Adopcja

Podziel się swoim szczęściem! Napisz, czy leczyłaś się na bezpłodność? Jak długo? Twój wpis może dać nadzieję wielu starającym się parom.
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Adopcja

Post autor: catrina27 »

Vwd a myślisz, że po tych trzech latach czekania i pozytywnej adopcji szanse na rozwód są mniejsze? Bo ja nie. Nie mówię, że w 100 % ale w większości są to decyzje przemyślane. I często są to pary, które są już po ślubie jakiś czas. Próbowali spraw naturalnych... i z jakiś powodów nie mogą mieć własnego potomstwa. A ja myślę o wieku tych potencjalnych rodziców. Często są to pary po 30 + 3 lata na sam kurs i + czas na całą procedurę :( To mnie martwi
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Adopcja

Post autor: hercik17 »

catrina zgadzam się z tobą.Liczy się wiek rodziców.Mój mąż ma 40 lat i na niemowlaczka szans nie ma a co mówić za 3 lata.Czas ucieka i człowiek nie jest co raz młodszy niestety.A oni wszystko robią na niekorzyść naszą.Człowiek chce pomóc a nie może :( a narzekają że za dużo dzieci w domach dziecka.Dla mnie to jest jakaś paranoja.Przecież skoro kurs trwa 3-4 miesiące to można robić ich częściej a nie dwa razy w roku.A tak to i my czekamy i dzieciaczki też :(
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Adopcja

Post autor: vwd »

Kochane dziewczyny, zycze wszystkim pragnacym adoptowac, aby im sie to udalo i aby dalo to im szczescie :) Co do rozwodow... pewnosci nie ma nigdy, ale to co rodzi sie w bolach... jest bardziej cenione i wyklucza podejscie "Latwo przyszlo-latwo poszlo". Kursy dla rodzicow byc moze powinny byc organizowane czesciej, tylko tak naprawde w ogolnej sytuacji niczego to nie zmieni. Bo hercik to, ze domy dziecka sa przepelnione nie oznacza, ze sa pelne dzieci czekajacych na adopcje. To potencjalni rodzice czekaja w kolejce na dzieci!! Jesli zdecydowalabys sie na adopcje dziecka niepelnosprawnego czy chorego na przewlekla chorobe, albo na adopcje 5 rodzenstwa, to zapewniam Cie, ze te procedury by ulatwiono :) I wowczas, gdyby to nie nastapilo mozemy mowic
hercik17 pisze:A oni wszystko robią na niekorzyść naszą.Człowiek chce pomóc a nie może a narzekają że za dużo dzieci w domach dziecka [...] A tak to i my czekamy i dzieciaczki też
Dzieci z Aids, z roznymi chorobami psychicznymi i fizycznymi, a takze rodzenstwa, ktorych sie nie rozdziela i szuka dla nich jednego, wspolnego domu... faktycznie czekaja! Czesto adoptuja je malzenstwa spoza PL, bo w ojczyznie nikt ich nie chce! :| A dlaczego adoptuja je np. Holendrzy??? Bo Ci konkretni Holendrzy nie maja szans na zadna adopcje w swoim kraju!! W innych panstwach adopcje sa czesto jeszcze trudniejsze, a procedury dluzsze niz w PL. Znam Polke, kt. ze swoim amerykanskim mezem przeprowadzila sie do PL po to, by adoptowac tutaj dziecko, bo tam procedury ich przerosly. Ich problemem jest obecnie to, ze jesli uda im sie wreszcie zaadoptowac dziecko, nie beda mogli z nim wyjechac na stale za granice (przynajmniej przez kilka lat). To sa naprawde trudne sprawy, prawo chroni, przynajmniej stara sie chronic interesy dzieci. Hercik, jestes wytrwala :) i dopniesz swego :) Zycze Ci szczescia! :)
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Adopcja

Post autor: hercik17 »

vwd wiem,że po części masz rację...dużo racji,ale jeśli ktoś bardzo chce adoptować jest to naprawdę przykre i uciążliwe.To jest tak jak z pragnieniem zajścia w ciążę - na to już nie liczę,chociaż cuda się zdarzają,ale zejdzmy na ziemię.Każdy ma swoją opinię na ten temat.Oglądałam program w TV i wiele osób pracujących w ośrodkach w całej Polsce byli zdania,że procedury są jednak zbyt naciągnięte.Owszem na dzieci się czeka,ale na niemowlaki,bo takie są "chodliwe".Ale starszych jest mnóstwo.
Ale jak się chce to można!-Znalazłam ośrodek w którym na szkolenie jest szansa w tym roku.Umawiam się na wizytę...i zobaczymy co z tego będzie
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Adopcja

Post autor: catrina27 »

Hercik mam nadzieję, że uda Ci się w tym ośrodku :)
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Adopcja

Post autor: hercik17 »

Nie tracę nadziei :D spróbować muszę !!!
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Adopcja

Post autor: gosiak76 »

Hercik super ze znalazlas osrodek w ktorym jest szansa na szkolenie jeszcze w tym roku - mam nadzieje ze przejdziecie kurs bez problemu a pozniej juz tylko oczekiwanie na dziecko spelniajace Wasze wymagania - zycze aby wszystko sie Wam udalo i nie nastapily zadne problemy po drodze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Adopcja

Post autor: hercik17 »

Jestem na dobrej drodze....chyba,ale nie zapeszam !!!! Jak coś zdziałam to napiszę :D :D :D ale już się cieszę :D
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Adopcja

Post autor: gosiak76 »

Wiec czekamy na jak najlepsze wiadomosci od Ciebie w tej sprawie ;) Powodzenia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
dewi
Ekspert
Posty: 113
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2009, 12:24

Re: Adopcja

Post autor: dewi »

Witaj,ja również życzę ci wiele wytrwałości w podjętej decyzji ;) BARDZO SIĘ CIESZĘ,ŻE JĄ PODJĘŁAŚ ;)
Decyzja o adopcji to najtrudniejsza decyzja jaką ludzie podejmują w życiu ale także najwspanialsza gdy proces adopcyjny się kończy ;)
Mam znajomych którzy w zeszłym roku adoptowali córeczkę ( po ślubie 13 lat,parę poronień ) i w tym roku narodziło im się kolejne dzieciątko ;) Kobietka zachodziła w ciążę ale roniła za każdym razem w tym samym tygodniu ciąży :(
Za niedługo po adopcji okazało się,że jest znów w ciąży ;) Zajęta opieką nad nowym członkiem rodziny nawet nie zauważyła kiedy minął ten feralny tydzień ciąży ;) Ciążę donosiła i dziś jest najszczęśliwszą mamą pod słońcem dwójki wspaniałych dzieciaczków ;)
Także widzicie moje drogie,nawet adopcja ( oczywiście dobrze przemyślana ) może zdziałać cuda ;)
Życzę Wam samych dobrych i przemyślanych decyzji w tej sprawie ;)
Przepraszam,ze moja wypowiedz taka urywana ale mała płacze i nie mogę skupić myśli ;)
Ale myślę,że wszyscy zainteresowani zrozumieją o co mi chodzi ;)
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: Adopcja

Post autor: rivombroza »

często słyszę właśnie takie historie, dziecko to dobry lek.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Adopcja

Post autor: gosiak76 »

Gosiu (hercik17) jak wyglada sytuacja ze szkoleniem - czy udalo Wam sie zalapac na ten wczesniejszy termin ???
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Adopcja

Post autor: hercik17 »

"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Adopcja

Post autor: gosiak76 »

Widze ze sporo zmian sie szykuje - czy to bedzie lepszy sposob to sie okaze jak to wszystko wejdzie w zycie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Adopcja

Post autor: hercik17 »

No właśnie!ciekawe co z tego wyjdzie
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
lucynakonrad
Udzielający się
Posty: 13
Rejestracja: środa, 27 lipca 2011, 16:17

Re: Adopcja

Post autor: lucynakonrad »

nam adopcja ciągneła się prawie 2 lata ale udało się czekamy jeszcze 13 dni na uprawomocnienie wyroku :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Adopcja

Post autor: gosiak76 »

To sporo ciagnela sie Wam adopcja a 13 dni do uprawomocnienia wyroku to juz w sumie nic w porownaniu z tymi 2-ma latami. Jak wspominacie ten caly proces ???
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
lucynakonrad
Udzielający się
Posty: 13
Rejestracja: środa, 27 lipca 2011, 16:17

Re: Adopcja

Post autor: lucynakonrad »

Masakra tona papierów ciągle coś nowego wymyślali pomimo że wydawało się że będzie łatwiej bo adopcja z rodziny ale nie nic nam nie uprościli czasami miałam dość tych sądów :!:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Adopcja

Post autor: gosiak76 »

Bardzo Was podziwiam ze ten caly proces Was nie zniechecil jednak i wytrwaliscie w dazeniu - adopcja wyglada jak szlak dla wytrwalych.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
zombek
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2011, 14:10

Re: Adopcja

Post autor: zombek »

hercik17 jak się mają sprawy adopcyjne? ja mam za sobą dwa procesy adopcyjne i mam dwoje dzieci adoptowanych. Mam nadzieję ze znalazłaś ośrodek gdzie jest szansa na szybsze szkolenie i szybszą adopcję. Wiem co znaczy długie czekanie a po kwalifikacji czekanie jest jeszcze gorsze. Generalnie w tym kraju adopcja jest jak droga przez mękę. Na pewno warto czekać i zacisnąć zęby żeby móc tulić dziecko w ramionach. Naprawdę warto jak patrzę teraz na moje dzieci to już wcale nie pamiętam tego co było trudne. Wbrew powszechnym opiniom ludzi którym zależy na dzieciach jest bardzo niewiele. Większości zależy żeby odwalić robotę i tyle. Najgorsze w moim odczuciu są sądy. Zależy jak się trafi, ja trafiłam fatalnie. Jakbyś miała jakieś pytania to chętnie odpowiem.
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Adopcja

Post autor: hercik17 »

Jak na razie czekamy i czekamy i czekamy...teraz po nowym roku wznowie poszukiwania gdzieś wcześniejszego terminu.Mam nadzieję że się uda
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Adopcja

Post autor: vwd »

Zmiany w procedurach adopcyjnych - cytuje artykul
Od 1 stycznia 2012 roku weszły w życie zmiany w procedurach adopcyjnych. W konsekwencji zlikwidowana zostanie część ośrodków, które zajmowały się adopcją. Na pewno w pierwszym okresie odbije się to na liczbie adopcji - uważają specjaliści.

W myśl ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej za przeprowadzanie adopcji odpowiedzialny będzie marszałek województwa, a nie - jak do tej pory - powiat. Ośrodki obecnie funkcjonujące zostaną zlikwidowane, a w ich miejsce powołane zostaną nowe.

Marszałkowie, tworząc nowe ośrodki, mogą skorzystać z dotychczas funkcjonujących struktur. W myśl ustawy muszą zatrudnić pracowników tych ośrodków publicznych, które przeprowadziły 10 adopcji w ciągu roku i tych ośrodków niepublicznych, które mają na swoim koncie 20 adopcji. Gwarancje zatrudnienia przewidziane w ustawie nie obejmują pracowników ośrodków niezajmujących się bezpośrednio adopcją, ale np. szkoleniami rodzin zastępczych.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Adopcja

Post autor: vwd »

- Dla mnie to jest rewolucja. Sednem tej decyzji jest to, żeby ośrodki zajmowały się tylko adopcją. Do tej pory bardzo wiele z nich zajmowało się bardziej rodzinną opieką zastępczą. Teraz, jak rozumiem, wsparcie rodzinom zastępczym ma dawać w większym stopniu koordynator rodzinnej pieczy zastępczej - powiedziała PAP przewodnicząca Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej Joanna Luberadzka-Gruca.

Jej zdaniem 10 adopcji rocznie dla publicznych ośrodków i 20 dla niepublicznych nie jest "szokująco dużą liczbą". - Trudno mi sobie wyobrazić, że jest utrzymywany ośrodek - personel, budynek, etc. - który przeprowadza mniej niż 10 adopcji rocznie - powiedziała. Dodała jednak, że na pewno w pierwszym okresie, w ciągu pierwszego roku albo nawet dłużej, następstwem tej zmiany będzie mniejsza liczba adopcji.
- Mogą zablokować się szkolenia dla rodzin adopcyjnych. Do tej pory organizowane były one w sposób ciągły, jedno się kończyło, kolejne zaczynało, teraz część ośrodków je wstrzymuje - powiedziała.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Adopcja

Post autor: vwd »

Jej obawy potwierdzają rodzice czekający na adopcję.
- Dostaliśmy kwalifikację (zgodę na adopcję - PAP) 19 grudnia, ale dowiedzieliśmy się, że ośrodek, z którym współpracowaliśmy, ma zostać zlikwidowany. Obawiamy się, że przez to będziemy dłużej czekać. Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli całej procedury przechodzić od nowa - powiedziała PAP Małgorzata Szymańska. Ona i jej mąż czekali na szkolenie rok. Dodała, że rodzice nie wiedzą, co będzie po nowym roku, z kim będą dalej współpracować.

Zdaniem Luberadzkiej-Grucy, po wejściu w życie ustawy ośrodków będzie znacznie mniej i prawdopodobnie będą bardziej scentralizowane, zapewne głównie w dużych miastach; być może będą tworzone ich filie. Teraz niepublicznych ośrodków jest więcej niż publicznych. Według Beaty Dołęgowskiej, prezeski Fundacji Dziecko - Adopcja - Rodzina prowadzącej ośrodek w Otwocku, zlikwidowanych ma zostać 35 proc. obecnie działających placówek, głównie niepublicznych.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Adopcja

Post autor: vwd »

Organizacje pozarządowe - bo to one prowadzą ośrodki niepubliczne - czują się pokrzywdzone wymogami, które wprowadziła ustawa. Wielu placówkom brakuje zaledwie kilku procedur, by spełnić kryterium 20 adopcji rocznie. One także przewidują, że wraz z wprowadzeniem zmian rodzice będą czekać dłużej i na szkolenia, i kwalifikacje, i na dzieci.

Jak powiedziała Luberadzka-Gruca, obecnie na niemowlę czeka się ok. dwóch lat. W innych przypadkach procedura - od zgłoszenia się do ośrodka do przyjęcia dziecka trwa ok. rok. W tym czasie przeprowadza się kwalifikacje, szkolenia, robi się wywiady środowiskowe.

Zwróciła uwagę, że w ustawie są zapisy, które mają ograniczyć adopcje ze wskazaniem, czyli ukrócić handel dziećmi.
- Teraz wszystkie adopcje mają odbywać się przez ośrodek adopcyjny. Nawet jeśli matka mówi, kto ma opiekować się jej dzieckiem, ci ludzie muszą mieć kwalifikację i ukończone szkolenie, a decyzję i tak zawsze podejmie sąd - wyjaśniła. Podkreśliła, że jeszcze kilka lat temu nie zdarzało się, żeby sąd nie przyjął wskazania. W tym roku - choć ustawa jeszcze nie obowiązuje - spotkała się już z takimi przypadkami.

Zrodlo: PAP za http://dzieci.pl/cid,1024229,daid,14129 ... caid=6dbfe
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jestem w ciąży”