hej! a co dzisiaj za deprecha?!?
EveLondon pisze:Siedze i placze... przerasta mnie to wszystko [...] probuje sie pocieszac, probuje byc silna ale czasem jest tak ciezko... same wiecie najlepiej
Oj, nie podoba mi sie to! Wstan, wyprostuj sie! Wypusc z siebie powietrze. No, co tak patrzysz?

Wstan teraz! Wypusc z siebie powietrze! Wyprostuj plecy, wypchnij piers! Nabierz powietrza nosem, unies rece w gore i pomalu opuszczaj rece i wypuszczaj powietrze nosem!

i tak 3x

Zrobilas? No, to poczatek! Otworz okno, przewietrz wszystko

Zaloz najladniejsza bielizne, idz do fryzjera, a potem do kosmetyczki

Kup sobie nowe buty

Dzis idziesz do lekarza, tak? Wiec przygotuj sie do rozmowy, on rozwieje Twoje watpliwosci

Powien dac Ci tez cos na depreche, bo ostatnio wiele Ci sie nazbieralo! Zapewne da Ci jakies odpowiednie p.bole, a jak pozbedziesz sie bolu to spojrzysz jasno na swiat

Wtedy spokojnie mozesz pojsc do kosciola, tam zapalic swieczki za zmarlych, odmowic Zdrowaske za ciaze siostry, pomyslec, powspominac, pomodlic sie, nawet poplakac... - zawsze pomaga! A potem podniesc sie z kleczek, otrzepac i wyjsc na slonce

Kochana, jutro bedzie lepiej!

Napisz, czy doczytas tego posta do konca

i czy mocno Cie wqrzyl
