Witam Was serdecznie :)

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

sanatorium... ja nie bylam, nie wiem czy ktoras z dziewczyn z forum byla...
terminy to chyba uzaleznione sa od regionu kraju...
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: rivombroza »

Witam na forum:) Chciałam tak tylko napisac o tym ostropeście plamistym otóż Brałam go...ponieważ na ulotce jest napisane, że stosuję się ją przy endometriozie...do czego zmierzam... uszkodzona wątroba powoduje nieprawidłowe wydzielanie hormonalne (estrogeny w 1 połowie cyklu) ...przyczyny są oczywiste...nieprawidłowa dieta, stresujący i zły tryb życia.Mi osobiście pomaga Essentiale Forte -jest naprawde ok.2 tabletki dziennie wystarcza :D .Do tego polecam vit. B complex, kwas foliowy, Vit. A+E, a temu jedynemu w przyszłości...cynk i selen:)
Pozdrawiam kochana i nie martw się...co ma byc ...nadejdzie. :mrgreen:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Dziękuję serdecznie za rozwianie wątpliwości :) rzeczywiście do momentu plamienia brałam tabl. raz o 19, później o 1 w nocy np...raz zapomniałam wziąć i wtedy pojawiło się plamienie... jak już wspominałam mam pracę zmianową, gdzie również nie można mieć przy sobie leków bezpośrednio na stanowisku pracy, stąd też wynikały moje problemy z zażywaniem leku o stałej porze. Jednak teraz w porozumieniu z przełożonym mogę mieć przy sobie tabletkę i biorę codziennie o 20 :) problemy zniknęły :)

A odnośnie sanatorium...kontaktowałam się z lekarzem i rzeczywiście czekam w kolejce cały czas, tylko ta biurokracja... miejsce w szpitalu sanatoryjnym po operacji przydzielane jest w ciągu pół roku od momentu złożenia wniosku. To jest z góry ustalone i nikt w NTZcie nie może wydłużyć tego okresu. Natomiast kolejne sanatorium po tej jednej operacji przydzielane jest w ciągu 2 lat od złożenia wniosku. Takie info dostałam wczoraj od lekarza :)
W takim razie dziewczynki jak tylko macie możliwość i chęci złóżcie wniosek o darmowy wypoczynek ;)
Buziaki :*
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Mi osobiście pomaga Essentiale Forte -jest naprawde ok.2 tabletki dziennie wystarcza :D .Do tego polecam vit. B complex, kwas foliowy, Vit. A+E, a temu jedynemu w przyszłości...cynk i selen:)
Dziękuję serdecznie za wsparcie :* Na prawdę to dużo daje w walce z tym dziadem na jajniku i nie tylko :P
Rozumiem, Essentiale Forte i garść witamin :) ale to jednak też tabletki... a ostropest? Czy sugerujesz może, że on nie jest tak skuteczny jak jest napisane??
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: agachod1 »

ajlo84 pisze:jak już wspominałam mam pracę zmianową, gdzie również nie można mieć przy sobie leków bezpośrednio na stanowisku pracy, stąd też wynikały moje problemy z zażywaniem leku o stałej porze. Jednak teraz w porozumieniu z przełożonym mogę mieć przy sobie tabletkę i biorę codziennie o 20 :) problemy zniknęły
Mowilam. Ciesze sie, ze i u ciebie to sie uspokoilo. A z tym sanatorium to rzeczywiscie fajna sprawa. Dobrze wiedziec, ze mozna sie ubiegac o taki darmowy urlop. Szkoda, ze ja nie moge skorzystac, bo lecze sie w Niemczech, ale i tak jest dobrze. Caluje. :D
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: rivombroza »

ajlo84 pisze: a ostropest?
Zioła jak najbardziej!!!ja już od prawie 5 miesięcy piję zioła 3 x dziennie miesznkę o. Klimuszko nr 1 które wyregulowały mi cykl, mam owulację, ładny śluz, bez bólu miedzy @ i wczasie @.Napisałm o vit. jako dodatku aby wzmocnic naszą odpornośc.nie znam słów jak bardzo mi pomagają zioła, nawet tego się nie spodziewałam.Moja sytuacja z jajowodami jest naprawde fatalna...!!! :oops: jak na razie powinnam dzisiaj dostac okres 29dc :lol: :lol: ale niec nie przychodzi i niech tak zostanie...
Co do sanatorium to oczywiście należy się osobie pracującej której choroba uniemożliwia normalne funkcjonowanie.moja siostra jeżdzi co rok na 3 tyg ze zwyrodnieniem biodra.W tym roku jest w Kołobrzegu.trzeba złorzyc wniosek do Zus. :D :D :D Ja byłam w tamtym roku w Cieplicach ale odpłatnie tylko mój mąż za darmo bo jest strażakiem( wczasy antystresowe)nie miałam borowiny ale za to pole magnetyczne, laser, kąpiele perełkowe, tera puls i takie tam.. sama jestem fizykoterapeutą to już sobie z lekarzem dobrałam...oczywiście nie mogłam wszystkich zabiegów..ze względu na endometrioze.Pozdrawiam słoneczka i życzę dużo słoneczka!!!
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Witam po dłuższej przerwie :)
W czwartek byłam u lekarza na kontroli. Moja nowa torbiel w ciągu 4 mies. powiększyła się o 2cm, czyli obecnie osiąga 31mm. Proces zachodzi dynamicznie. Biorę regularnie Visanne, codziennie łyżeczkę ostropestu oraz piję na czczo siemię lniane. Lekarz nalega na szybką decyzję o ciąży...mnie się nie spieszy, najwyżej nie będę miała w ogóle dzieci. Natomiast ja nalegałam na wycięcie tego "wadliwego"jajka (prawego), ale lekarz wyperswadował mi to. Choroba nie ma podłoża rakowego, więc to nie jest dobra decyzja...Mam tylko nadzieję, że nie będę przechodzić operacji średnio raz do roku...
Nie wiem jak mam się do tego ustosunkować. Pielęgniarka powiedziała, że za granicą nikt nie podchodzi do tego z takim strachem i paniką.
Jeśli chodzi o sanatorium, trzeba bardzo długo czekać....Pewnie na Boże Narodzenie wyjadę...
Buziaczki dziewczynki :*
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: agachod1 »

ajlo84 pisze:Natomiast ja nalegałam na wycięcie tego "wadliwego"jajka (prawego), ale lekarz wyperswadował mi to. Choroba nie ma podłoża rakowego, więc to nie jest dobra decyzja...
Skoro masz na jajniku tylko torbiel, dlaczego mieliby ci wycinac caly jajnik??? Sa dziewczyny, ktore maja wieksze zmiany i lekarze usuwaja je, pozostawiajac jajniki na swoich miejscach. Bardzo dobrze, ze ci to lekarz wyperswadowal.
Skoro ciagle bierzesz hormony, to ta torbiel nie powinna urosnac. Spytaj o to swojego lekarza. Pozdrawiam cie mocno i nie stersuj sie tak bardzo tym wszystkim. Caluje.
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Czemu chcę go usunąć?
Bo cały czas odrasta i to bardzo szybko. Nie mam ochoty średnio co 2 lata przechodzić zabieg wycięcia. Ten na pewno zapamiętam na długo. A lekarz już mi zapowiedział, że może tak być...
Dzięki za ciepłe słowa :) Buziaczki :*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: gosiak76 »

Ajlo nie jest powiedziane ze jak usuniesz jajnik na ktorym pojawiaja sie torbiele, ze nie pojawia sie one wtedy na drugim jajniku - i co wtedy czy tez bedziesz chciala usunac drugi jajnik ? Jak myslisz jak bedzie wygladalo zycie bez jajnikow - musialabys byc na hormonalnej terapii zastepczej zeby Twoja skora wygladala na tyle ile masz lat gdyz jajniki wytwarzaja hormony potrzebne do regulacji calego cyklu i po czesci gospodarki hormonalnej. Przemysl to wszystko i mysle ze lekarz slusznie postapil probujac wyperswadowac Ci to. Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: hercik17 »

Co do usuwania jajników to powiem wam,że usuwa się wtedy,gdy torbiele go wyniszczą.Ale nigdy wtedy gdy po prostu pojawiają się co jakiś czas.Jednak częste torbiele osłabiają jajnik w wyniku czego go wyniszczają.W moim przypadku tak było.I tak jak gdzieś już pisałam,lekarz powiadomił mnie,że oni raczej nie są za usuwaniem jajników,bo to dla nich najgorsza robota.Ale lekarz a lekarz to jak wiemy jest różnica.Jedno wiem,że trzeba walczyć o jajniki.Mnie został jeszcze tylko jeden i drżę o niego bo jak mi wytną to już do końca życia hormonów się nie pozbędę a i inne skutki uboczne się pojawiają.No i najgorsza sprawa...brak szans na dzidzię :(
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Macie rację dziewczynki, że nie powinno się usuwać jajników jeśli nie ma ku temu poważnych powodów...
Jeśli chodzi i stan skóry... miałam z nią takie przejścia przez wiele lat... w końcu lekarz przepisał mi izotek, który brałam przez półtora roku i wyglądam lepiej, aczkolwiek rewelacji nie ma... wiec pewnie przez wzgląd na to powinnam mieć choć część jajnika... tylko ta wizja częstych operacji mnie przeraża. Wolałabym raz a konkretnie i mieć z głowy :)
Jak chyba każda z nas ;)
Jeśli chodzi o sanatorium mam termin na grudnia :/

Buziaczki :*
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Araja79 »

Żadnej z nas nie napawa radością świadomość częstych wizyt w szpitalu...Ale nie możemy się poddawać i wycinać wszystkiego, gdyby to było jedynym i słusznym rozwiązaniem, to każda kobieta, u której zdiagnozowano endo chodziłaby juz bez wnętrzności... Jakby nie było, są one nam potrzebne...Co byś zrobiła, gdyby Ci wycieli wszystko i nie miałabyś już popędu płciowego?? hmm.. my może byśmy jeszcze przeżyły, a co z naszymi facetami?? To taki jeden głupi przykład...Np. człowiek dowiaduje się, że ma pruchnicę, która roznosi się na resztę zębów bez względu na to czy dba o higienę czy nie i co?? nie wyrywa całej szczęki...
Musimy z tym żyć...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

porownanie do prochnicy b. mi sie podoba :lol: fajne skojarzenie :D
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Araja79 »

:D Dziękuję za uznanie :) ;) Niestety taka jest prawda, dla tego napisała, że podaję taki głupi przykład...:P
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

:) myślę, że nie każda kobieta tak chętnie decydowałaby się na usunięcie wadliwych narządów, bo na szczęście niektóre kobiety chcą mieć dzieci :) ja niekoniecznie, więc dałabym sobie jakoś radę :P (oczywiście zdaję sobie sprawę ze zmian hormonalnych).
a tak poza tym to mam nieodparte wrażenie, że torbiel powiększa się. Czuję to. Wizytę mam na początku stycznia, 29 listopada jadę do sanatorium... W moim przypadku to chyba czary jedynie mogą zahamować wzrost .... :P

Pozdrawiam cieplutko :*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: gosiak76 »

Mam nadzieje ze pobyt w sanatorium dobrze Ci zrobi - a moze to tam ktos zaczaruje ze torbiel nie bedzie sie powiekszala a tego Ci zycze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: domowniczka »

ajlo84, bywasz jeszcze na swoim watku, bo mam do Ciebie pyt.: Co Cie najb. denerwuje?
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Witajcie drogie Dziewczynki :)
Troszkę długo mnie nie było... praca, praca, praca... problemy finansowe a lekarz ciśnie....
Biorę w dalszym ciągu Visanne, torbiel oscyluje wokół 1,6 cm, teraz natomiast pilnie mam zamrozić nadżerkę... super, bo to jedyne 480zł. Mam ochotę w ogóle zrezygnować z leczenia, bo zarabiam tylko na rachunki i wizyty u ginekologa.
Bardzo mnie to irytuje w ostatnim czasie.
Buziaczki :*
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

no, tak zarabiac tylko na lekarza...
ale moze wreszcie bedzie lepiej?!... :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: gosiak76 »

Mam nadzieje ze wkrotce bedzie lepiej - ciezko jest tak zyc jak tylko wydaje sie na lekarza a nic nie ma z przyjemnosci wydawania na rzeczy, ktore bardziej ciesza :) Trzymaj sie i zycze aby bylo lepiej.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Araja79 »

A dlaczego nie wyleczysz nadżerki na NFZ?
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

dowiedziałam się, że u mnie w okolicy nie ma zamrażania na NFZ. nie wiem ile jest w tym prawdy, ale nie mam też czasu na jazdę i szukanie gdzie i kiedy jest taka możliwość. Mieszkam na wsi, więc każdy wyjazd do czas i wydatek. Trudno, zrobię tu a potem zmieniam lekarza.
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Witajcie :)
Jestem już po zamrożeniu nadżerki.
Z tego miejsca chciałabym zdementować wszelkie plotki nt. skutków ubocznych tego zabiegu. Otóż: nie mdlałam, że miałam zawrotów głowy, nie drżały mi nogi itp. Godzinę po zabiegu wróciłam samochodem 30km do domu :) zabieg ogólnie bezbolesny. Troszkę boli brzuch, nawet po wcześniejszym zastrzyku, ale wszystko w granicach normy :)
Najbardziej bolało mnie.......jak płaciłam... ech... za 2 tyg kontrola... znów muszę pożyczyć kasę....Takie sytuacje bolą mnie najbardziej...
Trzymajcie się dziewczynki :)
Milionek66
Ekspert
Posty: 112
Rejestracja: środa, 23 marca 2011, 16:45

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Milionek66 »

Hej Ajlo :)

No super że jesteś już po tym zabiegu.Niestety Polska to dziwny
kraj,pomimo że płaci się ubezpieczenie i to wcale nie malutkie
to każą płacić za to co powinno wchodzić w standart naszego
ubezpieczenia.Ja miałam robioną bodajże w 2005 z tym że
na kasę chorych i nie pamiętam w jaki sposób,ale po zabiegu
nie było tak zle.

Pozdrawiam :)

Zdrówka życzę.
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Dziękuję :)
Mam nadzieję, że każdej z nas w końcu wszystko ułoży się :)

Buziaczki :*
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

Hej! odwiedzasz nas jeszcze? co tam u Ciebie?
ajlo84
Udzielający się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Cześć Dziewczynki! :)
Kurcze jakoś tak rzadko tu wchodzę, zabiegana jestem :P
Czas urlopu....spędzam przed kompem robiąc pracę w domu... hihihi
A jeśli chodzi o moje choróbska....29.07 idę znów do lekarza na usg i kolejną serię tabletek... dowiedziałam się, że niestety nie można przepisać więcej niż 3 opakowania na 1 recepcie oraz, że jest niezbędne wykonanie usg na wizycie i w takim stanie lekarz przesyła kartę leczenia pacjentki do NFZ i oni wtedy po wnikliwym przeglądzie łaskawie refundują Visanne...
A może znacie jakąś inną ciekawą metodę "obejścia systemu"? :) chodzi o rzadsze wizyty u lekarza, które są kosztowne :/
Buziaczki :*
Dotka
Udzielający się
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 6 lipca 2013, 15:15

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Dotka »

Witam,
jestem na forum nowa. Mi lekarz przepisał Visanne na ryczałt, czyli normalnie jako refundowany, ale na recepcie mam dwa opakowania i powiedział, że za każdym razem będzie przepisywał tylko 2 opakowania, bo więcej nie może. Nie miałam jeszcze robionej laparoskopii, bo doktor chce zobaczyć jak będę się czuła po Visanne i czy moja torbiel się zmniejszy i dopiero będziemy myśleć o laparo. Mimo wszystko lek mam refundowany. Mam nadzieje, że mój doktor wie co robi i nie będzie się musiał za to słono tłumaczyć przed NFZ-em...
Sometimes you have to fight for your life...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”