Dlaczego spotkało to właśnie mnie??????

[Kasiulek88]

l

[Kasiulek88]

l

[Kasiulek88]

l

[EveLondon]

.... chcialam wyzywac pana boga i rzucac przeklenstwami ale to i tak nie pomoze... Brakuje mi slow na to przez co musialas przejsc i na jakich idiotow trafilas!! Kochana nie mam pojecia nawet co napisac twoja historia poruszyla moje serce i lzy same cisna sie do oczy, serce sie kraje Jedyne co moge ci powiedziec to ze jestesmy tu dla ciebie i bedziemy cie wspierac kazda z nas ma inna historie ale staramy sie wspierac wzajemnie i dzielic doswiadczeniami a czesto przy tej chorobie takie wlasnie podpowiedzi przynosza najlepsze rozwiazania... wybacz ze tak krotko ale naprawde brak mi slow na twoja historie... sciskam cie cieplutko :*

[gosiak76]

Witaj kochana na forum i bardzo mi przykro ze tyle musialas przejsc w swoim zyciu i trafic na takich lekarzy ktorzy za przeproszeniem olewali te wszystkie historie u Ciebie - to co dzialo sie z Toba powinno im dac juz wczesniej do myslenia ze trzeba porobic wiecej badan by sprawdzic dlaczego tak sie dzieje i starac sie to wszystko wyjasnic ale jak widac sami nie wiedzieli co jest tego przyczyna bo nawet nie sprawdzili tego. Lzy same cisna sie do oczu jak czyta sie Twoja historie i chce sie krzyczec aby w koncu niektorzy lekarze starali sie doksztalcac a nie zatrzymac sie w pewnym punkcie po studiach i uwazac ze to koniec szkolenia.
Pragne przekazac Ci ze jestesmy tu dla Ciebie i postaramy sie przekazac Tobie jak najwiecej informacji na temat endo i trzymam kciuki ze wszystko pojdzie jak nalezy i endo sie cofnie abyscie wspolnie z mezem mogli planowac swoje przyszle zycie. Tule cieplutko - Gosia.

[Kasiulek88]

dziękuje Wam za miłe słowa teraz jestem po operacji ten "mój" lekarz po tym jak mu powiedziałam co o nim myśle totalnie sie zmienił, dał mi skierowanie na laparoskopie hysteroskopie i hromotubacje, w szpitalu do którego trafiłam miałam wspaniałe warunki, a opieka życzę takiej każdej z Was po operacji nie odczuwałam nawet dyskomfortu żadnego bólu nic, może po prostu mój próg bólowy jest już bardzo wysoki nie wiem ale tak było okazało sie ze mój jajowód jest drożny, a jajnik bez jajowodu ma całkiem dobre połączenie z macicą i ciaza z niego jest mało prawdopodobna ale też możliwa bo i takie przypadki sie zdarzają kolejnym etapem jest wstrzymanie @. miałam zostać sztucznie wprowadzona w stan menopauzy zastrzykami ale ze względu na to że moja endo jest w 1* nie jest to konieczne bo później musiałabym długo do siebie dochodzić i strasznie by się to przeciągnęło. gdyby nie to że miałam 23 maja operacje to już mogli byśmy działać ale ak to potrzeba choć 6 miesięcy aby ciecie porządnie sie zagoiło. Minęły już prawie 4 miesiące ale teraz przez najbliższe 3-4 bedę brała tabletki antykoncepcyjne bez robienia przerw co wg. lekarza ma wpłynąć na większe zahamowanie endo po tym czasie odstawiamy i rozpoczynamy starania o nasz Mały/WIELKI cud

[gosiak76]

Powodzenia i zycze aby tym razem wszystko poszlo w dobrym kierunku oraz aby maly WIELKI cud pojawil sie u Was w zyciu na dobre.

[EveLondon]

Witaj dobrze slyszec ze wzieli sie za ciebie pelna para i koles poszedl po rozum do glowy i rekompensuje sie choc troche choc sama osobiscie pozbawilam bym go praw do wykonywania zawodu. Jednak teraz najwazniejsze zebys ten czas na tabeletkach wykorzystala na pozytywne nastawienie i przygotowanie sie a pozniej do dziela trzymam kciuki zeby wam sie powiodlo pozdrawiam

[Kasiulek88]

staram sie pozytywnie nastawić ale wiesz jak to jest co chwile sie dowiaduję ze jakaś koleżanka jest w ciazy albo ktoś z mojego otoczenia urodził bardzo sie ciesze ale i tak zazdroszcze ze później tylko siedze i rycze ;(

[EveLondon]

Kochana wiekszosc z nas tutaj tak ma Wokol mnie rowniez same ciezarne lub juz matki i zaczelam sie separowac od nich i teraz wiem ze to nie opcja wierze ze przyjdzie czas i na mnie wiec poki co zmienilam cele moze to i lepiej dla przyszlej dzidzi ze mamusia sie lepiej przygotuje odbierz to jako dodatkowy czas na przygotowanie pozdrawiam

[Kasiulek88]

Kochana wiekszosc z nas tutaj tak ma Wokol mnie rowniez same ciezarne lub juz matki i zaczelam sie separowac od nich i teraz wiem ze to nie opcja wierze ze przyjdzie czas i na mnie wiec poki co zmienilam cele moze to i lepiej dla przyszlej dzidzi ze mamusia sie lepiej przygotuje odbierz to jako dodatkowy czas na przygotowanie pozdrawiam

staram się myśleć pozytywnie ale to jest silniejsze ode mnie, szukałam juz tylu pozytywów ze teraz ich zabrakło wiem ze teraz tylko ciaz mogła by mi przynieść ukojenie ale z drugiej strony staram sie po mału godzic z myśla ze nie wiadomo czy to kiedy kolwiek nastąpi

[agachod1]

Kochana, twoja historia jest naprawde wzruszajaca. Jak ja czytalam, to tak jakbym slyszala kiedy moja mam mi opowiadala, ze trzy razy poronila, a za trzecim razem lekarz jej powiedzial, ze nigdy nie bedzie miala dzieci. Lezala wtedy na polozniczym i wyla, a wtedy salowa dala jej nr tel do lekarza w Bialymstoku i powiedziala, ze jak on jej nie pomoze, to nikt jej nie pomoze. I tak sie zaczela jej walka z bezplodnoscia, na ktora rzekomo miala byc skazana do konca dni. Po roku urodzilam sie ja, a za nastepne trzy lata moj brat, zdrowi i cali. Kochana, bardzo to przykre, ze trzeba bylo tylu cierpien dla ciebie, zeby w koncu jakis lekarz zorientowal sie, ze trzeba by sprawdzic, co sie u ciebie dzieje, jaka jest przyczyna twoich poronien. Teraz juz jest po wszystkim. Endo zdiagnozowane, jajowod oczyszczony, szansa na udana ciaze wciaz jest. Zycze ci duzo zdrowka. Oby hormony zatrzymaly chorobe i oby wszystko sie u ciebie uspokoilo i zebyscie mogli wkrotce rozpoczac starania. Trzymaj sie dzielnie. Caluje. Agnieszka.

[vwd]

Kasiulek 88, wiem, ze sporo przezylas, ze chcialas sie tym z nami podzielic, ale co to teraz zrobilas??? wystarczylo skrocic wypowiedz! a w tej formie to wyglada jakbysmy my, pozostale forumowiczki gadaly od rzeczy co sie dzieje? czy spotkalo Cie cos przykrego? mam nadzieje, ze nie i ze sie do nas odezwiesz przeciez chcialysmy Ci tylko pomoc. A jak sie obecnie czujesz i co u Ciebie slychac?