Cześć

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
asik25
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2012, 12:39

Cześć

Post autor: asik25 »

jak pisałam jestem tu nowa i ...hm..... :( fajnie ze jest takie forum gdzie się można wygadać komuś kto przechodzi to samo.moja historia to taka że od pewnego czasu moje @ były bolesne barrrrrrrrrrrdzo poszła do lekarza i było podejrzenie endo ..po 3 miesiącach w sswis medzie zrobiono mi laparoskopie. jeden jajowód juz nie pracuje a drugi ledwo, a zrostów miałam dużoze sam lekarz powiedział ze takiego stadium już dawno nie widział :(wycieli kilka zrostów co sie dało ale jest zle , załamana jestem bo z mężem staramy się o dzidzie ale wczoraj lekarz po obejdzeniu wyników powiedzał ze nie ma szans i tylko invitro :( :(
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Cześć

Post autor: magma »

In vitro to SZANSA więc nie wolno Ci mysleć, że "nie ma szans..." ;)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Cześć

Post autor: vwd »

Nie daj sobie wmowic, ze nie ma szans... Dopoki masz jajniki, dopoki jajeczkujesz MASZ SZANSE :)
Trzeba udroznic jajowody, monitorowac cykl i przede wszystkim przygotowac jajeczka na atak :D odpowiednia kuracja Co tak dokladnie robisz? Co dokladnie zalecil lekarz?
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Cześć

Post autor: agachod1 »

Zgadzam sie z Vwd w 100%. Trzeba udroznic jajowody i usunac reszte zrostow. Nie jestes jedynym przypadkiem tego typu. Wiele kobiet ma niedrozne jajowody i z tego powodu nie moze zajsc w ciaze, a po odpowiednim zabiegu niemozliwe staje sie mozliwe. Przykladem tego jest moja mama, ktora nie tylko miala problem z zajsciem w ciaze, ale rowniez z jej donoszeniem. Miala trzy poronienia, a po trzecim lekarz jej powiedzial, ze nigdy nie bedzie miec dzieci. Kiedy plakala po pronieniu w szpitalu, jedna pielegniarka dala jej numer do dobrego ginekologa. Facet udroznil jajowody i co? No przeciez sie urodzilam i pisze ten post wiec cos w tym jest. Mam jeszcze brata. Oboje urodzilismy sie zdrowi i w terminie. Takze nie martw sie. Moze czas na to by poszukac lepszego lekarza. Moze znajdziesz cos na forum. Tutaj dziewczyny stworzyly naprawde wspaniala baze danych i to na podstawie wlasnych doswiadczen. Naprawde warto sprobowac. Trzymaj sie i nie poddawaj. A kuracja Visanne to dobre posuniecie. Wyciszy @, zatrzyma rozwoj endo. Bedzie dobrze. Pozdrawiam. :)
asik25
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2012, 12:39

Re: Cześć

Post autor: asik25 »

dzieki agachod i vwd za wsparcie... :D dopiero zaczynam visanne brać (od dziś)wiec na razie nie mam objawów :o mam je brać 6 miesięcy potem invitro i to musi być ekspresowo jak to powiedział lekarz :? bo inaczej będzie zle..a wy jak tam?jakie są wasze historie?uzalam sie nad sobą a pewnie wcale nie jestem najgorszym przypadkiem..kiedy wykryto u was endometrioze?i jak leczenie oraz ,,efekty,,?????????? :D
asik25
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2012, 12:39

Re: Cześć

Post autor: asik25 »

magma a u ciebie jak tam???piszesz ze invitro to szansa czyzbyś była ,,po,, i z dobrym skutkiem? :) :) :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Cześć

Post autor: gosiak76 »

Asiu dzieki badaniu zwanemu HISTEROSALPINGOGRAFIA - HSG mozna sprawdzic jak wygladaja jajowody i ich przepustowosc - jezeli plybn nie zechce przejsc to lekarz w trakcie tego zabiegu moze je udroznic, Mysle ze wtedy niemozliwe mogloby stac sie mozliwe. Proponuje zebys udala sie do innego specjalisty i poruszyla temat niedroznosci jajowodow i zapytala jak mozna to rozwiazac a ewentualnie dopytac o histerosalpingografie. Pozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego w drodze starania sie o malenstwo.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Cześć

Post autor: magma »

Nie Asiu, nie miałam in vitro, ale znam osoby, które pozbawiono jakiejkolwiek nadziei na dziecko...jakiejkolwiek szansy (poza adopcją) dlatego napisalam, że jest SZANSA...i tego się trzymaj...Pamiętaj i powarzaj jak mantrę: MAM SZANSĘ :) a my będziemy Ciebie wspierały i trzymały kciuki... ;)

Mam dwoje dzieci, w ciążę zaszłam bez jakichkolwiek problemów i długiego oczekiwania na upragnione dwie kreski, ale potrafię sobie wyobrazic co czuje kobieta, ktora chce mieć dzidzię i musi walczyc by marzenie się spełnilo...Wierz mi, warto walczyć... :)
pozdrawiam

Podpisuję, sie pod wszystkim co dziewczyny wyżej Ci napisały... ;)
asik25
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2012, 12:39

Re: Cześć

Post autor: asik25 »

dzieki kobitki za slowa otuchy :) jeśli chodzi gosiu o udrażnianie jajowodów to w trakcie laparoskopi robili tak mam napisane na wypisie i zapomiałam tu napisać..wlewali płyn do obu jajowodów jeden jest zakorkowany i sie nie udało z drugiego kilka zrostów wycieli co sie dało a płyn troche przepuszczała ale jak to powiedział lekarz..,,szło jak przepychanie bardzo zatkanego kranu,,wiec ma nadzieje ze po vissane który zaczełam brać sie troche zrosty ,,rozmiękczą,, :) w czwartek przyszły mam wizyte w klinice invicta w gdańsku zobaczą co i jak ze mna dalej ,męża też muszą przebadać czy jego ,,kijanki,,są ok..mam nadzieje ze tak,bo inaczej to sie chyba załamnie na maxa :( czemu jak ktoś bardzo chce to nie może? :( gdzie tu jest sprawiedliwość?
pozdrawiam i miłego13 piątku:)
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Cześć

Post autor: agachod1 »

Asiu, bylas u jednego lekarza, ktory powiedzial ci, ze twoje jajowody sa tak zatkane i ze nie mozna nic w tej sprawie juz zrobic. A moze warto sprobowac innego specjalisty. Jak widzisz, nie tylko ja mam na ten temat takie zdanie. To, ze jeden lekarz twierdzi, ze nie mozna udroznic jajowodow, nie znaczy ze drugi powie to samo. Sprawdzic zawsze warto, bo tu przeciez chodzi o dzidzie. Moim zdaniem lepiej byloby sprobowac zasiegnac opinii innego lekarza.
agachod1 pisze:Przykladem tego jest moja mama, ktora nie tylko miala problem z zajsciem w ciaze, ale rowniez z jej donoszeniem. Miala trzy poronienia, a po trzecim lekarz jej powiedzial, ze nigdy nie bedzie miec dzieci. Kiedy plakala po pronieniu w szpitalu, jedna pielegniarka dala jej numer do dobrego ginekologa. Facet udroznil jajowody i co? No przeciez sie urodzilam i pisze ten post wiec cos w tym jest.
Moze na forum znajdziesz dobrego specjaliste w dziale SZUKASZ SPECJALISTY. Zycze ci powodzenia i zrazaj sie tym, co mowil lekarz o zajsciu w ciaze. Szansa zawsze jest, tylko nalezy walczyc i nie poddawac sie. Powodzenia i trzymaj sie. :D

P.S. Mam nadzieje, ze dla ciebie piatek 13stego bedzie szczesliwym dniem. Pa...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Cześć

Post autor: gosiak76 »

Nikt nie mowi o sprawiedliwosci gdyz choroby dotykaja rozne osoby - najbardziej te ktore chcialyby miec malenstwa. Najlatwiej w ciaze zachodza te ktore nie chca dzieci a do tego przez wpadke. Wiec tak naprawde wszystko zalezy od roznych czynnikow. Mam nadzieje ze sie jednak uda i nie zamartwiaj sie pytaniami bez odpowiedzi bo tylko marnuje sie czas - trzeba walczyc z choroba i sie nie poddawac.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
asik25
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2012, 12:39

Re: Cześć

Post autor: asik25 »

dzieki za pomoc.. :) dziś mam po prostu gorszy dzień boli mnie okropnie a leki nie pomagają nawet ketonal forte:(przepisali mi go w razie dorażnego bólu a u mnie jest non stop i to taki ze oddychać czasem nie mogę..co gorsza ledwo chodze ale leżenie tez nic nie daje .nawet płakać siły nie mam,maży mi sie dzien kiedy obudze sie a brzuch nie bedzie wzdęty ani trdy ani bolący i bez strachu bede mogła wyjść na spacer.te bóle tak sie nasiliły od ost 4 miesięcy ze to jakieś nieporozumnienie,a myślałam ze po laparo i wycieciu zrostów bedzie mi lżej.. :( :( :( a jest coraz gorzej,mam jeszcze małą nadzieje , ze visanne coś pomoże.tylk ile czasu czekać? :(
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Cześć

Post autor: agachod1 »

Asiu, tylko spokojnie. Dzisiaj, kiedy wszystko cie boli, masz czarne mysli, ale zobaczysz po kilku tygodniach wszystko sie uspokoi. Visanne zatrzyma @, wiec twoj organizm bedzie sie inaczej zachowywal. Wiem, ze byc moze medze, ale moze faktycznie sprobuj isc do drugiego lekarza. Moze tamten lekarz nie powiedzial ci calej prawdy. Moze po prostu nie byl w stanie usunac ci wszystkich zrostow. To wcale nie znaczy, ze jest to niewykonalne, podobnie zreszta jak udroznienie jajowodow. Kiedy tylko lepiej sie poczujesz, pomysl o tym. Idac do drugiego lekarza, niczym nie ryzykujesz. Zapytac nie zaszkodzi. Trzymaj sie i nie poddawaj. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Cześć

Post autor: gosiak76 »

Czasem placz pomaga i rozladowuje nagromadzone emocje oraz bezsilnosc. Asiu skoro ketonal forte nie pomnaga to udaj sie do lekarza i popros o inny lek ktory zawierajac inny sklad moze bardziej pomoc. Ja stosowalam diclofenac w czopkach doodbytniczych i bardzo mi ten lek pomagal poniewaz poniewaz w taki sposob szybko sie wchlania i usmierza bole w oklicy narzadow rodnych o wiele szybciej niz lek podany doustnie a poza tym dzieki czopkom nie rozwalasz sobie watroby.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Cześć

Post autor: magma »

Asia, mam nadzieję, że dzisiaj lepiej się czujesz...wykorzystaj rady na temat czopków...W moim przypadku ketonal tez jest bezużyteczny, jedyne co powoduje to bol glowy...bólu nie uśmierza...
Trzymaj się!!!
beti
Udzielający się
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 15:09

Re: Cześć

Post autor: beti »

Asia,
mnie tez ketonal juz nie pomagal i tez po nim dychalam, no bo bylo juz za duzo.
Bralam czopki profenid i po nich ustepowalo.
Sprobuj.
Zycze zdrowia.
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Cześć

Post autor: agachod1 »

Zycze milego weekendu Asiu. Nie poddawaj sie. :D A czopki to naprawde dobra rzecz. Nie rozwalaja watroby jak napisala Gosia i dzialaja szybciej niz leki przyjmowane doustnie. Pozdrawiam. :D
marta81
Udzielający się
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2011, 13:55

Re: Cześć

Post autor: marta81 »

Asiu tak jak inne dziewczyny radzę ci abyś poszła do innego lekarza, ja chodziłam do swojego pierwszego lekarza pewnie ze trzy lata i on mi nie powiedział że mam endometriozę i kazał tylko zachodzić w ciążę co zawsze kończyło się niepowodzeniem, mówiłam mu że mam jeden niedrożny jajowód i może jest jakaś możliwość jego udrożnienia to on mnie tylko zbywał, więc go zmieniłam, chodzę teraz do innej Pani doktor powiedziała mi od razu na pierwszej wizycie że mam endometriozę, zastosowała Visanne, skierowała mnie na laparoskopię i teraz mam już drożne jajowody czysto jak na razie bez zrostów i latwiejsza droga do zajścia w ciążę, także nie załamuj się... Na jednym ginekologu i jego diagnozie świat się nie kończy, głowa do góry
Pozdrawiam
asik25
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2012, 12:39

Re: Cześć

Post autor: asik25 »

cześć kobitki dzieki ze mnie wspieracie...w innym wątku pisałam o in vitro bo była w klinikach w invikcie w gdańsku a w piątek w gamecie jestem zapisana z mężem..miałyście racje lepiej sie czuje po visanne :) ale to jest ból fizyczny godzej z nastawieniem,raz mi sie wydaje ze bedzie ok a raz popadam w ....chyba można to nazwać depresja.. :( napisze wan=m jak poszło w gamecie w piątek czyli 27 kwietnia bo invicta mnie rozczarowała i męża totalnie..zero dobrego słowa tylko lekarz po 2 godzinach czekania powiedzial ze co bedzie to będzie..wiem ze nie przyszła tam po wsparcie ale by mógł trochę pokazać entuzjazm bo wiem ze kolorowo nie jest w tym moim przypadku:(a jak tam u was?????????????????????????????
hm...w końcu pogoda wiosna za oknem :D
pozdrawiam gorąco czekam na odp. :)
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Cześć

Post autor: domowniczka »

No, to mnie asik25 zaskoczylas :? Myslalam, ze z kobietami, kt. rozwazaja czy zdecydowac sie na in vitro, caly personel kliniki obchodzi sie jak z jajkiem :) w koncu to b.b.intymna sprawa, a ponadto trudna i droga decyzja!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Cześć

Post autor: gosiak76 »

Asiu mam nadzieje ze w gamecie pojdzie lepiej i bedzie tam wiecej entuzjazmu - kciuki zacisniete i powodzenia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Cześć

Post autor: agachod1 »

Troche to dziwne faktycznie, ze taka obsluga. No ale jak to sie mowi, cel uswieca srodki, a w twoim przypadku chodzi przeciez o tak wiele...Powodzenia, oby sie udalo. :lol:
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Cześć

Post autor: vwd »

Asik, dzis 27.04 - przypominam, gdybys zapomniala ;)
i zdaj nam relacje, bo jestesmy zywo zainteresowane :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”