A miało być tak pięknie...
Re: A miało być tak pięknie...
vwd nie kończ mojego wątku!!! ten tekst miał paść na samym końcu
trochę jeszcze z Wami pobędę. kto tyle, co Wy wytrzyma ze mną.
bużka
trochę jeszcze z Wami pobędę. kto tyle, co Wy wytrzyma ze mną.
bużka
Re: A miało być tak pięknie...
tylko my i Twoj maz zapewnie Aldonko
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
absolutnie nie chce konczyc watku Siedz sobie z nami nawet jak wypedzisz endo ty zostan! mozemy w przyszlosci zalozyc dzial: Mloda mama i tam bedziemy sie dzielic tym co wowczas bedzie dla nas najwazniejsze!
Re: A miało być tak pięknie...
Tak by było super.
Znowu w moim życiu kongo. W pracy urwanie głowy i oprócz tego życie prywatne wypełnione w pełni. Do tego jak znajdę chwilkę wolną i chcę zajrzeć do Was, to internet szwankuje i tak w kółko. ALe jestem cała happy, że ruszamy z budową i to całe kongo mi się podoba.
W środę idę do lekarza i trochę już zaczynam myśleć o tym. Ciekawa jestem, co mi powie. Mam nadzieję,że endo z szyjki poszła sobie i na razie nie znajdzie u mnie nowych ognisk.
Znowu w moim życiu kongo. W pracy urwanie głowy i oprócz tego życie prywatne wypełnione w pełni. Do tego jak znajdę chwilkę wolną i chcę zajrzeć do Was, to internet szwankuje i tak w kółko. ALe jestem cała happy, że ruszamy z budową i to całe kongo mi się podoba.
W środę idę do lekarza i trochę już zaczynam myśleć o tym. Ciekawa jestem, co mi powie. Mam nadzieję,że endo z szyjki poszła sobie i na razie nie znajdzie u mnie nowych ognisk.
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko super ze wpadlas w wir zajec a co do srodowej wizyty to mam nadzieje ze przebiegnie wszystko po Twojej mysli i nie zostanie znalezione zadne nowe ognisko - trzymam kciuki i daj nam znac jak przebiegla wizyta. pozdrawiam cieplo
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Kurcze dobrze, że ten cały wir Cię tak pozytywnie nakręca. Dla wielu by był za dużo. Czekamy na info
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko dziękuję za prywatne wiadomości i tak jak napisałaś łączy nas nie tylko Endo.Tak jak i ja straciłaś wszystko przez lekarzy i ciężko z tym żyć. Pozdrawiam
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: A miało być tak pięknie...
Tak, nie jest łatwo mieć tyle doświadczeń za sobą i jeszcze siły by normalnie żyć. Jutro wizyta u mojej Pani doktor i mam nadzieję, że tym razem będzie miała jakieś pozytywne newsy dla mnie, że nie powie, że E pojawila się znowu gdzieś, gdzie jej nie było. Mam stresa.
A ta budowa faktycznie mnie nakręca. Nie mogę się doczekać kiedy znowu ubiorę gumaki i zakasam rękawy by zacząć kopać dziury pod słupki pod ogrodzenie. Lubię patrzeć na choć malutkie postępy, jakie dzieją się na naszej działeczce. To nastraja mnie pozytywnie. A poza tym jak jestem zajęta , to rzadko kiedy myślę, że coś ze mną nie tak.
Pozdrowionka dla Was Kochane
Z utęsknieniem czekam na ocieplenie, na prawdziwą wiosnę z temp. w okolicach chociażby 10-13 st.C.
Tej wiosny życze i Wam z całego serca
A ta budowa faktycznie mnie nakręca. Nie mogę się doczekać kiedy znowu ubiorę gumaki i zakasam rękawy by zacząć kopać dziury pod słupki pod ogrodzenie. Lubię patrzeć na choć malutkie postępy, jakie dzieją się na naszej działeczce. To nastraja mnie pozytywnie. A poza tym jak jestem zajęta , to rzadko kiedy myślę, że coś ze mną nie tak.
Pozdrowionka dla Was Kochane
Z utęsknieniem czekam na ocieplenie, na prawdziwą wiosnę z temp. w okolicach chociażby 10-13 st.C.
Tej wiosny życze i Wam z całego serca
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko wiec czekamy na jutrzejsze wiadomosci co Pani doktor Ci przekazala - mam nadzieje ze nie bedzie negatywnych wiadomosci czego Ci zycze z calego serca. Myslami bede z Toba i prosze daj znac jak przebiegla wizyta.
A co do budowy - to naprawde takie cos nakreca pozytywnie czlowieka gdy widzi postepy w budowie domu a z kazdym dniem to nabiera ksztaltu
A co do budowy - to naprawde takie cos nakreca pozytywnie czlowieka gdy widzi postepy w budowie domu a z kazdym dniem to nabiera ksztaltu
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Wiesz mnie nawet nakręca to, że wypaliliśmy trawę, to że mam filary pod szopkę i że cokolwiek się dzieje. Wokół nas też powstają nowe domu i puste pole zaczyna byc pomalutko zagospodarywane. To jest super.
Buziaczki.
Na pewno się odezwę, choć stresik mnie dopadł. Jeszcze dziś wyjątkowo nic mi sie nie chce, mam leniucha w sobie na maksa.
Buziaczki.
Na pewno się odezwę, choć stresik mnie dopadł. Jeszcze dziś wyjątkowo nic mi sie nie chce, mam leniucha w sobie na maksa.
Re: A miało być tak pięknie...
Co do stresiku to potrafie to sobie wyobrazic bo chyba kazda z nas lapie stresik jak nadchodzi wizyta u lekarza bo nie wiemy czego sie spodziewac.
Poza tym wypoczywaj na maksa jezeli tylko mozesz
A co do budowy to mysle ze fajnie jest widziec postepy na swojej jaki sasiadow dzialkach bo widac ze cos sie dzieje i nie tylko Wy bedziecie akurat mieszkac w tym danym miejscu gdzie sie budujecie - a to sporo bo mozna zamienic slowko z sasiadami juz na poczatku kiedy praca idzie na calego
Poza tym wypoczywaj na maksa jezeli tylko mozesz
A co do budowy to mysle ze fajnie jest widziec postepy na swojej jaki sasiadow dzialkach bo widac ze cos sie dzieje i nie tylko Wy bedziecie akurat mieszkac w tym danym miejscu gdzie sie budujecie - a to sporo bo mozna zamienic slowko z sasiadami juz na poczatku kiedy praca idzie na calego
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Tak masz rację Gosiu, to super sprawa. Sąsiadów, którzy ruszyli z budową już poznaliśmy i patrzymy jak ich domek wynurza się z pod ziemi.
A co do wizyty dzisiejszej to normalnie w nocy nie mogłam spać, non stop mi się coś śniło. Obudziłam się z półsnu i byłam tak zmęczona jakbym biegała całą noc a nie leżała w łóżku.
Dam na pewno znac co i jak, jak tylko internet będzie mi działał poprawnie.
pozdrowionka
A co do wizyty dzisiejszej to normalnie w nocy nie mogłam spać, non stop mi się coś śniło. Obudziłam się z półsnu i byłam tak zmęczona jakbym biegała całą noc a nie leżała w łóżku.
Dam na pewno znac co i jak, jak tylko internet będzie mi działał poprawnie.
pozdrowionka
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko wiec czekamy na wiadomosci od Ciebie wobec tego.
A co do snu to stres czyni swoje ze zamiast spac to mamy dziwne sny oraz krecimy sie z boku na bok nie mogac usnac a pozniej czujemy sie tak zmeczone jakbysmy rzeczywiscie biegaly lub robily wiele innych rzeczy chociaz bylysmy w lozku. Mam nadzieje ze po dzisiejszej wizycie bedziesz mogla sie wyspac i bardziej zrelaksowac czego mocno Ci zycze. Buziaki.
A co do snu to stres czyni swoje ze zamiast spac to mamy dziwne sny oraz krecimy sie z boku na bok nie mogac usnac a pozniej czujemy sie tak zmeczone jakbysmy rzeczywiscie biegaly lub robily wiele innych rzeczy chociaz bylysmy w lozku. Mam nadzieje ze po dzisiejszej wizycie bedziesz mogla sie wyspac i bardziej zrelaksowac czego mocno Ci zycze. Buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Wczoraj nie pisałam , bo wizyta przełożona została i od lekarza wyszłam po 22, zanim przyjechałam do domu i zadzwoniłam do mamy i pogadałam z mężem była 23 i poszłam spać, tak byłam padnięta.
U lekarza nie było źle. Visanne działa. Dzięki niemu jajnik jest wypełniony czystszym płynem, nie ma farfocli. W szyjce zginęło pare ziarenek endo. Ich ilość zmniejszyła się o połowę. Visanne będe brała jeszcze przez 3 m-ce, czyli do pół roku. Dziś składałam posiew do badań i w sobotę mam wynik - jeśli będzie ujemny, jak nie to w poniedziałek. We wtorek idę do izby z ujemnym wyniekiem aby mnie zapisano na sprawdzenie drożności jajowodu. Badanie mogę mieć za miesiąc. Jak jajowód jest drożny to mam szansę na dzidzię czy inseminację. Jak nie, to jedyną szansą na własną dzidzię jest in vitro. A co będzie to się okaże.
Badanie hsg pewnie będę miała najszybciej pod koniec kwietnia lub początek maja.
To w sumie tyle.
Buziaki i dzięki za myśli Wasze, czułam je
U lekarza nie było źle. Visanne działa. Dzięki niemu jajnik jest wypełniony czystszym płynem, nie ma farfocli. W szyjce zginęło pare ziarenek endo. Ich ilość zmniejszyła się o połowę. Visanne będe brała jeszcze przez 3 m-ce, czyli do pół roku. Dziś składałam posiew do badań i w sobotę mam wynik - jeśli będzie ujemny, jak nie to w poniedziałek. We wtorek idę do izby z ujemnym wyniekiem aby mnie zapisano na sprawdzenie drożności jajowodu. Badanie mogę mieć za miesiąc. Jak jajowód jest drożny to mam szansę na dzidzię czy inseminację. Jak nie, to jedyną szansą na własną dzidzię jest in vitro. A co będzie to się okaże.
Badanie hsg pewnie będę miała najszybciej pod koniec kwietnia lub początek maja.
To w sumie tyle.
Buziaki i dzięki za myśli Wasze, czułam je
Re: A miało być tak pięknie...
To trzymam kciuki za dalsze pozytywne wieści Będzie dobrze mocno w to wierzę
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
- marzenka86
- Ekspert
- Posty: 209
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04
Re: A miało być tak pięknie...
Ja także trzymamm mocnoooo kciuki!!!!
Re: A miało być tak pięknie...
dzięki marzenko86
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko wspaniale informacje nam przynioslas - mam nadzieje ze dalsze badania na posiew beda negatywne a dzieki temu mozesz poddac sie badaniu hsg - mam nadzieje ze rowniez wyniki hsg beda rowniez korzystne dla Ciebie i bedziesz mogla rozpoczac starania o dzidzie w sposob naturalny czego Ci bardzo mocno zycze i nadal trzymam kciuki za Ciebie oraz myslami jestem z Toba
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Ja również trzymam kciuki powodzenia i buziaki
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: A miało być tak pięknie...
Dzięki, dziś jestem okrepnie zmęczona. Wczorajsza wizyta u lekarza dała mi w kość i ten stres ze mnie wychodzi. Oczy bolą mnie strasznie a w pracy jeszcze musze wysiedzieć 2,5h. Głowa mi opada.
Myślę o tym wszystkim jak to będzie. Ucieszyłam się z tych wiadomości - że nie jest gorzej. Jednak z drugiej strony teraz juz myślę o tym hsg. Kurcze żeby wyszło dobrze, to będę miała jeszcze szanse się starać sama zajść, a jak nie to nie wiem czy będzie nas stać na in vitro
Myślę o tym wszystkim jak to będzie. Ucieszyłam się z tych wiadomości - że nie jest gorzej. Jednak z drugiej strony teraz juz myślę o tym hsg. Kurcze żeby wyszło dobrze, to będę miała jeszcze szanse się starać sama zajść, a jak nie to nie wiem czy będzie nas stać na in vitro
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko mam nadzieje ze wszystko sie ulozy - glowa do gory i nie mysl nawet w pesymistyczny sposob - prosze nie doluj sie tym i zaczekaj na badanie. Nie kazdego jest stac na in vitro pewnie ale moze kliniki pojda w razie czego na reke i bedzie mozna zaplacic w ratach. Ale skoro endo nie porobilo nowych ognisk to glowa do gory - moze byc tak ze hsg wyjdzie dobrze i bedziecie mogli sie starac o malenstwo.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Tak Gosiu masz rację, czekam teraz na wynik posiewu. Jutro dowiem się czy jest negatywny czy nie.
Ale czuję, że powinien być spoko, nie czuję aby mi cokolwiek dolegało.
Ale czuję, że powinien być spoko, nie czuję aby mi cokolwiek dolegało.
Re: A miało być tak pięknie...
Wiec trzymam kciuki ze tak bedzie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko musi być dobrze Do jutra trzymam nawet przez sen
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: A miało być tak pięknie...
Sorka, że nie napisałam wczoraj, ale nie miałam czasu. Rano zajęłam się kuchnią, potem mąż odebrał wynik - jest ujemny i jechaliśmy na działeczkę. Mamy już ogrodzenie i sama też przyczyniłam sie do jego powstania. Cieszę się nieziemsko. Wszystko rośnie w oczach. Wczoraj to aż mnie mięsnie nóg bolały od siłowania się z łopatą, ale robię to z czystą przyjemnością. Dziś jeszcze zbijemy bramę aby zamknąć działkę i od jutra stawiamy szopę. W czwartek planuję jechać do szpitala na izbę by zapisać się na to hsg, podobno ok. miesiąca trzeba na to czekać.
Dziękuję Wam wszystkim za kciuki, na pewno pomagają i buziaki dla Was, w ten przyjemny słoneczny dzionek
Jest super, mam mnóstwo energii i juz nie mogę sie doczekać kiedy będę mogła ją spożytkować
Dziękuję Wam wszystkim za kciuki, na pewno pomagają i buziaki dla Was, w ten przyjemny słoneczny dzionek
Jest super, mam mnóstwo energii i juz nie mogę sie doczekać kiedy będę mogła ją spożytkować
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko ciesze sie bardzo mocno ze wynik wyszedl ujemny a Ty tryskasz energia i masz sile aby dalej pomagac przy budowie na dzialeczce - wspaniale wiesci
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko, aby tak dalej się układało pozytywnie
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: A miało być tak pięknie...
Oby ten pozytywny nastrój i energia udzielił się nam wszystkim
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko, ciesze sie wraz z Toba
Re: A miało być tak pięknie...
Dzięki Kochane jeszcze raz. Dziś jeszcze jestem w pracy i do końca tygodnia biorę urlop. Bawię się w Boba Budowlańca Mój mąż nadal jest pod wielką wrażką jak widzi działania żonki A ja cała się palę do roboty. Wczoraj robiliśmy bramę, bo chcieliśmy zamknąć ogrodzenie i umeczyłam sie jak nigdy. DZiś siedzę w pracy i odpoczywam, zero wysiłku fizycznego, tylko psychikę męczę
Na szczęście nie mam żadnych dolegliwości związanych z endo więc działam.
Na szczęście nie mam żadnych dolegliwości związanych z endo więc działam.