Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

klikasia pisze:[...]strasznie boli mnie brzuch. [...] ropa z pepka znika powoli (choc to juz 4 tyg po laparo), ale wycieka razem z krwia :/
Prosze oto odpowiedz dla Ciebie kochana domowniczko ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

OK, dzis wykupilam antybiotyki.
Podobno krew z rany jest dobrym sygnalem, tzn ze zostala juz oczyszczona z ropy. Oby :)

Brzuch dzis boli mnie mniej.
Zawroty glowy rano byly troche mocniejsze ale tylko rano.

Biegalam tylko 20min, dzis ide na rowerek na 30min i tak bede codziennie. Bez przemeczania, wg wskazowek :)
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Super Kasiu - wez sobie ten preparat zeby zabezpieczyc zoladek przed antybiotykiem o ktorym wspominalam wczesniej lub pij jogurty z zywymi kulturami bakterii ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

Biore to, co napisalas. 3x dziennie. Do tego jogurt na kolacje bo i tak lubie.
Brzuch juz mnie nie boli.
Ciekawe, bo ranka przy pepku ktora mialam zagojona, zaczela sie jakby otwierac. To pewnie dzieki antybiotykom w celu wycieku tej wstretnej ropy. Z samego pepka wciaz krewka leci, pewnie kwestia czasu az sie tam zagoi.

Martwia mnie zawroty glowy. Dzis rano zanim wstalam posiedzialam, poczekalam, wstalam i upadlam na schodach. Na szczescie ciezar spadl w gore a nie dol. Wkurza mnie to powoli...

Znacie strone robimydzieci.pl?
Layout strony jest identyczny jak naszej endoendo :)
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Czesc Kasiu,
mam nadzieje ze te zawroty glowy Ci mina i wszystko powroci do normy. Mozliwe ze ranka sie otwiera zeby ropa wyleciala ale pozniej zacznie sie goic. Z tego co mi kiedy lekarz pisal o samym krwawieniu z ranki to ze czasem sie tak dzieje ale to nic groznego.

A co do stronki to nie widzialam jej - moze jest robiona pod nadzorem tych samych osob co nasze forum ;)

Pozdrawiam i uwazaj na siebie oraz pisz jak przebiega leczenie antybiotykami. Zdrowiej szybciutko :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: domowniczka »

Hej klikaska :) No co Ty z tymi zawrotami glowy... nie smuc nas!
co do tej stronki - to forum zawsze korzysta z jakiegos programu do jego stworzenia i oni zbudowali swoje forum w oparciu o te same ramy co my :) Zycze Ci, abys miala duzo sil i abys juz nie mdlala! i przesylam Ci troszke mojej energii ;) :)
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

domowniczko alez ja nie mdleje, to tylko takie zawroty jakbym wypila flaszke na dzien dobry :)

Tak sie domyslilam, ze projektanci uzywaja tych samych szablonow, zaciekawilo mnie tylko powiazanie tematow. Tu- choroba i chec zajscia w ciaze, Tam- banki nasienia :)
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

klikasia pisze: [...] zaciekawilo mnie tylko powiazanie tematow. Tu- choroba i chec zajscia w ciaze, Tam- banki nasienia :)
a to ciekawe rzeczywiscie - czyzby powiazane to bylo z ulatwieniem poszukiwania dawcy nasienia zeby kobieta pomimo tego ze jest samotna mogla sie starac o dzidzie a moze to rowniez rozwiazanie dla par gdzie meskie nasienie nie jest w pelni ruchliwe i mozliwosci zaplodnienia naturalnego sa mniejsze.

Kasiu a co do zawrotow glowy to tez przez to przechodzilam po mojej pierwszej laparoskopii - mialam takie zawroty glowy podczas podnoszenia sie z lozka oraz gdy sie kladlam - przeszly mi dopiero po prawie 2 miesiacach czasu - po drugiej laparoskopii ktora byla zrobiona w odstepie 2 miesiecy po pierwszej nie mam takich zawrotow glowy jakie mialam poprzednio. Mam nadzieje ze to minie bo czasem tak sie dzieje u pacjentek po narkozie - mowilam o tym lekarzowi i on mi to przekazal. Nawet jak wstawalam z fotela gin. bo bylam u mojego lekarza na zdjeciu szwow to musialam chwilke postac zeby dojsc do siebie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: domowniczka »

no i dobrze, ze nie mdlejesz! :) i 3m sie kochana :) powodzenia!!!
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

2 miesiace???!!!! lolaboga to jestem na polmetku
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Kasiu - bedzie dobrze a do tego jeszcze ta infekcja - moze Ty to zwalczysz w krotszym terminie a nie bedziesz potrzebowala tyle czaso co ja - czasem mialam tez zawroty jak siedzialam pomagajac w pracy na komputerze jako wolontariuszka. Zapisuj sobie wszystkie rzeczy ktore sie dzieja u Ciebie i poinformuj lekarza jak bedziesz miec kolejna wizyte u gina. Pozdrawiam i tule Cie cieplutko.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: catrina27 »

Ja też miewałam małe zawroty głowy. Podobno skutek uboczny narkozy. Ale dobrze jest poinformować o tym lekarza prowdzącego
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

Infekcja sie goi, zawroty dzis rano byly nieco mniejsze, wczoraj dostalam miesiaczke (nie plamienia tylko normalna miesiaczka w 3 tyg brania visanne). Czuje sie dobrze, w koncu wiosna idzie :) U mnie dzis mozna chodzi bez kurtek, cieplusienko!
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Wspaniale wiesci ze infekcja sie goi i masz mniejsze zawroty glowy. A co do Visanne to zanim organizm sie przystosuje do leku to musi minac jakis czas - czesc dziewczyn ma plamienia i nie wykluczone ze moze wystapic miesiaczka ale to minie z czasem i bedzie wszystko dobrze. Super ze masz fantastyczna pogode - u mnie tez dzis swiecilo sloneczko ale jakos bylam zajeta w domku ze nawet nie wyszlam na spacerek ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Ksenia
Ekspert
Posty: 127
Rejestracja: sobota, 16 października 2010, 02:45

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: Ksenia »

Klikasiu mam nadzieje ze wszystko sie wkrotce unormuje.
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: catrina27 »

No to wspaniałe wieści ;) Zawroty też mogą być częściowo o spowodowane V -możliwe że tak reaguje twój organizm.
Asiu a jak sprawy sercowe? Unormowało się coś?
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: vwd »

klikasiu, super, ze czujesz wiosne :) Wiosna radosna dodaje skrzydel :)
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

Hmm w tych sprawach wciaz jest metlik. Z jednej strony klocimy sie bo emigracja, bo ja mam prace a on nie, bo mamy totalnie rozne priorytety, ja-rodzina, on-kariera. Pewnie dopiero jak wrocimy do kraju i zaczniemy zyc normalnie to samo sie rozwiaze. Ja jestem przekonana juz ze chce dziecka. A czy z nim to sie okaze wkrotce.
Dzis zawrotow tez nie bylo, chyba przeszly zupelnie, w koncu. Czuje sie dobrze :)
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Kasiu wspaniale ze zawroty glowy juz odpuscily. A jak Twoje ranki po laparoskopii i jak dziala antybiotyk ??
A co do zwiazku to wszystko sie rozwiaze z czasem i tak jak piszesz ze wszystko sie wyjasni jak wrocicie do kraju. Wydaje mi sie ze my jako kobiety szybciej myslimy o macierzynstwie niz mezczyzni o ojcostwie - troche czasu macie do powrotu do Polski aczkolwiek nie jest to duzo, jednak sadze ze ten czas moze sporo wniesc do Waszego zwiazku i pewne rzeczy sie wyjasnia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

Antybiotyku zostaly mi 2 tabletki. Nic mi nie cieknie z pepka i nie boli mnie juz brzuch. Jedynie pozostala przy nim ranka, albo bardziej przebarwienie, za ktorym byla wczesniej ropa. Troche jeszcze czuje twarde miejsce przy pepku, ale pewnie to juz nie jest problem.
W ten weekend bede w Pl to mama oceni :)
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Dobrze ze poszlas do lekarza i wszystko poszlo ku lepszej drodze - zycze wobec tego przyjemnego weekendu z rodzinka w Polsce. Mam nadzieje ze po czwartkowej wizycie tez mi sie uda poleciec do Polski na 2 tygodnie ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: catrina27 »

To fajnie, że wszystko się stabilizuje.
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

Tak sie zastanawiam...
To dosc krepujace, ale moze macie/mialyscie podobne objawy.
Przed laparoskopia mialam przy miesiaczce krwawienia z jelita. Wtedy kolonoskopia nic nie wykryla.
Mialam nadzieje, ze po operacji wszystko wroci do normy. Ze to przez endometrioze, przez to ze przeszla do otrzewnej, ta krew w jelitach sie pojawiala.
Teraz mam 4 dzien miesiaczki, krew w jelitach jest tez od 4 dni i krwawienie mocniejsze jest tam, gdzie nie powinno. Pewnie jak sie skonczy miesiaczka, krwawienia tamte tez mina. Szkoda ze tak jest... Czy to znaczy, ze dalej mam endo? tyle tylko ze nie na jajnikach??
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Kasiu moze byc ze endo gdzies zaszczepilo sie kolo jelita lub na jelicie - ciezko jest mi powiedziec. Jezeli bedzie to sie utrzymywac lub jak bedziesz w Polsce udaj sie z tym do lekarza zeby to sprawdzono ponownie. Moze to byc powiazane z endo a moze to byc rowniez cos innego, np. ze podczas wyprozniania masz podraznienie jelita a to powoduje pojawienie sie krwi. Ile czasu temu mialas robiona kolonoskopie ??? Moze warto powtorzyc i wykluczyc endo ktore moglo sie tam umiejscowic.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

Kolonoskopie mialam robiona jakies pol roku temu, problemy z tym mam od ok 4 lat. Ciekawe jest to, ze podczas miesiaczki mam te krwawienia. Pozostaje mi tylko obserwacja jak na razie.
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Kasiu wiec obserwuj i notuj wszystko - to bardz pomoze Ci podczas wizyty u lekarza.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: vwd »

Kochana klikasiu :) , niestety masz endo. W swoim pierwszym poscie w zasadzie sama sobie odp. na twoje obecne obawy. Powtarzam: Masz endo, niestety. :| Tego obecna medycyna nie potrafi wyleczyc, ale umie zaleczyc. Bierzesz V. i to najlepsze co mozesz w tej chwili robic. A te krwawienia, o kt. piszesz sa potwierdzeniem choroby. To, ze nie masz w tej chwili torbieli na janikach nie oznacza, ze nie masz endo... Przykro mi to mowic... Jesli po odstawieniu V. bedzie gorzej... - a przeciez nie musi tak byc! i nastawiamy sie na to, ze absolutnie bedzie tylko lepiej! :) :) - pamietaj, ze istnieje w dalszym ciagu taki lek jak Danazol. On potrafi w organizmie uspokoic wszystko co jest zwiazane z endo. Ja go polecam, bo go stosuje od lat i on pomaga mi przetrwac. Mysle, ze warto o nim pamietac i zastosowac chocby jako ostatnia deske ratunku ;) choc ja uwazam, ze dla mnie to jest lek pierwszej potrzeby, a nie ostatniej deski ratunku ;)
klikasia
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 12:49

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: klikasia »

Wlasnie wrocilam z weekendu w kochanym kraju. Mialam wizyte u mojej lekarki. Lewy jajnik super, czysty, na prawym jajniku zmiana endometrialna na 2cm. Mamy nadzieje, ze Visanne to cofnie. Poza tym wszystko w porzadku. Oczywiscie najlepiej to zaciazyc jak najszybciej, ale nie da sie na sile. Jeszcze 2 miesiace i wracam do kraju. Przejde okres probny i zaczne sie starac. Jakie macie doswiadczenia z pracodawcami i ciaza?
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: gosiak76 »

Kasiu wydaje mi sie ze wszystko zalezy od pracodawcy - jak pracowalam w Polsce to nikt nie patrzyl krzywo na moja kolezanke gdy byla w ciazy - spokojnie poszla sobie na urlop macierzynski a pozniej mogla pracowac dalej i pracuje do tej pory.
Zauwazylam ze nawet u mnie w firmie angielskiej tez nikt nie robi problemu odnosnie pracy w ciazy do pewnego momentu kiedy tylko mozesz pracowac a pozniej idziesz na macierzynski i mozesz spokojnie wrocic do pracy.
Wiec to sa moje doswiadczenia odnosnie kolezanek z pracy.

Super ze moglas poddac sie badaniom a torbiel nie jest zbyt duza i mam nadzieje ze sie wchlonie dzieki stosowaniu leku Visanne.
Zycze wszystkiego najlepszego Tobie a 2 miesiace to juz w sumie niewiele do Twojego powrotu.
Pozdrawiam - Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Mialam endometrioze, juz po laparoskopii

Post autor: catrina27 »

U mnie V dało radę z 5 cm to u Ciebie też da :D :D :D Znaczy ty dasz radę przy pomocy V :D
Dobrze, że miałaś taką możliwość. Wiesz na czym stoisz.
A wracasz sama...?
klikasia pisze:Przejde okres probny i zaczne sie starac

Po tym wpisie wnioskuję, że nie... Coś się zmieniło?
Co do pracodawcy to Gosia ma rację. Zależy na kogo trafisz. Jedni są przychyli i gratulują. A inni są wściekli bo rozwalasz im plan pracy. No, ale ktoś musi rodzić :lol:
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”