia1987
Z jakiś niewyjaśnionych przyczyn przestało (jak dla mnie dziecko) rosnąć. Nie moge myśleć o niczym innym. Jeszcze jestem od 4 dni bardzo chora. Nie brałam żadnych leków (bo nie wolno było) i nadal nie biorę. Nie wiem czemu.... Mój mąż ma ciągle nadzieje, że lekarze się mylą a bhcg wzrośnie.... Nie mogę spać ani pracować. Ostatnie 2 dni nie pracowałam, poprosiłam managera o wolne, bo chora jestem. A co dalej??? Jak mam pracować??? Jak to wszystko przed rodziną ukryć? Nie wiem sama czy powinnam...

Re: Witam, Ważne

: poniedziałek, 13 maja 2013, 10:58
autor: akinomka
bardzo mi przykro kochana,nie ma słów które mogły by cię pocieszyć i ulżyć w twoim bólu
przesyłam gorące i szczere buziaki... i wierze,że wszystko będzie dobrze ,trzymaj się

Re: Witam, Ważne

: poniedziałek, 13 maja 2013, 11:21
autor: vwd
:(
to rozpacz, kiedys przezywlam dokladnie to samo co Ty :( ja postanowilam nie mowic od razu rodzinie, mojej mamie powiedzialam po 2 latach :( i niestety ja nie poronilam samoistnie :( koszmar :( w tej chwili nie potrafie Cie pocieszyc, chce razem z Toba poplakac :cry:

Re: Witam, Ważne

: poniedziałek, 13 maja 2013, 11:24
autor: vwd
jest na forum kilka kobiet, kt. byly w podobnej sytuacji
ktos nazwal je "aniolkowymi mamami" http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic. ... dbbc8ac16b

Re: Witam, Ważne

: poniedziałek, 13 maja 2013, 11:58
autor: Tenia1987
Mam niesamowity mętlik w głowie. Wczoraj wieczorem pojawiła się pierwsza plamka krwi. Dzisiaj znowu. Boli mnie mocniej brzuch. Dzwoniłam dzisiaj do Artemidy do Białegostoku. Rozmawiałam z profesorem który miał wykonać in vitro. Powiedział mi, że o in vitro nie ma już mowy. (Zresztą my sami chcieliśmy póki co zrezygnować). Jak BHCG spada, to świadczy o wadach rozwojowych zarodka (genetycznych). Nie ma leku który by mógł to zmienić. Powiedział, że jutro mam ponownie zrobić BHCG. To, że zaczęłam plamić to o niczym jeszcze nie świadczy. Wg. niego jeszcze nie poroniłam, więc na razie nie ma co mówić co dalej będzie. Musimy zobaczyć jakie jutro będzie BHCG. Jutro po 14 jestem umówiona na telefon. Szczerze to nie robię sobie żadnych nadziei.

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 14 maja 2013, 14:38
autor: Tenia1987
Tak jak przypuszczałam.. nic z tego. BHCG 255,6 W poniedziałek 20.05 jadę do Białegostoku. Mój lekarz powiedział, że to jest już koniec. Niezależnie czy do poniedziałku poronię, czy nie mam się u niego pojawić na USG. Wczoraj miałam silne skurcze... Ból aż do kostek mi promieniował.

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 14 maja 2013, 17:02
autor: gosiak76
Teniu bardzo mi przykro ze musisz przechodzic przez taka sytuacje - myslami jestem z Toba. Pozdrawiam i tule cieplutko.

Re: Witam, Ważne

: wtorek, 14 maja 2013, 17:22
autor: EveLondon
Ojj kochana tak mi przykro :( moge jedynie poradzic zebys moze zajrzala do tego watku co vwd przeslala o aniolkowych mamach ... serduchami napewno wszystkie jestesmy z Toba !

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 16 maja 2013, 10:21
autor: vwd
Kochana, jak to znosisz?

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 16 maja 2013, 11:27
autor: Tenia1987
Nadal nie poroniłam. Boli mnie brzuch, kręgosłup. Mam skurcze,plamię, nie mogę spać ani przestać o tym wszystkim myśleć... Zobaczymy co lekarz powie w poniedziałek. Nie mogę się na niczym skupić. Prawie nie pracuje, nie wiem jak to wytłumaczę managerowi. Boję się z domu wyjść, że poronię gdzieś na ulicy. Zresztą straciłam ochotę na jakiekolwiek wyjścia. Chciałabym mieć to już za sobą.

Re: Witam, Ważne

: czwartek, 16 maja 2013, 11:31
autor: vwd
modle sie za Ciebie-to okropna sytuacja :cry:

Re: Witam, Ważne

: piątek, 17 maja 2013, 11:18
autor: alcia28
Witaj Tenia1987 nie pisałam do Ciebie nigdy wcześniej ale czytam na bieżąco Twoją historię i strasznie Ci współczuję. To straszna sytuacja i okropnie niesprawiedliwa. Jest mi strasznie przykro, nie wiem co napisać... :cry:
....jak się czujesz? Trzymaj się kochana...