nadal niedowierzanie co do endo

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
ilonaka
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 13 października 2011, 14:15

nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: ilonaka »

Witam,jestem tutaj nowa:)o endometriozie dowiedziałam sie miesiąc temu,przy kontrolnym badaniu.
Dlatego nadal nie moge jeszcze w to uwierzyc,moja lekarka zauwazyła na szyjce ogniska endo,skojarzyła do tego moje inne objawy takie jak: bóle w podbrzuszu,podczas miesiączki to wogóle chodziłam z bólu po scianach:),obfitsze miesiączki ,i wachania nastrojów(bynajmniej ja tak miałam)zapisała mi orgametril,mam brac przez pół roku 2 x dziennie,dlatego też dzis aby upewnić sie czy to dobry pomysł poszłam do innego lekarza,który niestety potwierdził,że mam ogniska na szyjce,i moge brac te tabletki,chociaz to i tak mnie nie wyleczy,jak wy se z tym radzicie?czy to wogóle ta cała endo jest grozna??
pozdrawiam
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: vwd »

byc moze to jednak nie jest endo... tez niedowierzam ;)
radzimy sobie roznie... swiadcza o tym nasze historie :) skoro 2 lekarzy potwierdzilo diagnoze - to pewnie jest trafna, ale pyt. brzmi: czy ogniska endo sa gdzies jeszcze??? Orgametril znam, bralam wielokrotnie, czulam sie po nim dobrze :) Sa jednak i inne leki, jest ich sporo na rynku... Zycze Ci jednak, abys nie musiala ich testowac i abys nie odczuwala skutkow endo na sobie, a najlepiej, aby okazalo sie, ze jednak nie masz tej choroby :) powodzenia!
ilonaka
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 13 października 2011, 14:15

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: ilonaka »

Witam cie,dziekuje ze mi odpowiedziałas,własnie takze wczoraj lekarka powiedziała mi czy aby te ogniska nie są gdzies jeszcze...wiec kto ma to wiedziec?nie można tego dokładniej zbadac?mam nadzieje ze ten orgametril złagodza te dolegliwosci,ale co z tego jak nie wylecza z tego,czy jak brałas leki ,to było ci lżej?
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: Lilla23 »

Cześć, witaj na forum. Niestety USG nie jest wystarczającym badaniem, żeby na 100% potwierdzić lub wykluczyć endo. Dopiero pobranie próbek do histopatologii daje pewność. I jedynie podczas laparoskopii da się dokładnie obejrzeć wszystkie narządy i stwierdzić, gdzie są ogniska endo (niektóre są bardzo małe). Ale jeżeli dwóch lekarzy zgadza się, co do diagnozy, to może powinnaś im zaufać? Tym bardziej, że masz inne objawy, które mogą wskazywać na endo. Jeżeli po jakimś czasie brania leków niektóre z nich się zmniejszą np. ból, albo na USG będzie widać, że zmiany też zmalały, to będzie to najlepsze potwierdzenie diagnozy. Ja akurat uważam, że pod nóż nie ma się co pchać, jeżeli nie ma takiej konieczności. Trzymaj się dzielnie i poczytaj sobie dokładnie to forum - to skarbnica wiedzy z pierwszej ręki :) Aha - możesz sobie zrobić badanie CA 125, przy endo często ma się podwyższone (ja akurat nie mam).
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: hercik17 »

Witaj tak jak pisze Lilla23 tez proponuję zrobić badanie Ca 125.Nie zawsze jest trafne ale w wielu przypadkach tak.Z opisu rzeczywiście wydaję się że to endo,ale pamiętaj my nie jesteśmy specjalistami.Na forum wymieniamy się wpólnymi doświadczeniami,wspieramy się jak możemy,bo choroba nie jest łatwa i cały czas walczymy z nią i z bólem jaki ze sobą niesie.Na forum jest wiele działów które na pewno odpowiedzą na mnóstwo twoich pytań.Rozgość się :)
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: gosiak76 »

Witaj,
przylaczam sie do slow innych forumowiczek - podczas usg lekarz nie jest w stanie dac 100% odpowiedzi ze to jest endo - bardzo czesto w sytuacji gdy nie zna sie przyczyny bolow w miednicy mniejszej i po badaniach ktore powinny wskazac na dany problem nie ma nadal odpowiedzi to lekarz kieruje pacjentki na laparoskopie celem powtwierdzenia badz wykluczenia roznych chorob a miedzy innymi endo.
Mam nadzieje ze leki pomoga Ci uporac sie z problemami. Pozdrawiam i zapraszam abys zapoznala sie z tematami forum a na pewni znajdziesz wiele odpowiedzi na nurtujace Cie pytania - jednak jezeli bedziesz miala jakies pytania to smialo pisz a my postaramy sie na nie odpowiedziec na tyle na ile bedziemy w stanie to zrobic. Pozdrawiam - Gosia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: vwd »

ilonaka pisze:czy jak brałas leki ,to było ci lżej?
tak :)
ilonaka
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: czwartek, 13 października 2011, 14:15

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: ilonaka »

Witam Was po długiej przerwie.Ostatni post skonczyłam na tym ze przepisali mi orgametril a więc ,brałam go tylko 2 miesiace i zaczełam tak puchnąc ze mi odstawili,wrociłam do swoim tabl hormonalnych(microgynon),wiec jak to przy takich tabl ból nie był taki uciązliwy,i tak trwało kilka mięsiecy.Na ostatniej wizycie(3 mies temu) p.doktor chciała mi przepisac danazol,lecz ja przeczytawszy opinie o tym leku,wystraszyłam sie,i poprosiłam o wstrzymanie sie jeszcze i pozostanie na swoich tabletkach.I wszystko by bylo ok,gdyby nie to ze zaczeły mi pojawiac sie na twarzy plamy o podlozu hormonalnym,masakra ,wielkie ciemne plamy ,odstawiłam leki...i wszystko wróciło:( ledwo zniosłam ostatnią owulacje,koszmarny ból,a co najdziwniejsze ,piekielny ból w okolicach odbytu!! czy tez tak któras z Was miała,juz po raz trzeci sie z tym spotkałam,teraz czekam na miesiaczke i juz ze strachu mi sie płakac chce.Myslicie ze warto sięgnąc po ten danazol? bardzo sie boje tych skutków ubocznych,bo po kazdych hormonach tyje....
dajcie mi jakąs rade:)
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: hercik17 »

Ból w okolicy odbytu znam aż za dobrze i mogę ci tylko współczuć:( leczenie hormonalne jest chyba nieuniknione.Warto byłoby też może rozważyć zabieg,żeby zobaczyć jak daleko endo się dostało i pozbyć się świństwa i zacząć leczenie.Ale oczywiście to jest moje zdanie.Tyle mogę doradzić z własnego doświadczenia.Oczywiście opinia lekarza jest też ważna.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: alcia28 »

Witaj ilonaka:)
Przykro mi że masz takie dolegliwości.
Ja też bałam się sięgnąć po lek o którym się naczytałam samych złych opinii , ale w końcu się zdecydowałam. Brałam Visanne. Pierwszy miesiąc był co prawda ciężki bo miewałam migreny, bolał mnie bardzo brzuch, spadło libido ale dało się wytrzymać. Póżniej wszystko przeszło. Organizm się przyzwyczaił i było dużo lepiej.Tylko po 2 miesiącach brania Visanne wszystkie widoczne ogniska endo i torbiele zniknęły.Myślę że niepotrzebnie się nakręcasz bo ja też myślałam że jakieś cuda na kiju się robią po tych tabletkach ale wcale nie było zle. Najważniejszy jest efekt!!! Nie na każdą z Nas leki działają tak samo.
Życzę Ci Kochana wytrwałości w leczeniu i troche cierpliwości.
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: hercik17 »

Choroba potrafi wyrządzić o wiele więcej szkody niż visanne i ja o tym wiem najlepiej.Więc póki co broń się jak tylko możesz,żeby endo się nie rozsiało wszędzie.Objawy uboczne są,ale każdy przechodzi to wszystko inaczej.Ja przy pierwszej terapii visanne też miałam rożne skutki uboczne,albo sama ich wyszukiwałam ze strachu.Przy 2 terapii nawet o tym nie myślałam i wcale tak źle nie było.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: agachod1 »

Ja tez sie balam hormonow, ktore zalecil mi gin po mojej pierwszej laparo. Balam sie, ze bede gruba jak wieloryb. Kiedy nawrot choroby skonil mnie w koncu do rozpoczecia terapii hormonalenj, okazalo sie, ze nic zlego sie nie dzialo. Obecnie jestem od przeszlo dwoch lat na Visanne i czuje sie dobrze. Mysle, ze u ciebie warto pokusic sie o zbieg w celu sprawdzenia co sie dzieje w twoim brzuchu. Mysle, ze warto porozmawiac na ten temat z lekarzem. Pozdrawiam.
ewooncia1
Ekspert
Posty: 327
Rejestracja: wtorek, 7 czerwca 2011, 12:07

Re: nadal niedowierzanie co do endo

Post autor: ewooncia1 »

Witaj, ja dużo wcześniej zdecydowałabym się na laparoskopię, gdybym tylko miała szansę poznać prawidłową diagnozę, może nie byłby to 3 stopień, tylko udałoby się chorobę zatrzymać wcześniej... Bałam się jak diabli szpitala i zabiegu, a po wyjściu stwierdziłam że to był mały pikuś i szpital wspominam miło. Przy tych dolegliwościach może warto by było faktycznie zajrzeć do środka, ale to oczywiście lekarz musi zalecić, nie my :wink: A co z Visanne? Może warto spróbować? Kosztuje 3,20 a wielu dziewczynom bardzo pomaga. Trzymaj się!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”