Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org
Forum dla osób chorych na endometriozę i adenomiozę. Baza wiedzy dotycząca endometriozy, grupa wsparcia, porady. Miejsce w sieci dla kobiet chorych na endometriozę - a w tym: endometrioza, laparoskopia, zrosty, marker ca-125, niepłodność, torbiele
Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Aga ciesze sie ze radzisz sobie z tym wszystkim ale rowniez mam nadzieje ze bole odpuszcza Tobie juz wkrotce dzieki Visanne. Super ze ten tydzien byl w miare bezbolesnym tygodniem i mam nadzieje ze jajniczki dadza Ci odetchnac w najblizszym czasie.
agniesia pisze:choroba nie może nami zawładnąć, musimy godnie stawić czoła tej nieznośnej chorobie i naszym dolegliwościom;)
swieta racja i tak trzymaj - najwazniejsze to nie poddawac sie zbyt latwo i szybko.
pozdrawiam goraco - buziaki
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Dzięki dzięki Kochane Dziewuszki za wsparcie:))))))))))))
Kochane moje, życzę Wam najmilsze Zdrowych Wesołych Swiąt Wielkanocnych:)
I żeby uśmieszek nigdy nie zniknął z Waszych twarzyczek:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi buzi:))))))))))))))*********************************************************************************************************
do rychłego usłyszenia papapatki:)))))))))))
No cześć Kochane Kumpelki!!:) witajcie po świętach!!
Byłam u babci i u siorki na 18tce:) było superkowo i rodzinnie:) choć ból troszeczku dał się we znaki, ale dzielnie z nim walczyłam.. z uśmiechem na twarzy, trza sobie radzić;)
Buziaczki:)
Super ze imprezka sie udala - mam nadzieje ze siostra byla zadowolona
A co do bolow to ciesze sie ze sobie z nimi radzisz - najwazniejsze to znalezc taki lek ktory bedzie pomagal pozbyc sie bolu w bardzo krotkim czasie.
Pozdrawiam cieplutko - Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Cześć Drogie Koleżanki:)
pozdrawiam Was baaaardzo serdecznie ze słonecznego Olsztyna:)
Chciałam wspomnieć-bo już dawno się nie odzywałam- o mym samopoczuciu. Czuję się całkiem nieźle, przestałam się troszeńku przejmować endo i staram się na maxa korzystać z życia:)
Nic tu po użalaniu się nad sobą!! to jeszcze pogarsza naszą psychiczną sferę, która z automatu oddziałuje na nasze fizyczne samopoczucie.
Także Drogie Koleżanki, trza żyć pełnią życia!!:D Radować się z każdego danego nam od losu dnia!!:D
Poza tym kończę 3 visanne i przymierzam się do kolejnej dawki hehehe;)
pozdrawiam serdecznie buziolki papapa:)))
Ojejku ale od ciebie bije dobra energia.Tylko pozazdrościć!!! Cieszę się kochana że u ciebie wszystko ok.Ja czasem mam chwilę załamania,ale staram się też teraz żyć na maxa.Wielki pozytyw dla ciebie za te świetnie nastawiające słowa.Jednak my chore kobietki mamy w sobie dużo siły i energii po mimo przeciwności losu Życzę Tobie i sobie i wszystkim dziewczynką takiej energii i nastawienia do walki z endo
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Aga witaj - ale Ci zazdroszcze sloneczka w Olsztynie tak bardzo chcialabym tam byc i korzystac z urokow tego miasta ale juz niedlugo ...
Ciesze sie ze tryska od Ciebie pozytywna energia i zyjesz pelnia zycia. Jak sieczujesz po stosowaniu Visanne ??? Jak wyniki badan po tosowaniu tego leku ??? Na jak dlug masz ustalona kurcje Visanne?
Mam nadzieje ze w ten weekend pogoda bedzie Ci sprzyjala bo wiem ze zaczely sie Juwenalia i Kortowiada Pamietam te czasy - koncerty, imprezy - tesknie za tym troszke
Buziaki Agulku
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Siemaneczko Drogie Kumpelki:)))))
Ja jak zwykle odzywam się po latach hehehe;D Uwierzcie jednak, że byłam ostatnim czasem bardzo zarobiona w robótce;) ponadto spotykałam się w weekendy z rodzinką i wtenczas zapomina się również o choróbce;) Wiadomo, jak każda z nas ma chwile słabości, mnie takie chwile też dopadają, gdy przychodzi, jakby to powiedzieć okres "pseudomiesiączki" wtedy chce się popłakać, ale to jest chwilka;) mój mężuś się śmieje zawsze i mówi: Oooooooooooooo!! to chyba wtenczas są "TE" dni bo jesteś marudkiem małym i płaczkiem;)))) I wtedy już razem się śmiejemy i jest git:) Ogólem staram się nadal nie przejmować, bo nie ma sensu:) (Choć zdarzyło mi się, że czymś się przejęłam i z automatu zaczęły mnie jajniczki naginać, więc już wiem, że zmartwienie w naszym stanie wskazane nie jest!! HEHEHE)
Trzeba sobie radzić Kochane!!:)))) co z tego, że będziemy się zamartwiać?;)) Nic to nie da, a wręcz przeciwnie pogarsza nasze samopoczucie. Trzeba zajmować sobie wolny czas:)))) Hmm, ja bym chciała mieć bardzo psinkę, tj. Labradorka Retrievera czarnego;) choć mój mężuś mówi, że to już konik.. a konika w domku trzymać nie należy hehehe:D
Także Dziewuszki!!! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i główki do góry!!! Kiedyś z kumplem, po jakichś klasówach w szkole w licku sobie śpiewaliśmy: COOOOO MAAAAA BYYYYYYYYYĆ....TOOOOOO IIIII BĘĘĘĘĘĘĘĘDZIEEEEEEEEEEEEEEEEE;)))))))))****** i tego się trzymajmy;)))))))
Witaj Agniesiu - ciesze sie ze bije od Ciebie optymizmem - fantastyczne podejscie zarowno Twoje jak i Twego meza - super ze potrafi zdzialac cos takiego ze potrafi sie usmiechnac pomimo tych trudnych dni - to jest naprawde wazne.
Fantastycznie ze jestes zajeta - wtedy czas plynie inaczej a my nie mamy czasu na myslenie o swych problemach - u mnie jest to samo ze praca, filmy, spotkania, forum odrywaja mnie od mojego problemu
Poza tym pogoda jest super az chce sie wyjsc na spacerek - wtedy oddaje sie naturze i fotografowaniu
Aga wkrotce bede w Olsztynie - spotkanie na mur beton
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
No cześć Misiaczki:))
Dziękuję Wam bardzo za Wasze wypowiedzi moje Kochane Kobietki:))Witam również nową fajową koleżankę Ewooncie1;))
Słuchajcie Drogie Kumpelki, u mnie po staremu, pracka, domek, dobre jedzonko, spacerek, dobry filmik, znajomki, a jak znajomki to i małe-hihi-piweczko (a co tam!!;), jakiś dobry koncercik;) itp. itd. hehehe, ale co najlepsze.. i najważniejsze4....to spędzanie wolnego czasu z mym ukochanym pod słoneczkiem.. i pod księżyczkiem hehehe MĘŻUSIEM I RODZICZKAMI:)))))))) to jest czyste Błogosławieństwo!!!!!!!!:))))))))))))))))))))))))
Czasem życie dopada, ale kurcze Kochane!! nie zamartwiajmy się!!:)))))))
bo tak naprawdę...ŻYCIE JEST PIĘKNEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!:))))))))))
Kwestia zorganizowania sobie wolnego czasu:)
Ja np. w pracy zapominam o choróbce, nawet nie mam czasu o niej myśleć w sumie, a nawet jak jest chwila zadumy, to zaraz koleżanki z roboty mi ją wybijają z głowy!! hehehe;))
lubię też sobie poleniuszkować z mężusiem:)) oglądamy wtedy filmiki w stylu "SUPER GIRLS & ROMANTIC BOYS";)HAHAHA tzn. romantyczki, ale najbardziej jednak fascynują nas filmy mrożące krewke w żyłeczkach, tj. thrilerki i horrorki;) lubimy też dobrze zjeść.. jakaś knajpka, czy też zakupujemy sobie jakieś ulubione łakotki i się zajadamy;) jeżdże też do pracki na rowerku jak jest pogódka (zamierzam nawet przed pracką zajeżdżać nad jeziorko;) a co tam!! hop siup bęc!! i człowiek jak nowo narodzony przed pracą!!hahaha:D rześki zwarty i gotowy!!:) jak pisałam lubimy spotkać się ze swymi znajomkami:) lubimy się rozerwać.. chodzimy razem w grupie (bo w "kupie" raźniej ponoć hehehe) na koncerty do knajpy. Ponadto chodzimy z misiem na spacerki.. hmm.. ogółem dziewuszki.. żyć nie umierać;)
Dlatego też powiem Wam szczerze, że nie zawsze mam czas na forum, ale też z drugiej strony muszę Wam powiedzieć.. no niestety.. choć miałam tego nie pisać (już się borykam z tym zamierzeniem jakiś czas) nie zawsze chcę zaglądać, ponieważ jak przeczytam o jakimś problemie nowych osób, to zaczynam się bardziej przejmować, zamartwiać, również przekładać problem na swoją sytuację. Mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli (co złego to nie ja hehehe;)
Pamiętajcie jednak, że jestem zawsze z Wami i możecie na mnie liczyć.. na mnie i na moje wsparcie:))
Nie zadręczajcie się koleżanki:)) Warto czasem usiąść i pomyśleć "Ech tam!! ONE KOZIE DEATH!!:))
Trza żyć dalej!!:)) no cóż począć?? Tak miało być!! hmm, ale może być zawsze LEPIEJ!!!!;))
DUŻA BUŹKA:)****
...remember me;) Aga:))
Czesc Aga,
super ze zajrzalas do nas - ciesze sie ze tyle u Ciebie sie dzieje i nie masz czasu na rozmyslania a jk sa takie chwile to zawsze ktos Cie od tego odciagnie. Najwazniejsze ze starasz sie spedzac aktywnie czas - mam nadzieje ze chociaz jak bede w Olsztynie to wybiore sie na rowerek - oraz starczy sil by pomknac nad jeziorko na nim i chwile poleniuchowac
Czy w najblizszym czasie beda jakies koncerty ??? Dobre filmy to jest to co lubie i mam nadzieje ze w kinach cos dobrego graja obecnie
Pozdrawiam serdecznie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Cześć Dziewuszki:)) fajno, że do mnie zajrzałyście:)) Dzięki serdeczne:))
Gosieńko, nie wiem jakie klimaty Cię interesują, jeśli chodzi o koncercik;) Ja jestem fanką mocniejszych klimatów;)) teraz to nie wiem czy coś się kroi. Grubszy koncert to się szykuje 10 września dopiero w knajpie Pinezka, gdzie znajomki Chłopaczki organizują ciekawy koncercik;)
A tak to może na fosie cosik ciekawego, bądź w Andergrandzie:) Luzaka niestety już ni ma.
Kochane kumpelki w sumie to nie odpowiedziałam wcześniej na zadane przez Gosie pytanie na jakim etapie leczenia ja obecnie jestem, a więc.. na początku przyjęłam na klate zastrzyk decapeptyl depot, który się nie przyjął tak jak powinien, ponieważ zaczęłam krwawić, a po tym leku krwawienie nie powinno mieć miejsca. A więc zmieniliśmy z doktorkiem decapeptyl na visanne (po której krwawienie ustąpiło) którą biorę 5 miesiąc i...powiem Wam szczerze, że pozostały mi obecnie tylko dwie piguły do przyjęcia;) A więc wtenczas natenczas będziemy oczekiwać po odstawieniu na miesiączkę po czym idę do lekarza i jestem pod monitoringiem co tam się dzieje z moimi jajniczkami, pęcherzykami no i co... i jak wsjo budzjet okiej hehehe (a mam nadzieję, że jest wszystko git;) to działamy z Misiakiem!!!!!:D
Trzymajcie się Kochane moje, nie poddawajcie się, główki do góry, musi być dobrze!! nie ma innej opcji!!
ŻYCIE JEST PIĘKNE!!:D duża buźka, do usłyszenia papatki;)))))))))**************
czesc Agus
jestem juz w Olsztynie - pogoda suuuuper.
Jak sie dzis czujesz ?? Bole poszly w zapomnienie ???? Ciesze sie ze dzieki Visanne nie masz krwawien jednym slowem lek spelnil swoja funkcje - wspaniale
Do zobaczenia kochana - odezwe sie telefonicznie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
No cześć Gosieńko:))
Kochana co do bóli to teraz przez kilka dni mnie pobolewały troszku jajniczki, ale to mówię, jak mini stresik dopadnie to od razu zaczyna naginać;)
Także Kobietki!! pamiętajcie!! NO STRESS hehe;D
Tak jak cały czas piszę. GRUNT TO POZYTYWNE MYŚLENIE!!!!!!!!:D
Bo w innym przypadku Was życie dopadnie;) Głowa do góry!! Nie lękajcie się;))
Buzia:)**
To widze ze sytuacje stresowe robia swoje - wiec trzeba tego unikac. Co wtedy robisz aby sie odstresowac ??? Ja aby nie myslec o mojej sytuacji to staram sie obejrzec fil, posluchac muzyki wyjsc na spacerek i porobic inne rzeczy aby odwrocic uwage od tego co sie dzieje.
Pozytywne myslenie to naprawde podstawa bo to daje duzo - kazdy lekarz pragnie aby pacjent myslal pozytywnie i wspolpracowal razem z nimi. Taka wspolpraca miedzy pacjentem a lekarzem jest istotna sprawa ale my rowniez poza wizytami same musimy pozytywnie mysl i byc silne.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Oj tak tak, sytuacje stresowe robią, oj robią swoje. Szukajcie dziewczyny sobie różnych zajęć, zajmujcie czas wolny, choćby pójście na spacer po robocie, po obiadku, po małym wypoczynku, z ukochanym, to już dużo daje:)
Ja właśnie odstawiłam pigułki po pół roku zażywania (visanne) i teraz chwilowo mnie życie dopadło;)
Obecnie oczekuję na miesiączkę, która ma przyjść do 10 dni po skończeniu zażywania tabletek..mija 3 dzień a ja zaczynam wnikać.. CZEMU JEJ JESZCZE NIE MA??;)
Nic to, trzeba cierpliwie czekać..bo cierpliwość to skarbek;) A więc..tak jak napisałam powyżej NO STRESS AGA..powtarzam sobie..NO STRESS hehehe;)) buźka Kochane:)*****
Aga nie stresuj sie kochana bo stres rowniez wplywa na pojawienie sie badz opoznienie @ - a tak poza tym to @ pojawia sie roznie po odstawieniu Visanne - mam nadzieje ze u Ciebie bedzie w terminie.
Ja chce odzyskac moja @ i stosuje leki na jej wywolanie a pozniej musze wyregulowac @ by moc podejsc do kolejnego etapu a mianowicie podjecia decyzji o zajsciu w ciaze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Agniesiu kochana ciesze sie ze doszlo do naszego spotkania - bylo naprawde smpatycznie Mam nadzieje ze beda jeszcze kolejne
Trzymam kciuki za Twoja jutrzejsza wizyte - czekmy na wiesci po wizycie. Buziaki kochana
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Superkowo!! Też się bardzo cieszę, że się spotkałyśmy:) było bardzo sympatycznie i zawsze jest lżej jak się opowie drugiej osobie o problemach z którymi borykamy się na codzień;)
pozdrawiam Kochana Gosiu:) do zobaczenia buźka papatki:)***
Do zobaczenia wkrotce kochana Agniesiu - troche mi lzej jak moglam z Toba porozmawiac - zawsze t inaczej a nikt nas bardziej nie zrozumie niz my same - nawet czasem psycholog nie rozumie przez co przechodzimy nie chorujac na dana chorobe lub nie wiedzac o tej chorobie.
Powodzenia na jutrzejszej wizycie - zaciskam kciuki i sle mnostwo pozytywnych mysli Pomysl o tym co napisalam kiedy moglybysmy jeszzce sie spotkac zanim wyjade - wyjezdzam z soboty na niedziele o 2.30 w nocy. Buziaki
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Agniesiu co sie dzieje Kochana - opowiadaj szybciutko i wiesz ze zawsze mozesz ze mna porozmawiac o wszystkim wiec czekam na wiesci. Prosze nie poddawaj sie tylko - tule cieplutko i sle moc pozdrowien oraz buziakow.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz