ból
- rivombroza
- Ekspert
- Posty: 568
- Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33
Re: ból
kiedyś robiła notatki, ale teraz trafiłam na takiego lekarza, że sam mi zadaje pytanie bez końca...
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Re: ból
Czesto jest tak ze jak sie czegos lekarzowi nie powie to on nie dopyta a pozniej zastanawiamy sie po wyjsciu ze o czyms zapomnialysmy a to moglo miec wplyw na diagnoze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: ból
ja ostatnio nie miewam porazajacego bolu jak dawniej i wiecie... nawet dziwnie o tym pisac, ale nie pamietam juz o tym jak przeokronie moze bolec! Owszem teraz tez boli... ale to jest do opanowania Chcialabym tym wszystkim, kt. ogromnie cierpia dac nadzieje ze moze sie uspokoic trzeba tylko przetrwac to co najgorsze... a potem bedzie lepiej!
Re: ból
Tego wam wszystkim dziewczyny i sobie rowniez, zycze. Jezeli czujemy, ze w naszym organizmie cos sie dzieje, nie ustawajmy w dazeniu do rozwiazania problemu. Wiem, ze czasami rece opadaja jak kazdy lekarz mowi, jest ok, choc my wiemy, ze wcale nie jest, ale po chwilach zwatpienia i niepewnosci trzeba na powrot sie zmobilizowac i ruszac do walki o swoje zdrowie. Pytac, domagac sie badan, prosic o leki kiedy bol nas przerasta. Zycze wam duzo sil w walce o diagnoze i prawidlowe leczenie!!!!