Strona 1 z 2

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 14:15
autor: motyli
agachod1 Będzie co ma być. Ale za dobre słowo bardzo dziękuję :)
Martwi Mnie fakt że po operacji nadal wydaje mi się mój organizm strasznie rozregulowany :x jak długo tak miałyście?? Chyba faktycznie jestem w gorącej wodzie kompana. Bo chciała bym już stanąć w pełni sił na nogach.Ale biorę sobie do serca wasze słowa moje Kochane, nie wolno się spieszyć.

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: wtorek, 5 czerwca 2012, 08:45
autor: hercik17
Wszystko zależy od naszego organizmu,stopnia choroby no i tego co nam tam porobili w brzuchu.Ja po pierwszej laparo fruwałam szybko, a po drugiej dochodziłam do siebie bardzo długo.Ból ustąpiły na początku 5 miesiąca stosowania visanne.Jednym słowem mówiąc wrak człowieka.Tak czy inaczej trzeba się oszczędzać.Zdrowie mamy tylko jedno:)pozdrawiam i życzę jak najszybszego powrotu do zdrówka :)

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: wtorek, 5 czerwca 2012, 10:45
autor: motyli
Dziewczynki dziś czyli w 26.d.c. zrobiłam test o wrażliwości 10 i jest blada 2 kreska :shock:
W Piątek na Betę lecę, ponieważ brałam Pregnyl może być wynik za fałszowany. Plamię od wczoraj lekko, ale ból podbrzusza się stanowczo zmniejszył.Tyle dobrego.
Uznam to za cud jeśli się okaże że w pierwszym cyklu po operacji zaszłam w ciąże :shock:

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: wtorek, 5 czerwca 2012, 12:27
autor: gosiak76
Daj znac jak tam badania bety wyszly - kciuki masz zapewnione.

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: wtorek, 5 czerwca 2012, 12:44
autor: rivombroza
ja po pregnylu miałam 2 grube kreski :( pod koniec cyklu.ale niestety w ciąży nie byłam.

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: wtorek, 5 czerwca 2012, 12:54
autor: motyli
Dlatego więc nie nastawiam się na nic. Czekam, plamienie jest co raz silniejsze i mimo że nadal jestem na Duphastonie ono nie znika a wręcz przeciwnie.Nienawidzę kiedy życie daje mi pstryczka w nos.

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: środa, 6 czerwca 2012, 08:49
autor: rivombroza
nie mam pojęcia jak działa
motyli pisze:Duphaston
brałam go tylko raz...ale hormony mam w normie i nie musiałam...a jaki masz poziom hormonów(progesteron)?wydaje mi się że nie powinnas plamic.Obserwuj swoje ciało.
Noi jaki masz poziom progesteronu w 22dc.ale po pregnylu nie ma się co badac bo po nim wszystkie objawy są jak w ciąży...ja miałam nawet mdłości poranne:) i slinotok.oraz bolące sutki.

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: środa, 6 czerwca 2012, 13:04
autor: motyli
Progesteron mam w normie w fazie Folikularnej potem nie robiłam wyników, za to mam podwyższony lekko testosteron a Estrodial zbyt niski.Co do Pregnylu, zdaje sobie sprawę że to może być powodem pojawienia się 2 kreski ( mojego bladziocha) jednak nie mogę też ignorować tego. Tak czy siak wszystko się wyjaśni z Piątek.

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: środa, 6 czerwca 2012, 21:55
autor: rivombroza
A to widomo wystarczy poczytac receptę...ale mam ogromną nadzieję że ci się uda motylku. :P

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: czwartek, 7 czerwca 2012, 20:33
autor: agachod1
Hejka, daj znac jutro co powiedzial ci lekarz, bo jestem ciekawa. Chcialabym zeby wam sie udalo. Pozdrawiam. :D

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: piątek, 8 czerwca 2012, 12:22
autor: motyli
Czekam na wynik Bety, zaczęłam plamić.Będzie co ma być:)

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: niedziela, 10 czerwca 2012, 14:41
autor: agachod1
Kciuki zacisniete. :D Caluski. :wink:

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: niedziela, 10 czerwca 2012, 15:38
autor: gosiak76
Czy sa juz wyniki bety ? Jak to wyglada ??

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: niedziela, 10 czerwca 2012, 20:48
autor: EveLondon
czekamy z niecierpliwoscia na wyniki :) trzymam kciuki

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: poniedziałek, 11 czerwca 2012, 09:20
autor: motyli
1,20 :? tak więc nic z tego.Faktycznie to musiał być Pregnyl jeszcze :cry:

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: poniedziałek, 11 czerwca 2012, 11:20
autor: vwd
Czesc motyli :)
Czytam Twoja historie i dolaczam sie do grupy dziewczyn, kt. dobrze Ci zycza i trzymaja za Twoja Sprawe kciuki :) :)
Piszesz: "Bedzie co ma byc". To prawda! A ma byc dobrze!!! Bedzie dobrze!!! Nadejdzie taki czas, ze bedziemy tu z Toba skakac do sufitu z radosci :D

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: poniedziałek, 11 czerwca 2012, 16:56
autor: EveLondon
Oj przykro mi ze wyniki nie taki na jaki wszystkie czekalysmy. Wybacz nie mam doswiadczenia ale nie ma mozliwosci zeby to byl jakis taki calkiem poczatek i dlatego wyniki taki a nie inny? Pozdrawiam

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: poniedziałek, 11 czerwca 2012, 20:50
autor: gosiak76
Przykro mi ale bede trzymac kciuki by udalo sie nastepnym razem - musisz w to wierzyc ze bedzie jeszcze dobrze.

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: sobota, 16 czerwca 2012, 10:58
autor: agachod1
Co bedzie to bedzie. Nie przejmuj sie. Nastepnym razem na pewno sie uda. Calus. :D :D :D

Re: Moja mała wielka walka z Endometriozą

: poniedziałek, 7 września 2015, 11:50
autor: vwd
Dzien dobry :)
oj, dawno Cie u nas nie bylo... to chyba znak, ze jestes zdrowa!!!
Dzis pewnie obchodzisz glosno swe urodziny :) wiec i my z forum spieszymy, by Ci zlozyc najlepsze zyczenia :D Wszystkiego co piekne, dobre, zdrowe i kochane - wszystkiego najcudowniejszego! :)