drazliwe pytania ze strony bliskich

Masz problem? Zapytaj - może ktoś zna odpowiedź!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

Kiedy macie zamiar mieć dzieci?

Gdy bezskutecznie próbujesz zajść w ciążę pytanie to padające z ust bliskich może być strasznie frustrujące. Jak najlepiej odpowiadać na to przerażające pytanie, z którym twarz stawia praktycznie każda para walcząca z niepłodnością?

Jest to jedno z wielu pytań, których uniknąć wolą pary borykające się z niepłodnością (w przypadku niepłodności wtórnej – Kiedy będziecie mieli więcej dzieci?). Jeśli jeszcze was o to nie pytano – jesteście szczęśliwcami. Niestety prawie każda para, prędzej czy później przechodzi przez lawinę drażliwych pytań i komentarzy...

Jak odpowiedzieć? Czy musisz w ogóle odpowiadać?
Czujesz dyskomfort lub uczucie ataku, gdy pytają cię o dzieci, zrozum – to całkowicie normalne. Są ludzie, którzy pytają w sposób zupełnie niewinny i inni, którzy są bardziej wścibscy. Niezależnie od formy pytania, to kiedy i czy w ogóle będziecie mieli dzieci to nie ich sprawa. Dla pary, która świadomie postanawia nie mieć dzieci, te pytania są równie osobiste ale prawdopodobnie mniej bolesne. Kiedy walczymy z niepłodnością, choć to to samo pytanie przypomina o bólu i pewnego rodzaju starcie. Gdy bliscy zadają pretensjonalne pytania sugerujące, że nie macie dzieci z wyboru, to boli...

Pamiętaj: Nie jesteś nikomu winna wyjaśnień!

Możesz nagle poczuć, że musisz tę sytuację w końcu wyjaśnić. Może kusić cię aby się wygadać, że starasz się tak bardzo ale macie problemy. Taki spontaniczny upust emocji może być dobrym rozwiązaniem, ale nie zawsze. Niestety nie każdy jest tak wyrozumiały, jak powinien. Niektóre z osób mogą zacząć sypać niepożądanymi poradami, komentować, obwiniać lub w inny sposób reagować negatywnie. Bliscy często zadają pytania całkiem niewinnie, nieświadomi, że mogą przynieść ból. Inni po prostu nie znają granic przyzwoitości i ludzkiej wrażliwości. Podjecie decyzji, czy powiedzieć komuś o swojej niepłodności jest trudne i nie warto robić to pod presją sytuacji bez uprzedniego przemyślenia.

Co robić?
Jeśli ktoś postawi cię przed takim pytaniem, odpowiadaj prosto, zdecydowanie i krótko, a następnie szybko zmień temat. Lepiej powstrzymać się od rozwijania tematu, jeśli wcześniej sama nie chciałaś go zacząć. Możesz wziąć głęboki oddech, i odpowiedzieć w jeden z następujących sposobów:

Aaa.. nie wiem. A powiedz tam w Twojej nowej pracy?
To pytanie do sił wyższych, bo ja nie wiem.
Wole o tym nie mówić, dzięki za troskę.

Albo, jeśli chcesz odpowiedzieć bardziej odważnie:

To dość osobiste pytanie, nie sądzisz? W każdym razie, jak tam w twojej nowej pracy?

Możesz też nie odpowiadać w ogóle, to tez opcja. Udaj, że nie dosłyszałaś pytania i szybko zmienień temat. Możesz też po prostu się uśmiechnąć i zacząć nowy temat. Nie musisz nic mówić. Większość ludzi zrozumie aluzję. Jeśli będziesz miała do czynienia z kimś kto będzie pytać dalej użyj standardowego hasła: „ Ja naprawdę nie chce o tym rozmawiać” lub „Właściwie to nie chciałabym o tym mówić akurat teraz.” Jeśli to nadal nie pomaga, po prostu odejdź. Radzenie sobie z niepłodnością jest wystarczająco trudne. Radzenie sobie z przykrymi pytaniami czy natrętnymi osobami (nawet jeśli to bliska rodzina) wcale nam w tej walce nie pomoże...


Zrodlo: http://www.nieplodnosc.pl/artyku-y-i-wy ... mie-dzieci
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: vwd »

nawet ksiadz sie pyta, gdy chodzi po koledzie ;)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

no to mamy male wymowki i wybrniecia z tego tematu - ciekawe po co ksiedzu to wiedziec - a czy on planuje miec swoje ze tak sie wypytuje ???
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: vwd »

ksiadz prowadzi kartoteke parafian :) wiec pyta: Czy ktos nie przybyl w rodzinie?... A raz bylo slychac placz w sasiednim pokoju, wiec sie ucieszyl od progu i mowi: O, wreszcie moge dziecko zapisac :D kiedy chrzciny? :) a my z mezem po sobie :? To kotek malenki tak piszczy - odpowiedzialam :oops:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

a to dobre .... no tak uslyszal kotka i wydawalo sie ze to dziecko i myslal ze bedzie mial kolejne pieniazki a tu nici z tego .... zycie potrafi zaskoczyc nie tylko nas ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: catrina27 »

Wiecie mnie najbardziej "drażni" jak mówię, że lekarz radzi bym jak najszybciej zaszła w ciążę bo z czasem przy endo jest coraz trudniej i wtedy słyszę... "a moja koleżanka też miała torbiel i zaszła", "moja siostra też miała problemy i zaszła" Takie wrzucanie wszystkiego do jednego worka...
Ten ksiądz to przegięcie...
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

tak to niestety jest ze ludzie nie wiedza nic o chorobie i wszystko wkladaja do jednego worka nie wiedzac nawet jak bardzo moga przez to zranic inna osobe ktora wie jakie moga byc skutki tejze choroby. w wiekszosci sa to ludzie ktorzy mowia nie zastanowiwszy sie przedtem co powiedziec - z czasem zaczynaja sie na tym sami lapac ze zle postapili osadzajac kogos lub uwazajac ze bedzie dobrze pomimo ze nie znaja tak naprawde sytuacji z ktora boryka sie dana osoba.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
karolina794
Ekspert
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: karolina794 »

Dziewczyny a co to kogo do chol... obchodzi kiedy dzieci,a co to za choroba???Ja się juz przekonałam,że nie warto,w moim otoczeniu wie tylko rodzina i kilka najbliższych koleżanek.Ja mam charakter jakby to powiedziec delikatnie porywczy i choleryczny,skutecznie ucinam pytania:kiedy rodzeństwo dla Dawidka?czas ucieka?Nie będę tu cytować na forum moich odpowiedzi,bo mam do was ogromny szacunek :D
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: catrina27 »

Masz bardzo zdrowe podejście do tej sytuacji. Muszę wziąć z Ciebie przykład :)
Buziaki
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

wiekszosc ludzi to istoty ciekawskie i chcieliby wszystko wiedziec nie liczac sie z tym jak kogos moga zranic - takich trzeba krotko trzymac i odcinac sie im innymi odpowiedziami - moze lepiej jak napisza pamietnik o swej osobie a nie wypytuja o to kogo nie trzeba i szukaja sensacji ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Aldona
Ekspert
Posty: 272
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 15:33

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: Aldona »

Zgadzam się z Wami w 100%.
Też bardzo wkurzałam się na moją mamę, gdy porównywała mnie do innych. Nie rozumiała, że mój przypadek jest inny. Nadal jakby nie do końca świadoma jest niektórych swoich wypowiedzi, chyba nie zdaje sobie sprawy, że one mnie ranią. Jednak co zrobić. Do koleżanek i przyjaciółki straciłam zaufanie i nie rozmawiam z nimi wogóle o chorobie. Mam wrażenie,że nie dorosły do takich rozmów. Największe wsparcie mam w mężu i siostrze.
Na chwilę obecną też nie zwierzam sie rodzinie co mnie słychać w tej sprawie. Nawet jak szłam na operację to wiedzieli tylko najbliżsi. Współczucia nie potrzebuję, użalania też nie a zrozumienia a to różnica. Dlatego między innymi jestem z Wami :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

Super ze jestes z nami - bo tak naprawde my potrzebujemy zrozumienia a nie uzalania sie nad nami i krzywdzenia nas bo ktos ma dziecko a Ty nie, ktos jest w ciazy a dlaczego Ty nie. Moja mama tez nie wie jak bardzo mi bylo smutno gdy mowilam o chorobie a ona mowila mi ze to normalne ze podczas @ musi bolec bo pracuja jajniki. Nie rozumiala pewnych rzeczy ze cos jest ze mna nie tak ale ja bylam twarda i mowilam ze przyczyna moich dolegliwosci jest genetyczne podloze bo u rodziny z jej strony kobiety maja provblemy ginekologiczne. teraz podchodzi do mojej sytuacji inaczej bo wie ze to cos powaznego, pyta co u mnie, jak czuje sie po kolejnej operacji. U mnie o mojej sytuacji wiedza przyjaciele i blizsi znajomi, rodzice oraz brat z bratowa - nie wie nikt z rodziny zarowno ze strony mamy jak i taty - moi rodzice nie chca mowic o mojej chorobie w swoich rodzinach i ciesze sie z tego, czasem pytam tylko mame na ile ktos wie o mojej sytuacji zeby nie powiedziec za duzo - babcia i czesc rodziny mojej mamy wiedza ze nadal jestem pod opieka lekarska ale nie wiedza dlaczego bo mama powiedziala ze wciaz mam robione badania. dzieki temu nikt sie nade mna nie uzala a osoby ktore wiedza o mojej chorobie pomagaja mi w tej sytuacji i wyciagaja z domku lub podrzucaja filmy abym nie myslala za duzo o chorobie i wyznaczaja cele abym dzielnie do nich dotarla podczas walki z choroba - zeby bylo do czego dazyc :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: catrina27 »

U mnie wie mąż- w którym mam wspaniałe wsparcie;) mama i najbliższe przyjaciółki. Nawet zabroniłam mamie żeby nic nie mówiła tacie... A i wie mojego męża najlepszy przyjaciel-sama mu powiedziałem, bo myślę też o mężu- on też może mieć potrzebę wygadania się... a nie powie osobie która jest chora, że np. nie ma już sił itp. Jednak jak jest się w stałym związku to jest choroba obojga i o tym trzeba pamiętać. To są jednak babskie sprawy. Znajomi się pytają jak się czuję. Na początku jeszcze uchylałam rąbka tajemnicy, ale teraz mówię dziękuję dobrze i zamykam temat. Tak jest da mnie bezpiecznej.
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: vwd »

catrina27 pisze:Znajomi się pytają jak się czuję. Na początku jeszcze uchylałam rąbka tajemnicy, ale teraz mówię dziękuję dobrze i zamykam temat. Tak jest da mnie bezpiecznej
jak tak sobie o tym mysle... to chyba masz racje... :)
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: catrina27 »

Wiesz często bywało tak, że jak już zdecydowałam, że powiem prawdę to po trzech zdaniach, albo ktoś moralizował, albo zmieniał temat, albo bagatelizował. A ja tego nie potrzebuję. Czasem po prostu ma się ochotę wygadać. Ja robię to tutaj. Tu się czuje bezpieczna. Wiem, że mnie rozumiecie, nikt mnie nie wyśmieje i to jest fajne ;)
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

nikt Cie tu nie wysmieje - rozumiemy Cie doskonale i tez sadze ze czasem wygadanie sie na forum jest dobre - jak jedna osoba jest zalamana to inna moze czuc sie w pelni sil by wesprzec inne. ktos kto nie przeszedl powaznej choroby w zyciu nigdy nie zrozumie jak czuje sie druga osoba w takiej sytuacji.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: domowniczka »

przeczytalam ostatnie zdanie z Twojej wypowiedzi Gosiu
gosiak76 pisze:ktos kto nie przeszedl powaznej choroby w zyciu nigdy nie zrozumie jak czuje sie druga osoba w takiej sytuacji.
to sa swiete slowa! Dopiero teraz mi to uswiadomilas!...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

bo to jest prawda - takie osoby nie potrafia ukoic naszego bolu i zmartwienia - nie wiedza jak porozmawiac - uwazaja ze dramatyzujemy w sytuacji naszej choroby a tak naprawde tylko my wiemy jak choroba doswiadcza nas i najblizsze otoczenie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
marzenka86
Ekspert
Posty: 209
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: marzenka86 »

Nikt nie zrozumie Cie lepeij jak osoby które przeżywają to samo co ty!!Są osoby które są wokól nas starają sie nas wspierać jak najlepiej są przy nas - to jest ważne ale jak dla mnie oczywiście to na forum jest najlepiej bo Wy przeżywacie to samo każdy w inny sposób oczywiście ale odczucia i obawy mamy te same!!Dlatego to forum to jest coś wspaniałego!!
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: domowniczka »

dobrze nam sie rozmawia :) dobrze czujemy sie w towarzystwie forumowiczek :) ale zyjemy w konkretnej rzeczywistosci, mamy: sasiadow, rodzine, kolegow z pr. i szkoly, wrogow i przyjaciol... ;) z nimi tez musimy rozmawiac i umiec reagowac na drazliwe pyt. :)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: vwd »

drazliwe pyt. ze stony bliskich mozna jakos przelknac ;) ale jak sobie radzic z drazliwymi pytaniami ze strony obcych osob? :evil:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

moze po prostu zmienic temat rozmowy albo odpowiedziec wymijajaco lub odpowiedziec ze czujemy sie dobrze a nasze plany to prywatna sprawa ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: hercik17 »

Mnie strasznie drażniło gdy bratowa ciągle pytała...kiedy następne(dziecko) itd.A najgorsze co mnie spotkało to życzenia na Boże Narodzenie,zaraz po tym jak poroniłam - życzę ''powiększenia rodziny''.Nikt wtedy nie wiedział o tym że poroniłam,ale przecież to są sprawy tak osobiste że nikogo to nie powinno obchodzić jakie ja mam plany.Kobiety które z różnych powodów nie mogą mieć dzieci,cierpią gdy ktoś zadaje takie głupie pytania.Nawet patrząc na dziecięcy wózek czy kobietę w ciąży jest im przykro.Czasem trzeba się zastanowić co się mówi.Przecież nie napiszę sobie na czole-''nie mogę mieć dzieci'',a wszystkim nie spowiadam się dookoła z moich problemów.Jak znajomi pytali mnie kiedy następne dziecko,odpowiadałam wymijająco- ''zobaczymy,mamy jeszcze czas'',ale w sercu robiło się smutno :(
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: domowniczka »

hercik17 pisze:kiedy następne
przeoczylam w Twoich wypowiedziach tak istotna sprawe! przepraszam, czy mozesz mi przypomniec... Ile lat ma Twoje dziecko?
a bratowa sie nie martw... bratowe tak maja...
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: hercik17 »

Mój synek ma prawie 12 lat :D i dodam że kawał chłopa.Ja nie jestem najniższa 1.76 cm a on prawie równy ze mną :D Na ulicy nie raz myślą że to mój brat hehe
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: vwd »

super kochana :) to naprawde wspaniale! :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: gosiak76 »

Wspaniale ze masz synka - duzy chlopak z niego :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: domowniczka »

rewelacja! taki duzy chlopak :) to niech sie wszyscy odczepia, przeciez moze zostac jedynakiem! :) teraz tylu jedynakow dookola... po co te pytania: kiedy drugie?
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: hercik17 »

No tak przecież nie każdy decyduje się na dwójkę czy trójkę szczególnie w dzisiejszych czasach....wszyscy czekają na gromadkę a sami nic nie robią :D :D :D
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: drazliwe pytania ze strony bliskich

Post autor: vwd »

hercik, ja jestem dokladnie w takiej samej sytuacji jak Ty
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i odpowiedzi”