Witajcie
W miniony wtorek przeszłam operację ginekologiczną. To już druga. Cierpię przez adenomiozę.
Podczas pierwszej w kwietniu tego roku usunięto mi guz jajnika prawego i amputowano trzon macicy. Teraz usunięto mi lewy jajnik i olbrzymią pseudotorbiel miednicy małej. Obie operacje to laparotomia, czyli cięcie.
Jestem słaba
potwornie boli.
Tutaj pomału opisuję, co mi się przytrafiło:
http://adenomioza.blogspot.com/
ja i adeno
Re: ja i adeno
Witamy Ado na naszym forum
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: ja i adeno
Czesc Ada!
wracaj do sil!!!! i to szybciutko
a jakie stosujesz leki?
wracaj do sil!!!! i to szybciutko
a jakie stosujesz leki?
Re: ja i adeno
Ada mam nadzieje ze za jakis czas nabierzesz wiecej sil - w razie problemow kontaktuj sie ze swoim lekarzem. Mam nadzieje ze podczas kontroli uslyszysz lepsze wiesci i nie bedziesz cierpiala tak bardzo czego mocno Ci zycze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz