Tak to sie zaczęło...

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

mam nadzieje ze do momentu operacji lek pomoze Ci przetrwac ten trudny okres dla Ciebie. Prosze napisz cos wiecej na temat tego leku. Szkoda ze lekarzowi nie udalo sie z tym terminem ale mam nadzieje ze da rade zalatwic Ci laparoskopie w jak najszybszym terminie.
Mysle o Tobie wciaz i mam nadzieje ze wkrotce Twoje samopoczucie sie poprawi dzieki szybkiej operacji - trzymam za to kciuki :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
marzenka86
Ekspert
Posty: 209
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: marzenka86 »

:(
Ostatnio zmieniony środa, 10 listopada 2010, 07:41 przez marzenka86, łącznie zmieniany 1 raz.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: vwd »

no i jak po lekach? lepiej?... :)
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

vwd pisze:no i jak po lekach? lepiej?... :)
Chyba troszkę za wczesnie żeby mówić czy lepiej,nadal odczuwam ogromny ból.Ale zaczęły mnie pobolewać nogi i zastanawiam sie czy to nie skutek uboczny :( O jaki kolwiek efektach powiem wam po koniec 1 serii,czyli na początku grudnia :)
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

wiec bedziemy czekac na wiadomosci od Ciebie Karolinko i mam nadzieje ze leki oslabia bol - zyze abys byla w pelni sil i znalazla duzo energii na walke i wygrala ja - najwazniejsze ze sie nie poddajesz - to juz duzo :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

witaj kochana,

jak sie obecnie czujesz?? czy leki w jakis sposob zaczely juz dzialac?? mam nadzieje ze zw. lekarskie pomoze Tobie w dojsciu do lepszego samopoczucia i pozwoli Ci zebrac sily i energie do dalszej walki - dobrze ze masz czas dla siebie i mozesz wypoczac od pracy i uniknac wiekszego stresu :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

Muszę powiedzieć,że dolegliwości bólowe troszke ustąpiły.Nie wiem czy to jest działanie leków,czy to że jestem na zwolnieniu i nie pracuję.Tym samym nie dźwigam i nie jestem cały dzień na nogach.Z drugiej strony zaczęła mnie pobolewać głowa i prawa łydka.Na szczęście moge liczyc u męża na masaż codziennie wieczorem :D
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

Ciesze sie ze dolegliwosci bolowe ustapily - moze jest to obustronna korzysc dzialania leku i zw. lekarskiego od pracy.
Dobrze ze mozesz liczyc na masaz u meza - to juz duzo bo pozwala sie zrelaksowac Tobie.
Moze wplyw leku powoduje te dolegliwosci - staraj sie obserwowac i notowac jakiekolwiek zmiany zaobserwowane u siebie ktorymi bedziesz mogla podzielic sie z lekarzem.

Buziaki :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: vwd »

karolina794 pisze:dolegliwości bólowe troszke ustąpiły.Nie wiem czy to jest działanie leków,czy to że jestem na zwolnieniu i nie pracuję.Tym samym nie dźwigam i nie jestem cały dzień na nogach
Zapewne jedno i drugie :) Ciesze sie, ze wreszcie u Ciebie lepeij :) :)
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: domowniczka »

i jak Karolinko? co dobrego slychac? :)
patrycja89
Ekspert
Posty: 721
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: patrycja89 »

ostatnio często słyszę słowo "masaż" hmm ciekawe czy to ma mi coś podpowiedzieć:P Chyba muszę się wybrać na jakiś porządny massage, albo pogadać z Miłoszem o tym:P :)
Karolinko a jak teraz się czujesz? Przede wszystkim jak samopoczucie, nastrój? Poprawiło się choć troszkę od naszej ostatniej rozmowy?

Pozdrawiam serdecznie:*
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

Przepraszam Pati,że nie odpisałam ale musiał mi umknąć ten wątek :(
Poza tym mało czasu teraz na wszystko,wróciłam do pracy po zwolnieniu.Jest lepiej niz było,Visanne pomaga bardzo.Choć endo nie odpuszcza mnie na krok i daje znać o sobie.
A teraz wir pracy przed Świetami w domu,dobrze że chłopaki pomagają :D
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

Chciałam Wam napisac jeszcze,że dostałam od swojego lekarza trochę materiałów na temat endo.Postaram się w czwartek w pracy zeskanować i wkleic na forum.Są to materiały na temat leku Visanne,na pewno nie ma w nich nic czego bysmy juz nie wiedziały,ale może komuś się przydadzą.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

karolina794 pisze:Chciałam Wam napisac jeszcze,że dostałam od swojego lekarza trochę materiałów na temat endo.Postaram się w czwartek w pracy zeskanować i wkleic na forum.Są to materiały na temat leku Visanne,na pewno nie ma w nich nic czego bysmy juz nie wiedziały,ale może komuś się przydadzą.
super ze Twoj lekarz przekazal Tobie materialy odnosnie leku Visanne - kazda informacja bardzo sie przyda :*
Ciesze sie ze funkcjonujesz juz duzo lepiej - buzka :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

Karolinko jak jest po wizycie? Czy jest juz dalszy plan dzialania?
Mam nadzieje ze rozsadnie do wszystkiego podszedl Twoj lekarz i wyjasnil wszystkie szczegoly zwiazane z dalszym leczeniem. Pozdrawiam cieplutko :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

Już mnie kochana wypatrzyłaś :D Sa plany,są diagnozy,które bardzo mnie zdziwiły i zaskoczyły.Napiszę jutro wiecej bo mam wolne,to na spokojnie przysiądę.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

Wiec bede czekac na info - dawno Cie nie widzialm wiec napadlam z zaskoczenia ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: vwd »

karolina794 pisze:Napiszę jutro wiecej bo mam wolne,to na spokojnie przysiądę.
Nie trzymaj nas juz w niepewnosci... ;)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

Karolinko gdzie sie podzialas - minelo juz kilka dni a tu nic nie ma ..... wszystko jest w porzadku ??? :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

Jestem jestem,ale ostatnio ciężko z moja odpornością i bardzo choruję.Niewyleczone zapalenie oskrzeli przerodziło się w zapalenie płuc stąd moja nieobecność.
Po mojej wizycie u lekarza jestem bardzo zadowolona i spokojna.Nie jest tak źle jak myslałam,torbiel na płucu nie rośnie,nie ma innych przezutów na razie(to zasługa Visanne),wyniki badań ok.Na razie do marca jestem jeszcze na Visanne,a potem będziemy wspólnie decydować co dalej.Najbardziej zaskoczyła mnie koncepcja lekarza na temat pojawienia się u mnie edno.Od zawsze myślałam,że przyplątała się po cesarce.Ale lekarz podejrzewa,że skoro miałam problemy z zajściem w ciążę i byłam poddana leczeniu,to najprawdopodobniej endo przyplątało się po laparoskopii wyrostka.Stąd bolesne misiączki,bóle krzyża itp.Bardzo rzadko,który lekarz uważa to za przyczynę.
Na dzień dzisiejszy jest ok,czuję się rewelacyjnie :D Pomijając bolący od zastrzyków zadek :D
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

Oooj biedactwo-wykuruj sie tym razem bo z tym nie ma zartow.
Dobrze ze juz wiesz od czego wzielo sie u Ciebie endo. Dobrze ze Visanne powstrzymalo rozrost endo i wspolnie z lekarzem podejmiecie decyzje w marc co dalej. buziaki i duzo zdrowka.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: domowniczka »

karolina794 pisze:najprawdopodobniej endo przyplątało się po laparoskopii wyrostka
tak, to mozliwe
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

Trochę sie u mnie pokomplikowało,Na razie jeszcze nie biore Visanne,dochodzę do siebie,potem badania i w kwietniu wizyta w Warszawie.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

Karolinko trzymam za Ciebie kciuki ze wszystko sie ulozy - wiem ze nie bedzie tak samo ale mimo wszystko mam nadzieje ze znow bedzie dobrze. Trzymaj sie cieplo dzielna kobietko :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: domowniczka »

co znowu? co sie pokomplikowalo?
(tak przy okazji, karolinko :) marzy mi sie, abys pogadala z kapoosta ;) chcialabym zobaczyc wasze sliczne oczka razem :) )
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

Musze probić wszystkie badania po zabiegu,jeszcze trochę krwawię i boli mnie dół brzucha.Boję się,żeby nic gorszego się nie porobiło.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: gosiak76 »

Karolinko powodzenia - mam nadzieje ze nic gorszego sie nie pojawi juz :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: karolina794 »

1 kwietnia wizyta u mojego ginekologa,a 14 do Warszawy na kontrol.Juz się boje.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: catrina27 »

Karolina ja Ci się "nie pozwolę" BAĆ!!! Będzie dobrze. Jesteś silna i dasz radę. :D
Ale cieszę się że tak pilnujemy wszystkich wizyt. Każda tak naprawdę piszę o badaniach, kontroli. To bardzo pozytywna odmiana. Buziaki
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: Tak to sie zaczęło...

Post autor: Aldona »

Buziaki wielkie. Mam wyrzuty sumienia trochę, że tak mało czasu mam dla Was. I jak udało mi się na chwilę dziś wejść na stronę to normalnie ciarki mi przeszły. Kochana będzie dobrze tylko dbaj o siebie mocniutko.
Jeszcze raz strasznie mi przykro, że to wszystko Ciebie spotyka. Całym sercem jestem z Tobą i mój mąż też Cię pozdrawia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”