endometrioza- pochwa i jelito

Co zrobić, gdy dowiesz się, że masz endometriozę. Jak z tym żyć - porady i wskazówki.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

Malgosiu, poukladalas sobie troszke w glowie wiadomosci o endo? I co Ty na to wszystko? ;)
Basidraku :) dzieki za Twoje wypowiedzi :) Brakuje nam tu czasem optymistycznych promykow, a Ty jestes takim promyczkiem :D
Awatar użytkownika
basidrak20
Udzielaj±cy się
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 14 listopada 2010, 20:59

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: basidrak20 »

:) fajnie ze moge was podniesc na duchu :)
nie umiem tylko poradzic sobie sama z tym wszystkim... za duzo do ogarniecia jest...
ta cala endo to jest cos nienormalnego... czlowiek jest zdrowy nic mu nie jest i nagle nie wiadomo skad sie takie cholerstwo bierze... dobrze ze moj narzeczony jest wyrozumialy i jeszcze ze mna wytrzymuje... mam czasami dola ... ale to trwa chwile ;) jak widac
wiem ze bedzie dobrze ale czasami mam wrazenie za duzo tych chorob jak na mnie... czasami ni ewiem co mam leczyc... wszystkiego naraz sie nie da bo i watroba siadze...
Chyba czasami trzeba pomarudzic i sie gdzies wygadac...
juz sie nie uzalam:)
Będzie dobrze...
Małgorzata00
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: Małgorzata00 »

Twoje wypowiedzi motywuja mnie do tego, żeby zwiedzic całe miato w poszukiwaniu ginekologa, który zaproponuje inne leczenie niż laparotomia. Tylko o to jelito sie boje, żeby go endo nie " pozarło". Ale jestem na poczatku leczenia i całej diagnostyki wiec nie ma co uprawiac czarnowidztwa..
Małgorzata00
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: Małgorzata00 »

trochę sobie poukładałam, dzieki Wam jestem madrzejsza :D Wiem, że mam sie dokładnej przebadać - USG, chyba ta rektoskopia nieszczęsna też i ruszac do innych lekarzy. Bo to jest tak, że poszłam do jednego o On mi od razy serwuje operację w wycinaniem jelita i człowieka otumania ze strachu. A przeciez po swoich doswidczeniach z kregosłupem powinnam wiedzieć, że trzeba odwiedzic wiele gabinetó, żeby wybrac leczenie i pdjac tak powazna decyzje jak taka o operacji.
Dzięki Dziewczyny.
Awatar użytkownika
basidrak20
Udzielaj±cy się
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 14 listopada 2010, 20:59

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: basidrak20 »

i to jest przemyślana decyzja:)
Będzie dobrze...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

ale nam sie trojca zebrala :D w jednym czasie tutaj ;)
Faktycznie, endo to niby nic, bo na to sie nie umiera, ale potrafi dokopac, a ile czasu i energii zabiera ;)
Awatar użytkownika
basidrak20
Udzielaj±cy się
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 14 listopada 2010, 20:59

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: basidrak20 »

ja siedze bo sama w domu i spać mi sie nie chce heh
jakby byl moj w domu to by mi juz kompa wylaczyl ;)
Będzie dobrze...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

:) a ja weszlam po nocy jak nigdy... ;)
a te Wasze przypadki: pochwa, jelito, zatoka D. to nie sa najpopularniejsze w endo ;) Co z Wami dziewczyny mamy zrobic? ;))
Małgorzata00
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: Małgorzata00 »

co z nami zrobić ?? :D Mnie to najpierw wyedukować, na na duchu juz mnie podniosłyście, a potem odpytac co i jak sie dowiedziałam! Szkoda, że nie spotkałyśmy sie na piwie tylko tutaj, ale pomomo kłopotu i tak z Wami i innymi Forumowiczami jest przyjemnie pogadać.
Awatar użytkownika
basidrak20
Udzielaj±cy się
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 14 listopada 2010, 20:59

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: basidrak20 »

oprócz zatoki to jeszcze prawy jajnik, miednica mniejsza ogólnie i do tego jama brzuszna:D to już coś bliżej...
nie mialam torbieli nigdy za to mam wedrujace nerki :) heh
a mina lekarzy ktorzy debatowali nade mna - bezcenna - bo rzadko maja taki przypadek wiec wszyscy byli zainteresowani
Będzie dobrze...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

Malgosiu, to kiedy ten egzamin ma byc? ;) a jakie jest lokalne piwo w Lublinie? Moze kazda kupi po puszce i spotkamy sie o jednym czasie z piwkiem, kazda przy swoim kompie ;)
Basidraczku, co Ty masz? wedrujaca nerke? i dokad ona wedruje ;) bo pr. jajnikow i miednicy mniejszej to tu przypadkow wiecej niz osob :D A tym lekarzom to faktycznie glowy mogly sie "podziwic", ale niech sie ucza, w koncu na kims musza :P
W sumie to mogliby dla nas otworzyc Oddzial specjalny ;) my wszystkie w jednym miejscu, caly przekroj endo od babskich narzadow przez jelita, blizny pooepracyjne, pluca az do nosa ;) tyle egzemplarzy :) a my wszystkie weedukowane, zgrane, inteligentne, piekne, zadne wiedzy, leczenia i fachowej obslugi :lol: och, pomarzyc..., ze dbaja o nasza psychike, bo ze lecza endo to normalka :), wiec dbaja, zebysmy nie zwariowaly z radosci, ze nas ulecza lub juz uleczyli :) a my spotykamy sie tutaj na forum i rozmawiamy o serialach, bo mnostwo czasu (do gina raz w roku i spoko) i zdrowie takie, ze snu potrzebaa 3 godz/dobe...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: gosiak76 »

dziewczyny jestescie niesamowite - ciesze sie ze Gosia w koncu przekonala sie zeby pojsc jeszcze do innych lekarzy by dowiedziec sie czegos wiecej w swojej sprawie gdyz na jednej opinii sie nie konczy - ja np. jestem leczona w Anglii a wlasciwie wciaz robia mi badania od roku czasu i tak naprawde nie wiedza co sie ze mna dzieje - jedyny lekarz ktory madrze podjal decyzje o laparoskopii to ginekolog w Polsce - wiec moge powiedziec ze ja staram sie sama by dojsc do wlasciwej diagnozy i nie zamierzam rezygnowac na pewno z lekarza w Polsce gdyz jak na razie wiecej sie od niego dowiedzialam niz od lekarzy tutaj jak na razie.

Basiu mam nadzieje ze nie bedziesz musiala podejmowac decyzji o operacji i Visanne pomoze Ci w tej walce z endo a pozniej bedziesz mogla zaczac starania o dzidzie - ja rowniez zamierzam to samo zrobic po operacji i leczeniu - i mam nadzieje ze bedzie z nami dobrze wiec glowa do gory :)

Vwd - super by bylo gdyby stworzono taka klinike i moglybysmy wtedy wzajemnie sie wspierac w tej klinice a lekarze mogliby sie dowiedziec wiecej na temat choroby ktora sie do nas przyplatala - niewidoczna na zewnatrz a jakie sieje zniszczenie wewnatrz.


Buziaki dla Was wszystkich - moze to dobra mysl kupic piwko lub winko i zasiasc przy kompie razem ale wiadomo ze inaczej jest usiac w jednej kawiarence lub pubie i na biezaco toczyc rozmowe :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Małgorzata00
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: Małgorzata00 »

Hej. Ruszyłam do przodu z moimi badaniami i od razu mam kolejny problem... też tak macie, że kolejny specjalista to kolejna choroba? Aż szlag mnie trafił. Zrobiłam tą rektoskopię ( więcej starchu niz badania, dało rade bez problemu, poza mega stresem) i dowiedziałam sie, że wprawdzie w badaniu niewidac endo w jelicie ( wreszcie jakaś dobra wiadomość), ale za to mam hemoroidy III stopień ( jeszcze nie wiem co to znaczy, bo musze doczytać) i jakis stan zapalny. Wobec tego i z uwagi na endo chirurg powiedział, że powinnam zrobic kolonoskopię. Brrr. No to zrobię, ale zapisałam się ze znieczuleniem, bo psychicznie nie dam rady bez. Więc jeszcze ta "przyjemnośc" mnie czeka za tydzień. Ale nawe sie bardzo nie boję, bo na szczęście super znosze narkozę, a jak juz mnie znieczula to mogą robić co trzeba. Do tego zrobiłam USG gin i :D wszytko dobrze! Bardzo mi ulżyło, że nie mam żadnych ( widocznych w USG) zmian w obrębie jajników i reszty. A dziiaj popołudniu idę do ginekologa....zobaczymy co powie. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam ciepło.
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: domowniczka »

Super :) Lepsze hemoroidy niz endo ;) Kolonoskopia jest teraz do przezycia - o to bad. sie nie martw :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: gosiak76 »

Ciesze sie ze usg niczego nie wykazalo a co do kolonoskopii - sadze ze dasz rade chociaz najtrudniejsze bedzie przygotowanie sie do badania niz samo badanie. Ciesze sie ze sie wyjasnilo co powoduje problem u Ciebie i mam nadzieje ze nie bedzie trzeba usuwac kawalku jelita wobec tego jak to bylo sugerowane wczesniej.
Powodzenia Malgosiu - bede myslec o Tobie chociaz sama bede miec laparoskopie 8 grudnia :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Małgorzata00
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: Małgorzata00 »

Dzięki, to widze , że 8 grudnia to "oblegana" data na forum :D Mam nadzieję, że u Ciebie laparoskopia pójdzie pomyślnie i szybko dojdziesz do siebie. I mam tez nadzieję, że nic mi w tym jelicie nie znajdą. pa
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: gosiak76 »

Malgosiu,

zycze powodzenia - mam nadzieje ze nic nie znajda w jelicie i ze wszystko bedzie dobrze - trzeba byc dobrej mysli i cale szczescie ze lekarze trzymaja reke na pulsie i sprawdzaja wszystko w miare wczesnie - przesylam moc pozytywnych fluidow w Twoja strone - buziaki

jest to szczegolna dla nas data - bede myslec o Tobie w trakcie narkozy :) pa kochana i badz dzielna :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

dziewczyny, bedziemy tu za was trzymac warte :) Badzcie dobrej mysli :)
Małgorzata00 pisze: mam tez nadzieję, że nic mi w tym jelicie nie znajdą
Tez mam taka nadzieje :) Ciesze sie, ze robisz te bad. Bedzie dobrze! :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: gosiak76 »

vwd pisze:dziewczyny, bedziemy tu za was trzymac warte :) Badzcie dobrej mysli :)
wiec trzymajcie za nas warte a my sie odezwiemy w miare mozliwosci jak dojdziemy do siebie :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
marzenka86
Ekspert
Posty: 209
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2010, 22:04

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: marzenka86 »

Dziewczyny dacie rade!!
Wszyscy tu będziemy czekać na wieści od Was!!

POWODZENIA!!
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: gosiak76 »

Malgosiu,

powodzenia zycze z Twoim badaniem 8 grudnia :* bede spac ale jestem z Toba w tym dniu :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: domowniczka »

Malgosiu, i ja rowniez mysle o Tobie :) i ufam, ze sie wszystko szybko wyjasni i sie okaze, ze to totalne nieporozumienie i ze jestes zdrowa jak ryba!!! ;)
Małgorzata00
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: Małgorzata00 »

Hej!!! Muszę się z Wami podzielić - byłam na kolonoskopii i ............nic! Wszystko ok w moim jelicie od środka. Mam wprawdzie małe hemoroidy, ale lekarz nazwał je fizjologicznymi i nie wymagajacymi leczenia poza maścią jak będą przeszkadzały. Mam je kontrolować. Endo w jelicie brak !!! Czyli jak jest to tylko na zewnętrznej ściance jelita ( to też niedobrze, ale przynajmniej nie zjadło mi całego jelita). Nawet nie wiecie jak mi ulżyło. Chociaż nie , wiecie pewnie bardzo bobrze same przechodząc mase badań. Co do samej kolonoskopii to w narkozie mogę się badać :D . Lekarze super, zero stresujacej atmosfery i po godzinie od badania już normalnie się czułam. Teraz już "tylko" ginekolog.
Mam nadzieję, że wczoraj u Gosi też wszysko poszło dobrze.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

hurrraaa! ;) jest lepiej niz myslalysmy :) Malgosiu, super, ze masz to bad.za soba :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: gosiak76 »

Malgosiu,

ciesze sie ze nic nie znaleziono w Twoim jelicie i ze jestes juz po badaniu - chociaz ta przygoda zakonczyla sie dobrze. Fantastycznie ze nie odczulas stresujacej sytuacji i ekipa byla super - to jest bardzo wazne przy badaniu i jakimkolwiek innym zabiegu.

Buzka - Gosia ;)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
basidrak20
Udzielaj±cy się
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 14 listopada 2010, 20:59

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: basidrak20 »

ciesze sie ze nic nie znaleziono...
Powiem Ci ze jednak to visanne jest dobrym sposobem na endo, po 21dniach brania moge powiedzec chyba ze jest lepiej moze i Tobie lekarz to przepisze. Skubany drogi ale pomaga dolegliwosci sa mniejsze :) zobacze jak to bedzie bo za 3 dni okers a to byl zawsze najgorszy czas...
Będzie dobrze...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

Malgosiu, a jak kregoslup? Czy masz z nim teraz spokoj, gdy caly czas zajmujesz sie szukaniem i opanowaniem endo
Małgorzata00
Stały bywalec
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 13 listopada 2010, 09:52

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: Małgorzata00 »

CZeść, dawno się nie odzywałam, ale już nadrabiam.Cały grudzień chodziłam na rehabilitację z moim kręgosłupkiem i tak jakoś zleciało. Mam nadzieję, że się trochę wzmocnił po tych ćwiczeniach, basenach i innych przyjemnościach. Ale do rzeczy. Byłam u ginekologa i ku mojemu zaskoczeniu ta wizyta mnie uspokoiła. Powiedziałam lekarzowi, że chciałabym, żeby mi wszystko dokładnie wyjaśnił, ponieważ do tej pory poza "propozycją" laparotomii i wycięcia kawałka jelita nic więcej się nie dowiedziałam. Wizyta trwała 40 minut, w tym samo badanie z usg ponad 10 ( myślałam, że zwariuję - prawie zemdlałam ze strachu, zawsze tak mam). Usg nie wykazało nic niepokojacego. Lekarz dokładnie mi wyjaśnił co to endo, jak się leczy ( łącznie ze skutkami ubocznymi). Dowiedziałam się, że mam jedno ognisko na ściance pochwy i nic mi nie dotyka jelita ( przynajmniej nic nie widać) - nawet mi to dr narysował, znaczy jak ułożone są narządy wew i gdzie jest ta zmianka i w jakich kierunkach może narastać. Lekarz był bardzo zdziwiony, że proponowano mi laparotomię, poniewaz jego zdaniem tą zmianę można usunąć laparoskopem i to przez pochwę a nie powłoki brzuszne. Uznał, że ze względo na to, że mam plamienia/krwawienia oraz z uwagi na to, że faktycznie zmiana jest blisko jelita należałoby ją usunąć ,aby nie narosła w strone jelita i dla własnego komfortu. Powiedział, że zrobiłby to jeszcze przed ewentualnymi staraniami o dziecko. Dostałam namiary na lekarzy od laparoskopii. Skontaktuję się z nimi już po Nowym Roku. Perspektywa laparoskopii nie jest zbyt przyjemna, ale jakoś mnie nie załamuje. Muszę coś z endo począć bo zwyczajnie mi przeszkadza - szlag mnie już trafia na te plamienia ( przez to moje życie intymne cierpi !!!), boli jak mam okres; zresztą same wiecie najlepiej jak jest. Będę meldowała co ze mna dalej :D
Mam nadzieję, że miło spędziłyście święta, a Ty Gosiaku , że też doszłaś już do siebie po zabiegu.
Trzymajcie się ciepło.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: gosiak76 »

Witaj Malgosiu,

ciesze sie ze wreszcie znalazl sie lekarz ktory poswiecil Ci tak wiele czasu zeby wszystko wytlumaczyc na temat choroby oraz wiesz gdzie masz dokladnie ognisko. Ciesze sie ze to nie musi konczyc sie laparotomia ani usunieciem czesci jelita i wszystko jest mozliwe do uratowania i ze mozna to usunac laparoskopowo i nawet nie trzeba rozcinac powlok brzusznych tylko dostac sie poprzez pochwe.
Mam nadzieje ze znajdziesz teraz specjaliste od laparo ktory podejmie sie usuniecia tego ogniska - dobrze ze otrzymalas liste takich specjalistow i nie musisz szukac na wlasna reke.

Super ze poswiecilas troche czasu dla swego kregoslupa - mam nadzieje ze dzieki tym zabiegom Twoj kregoslup jest zrelaksowany i mozesz funkcjonowac duzo lepiej. Z checia poszlabym na basen i poplywala ale wiem ze nie moge ze wzgledu na rany chirirgiczne ktore sie goja jeszcze - szczegolnie rana w pepku.

Ja wciaz jeszcze leniuchuje i czekam na wyniki histopatologiczne - mam czasem krwawienia z pepka i male zawroty glowy jak wstaje z lozka po przespanej nocy. Coraz wiecej sie ruszam chociaz uwazam na siebie jeszcze jak tylko moge.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endometrioza- pochwa i jelito

Post autor: vwd »

Strach ma wielkie oczy :shock: ale u Ciebie ten strach juz minal jak widze :) Ogromnie ucieszylo mnie to co napisalas :) :) :) Teraz juz wszystko bedzie dobrze, zobaczysz. Wszystko sie wyjasnilo :) super, ze podeszlas do tego tak madrze, ze nerwy nie wziely gory :D i udalo sie bez tak okropnych operacji, kt. sugerowano na poczatku :) PZdr. mocno i trzymam kciuki za to co nastapi :) a laparo - co mozna wyczytac z tego forum - to sama przyjemnosc :lol: wiec nic tylko sie cieszyc
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mam endometriozę i co dalej?”