Historia Motylka

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

:)
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 grudnia 2012, 18:21 przez Motylek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
marzenka86
Ekspert
Posty: 209
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04

Re: Historia Motylka

Post autor: marzenka86 »

Chyba dla każdej z nas endo to taka klatka z której nie możemy sie wydostać a jak tylko nam sie to uda to po jakimś czasie znów do tej klatki wracamy!!!

Motylku myśl pozytywnie napewno wkrótce zostaniesz mamą!!!Zostć mamą to też jest mój cel i tak jak ty mam dobre myśli i nadzieje że zaniedługo zobacze na teście 2 kreseczki :)
Musimy w to wierzyć :) Napewno sie uda :)
Pozdrawiam gorąco!!
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Historia Motylka

Post autor: catrina27 »

Motylku Twój aniołek siedzi na klatce, a nie w niej ;) Zastanawia się tylko w, którą stronę się skierować. Ja wierzę, że ty pójdziesz w tą dobrą :D pozytywna metafora ;)
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

:-)
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 grudnia 2012, 18:22 przez Motylek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Historia Motylka

Post autor: catrina27 »

Wiedziałam :lol:
Teraz się jeszcze dobrze przyjrzałam i z tego co widzę ta klatka jest otwarta ;)
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

Motylku nie mysl nad tym kiedy endo wroci ale nad tym by przetrwac czas na lekach i zaczac sie starac o malenstwo. mam nadzieje ze mysli skierujesz w ta strone :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

Dziękuję Kochane :*
Gosiu nie rozmyślam kiedy endo wróci bo niestety już wróciła i to mi spędza sen z powiek :/ ale jestem dobrej myśli i jakoś się z nią uporam :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

jestes naprawde dzielna i tak trzymaj oraz nie poddawaj sie wobec tego - wszystko musi sie ulozyc dobrze :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

Wszystkie musimy być dzielne :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

to absolutna prawda :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: Historia Motylka

Post autor: Aldona »

Witam,

Przykro mi, że tak jak ja musiałaś szukać wielu lekarzy, bo trafić na dobrego to prawie cud. Ja miałam 2 razy cięty brzuch - laparotomia. Niby tak jest lepiej, bo więcej można zobaczyć. Z Drugiej strony lekarze do cięcia są pierwsi. Do dziś odczuwam mrowienie poniżej cięcia po lewej stronie. Jak się dotykam w tym miejscu to mam wrażenie, że ta skóra jeszcze nie jest moja, że jeszcze jest na pół martwa. Jednak wierzę, że jak wycięli mi ognisko endometriozy to może w końcu mi się uda zajść w ciążę. Operacji oczywiście bardzo się bałam, ale przeżyłam i mam nadzieję Motylku że u Ciebie będzie lepiej po niż jest.
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

Witaj Aldona
Niestety ale chyba wszystkie miałyśmy problem ze specjalistami. Ważne jest aby znaleźć tego najlepszego dla siebie. Ja teraz mam 2 lekarzy - czasami maja odmienne zdanie co do mojego dalszego leczenia - więc wybieram to najmniej inwazyjne dla mojego organizmu.
Teraz będę się leczyć antykami i mam nadzieje że torbiel mi się chociaż trochę wchłonie i jak je odstawie to zaczniemy się z moim Skarbem starać o dzidziusia :)
A Ty ciesz się po prostu chwilami i miłością z mężem a pewnego dnia pojawią się dwie tłuściutkie krechy na teście :)
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Historia Motylka

Post autor: catrina27 »

Motylku co u Ciebie?
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

:)
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 grudnia 2012, 18:23 przez Motylek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

Witaj Motylku,

skoro bole sie nasilaja to ciezka sprawa ale dobrze ze dalas sobie chwilke na odpoczynek - czasem stres powoduje nasilenie bolu ale mam nadzieje ze Cerazette pomoze Ci w tym i nie bedzie mialo to zlego wplywu na Twoj organizm czego zycze Ci bardzo mocno.
Jakie drobiazgi powoduja odwrocenie Twojej uwagi od endo np. ?? :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Historia Motylka

Post autor: vwd »

Motylek pisze:W zeszłym tygodniu strasznie mocno mnie bolał jajnik - aż zasłabłam...
przykro to slyszec :| Motylku, odsuwaj od siebie stres jak tylko potrafisz... Usmiechaj sie, otaczaj milymi ludzmi :) ogladaj to co piekne :) przebywaj w milych zapachach i barwach ;)
Motylek pisze:tak jak pisałam staram się cieszyć z drobiazgów
i super :) jakie drobiazgi ostatnio Cie ucieszyly? ;)
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

:)
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 grudnia 2012, 18:23 przez Motylek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

Motylku to fantastycznie ze tak robisz - ja tez staram sie sluchac muzyki, ogladac filmy byle tylko odsunac mysli z mojej glowki o chorobie i dalszym leczeniu. Czasem sie to udaje a ostatnio bylam na imprezce u znajomych i bylo super - zero rozmowy o chorobie, jeden z chlopakow ale Anglik gral na gitarze i spiewal muzyke szantowa oraz zagral i zaspiewal swoje wykonania wlasne - piekne to bylo ;)
Takkze ciesze sie ze masz sposoby na swoje wspaniale dni :) :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Historia Motylka

Post autor: catrina27 »

Ja uwielbiam robić zdjęcia-jestem maniaczką ;) I często uciekam właśnie w to... Robię, obrabiam to mi zajmuje dużo czasu ;) Tylko moi modele mają mnie już dość. Diablo jak wyjmuję aparat to już ucieka :lol:
A jak z bólami motylku?
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

catrina27 pisze:Ja uwielbiam robić zdjęcia-jestem maniaczką ;) [...] Tylko moi modele mają mnie już dość. Diablo jak wyjmuję aparat to już ucieka :lol:
wcale sie temu nie dziwie - czasami modele tez chca wytchnac i w ten sposob demonstruja ze maja dosc bycia obiektem do fotografowania ;) :lol:
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Historia Motylka

Post autor: vwd »

kazdy musi miec swoja odskocznie :) w ciaglym przygnebieniu i bolu mozna zwariowac :| a tego nie wolno nam robic :!: super, ze sobie dziewczyny z tym radzicie :)
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Historia Motylka

Post autor: catrina27 »

Motylku, gdzie się podziewasz daj znak, że wiosna już tuż tuż :D
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

:)
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 grudnia 2012, 18:24 przez Motylek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

Motylku ciesze sie ze czujesz sie coraz lepiej a bole nie dokuczaja az tak mocno. Oby tak dalej kochana :)
U mnie wiosennie bo wypoczywam w Polsce do niedzieli jeszcze, troche czulam dzis bole ale staram sie na moment zapomniec o tych najgorszych chwilach w moim zyciu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Historia Motylka

Post autor: domowniczka »

Czesc Motylku :) :) :) U mnie bez zmian ;) przywyklam juz do mysli, ze tak ma byc i tak bedzie... przestalam sie buntowac! od pewnego czasu modle sie tylko o to, by nie bylo gorzej 8) Uswiadomilam sobie, ze nigdy juz nie bede 100% zdrowa, niestety. Nie zmienie tego sila woli, wiec po co sie szarpac... Jest jak jest i juz :) Pzdr. Cie mocno :)
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Historia Motylka

Post autor: catrina27 »

Hej motylku. Brakowało tu Ciebie :D
To dobrze, że ten ból jest w miarę znośny.
Tak dzisiaj czytając poszczególne wątki zauważyłam zwiększenie aktywności jednej z emotion 8) Jak zobaczyłyśmy słońce to tak tą wiosnę chcemy przemycić na forum :lol:
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
Motylek
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 18 czerwca 2010, 16:39

Re: Historia Motylka

Post autor: Motylek »

:)
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 grudnia 2012, 18:24 przez Motylek, łącznie zmieniany 1 raz.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Historia Motylka

Post autor: vwd »

To pieknie, ze sie zmniejszylo :)
U nas, jak widac, ruch :) To dobrze, bo po to zalozono to forum, aby pisac ;) ale z drugiej strony - to straszne!!! bo pojawiaja sie coraz to nowsze dziewczyny, wiec endo sie szerzy :(
---------
zalozylam kilka nowych sondazy "ulicznych" ;) - jesli znajdziesz chwilke to zapraszam, abys oddala swoj glos :)
Pzdr. i zdroooooooowka zycze :)
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Historia Motylka

Post autor: domowniczka »

czesc Motylku :) czyli dalej leczysz sie antykami... widac, ze Ci sluza, bo nie narzekasz ;) wiem, ze zamiescilas link dot. programu Drzyzgi o endo... powiedz mi, dlaczego Ty nie skomentowalas tego programu.? ;) nie podobal Ci sie?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Historia Motylka

Post autor: gosiak76 »

Witaj Motylku - super ze znalazlas chwilke by poinformowac nas jak u Ciebie wyglada sprawa leczenia i wiadomosci ktore przeczytalam naprawde mnie ucieszyly ze leki ktore stosujesz tak wspniale wplynely na zmniejszenie torbieli.
Trzymaj sie cieplutko i zagladaj czesciej bo tesknimy ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”