Pomozcie

[problemm00]

Cześć wszystkim !
Długo się zastanawiałam nad poradą na jakimś forum i się zdecydowałam. Mam 19 lat, podejrzewam u siebie endometriozę,lecz nie wiem,czy słusznie,bo pani doktor rodzinna skierowala mnie do endokrynologa z podejrzeniem pcos,ze wzgledu na zmiany hormonalne. Endometrioze miała też moja mama. Mam strasznie obfite i silne miesiączki z dużą ilością skrzepów, ból występuje nie tylko podczas miesiączki, jakbym miała go porównać do czegoś to chyba tylko do rozrywania czegoś w środku, bądź strasznego ucisku, również na odbyt. Często miewam też biegunki i nie przechodzą po jednym dniu.Po stosunku odczuwałam straszny ból. Pierwszą miesiączkę dostałam wcześnie, bo w 5 klasie szkoły podstawowej. Od kilku lat miewam też ciągłe upławy. Od jakiegoś czasu nieustannie dobija mnie jakieś zmęczenie i osłabienie, nie mam na nic siły, nie wiem,czy ma to z tym powiązanie, czy poprostu jesień mnie tak dobija. Do endokrynologa czekam w kolejce już 3miesiace i zostaly mi jeszcze 3tygodnie,a na wizyte do ginekologa ponad miesiac. Nie wiem,czy wszczynac rozmowy na temat moich podejrzen, czy nie zdenerwuje tym lekarza,ze sama wyskakuje ze swoimi podejrzeniami. podpowiedzcie co dalej?

[alcia28]

Witam Cię serdecznie.
Dobrze że napisałaś do Nas.

Mam strasznie obfite i silne miesiączki z dużą ilością skrzepów, ból występuje nie tylko podczas miesiączki, jakbym miała go porównać do czegoś to chyba tylko do rozrywania czegoś w środku, bądź strasznego ucisku, również na odbyt. Często miewam też biegunki i nie przechodzą po jednym dniu.Po stosunku odczuwałam straszny ból. Pierwszą miesiączkę dostałam wcześnie, bo w 5 klasie szkoły podstawowej. Od kilku lat miewam też ciągłe upławy. Od jakiegoś czasu nieustannie dobija mnie jakieś zmęczenie i osłabienie, nie mam na nic siły, nie wiem,czy ma to z tym powiązanie, czy poprostu jesień mnie tak dobija.

Przykro mi to pisać ale masz wręcz książkowe objawy endometriozy.

Nie wiem,czy wszczynac rozmowy na temat moich podejrzen, czy nie zdenerwuje tym lekarza

No proszę Cię kochana nawet nie żartuj!!! Idziesz do lekarza po to żeby uzyskać pomoc i wręcz powinnaś powiedzieć o tym że mama miała endo i że ty też podejrzewasz że ją masz. Poszukaj dobrego lekarza do którego będziesz mieć zaufanie. Jeżeli ty bedziesz móić o swoich dolegliwościach a lekarz się zdenerwuje to znaczy jedno...Uciekaj gdzie pieprz rośnie. Każda z nas miała jakieś przejścia z niby lekarzami póki nie znalazła odpowiedniego. Nie pozwól się spławić. Bierzesz teraz jakieś leki?
Pozdrawiam Alicja

[problemm00]

Nie mam żadnych leków, dlatego się wykańczam, nie dość,że z bólu to i psychicznie mnie to już dobija. Leki przeciwbólowe mi nie pomagają,chyba że jest to któraś tabletka z rzędu wtedy ból trochę odchodzi. Objawy nasilają się najbardziej rano i wieczorem. Co do lekarza to właśnie wybadałam teren i ta pani doktor,do ktorej sie zapisalam jest bardzo pomocna, sympatyczna i z chęcią się przychodzi do niej na wizyty,wiec licze,ze mi pomoze,a endokrynolog swoja droga zrobi badania,ktore musi. na własną rękę się zapisalam do ginekologa,bo skierowanie mam tylko do endokrynologa,a wiem,ze to potrwa,bo jesli w badaniach endokryn.cos wynajdzie to podobno bede musiala szukac ginekologa endokrynologicznego(tak mi powiedziala rodzinna), a u mnie w okolicach nigdzie nawet takowego nie ma,wiec czas,czas,czas... A jak wyglada sprawa z bezplodnoscia,bo w endo. i pcos jest to samo, ale to znaczy,ze z gory jestem juz na nia skazana?:(

[Alcia]

Witaj:) Na nic nie jestes skazana , nawet jesli masz endo lub pco. jestes bardzo mloda osoba i to jest twoj atut.Jest tu wiele watkow i jak dobrze poczytaz , to nie jednej z nas przy endo udalo sie zajsc w ciaze i urodzic dziecko:) Wazne jest tu twoje podejscie i odpowiednie leczenie. Nie zalamuj sie, trzeba wierzyc ze wszystko sie uda, no oczywiscie musisz trafic takze na dobrego lekarza. u mnie pco wykryto w wieku 15 lat , i chodZilam do zwyklego gin, bo u mnie nie ma gin edokrynologa, po prostu zrobil mi poziom hormonow, przepisal odpowiednie anty, ktore bralam dluzszy czas, jakies 2 lata po odstawieniu lekow zaszlam w ciaze i mam slicznego zdrowego synka. Takze pamietaj nie martw sie na zapas, mniej pozytywne nastawienie, napawde ono potrafi zdzialac cuda:) trzymaj sie cieplutko i pisz do nas na bierzaco:)

[vwd]

witaj!
koniecznie idz do dobrego ginekologa - juz on Ci pomoze
bedzie dobrze, obecnie sa dobre leki na endo, jest to juz choroba powszechnie znana, wiec musisz sie nastawic na wizyte ginekologiczna z badaniami i byc dobrej mysli! a jakie bierzesz leki p.bolowe?

[problemm00]

z leków to ketonal forte, mig 400, ibuprom i to wszystkiego zwiekszone dawki.
Dziekuje za slowa otuchy i przyznam sie,ze podupadlam troche,jak sie tego sporo naczytalam.
Pozdrawiam

[problemm00]

Choroba u Was nie spowodowała wypadania włosów? Czy to nie ma z tym nic wspólnego?
Ta choroba ma jakiś wpływ na mase ciała + - czy u Was nic sie nie dzieje?

[alcia28]

Hmm...co do wypadania włosów to raczej nie, jedynie od leków jakie zażywamy. Teraz ja sama to zrzucam na przesilenie jesienne bo mnie od tygodnia wychodzą włosy na potęgę. Tyle że ja brałam bardzo silne leki immunosupresyjne na obniżenie układu odpornościowego, szczepiłam się też limfocytami mojego męża i cały czas biorę anty więc u mnie to jest prawdopodobne.

Ta choroba ma jakiś wpływ na mase ciała + - czy u Was nic sie nie dzieje?

Każda z nas jest inna więc trudno to jednoznacznie stwierdzić, aczkolwiek wydaje mi się że to też tylko zależy od leków jakie aktualnie zażywasz. Mi natomiast często wypychało brzuch zwłaszcza jak pochodziłam na obcasach. Co do samego tycia to raczej endo nie ma nic wspólnego. Jedynym i chwilowym przybraniem na wadze jest zatrzymanie wody w organizmnie przy stosowanych anty. Biorę akurat takie tabletki po których wręcz chudnę.

[Araja79]

Witam Cię również Widzę, że jak każda z nas słuchasz swojego organizmu i doszukujesz się różnych "objawów" dolegliwości i to Cię dobija... Nie myśl o tym tak często (wiem,że łatwo powiedzieć trudniej zrobić) ale postaraj się możesz mieć różne inne choroby powodujące tego typu (jak zmiana masy ciała, czy wypadanie włosów) dolegliwości... Stres niestety też ma bardzo duży wpływ na to, a jak widać stresu Ci nie brakuje, więc spróbuj się wyluzować i odstresować

[problemm00]

No u mnie stresów nie brakuje, zwłaszcza,że kumulacja chorób w rodzinie spada na mnie i nie wiem dlaczego(np.chory kregosłup,kolana),od jakiegoś czasu tez jakby coś jest nie tak ze skóra od pracy w wysokiej temperaturze,bo pracuje weekendami i usłyszałam już nawet,że widocznie nie mogę pracować w takich warunkach. A co do leków to biorę co jest pod ręka przeciwbólowe,bo nikt mi żadnych leków nie wypisał,bo czekam na wizyty.
A jak się dowiedziałyście o chorobie? Był to przypadek,czy podejrzewałyście?

[Araja79]

W moim przypadku to był zupełny przypadek... Musiałabyś poczytać nasze historie. A odpowiadam w takim bardzo wielkim skrócie... Stresów mi również nie brakuje. Każda z nas ma czasem takie wrażenie, że spadają na nią wszystkie apokalipsy świata, po czym się podnosimy i brniemy dalej do przodu...

[problemm00]

A nie miałaś kiedyś czegoś takiego, jak godzinna gorączka, dreszcze, straszne osłabienie,jakbyś zaraz miała zemdleć i towarzyszy temu silny ból głowy i zawroty, bo się zastanawiam,czy to może też być przez to,bo dzisiaj znowu tak miałam,a to już 4x w ciągu 3-4tygodni.

[problemm00]

I to się strasznie szybko rozgrywa, w ciągu kilku minut i przechodzi po godzinie i nie jestem przeziębiona ani nic.

[Araja79]

Zapewniam Cię, że nie jest to związane z endo... Najprawdopodobniej Twój organizm walczy z jakąś infekcją, ale nie dopuszcza do rozwoju dla tego Cię nie rozkłada, tylko pojawia się co jakiś czas... Może to byc rówiez związane z różnymi innymi chorobami, z zaburzeniem hormonalnym etc. Na prawdę może mieć to milion przyczyn, ale raczej nie endo skoro nie bierzesz leków... Bo przy lekach występują różne takie zaburzenia (oczywiście nie u wszystkich). Spokojnie możesz z tym zgłosić sie do ogólnego lekarza... I jeszcze raz powtórzę NIE ZAMARTWIAJ SIĘ CZYMŚ, CO NIE JEST POTWIERDZONE I NIE WYSZUKUJ SOBIE NA SIŁĘ DOLEGLIWOŚCI kochana, bo za chwilę będziesz "chylić się nad grobem" Spokojnie kobieto będzie dobrze

[problemm00]

Po prostu zaczęłam sobie składać wszystko w całość i próbować popodkładać wszystko pod jedno
Teraz tylko zmienić myślenie na pozytywne i czekać jak się potoczy.
Pozdrawiam

[alcia28]

Kochana kiedy masz wizytę? Jak czujesz?

[problemm00]

Wizytę u endokrynologa mam 16go, a u ginekologa 3go grudnia. Dzisiaj na szczęście dobrze wszystko, ostatnie dni beznadziejne były, bo okres mam,ale już ku końcowi,bo już prawie tydzień.

[Alcia]

Strasznie dlugi ten termin, nie udalo by ci sie do tego gin dostac wczesniej, np wcisnac sie w kolejke w poczekalni?

[problemm00]

No nie, dlatego tak długo,ale liczę,że jak już będę po pierwszej wizycie to już lekarz ustawi to tak,żebym za każdym razem tyle nie musiała czekać.

[Araja79]

No to kochana nic Ci nie zostaje jak tylko uzbroić sie w cierpliwosć...

[problemm00]

Próbowałam wcisnąć się dzisiaj w kolejkę, pielęgniarki kazały mi zapytać pani doktor,czy mnie przyjmie, chodzilam pytalam i nic z tego.. mają przekroczone już limity.. więc czekam dalej na wizytę.

[Araja79]

Cierpliwości kochana, na NFZ niestety tak jest... Natomiast na leczenie prywatne trzeba mieć wór kasy.. Sama zobaczysz ile badań przejdziesz, więc lepiej teraz uzbroić się w cierpliwość i wyczekać swoje, żeby później "zaoszczędzić". A jak się w ogóle czujesz?

[problemm00]

No właśnie worka kasy to brakuje. Czuję się cały czas tak samo, dolegliwości nadal nie ustępują.. Martwi mnie to, że akurat na wizytę wypadnie mi okres, ale wspomniałam to jak do niej zaszłam i powiedziała,że nawet jeśli będę miała to mam przyjść to chociaż USG zrobi, wiec sie wydluzy to wszystko jeszcze bardziej. cale szczescie w sobote mam juz wizyte u endokrynologa,bo czekam od wakacji.No i nie wiem,czy on odrazu zrobi mi jakieś badania,czy jak,a jesli zrobi to pewnie znowu kilka miesiecy czekania na kolejna wizyte

[Alcia]

Worka kasy to kazdej z nas brakuje, ale ja do gin chodze prywatnie raz na mc 100 jakos wysuplam na nfz za dluga kolejka, a tu liczy sie czas, po za tym jak chodzilam na nfz to zawsze wszystko bylo w porzasiu;/ Wytrwalosci ci zycze.

[vwd]

i dla mnie poprosze woreczek kaski

[problemm00]

Trzeba zacząć grać w totka;) chociaż za pieniądze zdrowia się nie kupi,ale leczyć się można chociaż. dużo pieniędzy na leki wydajecie?
A co do czasu to niby szybko mi leci od jakiegoś czasu,aż za szybko,bo go brakuje,ale boli i długo czekać,bo żeby nie bolało to inaczej, na spokojnie wszystko by było.

[Araja79]

A no niestety... do gina również chodzę prywatnie (ta sama sytuacja co u Alci).
Innych staram sie załatwiać na NFZ, ale z tym czekaniem to wydaje mi się, że tak długo się czeka na pierwszą wizytę, później jak już musi być ciągłość to będzie szybciej...Ci do leków, to zależy od tego co Ci lekarz przepisze... Każda z nas ma dodatkowe schorzenia, jest na różnym etapie terapii i inaczej to wygląda u każdej..

[problemm00]

A kierowali Was też do endokrynologa?

[vwd]

nie
ale i tak musze isc
u nas kolejka - czeka sie 2 lata!!!!!!!!!

[problemm00]

:O no to ładnie,a ja myślałam,że u mnie taka długa kolejka. Chociaż myślałam,że przyjmują tylko w jednej przychodni(jest tam ich 2),ale do drugiego termin w wakacje byl az na styczen,a na dniach dowiedzialam sie,ze w innej przychodni tez jest. Kurde az dziwne, bo moim zdaniem endokrynolog nie jest "popularnym" lekarzem, porownujac np.do ginek.,czy laryngologa i ze tyle ludzi korzysta z wizyty u takiego lekarza. Idę jutro i troszke sie denerwuje,bo nie wiem co mnie czeka