witajcie
Re: witajcie
No to udanego świętowania w miłym towarzystwie kochana
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
-
- Ekspert
- Posty: 204
- Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22
Re: witajcie
Gosiu, również Wesołych Świąt. Zresetuj się ma maksa :*
Re: witajcie
Dzieki kochane NA pewno bedzie wspaniale i postaram sie zresetowac chociaz jak bole dopadna to bedzie z tym ciezko, ale postaram sie to zrobic by bylo fantastycznie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Wesolych Swiat!!!!!!!!!!!
Re: witajcie
Duużo zdrówka, duużo ciepła, duużo miłości i spełnienia najskytszych marzeń Przede wszystkim jaknajwięcej zdrowia i wytrwałości
Re: witajcie
i jak po swietach???????
"wszyscy sa a jakoby nikogo nie bylo..." Gosiu, jak tu pusto bez ciebie.....
"wszyscy sa a jakoby nikogo nie bylo..." Gosiu, jak tu pusto bez ciebie.....
Re: witajcie
Gosiu bardzo sie ciesze, ze udalo Ci sie znalezc tak wspaniala pania dr.. Mam nadzieje, ze odpoczelas po swietach i nabralas sil. Daj znac jak teraz sie czujesz, jak te bole.... ustapily choc troche?
Wszystkiego dobrego
Wszystkiego dobrego
Re: witajcie
Czesc dziewczyny - juz jestem z Wami
W Hamburgu u Agusi bylo naprawde nieziemsko i fantastycznie - swieta byly cudowne i bylo naprawde rodzinnie.
Bole jednak nie dawaly mi spokoju i musialam sie polozyc jak siedzialam odrobinke dluzej bo bole dawaly znac a do tego jeszcze byla i wciaz jest moja biegunka.
Z Agusia pojechalysmy na zakupy nawet - zrobilam drobne zakupy dla siebie i Mariki - beda niezapomniane chwile a do tego porobilismy zdjecia
Nadal czekam jeszcze na list i date wizyty u gastroenterologa.
Dziwne rzeczy sie dzialy przed wyjazdem bo mialam mroczki jak wstalam rano w niedziele przed wylotem do Niemiec ale mimo wszystko wyruszylam do Agusi i ciesze sie ze zaryzykowalam pomimo problemu ze zdrowiem. W czwartek dopadlo mnie krwawienie z nosa po przebudzeniu sie i wysmarkaniu nosa - krwawienie trwalo okolo 5 minut - Aga dala mi zimny kompres.
Jestem cala i zdrowa - u Agniesi i jej meza spedzilam naprawde cudownie czas - Aga i Bogus dziekuje Wam bardzo za tak wspaniale swieta - czulam sie jak w rodzinie :*
W Hamburgu u Agusi bylo naprawde nieziemsko i fantastycznie - swieta byly cudowne i bylo naprawde rodzinnie.
Bole jednak nie dawaly mi spokoju i musialam sie polozyc jak siedzialam odrobinke dluzej bo bole dawaly znac a do tego jeszcze byla i wciaz jest moja biegunka.
Z Agusia pojechalysmy na zakupy nawet - zrobilam drobne zakupy dla siebie i Mariki - beda niezapomniane chwile a do tego porobilismy zdjecia
Nadal czekam jeszcze na list i date wizyty u gastroenterologa.
Dziwne rzeczy sie dzialy przed wyjazdem bo mialam mroczki jak wstalam rano w niedziele przed wylotem do Niemiec ale mimo wszystko wyruszylam do Agusi i ciesze sie ze zaryzykowalam pomimo problemu ze zdrowiem. W czwartek dopadlo mnie krwawienie z nosa po przebudzeniu sie i wysmarkaniu nosa - krwawienie trwalo okolo 5 minut - Aga dala mi zimny kompres.
Jestem cala i zdrowa - u Agniesi i jej meza spedzilam naprawde cudownie czas - Aga i Bogus dziekuje Wam bardzo za tak wspaniale swieta - czulam sie jak w rodzinie :*
Juz wrocilam najdrozsze Sloneczko i mam nadzieje ze nie bedzie juz tu tak pusto :*vwd pisze:"wszyscy sa a jakoby nikogo nie bylo..." Gosiu, jak tu pusto bez ciebie.....
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Witaj w domu...
super, że miałaś udane Świeta! co u Agi? Dlaczego nas porzuciła bez pożegnania?
Pozdrawiam.
Odpoczywaj...
super, że miałaś udane Świeta! co u Agi? Dlaczego nas porzuciła bez pożegnania?
Pozdrawiam.
Odpoczywaj...
Re: witajcie
Dzieki za powitanie.
U Agi sa rozne dni i szybko sie meczy - ona nie porzucila nas ale chce na spokojnie wszystko przemyslec co do swej sytuacji bo 4 stycznia ma spotkanie z ginem i prawdopodobnie zdecyduje sie na operacje. Mam nadzieje ze powroci a poki co musimy uszanowac jej wole.
U Agi sa rozne dni i szybko sie meczy - ona nie porzucila nas ale chce na spokojnie wszystko przemyslec co do swej sytuacji bo 4 stycznia ma spotkanie z ginem i prawdopodobnie zdecyduje sie na operacje. Mam nadzieje ze powroci a poki co musimy uszanowac jej wole.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Ja wolę Agi jak najbardziej szanuję co nie zmienia faktu, że Jej tu brakuje...
Przekaż Jej proszę, że mocno trzymam kciuki za Jej zdrowie....i daj znac jak się ma, jesli zdecyduje się na operację...
Szczęsliwego Nowego Roku Gosiu....to juz tuz tuż...!!!
Oby to był zdrowy rok...
Przekaż Jej proszę, że mocno trzymam kciuki za Jej zdrowie....i daj znac jak się ma, jesli zdecyduje się na operację...
Szczęsliwego Nowego Roku Gosiu....to juz tuz tuż...!!!
Oby to był zdrowy rok...
Re: witajcie
Madziu mi tez jej brakuje ... oczywiscie przekaze informacje co do jej wizyty u lekarza i dalszej decyzji co do operacji. Dzieki.
Wszystkiego najlepszego - oby Nowy Rok byl leepszy od obecnego !!
Wszystkiego najlepszego - oby Nowy Rok byl leepszy od obecnego !!
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Witaj Gosiu w Nowym Roku!!!!!
ode mnie tez pzdr. Age ciesze sie, ze milo spedzilyscie wspolne swieta
ode mnie tez pzdr. Age ciesze sie, ze milo spedzilyscie wspolne swieta
Re: witajcie
Na pewno pozdrowie Sloneczko - dzieki
Teraz wiem ze dziewczyny z forum sa wyjatkowe - w koncu wiem to ze spotkania w realu z Toba, Aga, Agniesia, oraz z rozmow przez tel, z Pati i Kasia
Teraz wiem ze dziewczyny z forum sa wyjatkowe - w koncu wiem to ze spotkania w realu z Toba, Aga, Agniesia, oraz z rozmow przez tel, z Pati i Kasia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
no, jak ktos zaprasza druga osobe na swieta to juz jest w moich oczach wyjatkowy
Re: witajcie
Jak tam u ciebie kochana po świętach.Po fotkach widziałam,że były zapewne udane i spędziłaś je w fantastycznym gronie.Wszystkiego dobrego Gosiu w tym Nowym Roku.Oby Ci przyniósł dużo spokoju i nadziei.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Gosienko tak rzeczywiscie czas swiateczny spedzilam bardzo milo - ciesze sie z tych Swiat ktore juz minely. A Tobie Gosiu zycze jak najmniej bolu i wiele usmiechu na twarzy - oby ten rok byl dla Ciebie lepszym rokiem niz poprzedni. :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Znow zaczelam miec plamienia od wczoraj - nie wiem co sie dzieje z moim organizmem. Jest to dla mnie zmiana bo takie cos wystapilo u mnie po raz pierwszy miesiac temu a teraz dzieje sie to po raz drugi.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Do kwietnia czyli do wizyty z gin. onkologiem chce zaobserwowac jak bedzie wygladala sytuacja z plamieniami na tabletkach hormonalnych hamujacych wzrost poziomu hormonu meskiego, na ktorych jestem od 1,5 roku a od 2 miesiecy moj organizm zaczal sie buntowac. Jezeli sytuacja sie nie unormuje to bede chciala porozmawiac z gin. onkologiem o przerwaniu kuracji i zaryzykowaniu ze rak nie powroci, badz dowiedziec sie o inne leki przeciwdzialajace wzrostowi hormonu meskiego jakim jest androgen.
Z jednej strony z klinicznych badan lekarka mowi ze powinno sie to sprawdzic i dowiedziec sie czy wszystko jest ok, a z drugiej strony pielegniarka chce bym skontaktowala sie z osoba ktora mi te leki przepisala (nadmienic chce ze decyzja zostala podjeta przez lekarzy specjalistow aby obnizyc poziom hormonu meskiego i powstaniu nowego guza jajnika, a takze aby wywolac @ ktorej nie mialam przez 5 miesiecy od zabiegu operacyjnego), gdyz moze to byc wina leku (nie do konca uznaje ze to wina leku bo przez 1,5 roku bylo ok). Wiec sie juz pogubilam i chce porozmawiac z gin. onkologiem na ten temat podczas wizyty 11 kwietnia - mysle o odstawieniu leku. Bede starala sie tez porozmawiac z moja pielegniarka podczas spotkania grupy wsparcia i wyjasnic problem osobiscie, zeby podjac sluszna decyzje w tej sprawie
Z jednej strony z klinicznych badan lekarka mowi ze powinno sie to sprawdzic i dowiedziec sie czy wszystko jest ok, a z drugiej strony pielegniarka chce bym skontaktowala sie z osoba ktora mi te leki przepisala (nadmienic chce ze decyzja zostala podjeta przez lekarzy specjalistow aby obnizyc poziom hormonu meskiego i powstaniu nowego guza jajnika, a takze aby wywolac @ ktorej nie mialam przez 5 miesiecy od zabiegu operacyjnego), gdyz moze to byc wina leku (nie do konca uznaje ze to wina leku bo przez 1,5 roku bylo ok). Wiec sie juz pogubilam i chce porozmawiac z gin. onkologiem na ten temat podczas wizyty 11 kwietnia - mysle o odstawieniu leku. Bede starala sie tez porozmawiac z moja pielegniarka podczas spotkania grupy wsparcia i wyjasnic problem osobiscie, zeby podjac sluszna decyzje w tej sprawie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
No widzę ,że to wszystko jest skomplikowane.Ja się w zupełności na tym nie znam.Ale mam nadzieję,że podejmiesz Gosiu dobrą decyzję i wszystko będzie ok.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Chcialabym zeby to bylo proste - bede wiedziec jak podejme konkretna decyzje. Decyzja bedzie moja ale moze uslysze cos od lekarza, co zmieni moje zdanie i ze moze sa inne leki hamujace wzrost hormonu meskiego.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Mam wyniki histopatologiczne wycinkow jelita pobranych w czasie sigmoidoskopii - wynik jest nastepujacy:
mikroskopowe zapalenie jelia z infiltracja limfocytowa w scianie jelita.
Bede miec leczenie - lek Pentasa 2 mg dwa razy dziennie, co ma pomoc mi w poprawie mojego stanu zdrowia zwiazanego z jelitem a wlasciwie biegunkami i bolem ze strony jelita.
Rowniez bede miec wizyte u gastroenterologa, zeby omowic wyniki - dobrze sie sklada bo do glowy przychodza mi powoli pytania odnosnie tej choroby.
Marika zakonczyla sesje chemioterapii - 31 grudnia miala ostatnia chemie. 21 stycznia zaczyna radioterapie, ktora bedzie miala codziennie przez 20 dni. Trzyma sie dzielnie i ja bede przy niej caly czas.
Dodatkowo po zakonczonym leczeniu mamy plan z Marika - lecimy razem do mnie do Polski by spedzic razem czas w okresie letnim, nawet moja mama nie ma nic przeciwko temu zeby przyleciala i nawet chcialaby aby dluzej zostala u nas
mikroskopowe zapalenie jelia z infiltracja limfocytowa w scianie jelita.
Bede miec leczenie - lek Pentasa 2 mg dwa razy dziennie, co ma pomoc mi w poprawie mojego stanu zdrowia zwiazanego z jelitem a wlasciwie biegunkami i bolem ze strony jelita.
Rowniez bede miec wizyte u gastroenterologa, zeby omowic wyniki - dobrze sie sklada bo do glowy przychodza mi powoli pytania odnosnie tej choroby.
Marika zakonczyla sesje chemioterapii - 31 grudnia miala ostatnia chemie. 21 stycznia zaczyna radioterapie, ktora bedzie miala codziennie przez 20 dni. Trzyma sie dzielnie i ja bede przy niej caly czas.
Dodatkowo po zakonczonym leczeniu mamy plan z Marika - lecimy razem do mnie do Polski by spedzic razem czas w okresie letnim, nawet moja mama nie ma nic przeciwko temu zeby przyleciala i nawet chcialaby aby dluzej zostala u nas
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Trzymam kciuki i mam nadzieję Gosiu, że wszystko się polepszy...:*
Re: witajcie
Dziekuje kochana - buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
No jak super że sa wyniki.Mam nadzieję że ten lek ci pomoże Gosiu.Pomysł z odpoczynkiem w Polsce jest znakomity.I to super,że zabierasz ze sobą Marikę.Trzymajcie sie dzielnie
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: witajcie
Tez mam taka nadzieje ale jak bede miec wizyte to dowiem sie jaka jest opcja postepowania w leczeniu, gdyby jednak lek nie pomogl. Zastanawim sie tez nad tym czy ta infiltracja w scianie jelita moze zniszczyc sciane jelita i o to tez dopytam lekarza.
Teraz Marika musi dostac urlop i wypoczynek wspanialy
Od kilku dni mam problem z reka a mianowicie bol w przegubie reki a takze uczucie mrowienia calej dloni oraz do polowy lokcia - jest to nadwyrezenie reki ale nigdy tego nie mialam wiec we wtorek u lekarza ogolnego zamierzam podjac temat mojej reki, bo dzis bylo mi bardzo ciezko pracowac i chcieli wyslac mnie do domu ale przekazalam ze nie zamierzam nigdzie dzis isc i zostane w pracy do konca - tak tez sie stalo. Mam bandaz elastyczny wiec mam nadzieje ze mi troche pomoze - mialam sprzatac ale odkladam to, bo reka wazniejsza a nie chce jej dodatkowo jeszcze obciazac.
Teraz Marika musi dostac urlop i wypoczynek wspanialy
Od kilku dni mam problem z reka a mianowicie bol w przegubie reki a takze uczucie mrowienia calej dloni oraz do polowy lokcia - jest to nadwyrezenie reki ale nigdy tego nie mialam wiec we wtorek u lekarza ogolnego zamierzam podjac temat mojej reki, bo dzis bylo mi bardzo ciezko pracowac i chcieli wyslac mnie do domu ale przekazalam ze nie zamierzam nigdzie dzis isc i zostane w pracy do konca - tak tez sie stalo. Mam bandaz elastyczny wiec mam nadzieje ze mi troche pomoze - mialam sprzatac ale odkladam to, bo reka wazniejsza a nie chce jej dodatkowo jeszcze obciazac.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Ufff.no w końcu coś ruszy w temacie biegunek...Leki już działają?
co do ręki, czy to prawa? (skutek uboczny używania komputera?)
Pozdrawiam...
co do ręki, czy to prawa? (skutek uboczny używania komputera?)
Pozdrawiam...
Re: witajcie
Madziu po recepte na lek ide we wtorek do lekarza ogolnego i od wtorku wieczorem badz srody rano zaczne go stosowac, wiec zobaczymy bo na razie sytuacja sie nie zmienila.
Co do reki - moze to byc skutek wielu powtarzajacych sie czynnosci i jest tak ze cos uciska u mnie na nerw powodujac bol w nadgarstku i mrowienie calej dloni co utrudnia mi wykonywanie czynnosci - ja moge miec od podnoszenia i przenoszenia ciezarow, pisania ciaglego, komputer tez moze wejsc pod uwage chociaz komputera uzywam bardzo dlugo i nic takiego sie nie wydarzylo.
To co u mnie wystepuje moze nazywac sie syndromem tunelu Karpala - wiecej informacji tutaj http://www.agape-events.pl/bole-reumaty ... lu-karpala
Co do reki - moze to byc skutek wielu powtarzajacych sie czynnosci i jest tak ze cos uciska u mnie na nerw powodujac bol w nadgarstku i mrowienie calej dloni co utrudnia mi wykonywanie czynnosci - ja moge miec od podnoszenia i przenoszenia ciezarow, pisania ciaglego, komputer tez moze wejsc pod uwage chociaz komputera uzywam bardzo dlugo i nic takiego sie nie wydarzylo.
To co u mnie wystepuje moze nazywac sie syndromem tunelu Karpala - wiecej informacji tutaj http://www.agape-events.pl/bole-reumaty ... lu-karpala
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
Po rozmowie z Marika otrzymalam wspaniale wiadomosci - mysli kraza o przyszlym malenstwie u Mariki a poniewaz mialam swoj wklad w zabieg zamrozenia jajeczek u Mariki to dzis otrzymalam wiadomosc, ktora spowodowala usmiech na mej twarzy i szczescie. Jezeli Marika bedzie miala malenstwo po leczeniu to chce zebym byla mama chrzestna jej malenstwa, gdyz wnioslam juz duzy wklad w to ze zalezy mi bardzo aby wszystko szczesliwie sie u niej zakonczylo - oczywiscie zgodzilam sie od razu i bez zadnego namyslu. Bylo to dla mnie bardzo mile zaskoczenie ze Marika poprosila mnie o to
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witajcie
"Do opisanych bólów dochodzi wtedy, kiedy na skutek przewlekłego zapalenia w tkankach miękkich wokół nadgarstka nerw środkowy ulega zwężeniu."
Przypuszczam, że przewlekłe zapalenie nie przebiega bezobjawowo...a Ty chyba nie miałaś wcześniej żadnych objawów w tej okolicy...?
Powtarzalnośc czynności może nie dawać skutków ubocznych przez kilka lat a potem nagle "przebrała się miarka" i ścina nas z kopyta, skutecznie, bez uprzedzenia...wiem to z autopsji...
co do Mariki...bardzo się cieszę
miłego dnia:)
Przypuszczam, że przewlekłe zapalenie nie przebiega bezobjawowo...a Ty chyba nie miałaś wcześniej żadnych objawów w tej okolicy...?
Powtarzalnośc czynności może nie dawać skutków ubocznych przez kilka lat a potem nagle "przebrała się miarka" i ścina nas z kopyta, skutecznie, bez uprzedzenia...wiem to z autopsji...
co do Mariki...bardzo się cieszę
miłego dnia:)