Witam wszystkich

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Awatar użytkownika
agulka
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 2 sierpnia 2015, 21:53

Witam wszystkich

Post autor: agulka »

Witam Was,
mam na imię Aga i szukam nadziei w znalezieniu metody na endo.
Od 3 lat czekam na dziecko. Ciążę bliźniaczą poroniłam w 22 tygodniu. Cios ogromny, rozpacz, depresja.
Potem pół roku i starania. Na próżno. Od lekarza do lekarza. I dopiero kuzynka męża ktora jest onkologiem wpadła na pomysł że może mam endometriozę.
Uparłam się u mojej ginekolog na laparoskopię. Z miną że "pewnie przesadzam" wysłała mnie na oddział.
Diagnoza trafiona. 3 miesiące na vissane i próby zajścia w ciążę. Bezskuteczne.
Po kuracji vissane objawy mam 200% silniejsze niż przed.
Plamienia przed okresem, ból taki jak owulacyjny przez większość cyklu, brzuch jak w 5 miesiącu, ciągłe osłabienie, do tego stopnia że zasypiam w fotelu w pracy. Pierwsze osłabienie zaczyna się równo w 10 dniu cyklu.
Tylko podczas @ funkcjonuję normalnie. Tylko wtedy jestem psychicznie w dole. Bo @ a nie dziecko. Tak mnie wykańcza ta sytuacja że mdlałam przed odczytaniem testów ciążowych. Już ich nie robię.
Byłam w klinice leczenia niepłodności akurat w dni płodne. Owulacja jest wszystko ginekologicznie w porządku. Niby. Bo gdyby tak było, nie byłoby problemu.
Na in vitro się nie kwalifikuję bo nie donoszę ciąży bliźniaczej.

Odbiera mi to sens życia. Jestem załamana. Nie wiem co robić..
Pomocy :(
Anettee26
Udzielający się
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 26 marca 2015, 11:13

Re: Witam wszystkich

Post autor: Anettee26 »

Cześć. Bardzo smutna historia.
Który masz stopień endo? Jakąś IV czy III? Masz drożne jajowody?
Byłaś w klinice leczenia niepłodności i tylko tyle Ci powiedzieli? I dlaczego uważasz, ze nie donosisz ciąży?
Czy nikt nie dociekał twoich problemów z utrzymaniem ciąży? Endo niekoniecznie ma taką moc aby doprowadzić do poronienia. Czy sprawdzili ci tarczyce i immunologię?

I mniej stresu...skoro stres jest tak silny że mdlejesz na pewno nie wpływa on dobrze na zajście i utrzymanie ciąży. Musisz też w tym temacie popracować i nie lekceważyć GO.

POZDRAWIAM.
Endometrioza I stopień
Hashimoto
Trądzik różowaty.
Awatar użytkownika
agulka
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 2 sierpnia 2015, 21:53

Re: Witam wszystkich

Post autor: agulka »

hej,
mam II stopień endo. Chociaż nie wiem, w lutym było II a teraz przecież może być np. III ? bo objawy mam dużo silniejsze... czy to ma jakiś związek?

Nie donosze ciąży bliźniaczej bo mam za słaby organizm. Taką diagnozę postawili już lekarze kiedy 5 miesięcy walczyłam o swoje dzieci. Nikt nie dawał mi szans że mi się uda :( i niestety tak się stało. 5 misiecy walki, bólu, cierpienia, nadziei... leżenia plackiem.. na próżno.

Jajowody mi udrożnili przy laparoskopii. Jeden był do przepchnięcia chociaż całkiem niedrożny nie był. Tarczycę mam w porządku. Mąż ma b.dobre wyniki jeśli chodzi o plemniki.
Lekarz w klinice niepłodności mi powiedział żeby o tym nie myślec tylko się starać bo I i II stopień endo ma większość kobiet. Może i tak.. tylko ja już jestem tak psychiocznie wykończona...tyle już przeszłam.. że szkoda gadać..
Najgorszy ten stres... Zgadzam się. Chociaz przychodzi on dopiero jak czekam na @ a nie kiedy mam owulację.

Pozdrawiam.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam wszystkich

Post autor: vwd »

Witaj kochana na naszym forum
Wiem, ze jest Ci ciezko. Wspolczuje Ci bolesnej straty blizniaczej ciazy - to wielki cios. Ja tez stracilam dziecko i choc bylo to lata temu ciagle do tego wracam i b.zaluje, ze nie donosilam. Mysle, ze powinnas szukac wsparcia psychicznego. Jesli nie masz przyjaciolki lub siostry, kt. Cie rozumie i wysluchuje, to idz do psychologa. Trzeba sie wygadac, wyplakac.
Sprobuj zyc tak jakbys nie planowala dzieci - to b. trudne, ale mozliwe. Gdy znajdziesz sens zycia gdzie indziej (np. w pomocy slabszym czy nieuleczalnie chorym) to zapomina sie o swoim bolu (choc blizna w sercu zostaje) i czlowiek jakos sie odblokowuje. Zycze Ci oczywiscie, bys szczesliwie zaszla i szczesliwie urodzila! Ufam, ze Cie to czeka :) Jednak w takim stanie jak jestes obecnie bedzie to trudne, bo wg mnie jestes za bardzo zestresowana. Trzymaj sie i pisz!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam wszystkich

Post autor: gosiak76 »

Agulka co u Ciebie ??? Jak leczenie i staranie sie o malenstwo ??? Napisz jak sobie radzisz.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”