A miało być tak pięknie...
Re: A miało być tak pięknie...
Witajcie,
Wiem, że Wy bardzo cierpicie, że ból Wam nie daje po nocach spać. Przykro mi bardzo z tego powodu. Chciałabym, aby u Was wszystko się zaczęło układać. Aby ból odszedł i mogłybyście się cieszyć z młodości. Każda ma swój boł jednak, jedne większy,drugie mniejszy, ale jest on w nas i ciężko o nim nie myśleć. Starania o maleństwo są ciężkie, jak kolejny raz nie wychodzi to człowiek się załamuje, pomału traci wiarę. Potem ona wraca, a potem znowu gdzieś odchodzi. Teraz jeszcze ten okres mi troche dokucza, siedzę w domu po pracy sama i za dużo myśle o tym wszystkim.
Jeszcze trochę Gosiu a pewnie się spotkamy, ale w moim życiu jest teraz tyle tego, że aż. Kupa do prasowania się zebrała i do poukładania, ale zawsze coś innego jeszcze na bieżąco trzeba zrobić. No i trzeba też odpocząć a nie tylko zasuwać do upadłego.
Trudno, będę walczyć i obym wygrala tą wojnę
Wiem, że Wy bardzo cierpicie, że ból Wam nie daje po nocach spać. Przykro mi bardzo z tego powodu. Chciałabym, aby u Was wszystko się zaczęło układać. Aby ból odszedł i mogłybyście się cieszyć z młodości. Każda ma swój boł jednak, jedne większy,drugie mniejszy, ale jest on w nas i ciężko o nim nie myśleć. Starania o maleństwo są ciężkie, jak kolejny raz nie wychodzi to człowiek się załamuje, pomału traci wiarę. Potem ona wraca, a potem znowu gdzieś odchodzi. Teraz jeszcze ten okres mi troche dokucza, siedzę w domu po pracy sama i za dużo myśle o tym wszystkim.
Jeszcze trochę Gosiu a pewnie się spotkamy, ale w moim życiu jest teraz tyle tego, że aż. Kupa do prasowania się zebrała i do poukładania, ale zawsze coś innego jeszcze na bieżąco trzeba zrobić. No i trzeba też odpocząć a nie tylko zasuwać do upadłego.
Trudno, będę walczyć i obym wygrala tą wojnę
Re: A miało być tak pięknie...
Witajcie,
Zdecydowałam się umówic do lekarza, którego poleciła mi moja doktor. Zajmuje się on bezpłodnością. Raz się umówiłam, ale pielegniarka przełożyła mi wizytę i nie mogłam się na nią wstawić. Potem chciałam się umówić na ten tydzień, bo zbliża się owu, ale lekarz ma zajęte terminy. Zatem umówiłam się za miesiąc na kolejny czas owu, niech mnie obejrzy i może zbada śluz czy cos takiego. Strasznie sie boję tych wizyt. Po pierwsze dlatego, ze boję się że endo wróci. Po drugie dlatego, ze może się okazać, że konieczne będzie in vitro a mnie na to nie stać Nie wiem co robić, ale na razie jestem przed wizytą i mam jakieś zachwiania nastroju. Poza tym jest superpogoda, oczywiście superbrzydka i nie nastraja optymistycznie.
Czasami jak jestem na budowie i patrzę na puste pokoje w moim domu, nachodzą mnie straszne myśli. Obawiam się, że ten dom będzie cichy, jakiś taki bez życia, bez małych ludzików biegających i krzyczących. Nie potrafię urządzić w myślach tych dwóch pokoi i czuję jakieś kłócie z tego powodu w okolicach serca i wielki smutek, że mojego aniołka nie ma.
Zdecydowałam się umówic do lekarza, którego poleciła mi moja doktor. Zajmuje się on bezpłodnością. Raz się umówiłam, ale pielegniarka przełożyła mi wizytę i nie mogłam się na nią wstawić. Potem chciałam się umówić na ten tydzień, bo zbliża się owu, ale lekarz ma zajęte terminy. Zatem umówiłam się za miesiąc na kolejny czas owu, niech mnie obejrzy i może zbada śluz czy cos takiego. Strasznie sie boję tych wizyt. Po pierwsze dlatego, ze boję się że endo wróci. Po drugie dlatego, ze może się okazać, że konieczne będzie in vitro a mnie na to nie stać Nie wiem co robić, ale na razie jestem przed wizytą i mam jakieś zachwiania nastroju. Poza tym jest superpogoda, oczywiście superbrzydka i nie nastraja optymistycznie.
Czasami jak jestem na budowie i patrzę na puste pokoje w moim domu, nachodzą mnie straszne myśli. Obawiam się, że ten dom będzie cichy, jakiś taki bez życia, bez małych ludzików biegających i krzyczących. Nie potrafię urządzić w myślach tych dwóch pokoi i czuję jakieś kłócie z tego powodu w okolicach serca i wielki smutek, że mojego aniołka nie ma.
- marzenka86
- Ekspert
- Posty: 209
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko głowa do góry nie możesz tak myśleć!!!Myśl pozytywnie!!Choć wiem że łatwo sie mówi i że każdy ma lepsze i gorsze dni!!Ale trzymam kciuki za Ciebie!!! :*
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko chwila na urzadzanie pokoikow jeszcze nadejdzie jak tylko bedzie wiadomo co dalej - badz dobrej mysli i mam nadzieje ze wiecej nie beda nachodzily Cie mysli ze malenstwo sie nie pojawi - nie mozna tak i prosze nastaw sie bardziej pozytywnie - tule cieplo :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
wiem, ze do glowy przychodza czarne mysli, ale... bedzie dobrze! nie martw sie na zapas! nie wolno!!!
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko z tego co wiem jesteś silną kobieta i wiesz że jeszcze masz wszystko przed sobą.Będzie dobrze tylko musisz w to uwierzyć.Wiesz że bardzo mocno za ciebie trzymam kciuki.Ja już odpuściłam,ale za ciebie cały czas trzymam.Głowa do góry!
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: A miało być tak pięknie...
Dziewczyny nie mozna sobie odpuszczac - walczcie do konca bo wszystko jest mozliwe do osiagniecia ale to my musimy w to wierzyc !!!!
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Bedziemy walczyc
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 31 października 2011, 13:40 przez Aldona, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A miało być tak pięknie...
Goska ma racje, nie mozemy sobie odpuszczac. Nie jest latwo i nie bedzie ale musimy walczyc. Z jednej strony jak glowa odpusci, to moze w koncu cialo sie odblokuje. Chcialabym napisac w watku - mam dzidzie.
Kurde ale jeszcze w nim napisze. Dzis siedze w pracy i juz mi sie pracowac nie chce. 25-11-11 ide do tego lekarza i zobaczymy co powie. Chcialabym aby zbadal moj sluz. Mam wrazenie ze to on tez utrudnia mi zaplodnienie moich jajeczek. Wczoraj staralismy sie znowu o baby, mielismy wolne od wszystkiego. Po malym conieco lezalam z pupa do gory aby male ziarenka trafily w odpowiednie miejsce i nie wylecialy Pobilam chyba rekord bo lezalam tak ok. 1h. A moj maz do mnie, zebym jeszcze polezala, aby miec pewnosc
Kurde ale jeszcze w nim napisze. Dzis siedze w pracy i juz mi sie pracowac nie chce. 25-11-11 ide do tego lekarza i zobaczymy co powie. Chcialabym aby zbadal moj sluz. Mam wrazenie ze to on tez utrudnia mi zaplodnienie moich jajeczek. Wczoraj staralismy sie znowu o baby, mielismy wolne od wszystkiego. Po malym conieco lezalam z pupa do gory aby male ziarenka trafily w odpowiednie miejsce i nie wylecialy Pobilam chyba rekord bo lezalam tak ok. 1h. A moj maz do mnie, zebym jeszcze polezala, aby miec pewnosc
Re: A miało być tak pięknie...
I bardzo dobrze - starajcie sie Aldonko a w koncu szczescie zawita i u Was :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Miejmy nadzieję... Nastawienie mam trochę lepsze, ale taka zmęczona jestem. Trzecia noc z rzędu jak wstaję w nocy zrobic siu siu, do tej pory bez problemu wytrzymywałam do rana. A przez to wstawanie jestem taka przemęczona. No ale tak to nic się nie dzieje
Re: A miało być tak pięknie...
Ciesze sie ze jest juz lepsze nastawienie - trzymaj tak dalej :****
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
trzymam kciuki za ciebie i pozytywne aspekty wizyty i czekamy razem z toba na wyniki tej wizyty :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: A miało być tak pięknie...
hej Aldona, jak tam Twoje nocne wstawanie?
Re: A miało być tak pięknie...
Hejka!
Wstawanie w nocy to już przeszłość, ale dziękuję. Ostatnio , może z przemęczenia, jakieś takie delikatne pobolewanie brzucha mi dokucza. Boję się że endo wraca. Pobolewało przez 3 dni i przestało. W piątek idę do kliniki na pierwszą wizytę, boję się i nie mogę się doczekać jednocześnie. Jakaś masakra, chciałabym aby już był pt. godz. 18.
A tak bez zmian. Cały czas ciężko pracujemy na budowie. Wybudowałam schody wejściowe do mojego domku, oczywiście z pomocą męża ;0 Są super, ale ze zmęczenia to padałam jak mucha pod koniec dnia. Na szczęście wglądają cudownie i to najwpanialsza nagroda za ten cały trud.
Do mojej lekarki umówiłam się dziś na 22-02-12 r.
Dziewczyny mam nadzieję że wszystko dobrze się ułoży, że endo nie wróci, pomimo cenuy Visanne
Wstawanie w nocy to już przeszłość, ale dziękuję. Ostatnio , może z przemęczenia, jakieś takie delikatne pobolewanie brzucha mi dokucza. Boję się że endo wraca. Pobolewało przez 3 dni i przestało. W piątek idę do kliniki na pierwszą wizytę, boję się i nie mogę się doczekać jednocześnie. Jakaś masakra, chciałabym aby już był pt. godz. 18.
A tak bez zmian. Cały czas ciężko pracujemy na budowie. Wybudowałam schody wejściowe do mojego domku, oczywiście z pomocą męża ;0 Są super, ale ze zmęczenia to padałam jak mucha pod koniec dnia. Na szczęście wglądają cudownie i to najwpanialsza nagroda za ten cały trud.
Do mojej lekarki umówiłam się dziś na 22-02-12 r.
Dziewczyny mam nadzieję że wszystko dobrze się ułoży, że endo nie wróci, pomimo cenuy Visanne
Re: A miało być tak pięknie...
Hej Aldonko - super ze praca wre i jestes zajeta tym wszystkim bo przynajmniej nie ma czasu na myslenie. Do piatku czas szybko minie a do wizyty to juz w ogole - prosze daj znac po wizycie jak to wszystko wyglada - oczywiscie jezeli bedziesz chciala sie z nami tymi informacjami podzielic. Pozdrawiam cieplo a co do wiyzty u lekarki to widze ze troszke czekania bedzie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Witaj,
Dzięki za wsparcie. Do mojej lekarki troszkę poczekam sobie, zatem dobrze, że ide na wizytę do tego. Wczoraj po małym conieco śluz mialam lekko różowy. Boję się, że endo wróciło i daje się we znaki pomału.
Jeszcze 1,5 dnia i się okaże.
Pa
Dzięki za wsparcie. Do mojej lekarki troszkę poczekam sobie, zatem dobrze, że ide na wizytę do tego. Wczoraj po małym conieco śluz mialam lekko różowy. Boję się, że endo wróciło i daje się we znaki pomału.
Jeszcze 1,5 dnia i się okaże.
Pa
Re: A miało być tak pięknie...
Wiec zaczekajmy na wiesci od lekarza - prosze nie mysl o tej chorobie za bardzo i staraj sie na spokojnie przeczekac do wizyty - wiem ze nie jest latwo ale staraj sie robic wszystko aby ten czas zlecial blyskawicznie a Ty zebys myslala o innych rzeczach, jak np. budowa domku, dekoracja, moze pomysl jak urzadzic ogrod jezeli taki masz w planach
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Witajcie,
Byłam u lekarza. Oprócz wywiadu i skierowan na badania to w sumie niewiele się dowiedziałam. Szanse na ciąże mam, jednak jestem bardzo mocno obciążona, operacjami, endometrioza i w końcu nie mam jednej strony Lekarz powiedział, że z uwagi na endo każdy sposób, który zwiększy szanse na zajście w ciąże, może być również przyczyną zwiększenia aktywności endo. Zatem jeśli zajdę, to będzie super. Jeśli poddam się jakiejkolwiek z metod i ona nie pomoże mi zajść, to znowu będę musiała zmagać się z dużą aktywnością endometriozy.
Pocieszające jest to że również Karolinka jest w ciąży również po V, więc jak widać Komuś się udaje
Nie wiem co robić. Pragnę tego dziecka, ale chyba mnie nie stać na tego rodzaju zabiegi.
Budujemy się, na razie też będę potrzebna mojemu mężowi do pomocy. Finanse są potrzebne na dom, bo już krucho stoimy i to tez mnie przeraża. Może jeszcze dam sobie chwilę bez kliniki Może to nie jest dobry moment na zajście? Leżeć w tej chwili nie mogę, muszę pracować aby zamieszkać na swoim i nie wynajmować.
Ciężkie jest to życie. Mam 29 lat i walczę o to by być mamą, oby mi się udało
Byłam u lekarza. Oprócz wywiadu i skierowan na badania to w sumie niewiele się dowiedziałam. Szanse na ciąże mam, jednak jestem bardzo mocno obciążona, operacjami, endometrioza i w końcu nie mam jednej strony Lekarz powiedział, że z uwagi na endo każdy sposób, który zwiększy szanse na zajście w ciąże, może być również przyczyną zwiększenia aktywności endo. Zatem jeśli zajdę, to będzie super. Jeśli poddam się jakiejkolwiek z metod i ona nie pomoże mi zajść, to znowu będę musiała zmagać się z dużą aktywnością endometriozy.
Pocieszające jest to że również Karolinka jest w ciąży również po V, więc jak widać Komuś się udaje
Nie wiem co robić. Pragnę tego dziecka, ale chyba mnie nie stać na tego rodzaju zabiegi.
Budujemy się, na razie też będę potrzebna mojemu mężowi do pomocy. Finanse są potrzebne na dom, bo już krucho stoimy i to tez mnie przeraża. Może jeszcze dam sobie chwilę bez kliniki Może to nie jest dobry moment na zajście? Leżeć w tej chwili nie mogę, muszę pracować aby zamieszkać na swoim i nie wynajmować.
Ciężkie jest to życie. Mam 29 lat i walczę o to by być mamą, oby mi się udało
Re: A miało być tak pięknie...
Wczoraj jak wróciłam od lekarza, to nie patrzalam jeszcze na te badania. Na pewno tarczyca i prolaktyna i męża czeka badanie nasienia. O reszcie napiszę później.
buźka
buźka
Re: A miało być tak pięknie...
Dobrze ze dostalas skierowania na badania bo prolaktyna i zaburzenia przy tarczycy moga miec wplyw na problem z zajsciem w ciaze - wiec porob badanka i bedzie wiadomo w ktore strone skierowac leczenie aby sie udalo zajsc w ciaze bez drogich zabiegow.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Też myślę że na razie to droga dla mnie, a jak sie skonczy,to czas pokaże. Bez badań niestety nie dowiem się chyba...
Re: A miało być tak pięknie...
Niestety bez badan malo kto bedzie mogl cokolwiek powiedziec w czym tkwi problem wiec porob badanka aby wyjasnic sytuacje.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Hejka Dziewczyny,
Długo mnie nie było, ale różne czynniki na to wpłynęły.
W każdym bądz razie na początku kwietnia zrobiłam te badanie i mąż prześwietlił swoje plemniczki i wyniki wyszły świetnie. Byłam u lekarza 12-03 i miał sprawdzić owulację ale było już po.
Przepisał tabletki na zwiększenie ilości jajeczek i kazał brać kwas foliowy. Niestety w tym miesiącu byłam spłukana i ani kwasu ani tych tabletek nie kupiłam. Za to okres mi się nie pojawił.
Wczoraj zrobiłam testy i pojawiły sie w dwóch 2 kreski. Na razie bola mnie strasznie piersi i pęcherz zaczyna pomału naciskać i częściej chodzę siu siu.
Zatem może się udało, choć jeszcze boję się cieszyć.
Buziaki
Długo mnie nie było, ale różne czynniki na to wpłynęły.
W każdym bądz razie na początku kwietnia zrobiłam te badanie i mąż prześwietlił swoje plemniczki i wyniki wyszły świetnie. Byłam u lekarza 12-03 i miał sprawdzić owulację ale było już po.
Przepisał tabletki na zwiększenie ilości jajeczek i kazał brać kwas foliowy. Niestety w tym miesiącu byłam spłukana i ani kwasu ani tych tabletek nie kupiłam. Za to okres mi się nie pojawił.
Wczoraj zrobiłam testy i pojawiły sie w dwóch 2 kreski. Na razie bola mnie strasznie piersi i pęcherz zaczyna pomału naciskać i częściej chodzę siu siu.
Zatem może się udało, choć jeszcze boję się cieszyć.
Buziaki
Re: A miało być tak pięknie...
Suoer wiadomosci ale mysle ze najlepsze wyjscie to udac sie do lekarza aby potwierdzil to co odzwierceidlily testy ciazowe. Trzymam kciuki aby byly to dobre wiesci :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Oczywiście na początku marca a nie kwietnia robiłam badania
Re: A miało być tak pięknie...
Do lekarza idę w środę.Staram się nie stresować i ogólnie cieszyć, ale też uważać.
Dziś poroniła koleżanka to tym bardziej muszę się starać, aby za szybko dana informacja nie wyszła w świat.
Jeśli to jednak prawda to chętnie pochwalilabym się całemu światu.
Trzymaj kciuki Gosiu
Dziś poroniła koleżanka to tym bardziej muszę się starać, aby za szybko dana informacja nie wyszła w świat.
Jeśli to jednak prawda to chętnie pochwalilabym się całemu światu.
Trzymaj kciuki Gosiu
Re: A miało być tak pięknie...
Oczywiscie ze bede trzymala kciuki Aldonko - ja tez ide do lekarza w srode wiec bede intensywnie myslala o Twojej wizycie. Buziaki :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko mam nadzieję że ta informacja okaże się jak najbardziej prawdziwa-tego ci życzę kochana.Daj znać jak będziesz wiedzieć co i jak pozdrawiam
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: A miało być tak pięknie...
podpisuje sie pod tym co powiedzialy moje przedmowczynie Bedzie dobrze!gosiak76 pisze:Oczywiscie ze bede trzymala kciuki Aldonkohercik17 pisze:Aldonko mam nadzieję że ta informacja okaże się jak najbardziej prawdziwa-tego ci życzę kochana.Daj znać jak będziesz wiedzieć co i jak pozdrawiam
-vwd