Mam na imię Joanna, od jakiegoś tygodnia śledzę Wasze wpisy na forum i dzisiaj zdecydowałam sie napisać poraz pierwszy. Opisałam swój przypadek w wątku "Moja historia" - a ze dość obszernie to juz tutaj nie będe przesadzać
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Od prawie 3 tyg jestem na zw lekarskim, w pn mam wrócić do pracy, a zupełnie nie czuje sie na siłach... jestem po zabiegu urologicznym, czekam na wyniki badań histopatologicznych, byłam u 2 różnych ginekologów, od każdego z nich usłyszałam ze to najprawdopodobniej endometrioza... Najprawdopodobniej - i co dalej?? ta nieświadomość mnie dobija i strasznie dołuje, rózne rodzaje ciągłego bólu i strach przed kolejnym zapalaniem pęcherza paraliżuje mnie i pozwala myśleć o niczym innym. Oddaliłam się od męża i... naprawdę nie wiem co dalej mam robić. Mam wielką i szczera nadzieje, ze coś mi doradzicie
Pozdrawiam wszystkich ciepło.