Dzien dobry wszystkim
Re: Dzien dobry wszystkim
Wiesz Pati, poczytaj co groziłoby Twoim dzieciom gdybys nie brała tych leków...
Wszystkie leki mają swoje skutki uboczne, ale wcale nie jest powiedziane, że własnie Ciebie owe skutki dopadną...
Tak mysl...
Buziaki!
Wszystkie leki mają swoje skutki uboczne, ale wcale nie jest powiedziane, że własnie Ciebie owe skutki dopadną...
Tak mysl...
Buziaki!
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
Domowniczko, miło Cię znowu widzieć na forum.. bałam się, że zapomniałaś o mnie :*:)
Madziu, ja nie mam zamiaru nie brać leków.. wiem, że jeśli lekarz je przepisał to mają one swoją misję do spełnienia w moim organizmie Także to, że wkurza mnie ich wpływ na mnie to jedno, a to że są potrzebne by ciąża przebiegała prawidłowo to drugie i ważniejsze dlatego nie mam zamiaru sprzeciwiać się zaleceniom lekarzy.. zresztą widać, że wpływają na wyniki więc działają.. więc dam radę
Madziu, ja nie mam zamiaru nie brać leków.. wiem, że jeśli lekarz je przepisał to mają one swoją misję do spełnienia w moim organizmie Także to, że wkurza mnie ich wpływ na mnie to jedno, a to że są potrzebne by ciąża przebiegała prawidłowo to drugie i ważniejsze dlatego nie mam zamiaru sprzeciwiać się zaleceniom lekarzy.. zresztą widać, że wpływają na wyniki więc działają.. więc dam radę
-
- Ekspert
- Posty: 204
- Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22
Re: Dzien dobry wszystkim
Pati, powiedz mi kochanie, czy u Ciebie w rodzinie były jakieś przypadki ciąży mnogiej, czy to wynik kuracji (jakże piękny wynik ) hormonalnej. Mosz dziołszka tyle postów, że nie umia do tego dojść
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
Dziewczyny.. strasznie mi wstyd.. ale czy mogłybyście mi oficjalnie napisać jak macie na imię?? Proszę o wybaczenie, kobiety w ciąży są strasznie rozkojarzone..
Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży bliźniaczej, lekarz powiedział że to wynik leczenia hormonami.. ale zapytał czy w rodzinie były już jakieś przypadki ciąży mnogiej.. wtedy nic na ten temat nie wiedziałam, więc uznaliśmy że to jednak te hormony W domu dowiedziałam się, że zarówno po stronie mojej mamy jak i taty były bliźniaki... Mojej mamy mama a moja babcia ma siostrę bliźniaczkę, moja ciocia urodziła bliźniaczki ale jedna zmarła, u mojego wujka są bliźniaki i ostatnio podczas pobytu w szpitalu mojego taty zasugerowano mu, że również mógł być z bliźniaków, ponieważ ma dwie śledziony i jak gdyby 2 i pół nerki.. z tym, że pewnie pochłonął drugiego malca.. no wiecie kiedyś nie było takich badań jak teraz a więc ostatecznie lekarz powiedział, że hormony miały duży wpływ na to że będę od razu podwójną mamą, a moje geny tylko to spotęgowały.
Oj AKKM te upały są naprawdę nieznośne.. mam tylko nadzieję, że przetrzymam te wakacje.. Ja wczoraj u pani endokrynolog w poczekalni spotkałam Panią która ma termin porodu na 7 lipca i wiecie co?? ogólnie z postury kobietka była "potężniejsza" ode mnie... ale brzuszek miała o połowę mniejszy.. a ja mam przed sobą jeszcze 3 miesiące będę big mama
Ja też mam niską hemoglobinę i lekarz mówi że jak tak dalej będzie spadać to też może to grozić anemią.. ale póki co się trzymam.. wiecie że dużo przytyłam?? w życiu nie widziałam takiego wskaźnika na wadze jak tak dalej pójdzie to będę naprawdę big mammmma!! a myślałam, że to po hormonach dużo mi przybyło.. a w porównaniu z ciążą to ja byłam chudzinka po leczeniu
Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży bliźniaczej, lekarz powiedział że to wynik leczenia hormonami.. ale zapytał czy w rodzinie były już jakieś przypadki ciąży mnogiej.. wtedy nic na ten temat nie wiedziałam, więc uznaliśmy że to jednak te hormony W domu dowiedziałam się, że zarówno po stronie mojej mamy jak i taty były bliźniaki... Mojej mamy mama a moja babcia ma siostrę bliźniaczkę, moja ciocia urodziła bliźniaczki ale jedna zmarła, u mojego wujka są bliźniaki i ostatnio podczas pobytu w szpitalu mojego taty zasugerowano mu, że również mógł być z bliźniaków, ponieważ ma dwie śledziony i jak gdyby 2 i pół nerki.. z tym, że pewnie pochłonął drugiego malca.. no wiecie kiedyś nie było takich badań jak teraz a więc ostatecznie lekarz powiedział, że hormony miały duży wpływ na to że będę od razu podwójną mamą, a moje geny tylko to spotęgowały.
Oj AKKM te upały są naprawdę nieznośne.. mam tylko nadzieję, że przetrzymam te wakacje.. Ja wczoraj u pani endokrynolog w poczekalni spotkałam Panią która ma termin porodu na 7 lipca i wiecie co?? ogólnie z postury kobietka była "potężniejsza" ode mnie... ale brzuszek miała o połowę mniejszy.. a ja mam przed sobą jeszcze 3 miesiące będę big mama
Ja też mam niską hemoglobinę i lekarz mówi że jak tak dalej będzie spadać to też może to grozić anemią.. ale póki co się trzymam.. wiecie że dużo przytyłam?? w życiu nie widziałam takiego wskaźnika na wadze jak tak dalej pójdzie to będę naprawdę big mammmma!! a myślałam, że to po hormonach dużo mi przybyło.. a w porównaniu z ciążą to ja byłam chudzinka po leczeniu
Re: Dzien dobry wszystkim
Patus na pewnio wygladasz cudownie - wszystkie kobietki w ciazy wygladaja wspaniale. Wiem ze nieco sie w nas zmienia bo cos urosnie, gdzies sie nabierze cialka, urosnie brzuszek ... ale mam nadzieje ze to wroci do normy i bedziesz normalna mama
Re: Dzien dobry wszystkim
Moje imie znasz
Kilogramami się nie przejmuj, szybko je zgubisz.
Nadczynnością się nie przejmuj, wyrówna się wszystko po porodzie.
Anemią się nie martw na zapas...wcinaj witaminy z ogródka...nadchodzi na nie sezon...to Ci sprzyja...
Proszę dużo wypoczywać w te gorące dni... to zalecenie specjalisty: mamy dwójki dzieci!
Zdrowa żywnośc górą, fryty na bok:P
buziaki!
Kilogramami się nie przejmuj, szybko je zgubisz.
Nadczynnością się nie przejmuj, wyrówna się wszystko po porodzie.
Anemią się nie martw na zapas...wcinaj witaminy z ogródka...nadchodzi na nie sezon...to Ci sprzyja...
Proszę dużo wypoczywać w te gorące dni... to zalecenie specjalisty: mamy dwójki dzieci!
Zdrowa żywnośc górą, fryty na bok:P
buziaki!
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
Jak mi jeszcze dopiszesz, że mam jeść szpinak, brokuły, kalafior kiełki bambusa itd to jednak się pofatyguję tą hulajnogą do Lublina! Bleeee na samą myśl żołądek wywraca mi się do góry nogami..
W gruncie rzeczy to już bym chyba wolała zjeśc te flaki z olejem o któwych wspomniała domowniczka na wątku Gosi Mój mąż owszem.. wciskałby we mnie wszystkie te zielonki jedna za druga..a le mi wystarczy pomidor, sałata, ogórem papryka, marchew.. Spoko.. na frytki jeszcze nie miałam specjalnej ochoty w ciązy..
Wiesz.. jak tak piszesz to.. od razu przestaje martwić się tarczycą, anemią i tym bardziej wagą.. ostatnim zacznę się martwić już po wszystkim..
Gosiu.. rośnie rośnie tu i ówdzie ;p Ja na całe szczęście jeszcze utrzymuje tylko rosnący brzuszek.. teraz dostałam małe "boczki" ale nadal nie idzie mi w pupe, nogi i ramiona więc nie mogę narzekać..
Poza tym,.. gdy tak patrzę na tą rosnącą "piłeczkę" to jestem taka zadowolona.. a gdy jeszcze widzę jak mi się skóra rusza, gdy maluszki harcują to jak mogę sie przejmować moim "tyciem" ??
W gruncie rzeczy to już bym chyba wolała zjeśc te flaki z olejem o któwych wspomniała domowniczka na wątku Gosi Mój mąż owszem.. wciskałby we mnie wszystkie te zielonki jedna za druga..a le mi wystarczy pomidor, sałata, ogórem papryka, marchew.. Spoko.. na frytki jeszcze nie miałam specjalnej ochoty w ciązy..
Wiesz.. jak tak piszesz to.. od razu przestaje martwić się tarczycą, anemią i tym bardziej wagą.. ostatnim zacznę się martwić już po wszystkim..
Gosiu.. rośnie rośnie tu i ówdzie ;p Ja na całe szczęście jeszcze utrzymuje tylko rosnący brzuszek.. teraz dostałam małe "boczki" ale nadal nie idzie mi w pupe, nogi i ramiona więc nie mogę narzekać..
Poza tym,.. gdy tak patrzę na tą rosnącą "piłeczkę" to jestem taka zadowolona.. a gdy jeszcze widzę jak mi się skóra rusza, gdy maluszki harcują to jak mogę sie przejmować moim "tyciem" ??
Re: Dzien dobry wszystkim
Masz racje - maluszki to wielka radosc i nie ma sie czym przejmowac bo ciaza to w koncu stan blogoslawiony
Re: Dzien dobry wszystkim
Pati, kilogramami to się martw najmniej.
Dzieciaczki zafundują Ci później taką siłownię, że do formy wrócisz szybciutko
Spełniaj swe zachcianki, bo temu min. służy ciąża
A szczęśliwa mama = szczęśliwe dzieci
Dzieciaczki zafundują Ci później taką siłownię, że do formy wrócisz szybciutko
Spełniaj swe zachcianki, bo temu min. służy ciąża
A szczęśliwa mama = szczęśliwe dzieci
Re: Dzien dobry wszystkim
Ciesze sie, ze u ciebie wszystko w porzadku. Z twoich wpisow wynika, ze jestes bardzo szczesliwa i dobrze, bo tak powinno byc. Ciesz sie tym wszystkim, a o nadwage i tarczyce sie nie martw. Jak twoje malenstwa przyjda na swiat, to sie bedziesz tym przejmowac....o ile znajdziesz na to czas, bo potrafie sobie wyobrazic ile przy dwojce maluchow jest pracy. Pozdrawiam cie goraco i zycze wspanialych chwil w domku.
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
hehe
Myślę, że na pewno się o tym przekonam Coś mi się wydaje, że nie raz będę padnięta, zmęczona i marząca o odpoczynku.. ale i tak szczęśliwa
Wiecie kochane że ja już naprawdę nie mogę się doczekać?? Mój mąż z którym się dawno nie widziałam, codziennie dzwoni i pyta o maluszki a przez to nakręcam się jak szalona, żeby już móc je przytulić.. teraz to nie liczę dni do porodu tylko żyję od wizyty do wizyty u lekarza, bo mam wrażenie że wtedy czas szybciej leci ;p
wizytę mam 9 lipca i tak czekam i czekam.. jak kartki z kalendarza spadają..
Gosiu wklejam zdjęcie mojej sukni ślubnej - wersja bez tego hmm kołnierzyka.. na tym komputerze nie mam swoich zdjęć więc wyśle swoje zdjęcie jak będę przy kompie męża
Myślę, że na pewno się o tym przekonam Coś mi się wydaje, że nie raz będę padnięta, zmęczona i marząca o odpoczynku.. ale i tak szczęśliwa
Wiecie kochane że ja już naprawdę nie mogę się doczekać?? Mój mąż z którym się dawno nie widziałam, codziennie dzwoni i pyta o maluszki a przez to nakręcam się jak szalona, żeby już móc je przytulić.. teraz to nie liczę dni do porodu tylko żyję od wizyty do wizyty u lekarza, bo mam wrażenie że wtedy czas szybciej leci ;p
wizytę mam 9 lipca i tak czekam i czekam.. jak kartki z kalendarza spadają..
Gosiu wklejam zdjęcie mojej sukni ślubnej - wersja bez tego hmm kołnierzyka.. na tym komputerze nie mam swoich zdjęć więc wyśle swoje zdjęcie jak będę przy kompie męża
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
Chwalę się.. pierwszymi rzeczami, jakie dostałam dla dzieci
Re: Dzien dobry wszystkim
Suknia jest bombowa Patus a ciuszki dla maluszkow bardzo fajniutkie. Pewnie tez sa mile w dotyku
Re: Dzien dobry wszystkim
Pati, absolutnie nie zamierzam pisac Ci co masz jeść...
(smieciowe żarcie odstawiamy na bok...dzieci nie mogą jeść świństw...)
szpinak...cóz...ja np szpinak b.lubię... kalafiory, brokuły...mniam...ale ja nie jestem w ciąży więć łatwo mówić...Zachcianki to zachcianki...i nie ma przeproś...Jak naleci na fryty to nic Cię nie uchroni, nawet moje gadanie
Swoją droga chciałabym zobaczyc jak w tej mnogiej ciąży zasuwasz do mnie na hulajnodze...
buziaki dzieciaki!
(smieciowe żarcie odstawiamy na bok...dzieci nie mogą jeść świństw...)
szpinak...cóz...ja np szpinak b.lubię... kalafiory, brokuły...mniam...ale ja nie jestem w ciąży więć łatwo mówić...Zachcianki to zachcianki...i nie ma przeproś...Jak naleci na fryty to nic Cię nie uchroni, nawet moje gadanie
Swoją droga chciałabym zobaczyc jak w tej mnogiej ciąży zasuwasz do mnie na hulajnodze...
buziaki dzieciaki!
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
haha, dzięki Madzia - na Ciebie to zawsze można liczyć ;o)
Napiszę Wam treść smsa, jakiego dostałam rano od męża..
" (...) a teraz dzieci, proszę kopać mamusię tak, aby zeszła na dół i zjadła śniadanie, najlepiej takie coś czego ona nie lubi, a co Wy chętnie zjecie.. No bo niestety na naukę jedzenia rzeczy nielubianych pozostało Nam mało czasu, a jak nie posłucha to raz z prawej raz z lewej kopać prosto w pęcherz"...
i ja do tego cwaniaka dzisiaj jadę!!
Ja Wam mówię.. wyciągnę go dzisiaj gdzieś wieczorem.. i jak pójdziemy coś zjeść to na pewno nie będzie to szpinak! - jak można jeść taką zielonkę ;p;p to moje cielaczki w oborze mają kiszonkę, która ładniej pachnie
buziaki :*:*
Idę się szykować i jadę do Miłosza, odezwę się jak tylko będę mogła, a jak nie będę mogła to wracam jutro wieczorem
Napiszę Wam treść smsa, jakiego dostałam rano od męża..
" (...) a teraz dzieci, proszę kopać mamusię tak, aby zeszła na dół i zjadła śniadanie, najlepiej takie coś czego ona nie lubi, a co Wy chętnie zjecie.. No bo niestety na naukę jedzenia rzeczy nielubianych pozostało Nam mało czasu, a jak nie posłucha to raz z prawej raz z lewej kopać prosto w pęcherz"...
i ja do tego cwaniaka dzisiaj jadę!!
Ja Wam mówię.. wyciągnę go dzisiaj gdzieś wieczorem.. i jak pójdziemy coś zjeść to na pewno nie będzie to szpinak! - jak można jeść taką zielonkę ;p;p to moje cielaczki w oborze mają kiszonkę, która ładniej pachnie
buziaki :*:*
Idę się szykować i jadę do Miłosza, odezwę się jak tylko będę mogła, a jak nie będę mogła to wracam jutro wieczorem
Re: Dzien dobry wszystkim
witaj Patrycjo
Ależ tu niusów się naczytałem, długo musiało mnie nie być haha
Gratuluję oczywiście błogosławionego stanu
Co do diety się lepiej nie wypowiem bo mnie tu zlinczują że cie do złego namawiam, można się domyśleć co jada leniwy student haha
Dołączam się do pochwał dla sukni ślubnej, pilnuj żeby pan młody cie nie podejrzał w niej haha
Pozdrawiam
Ależ tu niusów się naczytałem, długo musiało mnie nie być haha
Gratuluję oczywiście błogosławionego stanu
Co do diety się lepiej nie wypowiem bo mnie tu zlinczują że cie do złego namawiam, można się domyśleć co jada leniwy student haha
Dołączam się do pochwał dla sukni ślubnej, pilnuj żeby pan młody cie nie podejrzał w niej haha
Pozdrawiam
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
Kamilu, slonce ja jestem mezatka od tamtego roku:-P tylko zdjecie wyslalam z opoznieniem:-D dziekuje za gratulacje i sama ci gratuluje - w koncu zostaniesz podwojnym wujkiem do tej pory same ciotki na forum, wiec dla odmiany bedzie wujek Kamil:-P
siedze w pociagu do poznania, zostalo mi jeszcze pol godziny jazdy.. Dzisiaj ide na Noc Kupaly - noc zakochanych, bedziemy puszczac lampiony.. Dobra rozrywka po tak dlugim siedzeniu w domu.. Mam tylko nadzieje, ze dam rade tam pojsc:-)
pozdrowienia dla wszystkich z wolno jadacego po polskich torach, brudnego pociagu
siedze w pociagu do poznania, zostalo mi jeszcze pol godziny jazdy.. Dzisiaj ide na Noc Kupaly - noc zakochanych, bedziemy puszczac lampiony.. Dobra rozrywka po tak dlugim siedzeniu w domu.. Mam tylko nadzieje, ze dam rade tam pojsc:-)
pozdrowienia dla wszystkich z wolno jadacego po polskich torach, brudnego pociagu
Re: Dzien dobry wszystkim
To który my mamy teraz rok, chyba 2012 skoro mam 22 lata, oj te moje poczucie daty haha
I oczywiście dziękuje za ten zaszczyt, aż mnie zatkało z wrażenia, pierwszy raz jestem wujkiem ))
Co robi wujek w ogóle ? haha
Ale to są same przemyślane atrakcje Patrycjo
Jedziesz wolniej aby lepiej widzieć widoki po drodze, a co do brudu w końcu gratis do biletu w muzeum PKP masz przejazd eksponatem, nie może być za czysty aby orginalnie wyglądać haha
miłej zabawy dziś ! )
I oczywiście dziękuje za ten zaszczyt, aż mnie zatkało z wrażenia, pierwszy raz jestem wujkiem ))
Co robi wujek w ogóle ? haha
Ale to są same przemyślane atrakcje Patrycjo
Jedziesz wolniej aby lepiej widzieć widoki po drodze, a co do brudu w końcu gratis do biletu w muzeum PKP masz przejazd eksponatem, nie może być za czysty aby orginalnie wyglądać haha
miłej zabawy dziś ! )
Re: Dzien dobry wszystkim
Patrycjo gratuluję oczywiście maluszków i ciesze się razem z Tobą jak miło wiedzieć ,że jednak komuś się udało miło tej paskudnej choroby.Dbaj o siebie i o maluszki kochana pozdrawiam
Re: Dzien dobry wszystkim
Ja w kwestii formalnej...dlaczego mieszkacie osobno?
Jestem wścibska, wiem...
Pozdrawiam!
Szalej tej nocy na maxa...i wcale nie sama...
Jestem wścibska, wiem...
Pozdrawiam!
Szalej tej nocy na maxa...i wcale nie sama...
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
Heja!! Nie byłam na Nocy Kupały ;p Poszliśmy do kina.. i siedzieliśmy saaaami w wielkiej sali kinowej ;p czułam się jak jakiś VIP haha
Herciku kochany dziękuję Ci bardzo Długo ze sobą nie pisałyśmy, dobrze Cię znowu "widzieć"
Dzięki Kamil, od razu mi lepiej ;p Wiedziałam, że kto jak kto, ale Ty zawsze znajdziesz wyjaśnienie dla trudnych sytuacji .. Gdy znowu w tv będą mówić o problemach polskich kolei, a ludzie zaczną narzekać, wspomnę im Twoje słowa.. na pewno poprawią się im humory
Madziu, ja byłam z mężem w Poznaniu do końca mojej szkoły, a on tutaj pracuje i kiedy skończyła mi się sesja, to zostawałam w domu sama na całe dnie.. a że robiło mi się słabo i co raz częściej atakowały mnie omdlenia, to pojechałam do domu rodzinnego, gdzie jestem pod opieką rodziny - poza tym mam też spotkania tutaj z położną i jestem pod stałą kontrolą lekarza - w końcu ciąża zaliczana jest do zagrożonych, gdyby coś mi się stało w Poznaniu, to nawet nie miałby mi kto pomóc. Tęskno mi do męża, ale wiemy że tak jest lepiej dla mojego i maluszków zdrowia, więc jakoś przetrzymujemy Ale mieszkać będziemy razem na mojej wsi i będziemy się budować Działkę już mamy
A póki co, bardzo solidnie wykorzystujemy chwile kiedy się spotykamy
Herciku kochany dziękuję Ci bardzo Długo ze sobą nie pisałyśmy, dobrze Cię znowu "widzieć"
Dzięki Kamil, od razu mi lepiej ;p Wiedziałam, że kto jak kto, ale Ty zawsze znajdziesz wyjaśnienie dla trudnych sytuacji .. Gdy znowu w tv będą mówić o problemach polskich kolei, a ludzie zaczną narzekać, wspomnę im Twoje słowa.. na pewno poprawią się im humory
Madziu, ja byłam z mężem w Poznaniu do końca mojej szkoły, a on tutaj pracuje i kiedy skończyła mi się sesja, to zostawałam w domu sama na całe dnie.. a że robiło mi się słabo i co raz częściej atakowały mnie omdlenia, to pojechałam do domu rodzinnego, gdzie jestem pod opieką rodziny - poza tym mam też spotkania tutaj z położną i jestem pod stałą kontrolą lekarza - w końcu ciąża zaliczana jest do zagrożonych, gdyby coś mi się stało w Poznaniu, to nawet nie miałby mi kto pomóc. Tęskno mi do męża, ale wiemy że tak jest lepiej dla mojego i maluszków zdrowia, więc jakoś przetrzymujemy Ale mieszkać będziemy razem na mojej wsi i będziemy się budować Działkę już mamy
A póki co, bardzo solidnie wykorzystujemy chwile kiedy się spotykamy
Re: Dzien dobry wszystkim
No nie...01:14 h a mama bliźniaków nie śpi...toz to granda...
Zakładam, że tatuś bliźniąt też nie śpi...
Zakładam, że tatuś bliźniąt też nie śpi...
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
akurat kładł się spać..
A poza tym lekarz powiedział "Nie" w tych sprawach
chociaż.. i tak czasami zakazy są po to, żeby je łamać..
A poza tym lekarz powiedział "Nie" w tych sprawach
chociaż.. i tak czasami zakazy są po to, żeby je łamać..
Re: Dzien dobry wszystkim
Zgadza sie Patus. Pobaraszkowac zawsze mozna. W koncu wam sie tez cos od zycia nalezy. Caluje.
-
- Ekspert
- Posty: 204
- Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22
Re: Dzien dobry wszystkim
hahahagachod1 pisze: Pobaraszkowac zawsze mozna
Z tym Twoim pobytem w dom rodzinnym, to idealne rozwiązanie, jeśli chodzi o Twoje i maluszków bezpieczeństwo, wiadomo, że się tęskni do męża, no ale )
Re: Dzien dobry wszystkim
Zdecydowanie i stanowczo uważam, że zakazy są po to żeby je łamać...
Powodzenia...
kiedy wracasz na wieś?
Powodzenia...
kiedy wracasz na wieś?
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Dzien dobry wszystkim
Czeeeeeeeeść /słychać mnie?/
Przepraszam, że dopiero się odzywam, ale miałam spędzić czas z mężem w ten weekend ale tak naprawdę skończyło się na bieganiu i dzwonieniu po aptekach..
U siebie jestem już od piątku od 23.00, na szczęście męża przywiozłam ze sobą - więc chociaż nie mieliśmy dla siebie zbyt wiele czasu to najważniejsze że byliśmy razem..
Słuchajcie, powiedzcie mi co mam zrobić.. Optymistka widziałam miała podobny problem ale jej się udało go rozwiązać ja natomiast nie wiem co robić... Moja mama ma zmienioną dawkę leku z Novothyral 100 na Novothyral 75 i tej dawki nie możemy nigdzie dostać.. Nawet nie wiedziałam, że mamy tyle aptek w swoich okolicach, zjeżdziłam apteki w Koninie, Kaliszu, Turku, Rychwale, Grodźcu.. Dzwoniłam do aptek ze spisu w internecie najpierw z naszego województwa a potem już z całej Polski.. Nigdzie go nie ma.. Nie ma tez leku zastępczego.. A moja mama musi go zacząć brać bo ona ma całkowicie tarczycę usuniętą..Endokrynolog sprawdzał i lek jest cały czas dostępny a w aptekach i hurtowniach mówią, że brakuje go już od 4 kwietnia.. Do endokrynologa mam 40 km.. Szukałabym tego leku nawet i za granicą ale ja mieszkam w Wielkopolsce i wszędzie mam daleko Doradzicie mi coś?? źle mi się patrzy jak moja mama się męczy.. myślałam, że można zmienić dawkę na mniejszą lub znowu większą (ale 100 źle wpływa na mamę, a mniejszej nie może brać, bo zaczeła brać inny lek , który dawkowo odpowiada temu bla bla bla bla - słowa endokrynologa, którego do końca nie rozumiem) ...co robić??
U nas przygotowania do ślubu siostry pełną parą.. już kilka dni i będzie po wszystkim, dlatego mogę się nie odzywać, ponieważ harmider u nas niesamowity Szczerze?? To ja miałam wiejskie wesele, siostra ma w restauracji a przed swoim tak się nie "nabiegałam" co przed jej
Mąż do mnie wraca w piątek i znowu spędzimy weekend razem.. 7 lipca mamy 18-tkę kuzynki więc znowu się zobaczymy.. za to znowu mogę mieć ograniczony kontakt z Wami.. a zaraz 9 lipca mam lekarza - więc postaram się odezwać po wizycie u niego. 13 lipca moja rodzinka wyjeżdża i będę praktycznie sama w domu więc wtedy będę miała komputer i więcej czasu by z Wami pisać
A tak apropo łamania zakazów lekarza - teraz już jesteśmy grzeczni, ale dzięki temu łamaniu zakazu ja czuję się lepiej i moja macica zaczęła lepiej pracować, co sam lekarz potwierdził więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.. a teraz? cóż.. jestem coraz większa i co raz mniej aktywna więc ręce przy sobie
Przepraszam, że dopiero się odzywam, ale miałam spędzić czas z mężem w ten weekend ale tak naprawdę skończyło się na bieganiu i dzwonieniu po aptekach..
U siebie jestem już od piątku od 23.00, na szczęście męża przywiozłam ze sobą - więc chociaż nie mieliśmy dla siebie zbyt wiele czasu to najważniejsze że byliśmy razem..
Słuchajcie, powiedzcie mi co mam zrobić.. Optymistka widziałam miała podobny problem ale jej się udało go rozwiązać ja natomiast nie wiem co robić... Moja mama ma zmienioną dawkę leku z Novothyral 100 na Novothyral 75 i tej dawki nie możemy nigdzie dostać.. Nawet nie wiedziałam, że mamy tyle aptek w swoich okolicach, zjeżdziłam apteki w Koninie, Kaliszu, Turku, Rychwale, Grodźcu.. Dzwoniłam do aptek ze spisu w internecie najpierw z naszego województwa a potem już z całej Polski.. Nigdzie go nie ma.. Nie ma tez leku zastępczego.. A moja mama musi go zacząć brać bo ona ma całkowicie tarczycę usuniętą..Endokrynolog sprawdzał i lek jest cały czas dostępny a w aptekach i hurtowniach mówią, że brakuje go już od 4 kwietnia.. Do endokrynologa mam 40 km.. Szukałabym tego leku nawet i za granicą ale ja mieszkam w Wielkopolsce i wszędzie mam daleko Doradzicie mi coś?? źle mi się patrzy jak moja mama się męczy.. myślałam, że można zmienić dawkę na mniejszą lub znowu większą (ale 100 źle wpływa na mamę, a mniejszej nie może brać, bo zaczeła brać inny lek , który dawkowo odpowiada temu bla bla bla bla - słowa endokrynologa, którego do końca nie rozumiem) ...co robić??
U nas przygotowania do ślubu siostry pełną parą.. już kilka dni i będzie po wszystkim, dlatego mogę się nie odzywać, ponieważ harmider u nas niesamowity Szczerze?? To ja miałam wiejskie wesele, siostra ma w restauracji a przed swoim tak się nie "nabiegałam" co przed jej
Mąż do mnie wraca w piątek i znowu spędzimy weekend razem.. 7 lipca mamy 18-tkę kuzynki więc znowu się zobaczymy.. za to znowu mogę mieć ograniczony kontakt z Wami.. a zaraz 9 lipca mam lekarza - więc postaram się odezwać po wizycie u niego. 13 lipca moja rodzinka wyjeżdża i będę praktycznie sama w domu więc wtedy będę miała komputer i więcej czasu by z Wami pisać
A tak apropo łamania zakazów lekarza - teraz już jesteśmy grzeczni, ale dzięki temu łamaniu zakazu ja czuję się lepiej i moja macica zaczęła lepiej pracować, co sam lekarz potwierdził więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.. a teraz? cóż.. jestem coraz większa i co raz mniej aktywna więc ręce przy sobie
Re: Dzien dobry wszystkim
Patus co do mamy to mysle ze najlepiej skontaktowac sie z lekarzem zeby powiedzial dokladnie co robic w takiej sytuacji badz przepisal cos innego co rowniez mogloby pomoc mamie. Innego wyjscia w tej sytuacji niestety nie widze.
Re: Dzien dobry wszystkim
Pati, mam nadzieje, ze cieszysz sie na wola chate wkrotce. Calusy.