moje lęki

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

moje lęki

Post autor: Alcia »

Witam, mam na imię Alicja, mam 30 lat. Odkąd pamiętam mam bolesne miesiączki, w wieku 16 lat stwierdzono u mnie zespól policystycznych janików więc ok musi boleć. Leczyłam się jakiś czas anty, w wieku 19 lat stwierdziłam że już wystarczy, spotykałam się z fajnych chłopakiem , który obecnie jest moim mężem:D W wieku 20 lat zaszłam w ciąże , a wieku 21 lat urodziłam ślicznego zdrowego synka , moje słonko:) i wszystko niby bylo ok, aż do niedawna , W poniedziałek dostałam mc, bolało jak zawsze a w środę strasznie zaczął boleć mnie brzuch , nie mogłam chodzić . leżeć po prostu masakra, jak by mi ktoś jajniki i macice wyrywał.Trafiłam do rodzinnego dała antybiotyk , zwolnienie i skierowała do ginekologa, do którego dostałam się dopiero w czwartek po południu. Lekarz zbadał mnie zrobił usg, i zapytał się czy moge przyjść do niego do szpitala na badania , w sumie do soboty, no ok. W piątek rano trafiłam na oddział ,Ordynator powiedział mi od razu ,że zostaje do poniedziałku, badanie krwi usg itd. ,Pani doktor stwierdziła że wszystko jest czyste i w porządku(stwierdziła przodozgięcie macicy gdzie mam stwierdzony tylo zgięcie) że to chyba coś internistycznego, hmm i nic więcej,badanie krwi podwyżone CRP, antybiotyk dożylnie.Na następny dzień badanie , kolejne USG i tu załamka, duże zrosty, macica krótka nieruchoma, pęknięty torbiel jajnika, z Tąd ten okropny ból, jajnik prawy z licznymi pęcherzykami do 4-5 mm średnicy, jajnik lewy z torbielakami zlewającymi się w jedna całość, ślad płynu w zatoce Douglasa. O matko no przecież czysto było, nadal nie wiem jaka jest diagnoza , leże czekam , położno mówi mi że przy mojej diagnozie to ona hby leżała , pytam się wiec jaką mam diagnoze bo ja nic nie wiem, a ona że jej nie wolno o tym mówić, eh. leżałam tak sobie do wtorku, kiedy w końcu mnie wypisali, rozpoznanie zepół bólowy miednicy małej, podejrzenie enometriozy. na wpisie mam wyznaczony termin laparo na 11 i dopiske w razie niepokojących objawów natychmiast zgłosić się do szpitala, a mnie ciągle boli raz bardziej , raz , lżej ale boli i nie wiem co mam robić , antybiotyk skończył się wczoraj.
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Witaj moja imienniczko!
Historia prawie idealna z moją z tym że ja nie rodziłam.
Współczuje bólu, wiem co to znaczy (jak każda z nas z endo)
Dobrze że dostałaś skierowanie na laparoskopię bo tylko przez pobranie wycinka do badania histopatologicznego można na 100% potwierdzić lub wykluczyć endo. Przy okazji "wyczyszczą" wszystkie nieprawidłowości stwierdzone podczas zabiegu. Ja przeszłam 2 laparo i to naprawdę nic strasznego. Wielu dziewczynom polecam efferalgan codeine na takie bóle bo sama go brałam żeby dotrwać do pierwszej laparoskopii. Spróbuj może akurat podziała. On jest na receptę ale jego zamiennik jest bez recepty ale nie pamiętam nazwy. Jak zapytasz w aptece o lek przeciwbólowy z kodeiną bez recepty to ci kobieta powie.
Pozdrawiam Alicja
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

Witaj Alicjo;) mi przepisali nimesil, ale to nie działa, czekam na tą laparo z lękiem i utęsknieniem, (łudzę się żę nic nie znajdą:) Jeśli tylko znajdę na tyle siły alby wyjść z domu na ban zapytam w aptece o ten zamiennik. Dziękuję ci bardzo za odpowiedź , Pozdrawiam :) Mam nadzieję, że uda ci się zajść w ciąże i urodzić słodkie bobo:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Dziękuje kochana :)
Pisz na bieżąco jak się czujesz.
Buziaki,Trzymaj się!!
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

Kochana Alicjo, czytałam twój wątek i widzę, że również wiele przeszłaś :( Ale mam nadzieje że w końcu twoje jajeczko zrobi ci miłą niespodziankę;) Co do mnie , to prawie całymi dniami leżę w łóżku, nie wiem czy to jest normalne, że ciągle mnie boli, mam napompowany brzuch i wszystko ciągnie, ale może to z tego względu że mam teraz owulacje. Codziennie odliczam dni do laparo i chce mieć to już za sobą, bo na chwilę obecną jestem więźniem w swoim domu. pozdrawiam cię cieplutko , jestem z tobą i będę trzymać kciuki:D
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Po laparoskopii naprawdę poczujesz ulgę.
Przeszłam to 2 razy to wiem co to znaczy. Sama lapro to błahostka w porównaniu do bólu jaki nam endokobietkom czasami towarzyszy. Trzymaj się kochana.
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

Też mam taką nadzieję, że ból w końcu minie, czasami jest tak silny, że nie do wytrzymani. A jak tam u ciebie moja imienniczko?
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Kochana dzis jakoś lepiej ale mam wrażenie że po tych lekach które teraz jeszcze biorę nerki mnie strasznie bolą i chyba ból promieniuje i cały brzuch mi rozsadza. Piszę chyba bo już sama nie wiem. Mam jeszcze brać 6 dni - jakoś wytrzymam.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: moje lęki

Post autor: gosiak76 »

Witaj Alciu I przykro mi ze tak cierpisz ale najwazniejsze ze masz wyznaczony termin laparo - wtedy bedzie wiadomo co sie dzieje. Jezeli masz watpliwosci do tego co zauwaza podczas badan przedoperacyjnych, to pytaj lekarzy gdyz tylko wtedy wiecej odpowiedza - czasem lekarze nie mowia zbyt duzo poki sama sie nie dopytasz. Powodzenia z laparo - mam nadzieje ze po zabiegu bedziesz czula sie duzo lepiej.
Jak sie chowa synek ??? Pewnie pociecha rosnie az milo patrzec :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

Oj myślałam, że po tych laparo i lekach mniej boli:( trzymaj się Alicjo dasz rade, bądź silna. Gosiu zauważyłam, że jak się nie pytam to mnie zlewają, leżałam 4 dni w szpitalu i nie wiedziałam na co, a potem dali tylko wypis nic nie powiedzieli i tyle. Synuś rośnie zdrowo, uczy się i pomaga mamie;) To takie nasze kochane słoneczko. Tak termin 11 do szpitala a 12 laparo, troszkę się boje co tam wykaże, ale mma nadzieję , żę będzie dobrze. Trzymajcie się kobitki:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: moje lęki

Post autor: Araja79 »

Kolejna imienniczka wita :)
Gosia ma całkowitą rację, trzeba się ciągle dopytywać, ja na początku nie pytalam, bo myślałam, że lekarz ma obowiązek i na pewno go dotrzyma informując mnie co i jak, ale niestety teraz już wiem, że tak nie jest...
Taka śmieszna anegdota dotycząca właśnie zadawanych pytań. :) Po tym wszystkim co się dowiedziałam, któregoś razu będąc na wizycie u gin, jak robił mi usg i usłyszałam "płyn za macicą" od razu miałam łzy w oczach i lęk, że zaraz usłyszę "do szpitala". Po czym lekarz gdy zauważył to moje przerażenie, zapytał "czemu jest Pani taka przerażona?" jak mu powiedziałam czemu, to zaczął się śmiać. Po czym wytłumaczył że odbyła się owulacja i dla tego jest płyn za macicą, bo jak pęcherzyk pęka, to wylewa się z niego ten płyn. Powiedział mi jeszcze że płyn za macicą nie zawsze oznacza tragedię, nieraz wręcz przeciwnie, bo jest lepiej jak torbielka pęknie i z niej również wylewa się płyn, niż miałaby rosnąć i robić się z niej miałyby inne mniej przyjemne rzeczy... :mrgreen: :mrgreen: Dla tego od tamtej pory wiem, że o wszystko trzeba pytać. Lekarze nie zawsze nam wszystko mówią, bo pewne rzeczy wydają im się tak oczywiste, że paciętka również powinna o tym wiedziec. No niestety, ja równiez o wielu rzeczach, właśnie takich oczywistych dowiedziałam się dopiero podczas "terapi" badań itp. Także głowa do góry i nie bój się pytać :)
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

Witajcie dziewczyny, mam do was może takie troszkę nietypowe pytanie, a mianowicie , czy wam też tak brzuch wydeło? Araju witaj i oczywiście ,że postaram się pytać jak najwięcej ,jeśli tylko nasi zabiegani lekarze znajdą te 5 minut tylko dla mnie:( Cieszę się że zaglądacie na mój skromny wątek i mogę na was liczyć:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

Już się pakuje do szpitala, ale kukrka przeziębiłam się i nie wiem czy zrobia tą laparo:(
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: moje lęki

Post autor: gosiak76 »

Staw sie w umowionym terminie do szpitala - mam nadzieje ze to nie jest duze przeziebienie. Jak cos to zadzwon do szpitala by sie dopytac o przyjecie do szpitala w Twojej sytuacji.
Ja mialam bardziej powiekszona prawa strone w okolicy jajnika I nie moglam spac na tej stronie.
Powodzenia w szpitalu - mam nadzieje ze znajda chwile aby poswiecic ja na dodatkowe informacje o Twoim stanie po operacji oraz zycze zebys miala dobra opieke w szpitalu.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

witaj Gosiu, na pewno się pojawie w szpitalu i mam nadzieje że nie będę musiała przekładać terminu;) Eh te nasze bóle, nie dość ,że my cierpimy to i nasi mężowie też. Trzymaj się cieplutko i dziękuję za poradę:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: moje lęki

Post autor: gosiak76 »

Zycze Ci dobrej opieki w szpitalu oraz szybkiego powrotu do domku po zabiegu. Daj nam znac co u Ciebie, jak tylko bedziesz mogla. Powodzenia :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

A jednak Endo...endometrioza więzadła szerokiego macicy,wielotrobielowatość jajnika prawego, zrosty macicy z otrzewna z zatoką douglasa. Na szczęście laparo zrobili w terminie , pousuwali co trzeba i mam nadzieję że już teraz będzie tylko lepiej. Na razie przepisali mi vizanne na 3 mc. Ze szpitala wyszłam już w sobotę, ale przez dwa dni okropnie mnie bolało.Teraz już chodzę na spacerki i coraz lepiej się czuję:) Dzięki kobitki za wsparcie:) Kurke dziewczyny ratujcie, ledwo 5 dni po zabiegu, a już znowu boli w krzyżu, może za dużo chodzę, nie oszczędzam się, staram się nie wylegiwać w łóżku, w szpitalu schudłam 3kg i o te 3 już mam niedowagę, jestem strasznie osłabiona,cholerka znowu truć się przeciwbólowymi:(
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

dziewczyny ratunku......te moje rany delikatnie ropieją, na boku zrobił się jakiś guzek, do tego mam 37 st. temperatury! gdzie normalnie mam 36,2, powinnam dzwonić do lekarza , czy poczekać do jutra na zdjęcie szwów???
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: moje lęki

Post autor: Araja79 »

Jeżeli jutro masz wizytę i ściągnięcie szwów, to może zadzwoń do lekarza i przedstaw sytuację, a on już podejmie decyzję czy masz dziś się pojawić, czy możesz poczekać do jutra. Żadna z nas lekarzem nie jest, (z tego co mi wiadomo;) ) więc nie oczekuj konkretnej odpowiedzi, bo może ktoś Ci powiedzieć żebyś poczekała i Ty poczekasz a w nocy coś się stanie i co? Albo też poradzimy żebyś poszła a lekarz Cię opierdzieli że panikujesz i ten jeden dzień możesz poczekać... Najlepiej zadzwoń.
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Dokładnie Araja ma rację. Hmm...Jakie masz założone szwy? Nie rozpuszczalne? Skoro masz szwy nie rozpuszczalne to powinnaś je ściągnąć po około 1 tygodniu. Dezynfekowałaś ranki? Codziennie 2 razy powinnaś zmienić plasterki i przemywać te szwy. Skoro zaczęło się coś dziać idz nawet do lekarza rodzinnego niech da skierowanie do chirurga na cito albo szybko do lekarza gin. To zgrubienie masz na ranie czy pod skóra? Mi szwy sie zagoiły ładnie ale też mam zgrubienie pod ranką taką grudę...Mój gin mówił żebym to masowała delikatnie. Nie denerwuj się tylko idz na kontrolę. Jesteś w końcu po zabiegu nikt Cię nie oleje!
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

eh spanikowałam, poczekam do jutra mam nadzieję, że to nic takiego, przewrażliwiona się zrobiłam. Grudka pod skórą , ale już mnie trochę Alu uspokoiłaś tym ,że ty też taką miałaś, bo ja już sobie wkręciłam że to jakiś ropień, kurde nie wiem co się dzieje ja nie jestem taką panikarą z wyrostkiem jechałam na cito , bo 3 dni w domu siedziałam z bólem. Sorki za tyle rabanu wybaczcie mi i dziekuję kochane ,ze się odezwałyście.
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Nic się nie dzieje. Nie przejmuj się. Mamy prawo panikować i narzekać. To przejdzie nie martw się. Daj Organizmowi trochę czasu żeby doszedł do siebie.
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: moje lęki

Post autor: Araja79 »

Każda z nas panikuje jak już wie, że ma endo to tylko "nasłuchujemy" gdzie nas boli, co nowego się pojawia...takie podświadome działanie... i masz do tego prawo jak każda z nas.:)
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

hmm z tym nasłuchiwaniem to racja, wcześniej olewałam te bóle, a teraz panikuje, tu mnie boli, tam ciągnie omg. ale u mnie chyba juz hormony robią swoje, wczoraj cały dzień chciało mię płakać no masakra. Dziś idę na zdjęcie szwów mam nadzieję , że wszystko będzie w porządku, ewentualnie da jakiś antybiotyk, oddziału już nie przetrawię w przeciagu 20 dni już 2 razy leżałam. Dzięki za wsparcie i bądzcie dzielne nie mazgajcie się tak jak ja;D
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

witajcie dziewczynki, tu panikara hehe, wszystko jest ok;D Miałam troszkę mocno ściągnięte szwy i dlatego tak mi się zrobiło, teraz już nie ropieje, guzek zanika , wszystko ładnie się suszy:D Dziękuję , że byłyście ze mną:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Super że wszystko się dobrze goi. Buziaki:)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: moje lęki

Post autor: gosiak76 »

Wspaniale ze wszystko dobrze sie goi - najlepiej jak cos sie dzieje to kontaktuj sie z lekarzem - oby juz teraz wszystko bylo dobrze. Pozdrawiam - oszczedzaj sie troche i daj organizmowi dojsc do siebie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
alcia28
Ekspert
Posty: 528
Rejestracja: poniedziałek, 16 lipca 2012, 16:03

Re: moje lęki

Post autor: alcia28 »

Kochana jak się czujesz?
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: moje lęki

Post autor: Araja79 »

Nie ma za co dziękować :) po to tu jesteśmy :)
Alcia
Ekspert
Posty: 158
Rejestracja: poniedziałek, 2 września 2013, 08:11

Re: moje lęki

Post autor: Alcia »

alcia28 pisze:Kochana jak się czujesz?
Witajcie:) Alu hmm jak się czuje ogólnie w porządku, ale nic jeszcze nie dzwigam, jajniki cały czas czuje ale to takie do wytrzymania, ostatnio strasznie bolal mnie brzuch, takie skurczowe bole, ale czytalam ze to wizane ma taki skutek uboczny. a u was kochane jak tam?
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”