w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Podziel się swoim szczęściem! Napisz, czy leczyłaś się na bezpłodność? Jak długo? Twój wpis może dać nadzieję wielu starającym się parom.
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

Dziękujemy, że jesteście z nami- to dla nas bardzo ważne!!!
buziaki
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Aldona »

Słońce mam nadzieję, że nastąpi cud. Myślami jestem z Wami i nawet nie wyobrażam sobie jak Wam ciężko.
Liczę na to, że Bóg Wam pomoże
Buźka
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

Cześć Kochane!
Jesteśmy juz w domku.
Maleństwo jest silne i nadal walczy! Będziemy już tylko pod opieka szpitala w Warszawie.
Kolejny pobyt czeka nas 17 września.

Nie ukrywam, że się tym wszystkim bardzo denerwuję więc wpływa to na moje samopoczucie.
Mam okropne mdłości od samego rana do południa.
Obojętnie co zjemy lub wypijemy zaraz oddajemy :)
Jestem już tym zmęczona a co najgorsze zdenerwowana, że ubywa nam kg.

Proszę Was o podpowiedz czy macie jakieś sposoby na te poranne problemy???
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
optymistka82
Ekspert
Posty: 204
Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: optymistka82 »

Cieszę się, że jesteście już w domku, wśród bliskich osób na pewno jest lepiej. Co do mdłości, to niestety nie mogę się na ten temat wypowiedzieć, ale mojej przyjaciółce pomagały najzwyklejsze w świecie biszkopty. Co chwila chodziła i przygryzała, a o migdałkach też słyszałam, że pomagają na sprawy żołądkowo-jelitowe. Dalej trzymam kciuki i pozdrawiam
svergie
Ekspert
Posty: 119
Rejestracja: sobota, 5 lutego 2011, 22:14

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: svergie »

Rybenka jeszcze jedna metoda jaka pomaga to nie dopuscic do uczucia glodu. Zanim wstaniesz rano, zjedz sobie sucharka albo cokolwiek co jestes w stanie przyswoic, miej to kolo lozka- wielu osobom pomaga, mi tez... moze i tobie ulzy. Zycze Ci aby te dolegliwosci szybko odpuscily.
Ciesze sie, ze malenstwo walczy i nie daje za wygrane! Nieustannie trzymam za Was kciuki i mysle o Was.

Sciskam :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: gosiak76 »

Rybenko co u Ciebie ?? Prosze pisz i daj znac jak sie czujecie z maluszkiem i czy juz minely mdlosci badz radzisz sobie jakos juz z nimi ?? Tule cieplutko i jestem z Wami caly czas :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

Cześć Kochane!
Z Maluszkiem czekamy na poniedziałkowy wyjazd do Warszawy do naszych wspaniałych lekarzy.
Mdłości stanowczo się zmniejszyły. Teraz już tylko raz lub dwa razy dziennie rozmawiamy z muszlą :)
Myślę, że to nerwy potęgowały te mdłości.
Wiemy, że wiele osób jest z nami myślami i modlitwą dlatego jest nam lepiej.
Jestem z Mężem spokojniejsza.
Marwimy się ogromnie ale staramy się normalnie żyć żeby nasz Skarb był spokojniejszy.
Tatuś codziennie całuje i rozmawia do dzidzi :)

Nie chodzimy do innych lekarzy bo nawet nie wiem do kogo mogłabym się wybrać.
Może usłyszę, że jestem nienormalna bo chcę donościć ciążę która i tak nie ma szansy na przeżycie.
A ja chcę donosić tą ciążę żeby chociaż na minutę po urodzeniu popatrzeć w oczka naszego Maluszka.
Dlatego też zostajemy pod opieką tylko naszych lekarzy w Warszawie.

Myślę, że dowiemy się czy pod moim serduszkiem jest Kubuś czy Milenka :)
Cały czas mówimy Kubuś- mam nadzieję, że Milenka się nie pogniewała hihi

Kochane dobrze, że jesteście bo mam się dokogo odezwać no i pouśmiechać.
buziaki
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: gosiak76 »

Jestes naprawde silna i dobrze ze jestes pod opieka tylko tych lekarzy ktorzy naprawde troszcza sie o Ciebie i Twa ciaze abys mogla ja donosic a byc moze malenstwo bedzie dalej zyc i nie bedziesz musiala godzic sie z odejsciem maluszka a stworzycie ciepla rodzinke - zycze Wam tego bardzo bardzo mocno.
Daj znac jak badania w Warszawie przebiegly i co dalej lekarze planuja - tule cieplo :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

Cześć! :)
Leżymy sobie w szpitalu i czekamy na badanie USG.
Jak tylko coś będę wiedziała zaraz odpiszę.

buziaki
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: gosiak76 »

Wobec tego czekamy razem z Toba na wiesci jak sobie radzi maluszek :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

Dziekuje Wam wszystkim za te ciepłe słowa...
Nasz Kubuś zamknął już oczka i jest Aniołkiem w niebie...
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
svergie
Ekspert
Posty: 119
Rejestracja: sobota, 5 lutego 2011, 22:14

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: svergie »

Rybenka jest mi ogromnie przykro. Brakuje mi slow. Sciskam Cie mocno!!!

Siedze i placze :cry:
Awatar użytkownika
marzenka86
Ekspert
Posty: 209
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: marzenka86 »

[*] :(
Rybenka trzymaj sie!!Strasznie mi przykro!!
optymistka82
Ekspert
Posty: 204
Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: optymistka82 »

Kochana łączymy się z Wami w bólu. Kubuś pewnie wie, że walczyliście o niego do samego końca i możecie być z tego dumni, że się nie poddawaliście. Ściskam
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: vwd »

:cry: :cry: :cry: nie moglam pisac wczesniej, bo caly czas plakalam na Twoim watku :cry: :cry: :cry: i teraz tez placze :(
mialam podobne przezycia i wiem, ze nic nie jest w stanie Cie teraz pocieszyc :roll: :cry:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: gosiak76 »

Tak bardzo mi przykro kochana - tule Cie bardzo cieplutko i jestem z Wami myslami oraz lacze sie z Wami w bolu. :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
kawa1981
Ekspert
Posty: 150
Rejestracja: czwartek, 7 czerwca 2012, 10:18

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: kawa1981 »

Kochana a konflikt serologiczny wykluczony?

Jak się czujesz? Czy wszystko w porządku?
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

ehhhhhhh a tak się cieszyłam, że mogłam Wam pierwszym się pochwalić...

Jest nam ogromnie ciężko. Same wiecie jak długo walczyliśmy o Kubusia.
Jutro będzie Jego pogrzeb- będzie miał dookoła siebie innych Aniołków.
Gdyby nie nasza wiara to pewnie kiepsko byłoby z nami...

To wszystko gdzieś na górze było zaplanowane...
Jakimś cudem znalazłam się w Warszawie, gdzie spotkałam się z tak wspaniałą opieką ze strony lekarzy.
Każdy mówił na Kubusia dziecko, człowiek, maleństwo... ani razu nie usłyszałam, że umarła ciąża czy płód.
To jest tak ogromnie ważne, że nawet taką małą istotkę traktują jak człowieka, któremu należy się szacunek.
Mogłam im się wypłakać w rękaw i nikt nie mówił, że zwariowałam, że przesadzam...
Pożegnaliśmy się z Kubusiem, mogłam Go potrzymać na rękach, dotknąć rączki, policzyć paluszki... był śliczny.
Miał zaledwie 20 centymetrów- kruszynka- ale człowiek. Widziałam Jego śliczne zamknięte oczka, nosek, uszka, każdą rączkę i nóżkę...
A pomyśleć, że bałam się tego co zobaczę.
Ogromnie im za to dziękuję, że pomimo iż się wzbraniałam, chciałam go potrzymać zawiniętego to i tak w delikatny sposób Pani, która mi Go pokazywała starała się lekko Kubusia odsłonić chcąc mi pokazać, że to żaden straszny widok.
Tak właśnie było. Kubuś był maleńki ale śliczny. Wraz z Mężem bardzo się cieszymy, że mogliśmy w ten sposób się z Nim pożegnać. Obiecaliśmy mu, że niedługo się zobaczymy...

Przeżywamy tragedię, zawalił się nasz cały świat ale te kilka miesięcy z Kubusiem pod sercem przeżyliśmy pięknie.


Po drugiej stronie chmur,
Hen, za najwyższą z gór,
Złociutka gwiazda lśni,
A na niej Kubuś śpi.
Kołyskę z siedmiu mórz,
Kołderkę z płatków róż
I marzeń małych moc
Ma Kubuś w wieczną noc.
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
optymistka82
Ekspert
Posty: 204
Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2012, 14:22

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: optymistka82 »

Jesteś wyjątkowo silną kobietą i bardzo dobrze, że piszesz o tym, bo jak człowiek wyrzuci z siebie emocje, to trochę mu lepiej. Nic wam tej straty nie wynagrodzi, musicie przejść żałobę, a potem zobaczysz co życie pokaże. Dobrze, że trafiliście na takich życzliwych ludzi, którym nie obce ludzkie przeżycia. Trzymajcie się cieplutko
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: gosiak76 »

Najwazniejsze ze mieliscie mozliwosc zobaczenia Kubusia i sie z nim pozegnac oraz ze trafiliscie na tak wspanialych lekarzy ktorzy traktowali go jak istotke a nie jako plod.
Rybenko bardzo piekny wierszyk napisalas i najwazniejsze ze pewnego dnia sie znow spotkacie razem :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: karolina794 »

Nie wiem co napisać,łzy leją się z oczu,gardło ściśnięte.Bardzo wam współczuję ;-((((((
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: vwd »

:cry: ja nadal placze
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

... jak mam się ogarnąć??? ...

Rano wstałam z łóżka i z przyzwyczajenia pogłaskałam brzuszek...
Nie wierzę, że Go tam nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To jakiś zły sen!

Tak mi ciężko!
Tak mi Go brakuje!
Moje małe Słoneczko!

...
Nie mam dziecka a piersi pełne pokarmu.
Dzwoniłam do naszej Pani dr z Warszawy.
Powiedziała jaki lek powinnam brać na spalenie pokarmu.
Musiałam załatwić receptę, w sobotę, po pogrzebie...
Recepta w weekend- graniczy z cudem.
Bałam się pojechać do szpitala.
Pojechałam do przychodni rodziców, prawie 70 km od domu.
Byłam o 20 wieczorem.
Przyszedł lekarz, zaspany, pewnie zły bo Go obudziłam.
Powiedziałam, że urodziłam martwe dziecko 4 dni wcześniej, że bolą mnie piersi, że mam pokarm...

"No tak się dzieje, to naturalne, no i co mam pani poradzić? To co nie chce pani karmić???"

Nie chcę? - Moje dziecko nie żyje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

"Aaaaa no to zupełnie co innego. Co tam w Warszawie kazali zapisać?"

... brak słów...
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: gosiak76 »

Nie no w glowie mi sie to nie miesci jak mozna w taki sposob sie odezwac lekcewazaco - po prostu trzeba huknac na takich bo nie dosc ze dziewczyna przezywa to wszystko to lekarz jeszcze z takimi tekstami. Jedna wielka masakra.
Tule Cie kochana i jest mi bardzo smutno :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Rybenkaaa
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 18:28

Re: w oczekiwaniu na cud :) jestem w ciąży

Post autor: Rybenkaaa »

Tak sobie siedzę i myślę...
Przeżyłam okropny okres walki z endo...
Gdy zdiagnozowali mi endometriozę i powiedzieli, że muszę mieć przeprowadzoną laparoskopię to bardzo się bałam.
Po laparoskopii okropny czas, kiedy musiałam łykać Danazol i czekać na zielone światełko w staraniach o dziecko...
Kolejne miesiące po laparoskopii a ja zaczynam kolejny lek visinne (czy jakoś tak) i dalej muszę czekać...
Chyba od lutego mieliśmy zacząć działać :) no i działaliśmy tylko bezskutecznie... nerwy, tykający zegar, odliczanie dni płodnych i niepłodnych, dzisiaj TAK jutro NIE, po wyczekiwaniu przychodzi @ i ta cała nadzieja pryska jak bańka mydlana...
Lekarz nas wspomaga pregnylem, clo... i nic... i nic... i nic...
Nerwy coraz większe w domu...
Złość...
Płacz...
Myśli o adopcji...

Dwa lata starań, ból i cierpienie, że jakieś coś, co nazywają ENDOMETRIOZĄ nie pozwala mi na szczęście...
Przepłakałam wiele dni i nocy...

Ten ból i cierpienie to nic... strata Kubusia - ból nie do opisania...
Okropne myśli chodzą mi po głowie...
Czy życie ma jeszcze sens...?
Nie przejmuje się tą endometriozą...
Niech sobie jest...
...
mama Aniołka Kubusia - (*) 18.09.2012
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jestem w ciąży”