Witam Was serdecznie :)

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Araja79 »

:D Dziękuję za uznanie :) ;) Niestety taka jest prawda, dla tego napisała, że podaję taki głupi przykład...:P
ajlo84
Udzielaj±cy się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

:) myślę, że nie każda kobieta tak chętnie decydowałaby się na usunięcie wadliwych narządów, bo na szczęście niektóre kobiety chcą mieć dzieci :) ja niekoniecznie, więc dałabym sobie jakoś radę :P (oczywiście zdaję sobie sprawę ze zmian hormonalnych).
a tak poza tym to mam nieodparte wrażenie, że torbiel powiększa się. Czuję to. Wizytę mam na początku stycznia, 29 listopada jadę do sanatorium... W moim przypadku to chyba czary jedynie mogą zahamować wzrost .... :P

Pozdrawiam cieplutko :*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: gosiak76 »

Mam nadzieje ze pobyt w sanatorium dobrze Ci zrobi - a moze to tam ktos zaczaruje ze torbiel nie bedzie sie powiekszala a tego Ci zycze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: domowniczka »

ajlo84, bywasz jeszcze na swoim watku, bo mam do Ciebie pyt.: Co Cie najb. denerwuje?
ajlo84
Udzielaj±cy się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Witajcie drogie Dziewczynki :)
Troszkę długo mnie nie było... praca, praca, praca... problemy finansowe a lekarz ciśnie....
Biorę w dalszym ciągu Visanne, torbiel oscyluje wokół 1,6 cm, teraz natomiast pilnie mam zamrozić nadżerkę... super, bo to jedyne 480zł. Mam ochotę w ogóle zrezygnować z leczenia, bo zarabiam tylko na rachunki i wizyty u ginekologa.
Bardzo mnie to irytuje w ostatnim czasie.
Buziaczki :*
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

no, tak zarabiac tylko na lekarza...
ale moze wreszcie bedzie lepiej?!... :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: gosiak76 »

Mam nadzieje ze wkrotce bedzie lepiej - ciezko jest tak zyc jak tylko wydaje sie na lekarza a nic nie ma z przyjemnosci wydawania na rzeczy, ktore bardziej ciesza :) Trzymaj sie i zycze aby bylo lepiej.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Araja79 »

A dlaczego nie wyleczysz nadżerki na NFZ?
ajlo84
Udzielaj±cy się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

dowiedziałam się, że u mnie w okolicy nie ma zamrażania na NFZ. nie wiem ile jest w tym prawdy, ale nie mam też czasu na jazdę i szukanie gdzie i kiedy jest taka możliwość. Mieszkam na wsi, więc każdy wyjazd do czas i wydatek. Trudno, zrobię tu a potem zmieniam lekarza.
ajlo84
Udzielaj±cy się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Witajcie :)
Jestem już po zamrożeniu nadżerki.
Z tego miejsca chciałabym zdementować wszelkie plotki nt. skutków ubocznych tego zabiegu. Otóż: nie mdlałam, że miałam zawrotów głowy, nie drżały mi nogi itp. Godzinę po zabiegu wróciłam samochodem 30km do domu :) zabieg ogólnie bezbolesny. Troszkę boli brzuch, nawet po wcześniejszym zastrzyku, ale wszystko w granicach normy :)
Najbardziej bolało mnie.......jak płaciłam... ech... za 2 tyg kontrola... znów muszę pożyczyć kasę....Takie sytuacje bolą mnie najbardziej...
Trzymajcie się dziewczynki :)
Milionek66
Ekspert
Posty: 112
Rejestracja: środa, 23 marca 2011, 16:45

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Milionek66 »

Hej Ajlo :)

No super że jesteś już po tym zabiegu.Niestety Polska to dziwny
kraj,pomimo że płaci się ubezpieczenie i to wcale nie malutkie
to każą płacić za to co powinno wchodzić w standart naszego
ubezpieczenia.Ja miałam robioną bodajże w 2005 z tym że
na kasę chorych i nie pamiętam w jaki sposób,ale po zabiegu
nie było tak zle.

Pozdrawiam :)

Zdrówka życzę.
ajlo84
Udzielaj±cy się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Dziękuję :)
Mam nadzieję, że każdej z nas w końcu wszystko ułoży się :)

Buziaczki :*
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

Hej! odwiedzasz nas jeszcze? co tam u Ciebie?
ajlo84
Udzielaj±cy się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Cześć Dziewczynki! :)
Kurcze jakoś tak rzadko tu wchodzę, zabiegana jestem :P
Czas urlopu....spędzam przed kompem robiąc pracę w domu... hihihi
A jeśli chodzi o moje choróbska....29.07 idę znów do lekarza na usg i kolejną serię tabletek... dowiedziałam się, że niestety nie można przepisać więcej niż 3 opakowania na 1 recepcie oraz, że jest niezbędne wykonanie usg na wizycie i w takim stanie lekarz przesyła kartę leczenia pacjentki do NFZ i oni wtedy po wnikliwym przeglądzie łaskawie refundują Visanne...
A może znacie jakąś inną ciekawą metodę "obejścia systemu"? :) chodzi o rzadsze wizyty u lekarza, które są kosztowne :/
Buziaczki :*
Dotka
Udzielaj±cy się
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 6 lipca 2013, 15:15

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Dotka »

Witam,
jestem na forum nowa. Mi lekarz przepisał Visanne na ryczałt, czyli normalnie jako refundowany, ale na recepcie mam dwa opakowania i powiedział, że za każdym razem będzie przepisywał tylko 2 opakowania, bo więcej nie może. Nie miałam jeszcze robionej laparoskopii, bo doktor chce zobaczyć jak będę się czuła po Visanne i czy moja torbiel się zmniejszy i dopiero będziemy myśleć o laparo. Mimo wszystko lek mam refundowany. Mam nadzieje, że mój doktor wie co robi i nie będzie się musiał za to słono tłumaczyć przed NFZ-em...
Sometimes you have to fight for your life...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: vwd »

niestety, rzadsze wizyty nie wchodza w gre :evil:
a jak zmienia sie leki np. na zastrzyki to niestety sa potrzebne i czestsze :P
ajlo84
Udzielaj±cy się
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 2 lipca 2012, 11:23

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: ajlo84 »

Witaj Dotka!
Lekarzem się nie martw :) on robi tak, by sam wyszedł dobrze... a z tego co ja wiem, lek Visanne można przepisać na niecałe 90 dni jednorazowo- na 1 recepcie. Czyli 3 opakowania. Jeśli nie ma potrzeby nie pisz się na operację, lek może zmniejszyć torbiele. W moim przypadku wielkość torbieli oscyluje wokół 12mm, czyli "rewelacja" :)
Właśnie minęło 16 miesięcy jak biorę Visanne. Waga w normie, owłosienie też :D nastrój lepszy niż przed braniem leku. Jedynie większe zmęczenie doskwiera mi. Kilka dni temu zaaplikowano mi decapeptyl w pośladek na 28 dni, potem znów wracam do Visanne... na kolejne 16 miesięcy.
A jak Wy się czujecie dziewczynki?
Buziaczki :* :* :*
Dotka
Udzielaj±cy się
Posty: 29
Rejestracja: sobota, 6 lipca 2013, 15:15

Re: Witam Was serdecznie :)

Post autor: Dotka »

Witaj ajlo,
jeżeli chodzi o moje samopoczucie po Visanne, to jest różnie. Zmiany nastroju, to jeden z większych problemów, do tego nieustająca senność, co mnie najbardziej zaskakuje to zmiany smaków jak u kobiety w ciąży i oczywiście są plamienia, co jest dużym dyskomfortem, szczególnie w podróży. Bolesność w dole brzucha pojawia się na dzień-dwa, a potem kilka dni spokój, ale mam świadomość, że to dopiero początek i wierzę, że z czasem będzie lepiej, no taką przynajmniej mam nadzieję :) 16 m-cy to bardzo długo. Ja mam brać przez 9, a potem zobaczymy jak będzie z moim samopoczuciem i czy będę chciała próbować zajść w ciąże. Co dziwne coraz częściej o tym myślę, więc może wciągu tych kilku m-cy podejmę taką decyzję :) Pozdrawiam :)
Sometimes you have to fight for your life...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”