CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
A ja dziś robię tort czekoladowo-pomarańczowy - zamówiony prezent urodzinowy... Mogę chociaż podjeść trochę kremu czekoladowego na legalu, bo przecież co to za kucharz, który nie próbuje swoich potraw
Waga 54,5kg. Czyli 2,5kg mniej niż na początku Czuję się duuużo lepiej od kiedy jem lżej Jak zacznę chodzić na siłownię to już w ogóle będzie super Kto ze mną idzie na siłkę, no kto???
Waga 54,5kg. Czyli 2,5kg mniej niż na początku Czuję się duuużo lepiej od kiedy jem lżej Jak zacznę chodzić na siłownię to już w ogóle będzie super Kto ze mną idzie na siłkę, no kto???
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Acha, polecam taki napój: jogurt 0%, mleko 0,5%, do tego pokrojone dojrzałe mango, sok z limonki albo cytryny, miód do smaku, wszystko miksujemy blenderem, pijemy schłodzone Jak dodałam też morele, które już trzeba było zużyć, mniam W sam raz na podwieczorek!
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Kuszacy ten Twoj napoj - chyba musze wyprobowac go wkrotce
Ile potrzeba tego soku z limonki badz cytryny - wystarczy wycisnac ten sok tylko z jednego owoca ???
Ile potrzeba tego soku z limonki badz cytryny - wystarczy wycisnac ten sok tylko z jednego owoca ???
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Ja daję do smaku, nawet w sumie nie musisz dodawać jeśli nie chcesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Dziekuje bardzo - dobrze wiedziec ze to tylko do smaku jest dodawane
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Zgadnijcie co dostałam o teściowej Z-R-A-Z-Y !!!
Na kolację łosoś z surówką z marchewki
Piekę właśnie bułki z marchewką i płatkami owsianymi - z tego przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2011/07/Bule ... hewka.html (polecam tego bloga lubiącym piec nie tylko na słodko!!!) z małą modyfikacją - mąka Lubella Pełne Ziarno 3 Zboża zamiast zwykłej. Ciekawe jak wyjdą
Na kolację łosoś z surówką z marchewki
Piekę właśnie bułki z marchewką i płatkami owsianymi - z tego przepisu http://mojewypieki.blox.pl/2011/07/Bule ... hewka.html (polecam tego bloga lubiącym piec nie tylko na słodko!!!) z małą modyfikacją - mąka Lubella Pełne Ziarno 3 Zboża zamiast zwykłej. Ciekawe jak wyjdą
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Mam nadzieje ze wyjda apetycznie czekamy na relacje z degustacji
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Więc bułki udały się pysznie, ja co prawda ograniczam się z węglowodanami i zjadam po pół bułki na śniadanie, ale zamroziłam i chłopakowi będę z nich robić kanapki do pracy przez 2 tygodnie
Dziś zjadłam pół tej bułki z dżemem pomarańczowym, na drugie śniadanie serek wiejski light ze szczypiorkiem, następnie pół kefiru naturalnego fit i miseczkę borówek Zaraz śmigam do domu na... zrazy z fasolka na parze
Dziś zjadłam pół tej bułki z dżemem pomarańczowym, na drugie śniadanie serek wiejski light ze szczypiorkiem, następnie pół kefiru naturalnego fit i miseczkę borówek Zaraz śmigam do domu na... zrazy z fasolka na parze
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Marza mi sie wlasnie jagody z jogurtem naturlanym .... mam nadzieje ze uda mi sie znalezc jagody badz borowki w miare tanie w Anglii
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Laski, w autku leży już spakowany mój siłowniany plecaczek - ręczniczki, dresik, woda, adidaski Po pracy śmigam prosto na siłkę Się będzie działo No niech ktoś ze mną zacznie ćwiczyć!
A na śniadanko pół bułki, jajko na twardo i pół pomidora
A na śniadanko pół bułki, jajko na twardo i pół pomidora
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Hej Ewoncia, ja mogę zacząć z Toba ćwiczyć bo i tak cwiecze już od jakiegoś czasu a we dwójkę zawsze razniej. Dzisiaj wypada mój dzień treningowy wiec od rana sie przygotowuje: dobre jedzonko i duuzo witamin aby było co spalac.
Buziaki dla Ciebie
Buziaki dla Ciebie
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Yupiiiiiiii!!! Super że mam towarzystwo do ćwiczeń Słodka a powiesz jak wygląda Twój trening? Co ile dni ćwiczysz? Ja planuję zacząć od aerobów, a po jakichś 3-4 tygodniach chcę dodać ćwiczenia siłowe, rok temu miałam od instruktorki taki fajny plan rozpisany na wszystkie partie mięśni Jak myślisz, dobry pomysł żeby zacząć od spalania sadełka? Kondycja moja jest raczej marna, więc na początku to szału nie będzie, ale od czegoś trzeba zacząć Więc dziś tak lajtowo, żeby za dużych zakwasów się nie dorobić
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć Ewoncia. Ja cwicze codziennie- 3 razy w tyg trening silowy( jak dzisiaj) a reszta i weekendy rozruchowo( rozciaganie i trochę aeroby) ale w tych dniach staram sie nie przemeczac bo mięśnie musza mieć tez czas na regenerację. Biorę tez suplementy z olimpu- l- arginine, karnityne, spalacze tłuszczu na szybszy metabolizm jak rownież witaminy i mineraly( z wyjątkiem żelaza) bo szybko sie wyplukuja. Celem mojego treningu jest wzmocnienie tylnich partii mięśni( mam bardzo słabe plecy i nogi).
Ewoncia jeśli Twoim celem jest spalenie tkanki tłuszczowej to wydaje mi sie ze dla Ciebie byłby super rownież trening silowy i to od początku. Nic tak nie spała tłuszczu jak podnoszenie ciężarów Hihi. Im większy ciężar a mniej powtórzeń wtedy cwiczysz na masę z ktorej mozesz pózniej wyrzezbic piękne mięśnie i szybko spalasz tłuszcz. Im mniejszy ciężar a wiecej powtórzeń wtedy na rzeźbę lecz wtedy ćwiczy sie wiecej niż przy pierwszej opcji.
Ewoncia jeśli Twoim celem jest spalenie tkanki tłuszczowej to wydaje mi sie ze dla Ciebie byłby super rownież trening silowy i to od początku. Nic tak nie spała tłuszczu jak podnoszenie ciężarów Hihi. Im większy ciężar a mniej powtórzeń wtedy cwiczysz na masę z ktorej mozesz pózniej wyrzezbic piękne mięśnie i szybko spalasz tłuszcz. Im mniejszy ciężar a wiecej powtórzeń wtedy na rzeźbę lecz wtedy ćwiczy sie wiecej niż przy pierwszej opcji.
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Zapomnialam dodać Hihi ze mięśnie to siła i energia- jeśli brakuje Ci energii to rownież nie masz mięśni. Dlatego trening silowy jest najlepszy na początku. Zaczynaj od obciążenia z którym jesteś w stanie zrobić max 10-12 powtórzeń, zrób chwile przerwy ok. 30 sek zwieksz ciężar i zrób kolejna serie z 8-10 powtórzeń. Chwila przerwy i ostatnia seria to tyle ile jesteś w stanie wykonać powtórzeń + 2-3 dodatkowo. Te ostatnie powtórzenia są najważniejsze bo one Wlasnie powodują rozrost mięśni. Jeśli nie masz już siły mozesz nawet krzyczeć wtedy uwolni sie w Tobie dodatkowa eneria która pomoże wytrwac do końca.
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Dzięki Słodka Hehe pewnie śmiechowo bym wyglądała krzycząc z takimi małymi ciężarkami, chłopaki by mieli niezły ubaw Rok temu też ćwiczyłam codziennie przez jakieś 3 miesiące, ale jednak chyba to było dla mnie za dużo, przynajmniej na początek. Postaram się od następnego razu (pojutrze) iść po aerobach podnieść parę ciężarków Bo ja to właściwie chciałabym pozbyć się reszty sadełka, poćwiczyć mięśnie też jak najbardziej, tak ogólnie się wzmocnić i poprawić kondycję
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Heloł, dziś rano moja przyjaciółka waga powiedziała mi że ważę 53,9kg Więc z radości zjadłam owsiankę na chudym mleku z morelami i otrębami żytnimi Siłka po pracy - nie mogę się doczekać
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
zdrowo sie odzywiasz zazdroszcze Ci zapalu do cwiczen
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Ja sobie też zazdroszczę Mam tylko nadzieję, że mój zapał nie okaże się słomiany tym razem
Dziś na siłowni się nie oszczędzałam, ale też nie czułam że przesadzam i coś robię ponad swoje siły, po prostu uczciwie przez 1,5h ćwiczyłam. Wróciłam męczona ale zadowolona, zjadłam odrobinę brązowego ryżu z piersią kurczaka duszoną w warzywach i zrobiło mi się niedobrze Zrobiło mi się słabo i dosłownie opadłam na poduszkę, musiałam iść spać na pół godziny bo nie miałam siły się podnieść. Obudziłam się i zeżarłam 6 kostek gorzkiej czekolady - i od razu lepiej Dziwna akcja... Może to dlatego, że dziś (przed)dzień @ (taki jakby pierwszy dzień, ale na dobre zacznie się jutro, więc nie jest to osłabienie przez utratę krwi), a może znowu za dużo tej cholernej kawy... a może po prostu za mało cukru w organizmie? Bardzo ograniczyłam spożycie węglowodanów w porównaniu do tego jak było wcześniej. Jadłam więcej pieczywa, ciastek, wypieków drożdżowych, ziemniaki, ryż, kuskus... Teraz dziennie zjadam: na śniadanie pół bułki albo owsianka w małej miseczce, płatki pełnoziarniste lub otręby z jogurtem na drugie śniadanie ew. pieczywo chrupkie 2-3 kromeczki, kolejne posiłki raczej są ubogie w węglowodany, czasem jako przekąskę zjadam 2-3 wafle ryżowe i tyle. Może to za mało? Dlatego dziś tak osłabłam? Na siłowni oczywiście 1,5litra wody poszło Jem za to więcej białka (chude wędliny, twaróg, produkty mleczne, ryby, kurczak), warzywa, owoce. Macie jakiś pomysł skąd to nagłe opadnięcie z sił?
Dziś na siłowni się nie oszczędzałam, ale też nie czułam że przesadzam i coś robię ponad swoje siły, po prostu uczciwie przez 1,5h ćwiczyłam. Wróciłam męczona ale zadowolona, zjadłam odrobinę brązowego ryżu z piersią kurczaka duszoną w warzywach i zrobiło mi się niedobrze Zrobiło mi się słabo i dosłownie opadłam na poduszkę, musiałam iść spać na pół godziny bo nie miałam siły się podnieść. Obudziłam się i zeżarłam 6 kostek gorzkiej czekolady - i od razu lepiej Dziwna akcja... Może to dlatego, że dziś (przed)dzień @ (taki jakby pierwszy dzień, ale na dobre zacznie się jutro, więc nie jest to osłabienie przez utratę krwi), a może znowu za dużo tej cholernej kawy... a może po prostu za mało cukru w organizmie? Bardzo ograniczyłam spożycie węglowodanów w porównaniu do tego jak było wcześniej. Jadłam więcej pieczywa, ciastek, wypieków drożdżowych, ziemniaki, ryż, kuskus... Teraz dziennie zjadam: na śniadanie pół bułki albo owsianka w małej miseczce, płatki pełnoziarniste lub otręby z jogurtem na drugie śniadanie ew. pieczywo chrupkie 2-3 kromeczki, kolejne posiłki raczej są ubogie w węglowodany, czasem jako przekąskę zjadam 2-3 wafle ryżowe i tyle. Może to za mało? Dlatego dziś tak osłabłam? Na siłowni oczywiście 1,5litra wody poszło Jem za to więcej białka (chude wędliny, twaróg, produkty mleczne, ryby, kurczak), warzywa, owoce. Macie jakiś pomysł skąd to nagłe opadnięcie z sił?
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Ewoncia- zdaniem mojego nazeczonego(a on jest w tym ekspertem) za mało w Twojej diecie weglowodanow złożonych i aminokwasow. Jeśli cwiczysz regularnie musisz koniecznie uzupełnić te rzeczy. No i witaminy. Bez nich przytyjesz szybciej niż Ci sie wydaje. Na śniadanie nie odmawiaj sobie niczego bo to jest główny i najważniejszy posiłek w ciagu dnia. Do tego najlepsza cherbata zielona lisciasta( nie w torebce tylko suszone) stawia na nogi lepiej niż kawa. Jeśli masz ochotę na słodycze kup sobie chrom w tabletkach i lykaj przed każdym posilkiem. Z olimpu najlepszy będzie dla Ciebie "reanimator"- ma niezbędne aminokwasy i stawia na nogi po wysiłku.
Ja przez ostatni tydzień przytylam 1 kg- teraz już waze 58 przy wzroście 174. Planuje przybyć jeszcze max1-2 kg a potem tylko rzezbienie mięśni
Ja przez ostatni tydzień przytylam 1 kg- teraz już waze 58 przy wzroście 174. Planuje przybyć jeszcze max1-2 kg a potem tylko rzezbienie mięśni
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Hehe ja jestem na etapie chudnięcia póki co
Dzięki za porady!
Ze słodyczami aż tak źle nie jest, wczoraj po prostu miałam kryzys. Z drugiej strony, czasem jak zjem ciastko czy kawałek czekolady to nie zamierzam z tego robić tragedii Nie mam obsesji odchudzania, chcę być zdrowsza i zgrabniejsza, ale z głową wszystko
Chromu brać nie mogę, mam po nim dziwne uczucie jakby mi się zwężały drogi oddechowe... Miałam 2 podejścia z chromem różnych firm i było to samo, może mam alergię??? Dziwna sprawa. Co do odżywek to raczej jestem dość ostrożna, jakoś nie chciałabym za dużo tego łykać, sama nawet nie wiem czemu
Postaram się w takim razie więcej węglowodanów jeść A Słodka powiedz, czy te aminokwasy można spotkać że tak powiem w przyrodzie? Co powinnam jeść, żeby je uzupełnić? Czy pozostają mi tylko tabletki?
Dzięki za porady!
Ze słodyczami aż tak źle nie jest, wczoraj po prostu miałam kryzys. Z drugiej strony, czasem jak zjem ciastko czy kawałek czekolady to nie zamierzam z tego robić tragedii Nie mam obsesji odchudzania, chcę być zdrowsza i zgrabniejsza, ale z głową wszystko
Chromu brać nie mogę, mam po nim dziwne uczucie jakby mi się zwężały drogi oddechowe... Miałam 2 podejścia z chromem różnych firm i było to samo, może mam alergię??? Dziwna sprawa. Co do odżywek to raczej jestem dość ostrożna, jakoś nie chciałabym za dużo tego łykać, sama nawet nie wiem czemu
Postaram się w takim razie więcej węglowodanów jeść A Słodka powiedz, czy te aminokwasy można spotkać że tak powiem w przyrodzie? Co powinnam jeść, żeby je uzupełnić? Czy pozostają mi tylko tabletki?
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Ewoncia z tym chromem To rzeczywiscie ostroznie. Mozesz rowniez sprobowac chrom w innej postaci np. Pikolinian chromu jest lepiej przyswajalny. Ja biore chrom z Olimpu( chrom chelatynowy).Jesli chodzi o odzywki np. Aminokwasy to ja raczej balabym sie ich nieuzypelniac. Twoje wycieńczenia po wysiłku wskazuje jednoznacznie ze brakuje Ci mikroelementow. Jeśli chcialabys uzupełnić je jedynie z diety musialabys poświęcić cały swój czas jedynie na jedzenie. Aminokwasy w naturze występują głownie w mięsie, rybach, jajkach, mleku, serze żółtym- rownież w serwatce i kazeinie.
Pod tym linkiem mozesz poczytać sobie trochę wiecej:
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/chemia ... wasów.html
Pod tym linkiem mozesz poczytać sobie trochę wiecej:
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/chemia ... wasów.html
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Skladniki juz mam - tylko teraz zabrac sie za zrobienie tego napoju na podwieczorek - sobota brzmi ekscytujaco pod wzgledem pysznosci takich jak ten napoj slinka juz mi leciewooncia1 pisze:polecam taki napój: jogurt 0%, mleko 0,5%, do tego pokrojone dojrzałe mango, sok z limonki albo cytryny, miód do smaku, wszystko miksujemy blenderem, pijemy schłodzone mniam W sam raz na podwieczorek!
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Napoj jest przepyszny i bardzo syty - chyba nie bede sie z nim rozstawala i na weekendy bedzie moim podwieczorkiem Dawno czegos takiego nie pilam
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Super, cieszę się, że smakuje W ogóle chyba w Indiach coś takiego piją, tak mi się wydaje że widziałam kiedyś na kuchni.tv. Samo zdrowie jak się zrobi coś samemu, bo bez konserwantów, ja już nie kupuję "smakowych" jogurtów ani kefirów ze sklepu. Ja dziś też zrobię ten napój bo mi się jedno mango ostało, tylko dodam jeszcze borówki - będzie miał ładny kolorek A może jeszcze banany? Bo już czarne prawie, a nienawidzę wyrzucać jedzenia
Właśnie gotuję niby-leczo ze schabu pokrojonego w cieniutkie paseczki, cebuli, czosnku, pora, papryki i cukinii oraz świeżych pomidorów Pachnie w całym bloku. Mam dziś w ogóle dzień kulinarny, siedzę obłożona książkami Jamiego Olivera i tworzę Próbuję też zrobić chleb na zakwasie wg własnego pomysłu, może się to skończyć zarówno sukcesem jak i wielką porażką, trzymajcie kciuki, zobaczymy
Mam przymusową przerwę od siłowni z powodu @ ale we wtorek wielki powrót Jutro natomiast (o ile nie będzie padało...) wybieramy się do zoo, więc zrobię trochę kilometrów i to będzie moja jutrzejsza porcja ruchu
Właśnie gotuję niby-leczo ze schabu pokrojonego w cieniutkie paseczki, cebuli, czosnku, pora, papryki i cukinii oraz świeżych pomidorów Pachnie w całym bloku. Mam dziś w ogóle dzień kulinarny, siedzę obłożona książkami Jamiego Olivera i tworzę Próbuję też zrobić chleb na zakwasie wg własnego pomysłu, może się to skończyć zarówno sukcesem jak i wielką porażką, trzymajcie kciuki, zobaczymy
Mam przymusową przerwę od siłowni z powodu @ ale we wtorek wielki powrót Jutro natomiast (o ile nie będzie padało...) wybieramy się do zoo, więc zrobię trochę kilometrów i to będzie moja jutrzejsza porcja ruchu
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Ja dzis zrobilam napoj ponownie - jest bardzo pozywny - jednak zamiast mango glownym owocem tego napoju sa dzis nektarynki - podobno ciekawy kolorek wychodzi jak zrobi sie napoj z kiwi i pomaranczy
Mam nadzieje ze wyjdzie Tobie chleb na zakwasie - trzymam wobec tego kciuki Leczo jadlam wczoraj a dzis wmusilam w siebie spaghetti z tunczyka. Ostatnio nie czuje sie glodna w ogole ale staram sie cos zjesc bo wiem ze nie mozna chodzic caly dzien bez jedzenia pomimo ze sie nie odczuwa glodu - niestety moja sytuacja nie wyglada najlepiej wiec musze jakby troszke wmusic zdrowego jedzonka w siebie.
Mam nadzieje ze wyjdzie Tobie chleb na zakwasie - trzymam wobec tego kciuki Leczo jadlam wczoraj a dzis wmusilam w siebie spaghetti z tunczyka. Ostatnio nie czuje sie glodna w ogole ale staram sie cos zjesc bo wiem ze nie mozna chodzic caly dzien bez jedzenia pomimo ze sie nie odczuwa glodu - niestety moja sytuacja nie wyglada najlepiej wiec musze jakby troszke wmusic zdrowego jedzonka w siebie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Gosia, łatwiej się "wmusza" pyszne potrawy, więc sobie nie żałuj dobrych rzeczy Nektarynki mniam, uwielbiam Ja w końcu dodałam borówki, banany i maliny, sok z cytryny i miodek lipowy Właśnie się chłodzi w lodówce
Chleb to ja marnie widzę, nie chce w ogóle rosnąć... najwyżej zostawię na noc, zakwas ma to do siebie że bywa kapryśny i nigdy nie wiadomo ile ciasto musi mieć czasu by urosnąć. Za to zagniotłam właśnie bułki z ziemniakami i cebulką, na drożdżach więc powinny się udać Kurcze, ciężko się odchudzać kiedy się uwielbia gotować...
Chleb to ja marnie widzę, nie chce w ogóle rosnąć... najwyżej zostawię na noc, zakwas ma to do siebie że bywa kapryśny i nigdy nie wiadomo ile ciasto musi mieć czasu by urosnąć. Za to zagniotłam właśnie bułki z ziemniakami i cebulką, na drożdżach więc powinny się udać Kurcze, ciężko się odchudzać kiedy się uwielbia gotować...
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
No wiesz jak organizm odmawia jedzenia to nie da rady nic na sile zrobic.
Ale ten Twoj napoj z borowkami, malinami i bananem - slinka leci - ciekawe jaki kolorek ma
Mam nadzieje ze Twoj chlebek w koncu urosnie i bedziesz mogla go zrobic. Chociaz na razie zastapisz go buleczkami - buleczki cebulkowe tez sa przepyszne
Ciezko jest sie oprzec pokusie zrobienia czegos faktycznie - najwazniejsze by robic to zdrowo
Ale ten Twoj napoj z borowkami, malinami i bananem - slinka leci - ciekawe jaki kolorek ma
Mam nadzieje ze Twoj chlebek w koncu urosnie i bedziesz mogla go zrobic. Chociaz na razie zastapisz go buleczkami - buleczki cebulkowe tez sa przepyszne
Ciezko jest sie oprzec pokusie zrobienia czegos faktycznie - najwazniejsze by robic to zdrowo
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
No i nie mogę poniżej 54 kg zejść, coś się zablokowało Nic to, nie ma co płakać tylko działać Jutro jestem umówiona na siłowni z instruktorką na rozpisanie treningu, pokaże mi wszystkie ćwiczenia, sprawdzi czy dobrze je wykonuję, bo już trochę zapomniałam jak to wszystko było I jedziemy dalej
Tymczasem dziś na śniadanko chlebek na zakwasie własnego wypieku, który po małych kombinacjach udał się jednak wyśmienicie. Nie chciał rosnąć, więc zostawiłam go na noc, niestety nadal nic się nie działo, więc wyjęłam ciasto, dodałam drożdży, pół butelki piwa, trochę mąki i zagniotłam - dałam mu drugą szansę Zapomniałam o nim i zostawiłam go na noc w wyłączonym piekarniku, ale dobrze się stało, bo porządnie wystygł i przy krojeniu w końcu był taki jak powinien, nie kruszył się W ogóle ośmieliło mnie to trochę i mam zamiar dalej kombinować z wypiekami własnego pomysłu. Czasem pewnie coś nie wyjdzie, coś trzeba będzie dopracować lub poprawić, ale ja to lubię
Tymczasem dziś na śniadanko chlebek na zakwasie własnego wypieku, który po małych kombinacjach udał się jednak wyśmienicie. Nie chciał rosnąć, więc zostawiłam go na noc, niestety nadal nic się nie działo, więc wyjęłam ciasto, dodałam drożdży, pół butelki piwa, trochę mąki i zagniotłam - dałam mu drugą szansę Zapomniałam o nim i zostawiłam go na noc w wyłączonym piekarniku, ale dobrze się stało, bo porządnie wystygł i przy krojeniu w końcu był taki jak powinien, nie kruszył się W ogóle ośmieliło mnie to trochę i mam zamiar dalej kombinować z wypiekami własnego pomysłu. Czasem pewnie coś nie wyjdzie, coś trzeba będzie dopracować lub poprawić, ale ja to lubię
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Ciesze sie ze bedziesz miec rozpisane treningi - to jest najlepsze bo bedziesz wiedziala jak i co wykonywac aby dojsc do formy.
Super ze chlebek sie udal - najwazniejsze ze uzyskalas to co chcialas
Super ze chlebek sie udal - najwazniejsze ze uzyskalas to co chcialas
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: CZY KTOŚ TU SIĘ ODCHUDZA? GRUPA WSPARCIA :)
Yeah, dziś rano na wadze 53,6 kg Więc jednak się odblokowało
Co by tu dziś na obiad...
Co by tu dziś na obiad...