Strona 1 z 1
Endometrioza a niepelnosprawnosc
: poniedziałek, 6 listopada 2017, 20:50
autor: Gosia110
Re: Endometrioza a niepelnosprawnosc
: środa, 8 listopada 2017, 12:49
autor: domowniczka
Dzien dobry
Czesc!
Nie zalamuj sie!!! Jest ciezko, ale tyle dziewczyn daje rade, ty tez musisz byc silna! Musisz zmienic podejcie do tego wszystkiego.
Nie slyszalam o przypadku przyznania niepolnosprawnosci. Byc moze staraja sie o to te, ktore maja stomie, ale nie jestem tego pewna. Zas wiem na 100 %, ze ze stomia tez mozna normalnie zyc.
Jak sie leczysz? Co bierzesz? Jak funkcjonujesz? Czy bylas w szpitalu? Co Ci tam robili? Czy konsultowalas leczenie z in. ginami?
Jak wyglada twoj dzien?
3m sie! pozdrowionka
Re: Endometrioza a niepelnosprawnosc
: środa, 8 listopada 2017, 17:41
autor: Gosia110
Hejka. Jestem po laparoskopi minęło już trochę czasu miałam robione hsg jakoś to wszystko przeżyłam ale od pewnego czasu mam okropne bóle brzucha i ból na dole plecow. Lekarze potrafią mi powiedzieć że na to nie ma lekarstwa i wypisują mi tylko leki przeciwbólowe i przeciwzapalne... Które ledwo już dzialaja... Chciałabym zajść w końcu w ciążę choć też jest ciężko i nie mam dużej szansy na to,za dużo zrostów i jajniki nie pracują jak powinny, brałam visanne ale nic to nie dawało a bóle są coraz bardziej uporczywe. Badałam się już u niejednego gin ale kazdy mówi to samo. Co chwilę leżę w szpitalu z powodu zapalenia jajników i jajowodów coś okropnego a moje dni są z dnia na dzień coraz gorsze a nie będę wspominać jak dostaje miesiączkę coś okropnego... Jakoś się trzymam bo mam dla kogo. A wy jak przechodzicie ta chorobę ?? Czy ktoś z was ma jakieś pomysły żeby te bóle były mniejsze ?? Z góry dziękuję za odpowiedzi
Re: Endometrioza a niepelnosprawnosc
: czwartek, 16 listopada 2017, 13:43
autor: vwd
Tak
ja mialam mnostwo pomyslow
Gdzies tu o nich pisalam
chyba w poscie
Zycie bez bolu
Czytalas? Co o tym sadzisz?