Witam Was serdecznie :)

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

niestety, rzadsze wizyty nie wchodza w gre :evil:
a jak zmienia sie leki np. na zastrzyki to niestety sa potrzebne i czestsze :P
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Witaj Dotka!
Lekarzem się nie martw :) on robi tak, by sam wyszedł dobrze... a z tego co ja wiem, lek Visanne można przepisać na niecałe 90 dni jednorazowo- na 1 recepcie. Czyli 3 opakowania. Jeśli nie ma potrzeby nie pisz się na operację, lek może zmniejszyć torbiele. W moim przypadku wielkość torbieli oscyluje wokół 12mm, czyli "rewelacja" :)
Właśnie minęło 16 miesięcy jak biorę Visanne. Waga w normie, owłosienie też :D nastrój lepszy niż przed braniem leku. Jedynie większe zmęczenie doskwiera mi. Kilka dni temu zaaplikowano mi decapeptyl w pośladek na 28 dni, potem znów wracam do Visanne... na kolejne 16 miesięcy.
A jak Wy się czujecie dziewczynki?
Buziaczki :* :* :*
Dotka
Udzielający się
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 6 lipca 2013, 15:15

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Dotka »

Witaj ajlo,
jeżeli chodzi o moje samopoczucie po Visanne, to jest różnie. Zmiany nastroju, to jeden z większych problemów, do tego nieustająca senność, co mnie najbardziej zaskakuje to zmiany smaków jak u kobiety w ciąży i oczywiście są plamienia, co jest dużym dyskomfortem, szczególnie w podróży. Bolesność w dole brzucha pojawia się na dzień-dwa, a potem kilka dni spokój, ale mam świadomość, że to dopiero początek i wierzę, że z czasem będzie lepiej, no taką przynajmniej mam nadzieję :) 16 m-cy to bardzo długo. Ja mam brać przez 9, a potem zobaczymy jak będzie z moim samopoczuciem i czy będę chciała próbować zajść w ciąże. Co dziwne coraz częściej o tym myślę, więc może wciągu tych kilku m-cy podejmę taką decyzję :) Pozdrawiam :)
Sometimes you have to fight for your life...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”