Strona 6 z 19
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: środa, 13 marca 2013, 20:09
autor: Araja79
A więc zdecydowałam się na wizytę pomimo iż test pokazał wynik negatywny a @ nadal nie mam. A więc dowiedziałam się, że torbiel z lewego jajnika zniknęła, ale za to na prawym są 2

Brak miesiączki może być spowodowany przez duphaston, ale może być również efektem ciąży, której test jeszcze nie "odczytuje" (wolałabym tą przyczynę

)
Mam poczekać jeszcze kilka dni i jeśli @ się nie pojawi znów zrobić test a jeśli się pojawi to wizyta u gina w 11 dniu cyklu. Wszelkie bóle powiedział że znikną po @ i żeby się nie przejmować bo nic złego się nie dzieje. Kazał mi na razie odstawić wszystkie leki i może uda się zajść bez stymulacji a jeśli znów się nie uda to czeka mnie laparo, jakieś nacinanie i nakówanie jajników... To tyle kobitki

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: sobota, 16 marca 2013, 20:28
autor: gosiak76
Aby poprawic prace jajnikow to sie je nakluwa - moze to brzmi strasznie ale zabieg jest pomocny w staraniach o malenstwo.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: niedziela, 17 marca 2013, 15:53
autor: Araja79
Dzięki kochanie. Dostałam @ więc nadal nici z maleństwa i chyba skończy się tą laparo... Nie jest to przyjemne i tak nie brzmi ale jak trzeba to trzeba...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 18 marca 2013, 13:01
autor: vwd
Araja79 pisze:VWD dawno Cię nie było... Miło "widzieć" Cię znowu
Mam ostatnio problem z oczami, wiec ograniczam kontakt z kompem

myslami jestem z Wami

Araja79 - uszy do gory, trzymam za Ciebie kciuki

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 18 marca 2013, 13:10
autor: Araja79
Vwd nie zazdroszczę... A ja niestety pracuje przy kompie więc nie mogę go ograniczać...
Co do mojej @ przyszła w34 dniu cyklu także

zobaczymy co bedzie dalej... Na razie mam szpital w domu 2 chorych na zapalenie oskrzeli, boję się żebym jeszcze ja nie załapała...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 19 marca 2013, 12:59
autor: vwd
2? a co to za epidemia?
dzieki, ze mi nie zazdroscisz
pzdr. mocno

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 19 marca 2013, 14:24
autor: Araja79
Też się nad tym zastanawiam

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 19 marca 2013, 21:15
autor: Araja79
Eh, już nieraz to przerabiałam, także przeżyję...

A u mnie koniec @ była taka jak dawniej, czyli skąpa, krótkotrwała i bezbolesna

z jednej strony się cieszę a z drugiej martwię bo to oznacza, że nadal mam cienkie endometrium i ciężko o zagnieżdżenie...

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 21 marca 2013, 09:33
autor: Araja79
tak się dowiedziałam i dla tego, że mam takie cienkie to się nie może zagnieździć i dostałam leki na to żeby było grubsze...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 22 marca 2013, 18:52
autor: Araja79
U mnie znów coś jest nie tak... w środę skończyła mi się @ a ja nadal plamię...

i odczuwam pieczenie jajników...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 22 marca 2013, 23:22
autor: gosiak76
Araju mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni - zapytaj lekarza o to najlepiej. Pozdrawiam i nie poddawaj sie !!
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: sobota, 23 marca 2013, 22:29
autor: alcia28
ja też Araju79 czekam na wieści.
Mało ostatnio piszę ale staram się być na bieżąco.
Pozdrawiam
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 25 marca 2013, 14:24
autor: Araja79
Oj ja też niewiele ostatnio piszę... Dziś mamy poniedziałek, ja nadal plamię. W sobotę nie mogłam się ruszyć z łóżka, ani zmienić pozycji, ani nikt nie mógł mnie dotknąć, takie bóle miałam od pępka aż po odbyt. Pomógł mi tylko ketanol. Do lekarza idę w środę, także zobaczymy co się dzieje. Ze wzdęciami dostanę szału, teraz wiem co przechodzą małe dzieci... Nie wiem skąd się biorą, bo nigdy nie miałam a diety nie zmieniałam. Na prawdę nie wiem co się dzieje, ale dobrze nie jest...

Jutro idę na USG tarczycy...
Pozdrawiam Was Kochane.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 25 marca 2013, 19:17
autor: Milionek66
Ja również życzę Zdróweczka
Przeszłaś naprawdę dużo,i ważne że się trzymasz

choć wcale to łatwe nie jest . I życzę powodzenia.
W czwartek sama idę na zabieg-dzisiaj dostałam
skierowanie na wyczyszczenie...aby mieć pewność
że jest wszystko dobrze.
Pozdrawiam Asia
Trzymaj się cieplutko

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 25 marca 2013, 22:48
autor: alcia28
Przykro mi że tak cierpiałaś
Ja również kochana czekam na wieści.
Jestem z Tobą i trzymam kciuki

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 26 marca 2013, 14:15
autor: Araja79
A więc kochane już po USG z tarczycą wszystko w porządku, nie ma żadnych zmian. Więc i leczenie nie będzie tragiczne

Co do gina to dopiero jutro popołudniu więc jak będę coś wiedziała to napiszę

Milionek każda z nas sporo już przeszłą, ale są takie, które przebijają wszystkich, jedną z nich jest Gosia, którą szczerze podziwiam ale i zazdroszczę możliwości leczenia, bo u nas w Polsce to "lipa" nie leczenie. Jak wiadomo z endo wiąże się mnustwo innych schorzeń, ale nikt tego jasno nie mówi (mam tu na myśli ginekologów) i czasem tak jest że się zastanawiam czy jakiś tam objaw, który się pojawił jest powiązany z endo czy nie, czy czekać z tym do wizyty u gina i mu powiedzieć, czy iść do ogólnego, żeby dał ewentualnie jakieś skierowanie do specjalisty. A jak powiem np.ginekologowi że mam problem z widzeniem i zawroty głowy, to czy mi nie powie "a co wspólnego ma ... z głową, to do innego lekarza" ... Hmm... tak jak mam teraz z tymi wzdęciami, nie wiem czy ma to jakieś powiązanie (niby może miec w kwestii jelit, przy endo rozwijającym się mogą się zacząć zrastać). I jeszcze innych kilka kwestii mnie zastanawia...
Pozdrawiam was Cieplutko i trzymam również za Was kciuki i życzę dużo zdrówka
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 26 marca 2013, 18:11
autor: gosiak76
Witaj kochana i mysle ze warto wspomniec lekarzowi o swoich dolegliwosciach jakie wystepuje w trakcie leczenia gdyz to moze byc wazna wskazowka dla lekarza o czym my mozemy nie wiedziec a nie mowiac lekarz nie bedzie wiedzial czy cos sie dzieje czy nie. Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte i daj znac co u Ciebie jak wrocicsz do domku - myslami bede z Toba :*
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 28 marca 2013, 13:45
autor: Araja79
Nie pisałam wczoraj, bo miałam lekką załamkę...

Niestety, nadchodzą święta wielkanocne a u mnie jajeczek ani widu, ani słychu...

Nie jajeczkuję bez leków, a leków brać nie mogę, bo torbiele rosną...Bardzo cienkie endometrium, więc nawet jakby było jajeczkowanie to ciąży raczej by nie było... Wzdęcia najprawdopodobniej są spowodowane torbielami bo się skręcają jelita... Po świętach znów wizyta i w tedy zobaczymy co dalej...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 28 marca 2013, 21:35
autor: malutka
no to jestesmy obie bez jajeczek bez lekow..
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 29 marca 2013, 11:05
autor: vwd
Araja, zeby i na Twoim watku zrobilo sie troszke weselej

skladam Ci tutaj i teraz moc wesolych zyczen wielkanocnych

kolorowych jajek, wysokich babek i bialej, kt. mozna ochrzanic

i wszystkiego najlepszego

by sie jelita nie skrecaly i wszystkie dolegliwosci spokoj Ci daly

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: sobota, 30 marca 2013, 13:14
autor: magma
Zapomnij o wizycie na moment i ciesz się świętami...Wszystkiego NAJLEPSZEGO na ten świąteczny czas (i nie tylko)!
Zajączek niech przyniesie spełnienie największych, najskrytszych marzeń!
Trzymaj się cieplutko, dziękuję za życzenia i pozdrawiam:)
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: sobota, 30 marca 2013, 17:40
autor: Araja79
Życzę na te święta duuużo OOOOOO tych kurzych i nietylko;)!! i jeszcze więcej uśmiechu

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: niedziela, 31 marca 2013, 12:34
autor: malutka
i rowniez upragnionych jajeczek

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 2 kwietnia 2013, 14:00
autor: Araja79
No niestey w niedzielę dostałam @... Nie wiem co się dzieje, ale się dowiem jutro.