Hejka. Sorki za poslizg czasowy, ale tak to jest jak sie pracuje i nie zawsze jest sie w domku. Do swiata podlaczyli nas dopiero wczoraj na wieczor. Przez te kilka dni mielismy sporo pracy i nawet nie bardzo mielismy czas na porzadny odpoczynek. Ja caly czas myslalam o was dziewczyny i przyznam sie szczerze, troche tesknilam. Co prawda przeraza mnie ogrom zaleglosci, ktore pewnie mam na forum, ale mysle, ze krok po kroku dojde ze wszystkim do ladu. Fajnie, ze na mnie czekalyscie. Dzieki wam za wsparcie i wszystkie mile slowa. Jestescie naprawde wspaniale.
Nowe mieszkanko jest piekne, ciche, spokojne i przede wszystkim pachnie swiezoscia, a nie smrodem z wedzarni. Wczoraj przywiezlismy ostatnie rzeczy. Z ta pania to wyszla historia, bo ona jak wrocila z Polski, trafila do szpitala. Trzymali ja do wczoraj, a dzisiaj juz wraca do domu. Jak by tego bylo malo jeszcze sobie na darmowe wakacje pojedzie, bo ona ma problemy z sercem, a tutaj jest tak, ze po czyms takim sie jedzie do sanatorium. Trzeba miec do wszytkiego szczescie. Wredna baba. Ma problemy z krazeniem i z sercem i za to jeszcze sobie porzadnie uzyje. Prawde mowiac, jej gowno nacodzien, ale fakt jest faktem, wylezy sie za czyjes pieniadze. My jej jeszcze rzezczy do szpitala zawiezlismy, a ona nam wczoraj powiedziala, ze nie chce nas znac. Pieknie, ale ja sie juz tym nie przejmuje. Teraz najwazniejsze jest mieszkanko i jego urzadzanie. Na razie mamy sypialnie, na meble do kuchni czekamy, a salon bedziemy urzadzac na koncu jak zobaczymy ile kasy nam zostalo. Na razie wszytkie ciuchy stoja w workach, bo chcemy sobie zabudowac jedna sciane w sypialni i zrobic tam szafe do sufitu, zebym mogla tam trzymac wszystkie rzeczy. Na to jednak tez trzeba poczekac. No ale ja jestem spokojna. O dziwo nie niecierpliwie sie jak to bylo dotychczas. Wiem, ze na to co dobre zawsze trzeba troche dluzej poczekac i ta mysl sprawia, ze naprawde wrzucilam sobie na luz. Mysle, ze to tez zasluga czystego powietrza. Mysle, ze tam bylam bardziej nerwowa przez ten smrod. Jest przeciez cos takiego jak pobudzajace zapachy. Widac smrod z papierosow wyzwalal we mnie nadpobudliwosc. Ciesze sie teraz kazdym dniem i dziekuje Bogu, ze dostalismy to mieszkanie. Pewnie to tez po czesci i wasza zasluga, bo to przeciez wy trzymalyscie kciuki za powodzenie tej akcji. Tak czy inaczej, mieszkanko jest i bedzie, dopoki bedziemy zdrowi i bedziemy pracowac i zarabiac na jego utrzymanie.
Jesli chodzi o endo, to po kilku dniach dostalam plamienia( u mnie to norma, jak sobie za duzo dam czadu ), ale po kilku dniach mi przeszlo jak troche przystopowalam. Od kilku dni biore tez magnez z kompleksem wit B. Bolala mnie lewa reka w ramieniu i bylam ciagle zmeczona, a po tym witaminach jest lepiej. Nie wiem czy z ta reka to zbieg okolicznosci czy naprawde mi pomogl ten magnez.
Dziewczynki, smigam zajrzec jak sytuacja wyglada na forum. Caluje was mocno i zycze mielgo weekendu.
